Że niby co? jakich pasm w internecie? Od kiedy to net ma jakieś "pasma"? Chyba cos nie zrozumiałeś... podaj link do tych rewelacji
BTW ci o których mowa to wątpię czy odróżniają komputer od telewizora

http://di.com.pl/news/26427,0,Zagrozona ... ropie.html

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/
http://www.heise-online.pl/news/Unijny- ... acyjnych-c

prawicowych stron takich ,,oszołomów"jak Korwin Michalkiewicz oczywiście nie podaje celowo:)

za to prosze bardzo racjonalista pl
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,201127
Polecam lekturę następujących stron:
- www.blackouteurope.eu/
- prawo.vagla.pl/node/7972
- en.wikipedia.org/wiki/Telecoms_Package
- news.softp(*)U-Seal-of-Approval-89587.shtml
- www.europa(*)-PL+DOC+XML+V0//PL&language=PL

Streszczając. Posłowie parlamentu UE wprowadzają powoli pakiet komunikacyjny - "powoli" to znaczy pojedynczymi poprawkami, a nie jedną wielką zmianą. Powstało wiele interpretacji wprowadzanych praw. Jedna z nich, dosyć zaskakująca, mówi, że owe regulacje umożliwią dostawcom utworzenie pakietów dostępu do stron internetowych, analogicznie do pakietów dostępu do kanałów TV. Oczywiście, gdyby tak się stało, byłaby to ogromna katastrofa. Myślę, że tak wielu ludzi - reklamodawcy, przedsiębiorcy, blogerzy, właściciele stron - nie dopuści jednak do takiego przewrotu.

Jak uważacie, czy to tylko nadinterpretacja ustaw? Czy też może zagrożenie jest jak najbardziej realne
dalej nie che mi sie juz wklejać zi nnych stron,proponuje wpisać w googla pakiet telkomunikacyjny 2009

To operatorzy i dostawcy lobbują bo chcą zarobić, a niektórzy posłowie najwyraźniej im zanadto wierzą. Jak widać głupi parlamentarzyści to problem ogólnoeuropejski. Ale spokojnie. KE jest raczej na nie. To dopiero projekty , i zobaczymy co z tego wyjdzie . I wątpliwe by którykolwiek rząd tak bardzo chciał się narazić internautom ( a pamiętaj , że to musi przejść i przez Radę UE) . Tu chodzi o możliwość tworzenia uprzywilejowanego dostępu. Co oznacza jednak także możliwość i ograniczania dostępu. Ale internauci w skarpetkach puszczą każdego providera który tego popróbuje
BTW: wątpię czy taki pan Wolniewicz w ogóle połapałby się o co chodzi

W.Łysiak to jeden z moich ulubionych pisarzy.
W "Rzeczpospolitej Kłamców" pięknie podsumował III RP od 89-04 roku.
Nie boi się mówić prawdy, jest wiernym katolikiem i spuszcza tęgie baty lewicy i chwała! Polecam, także "Ostatnią kohortę", książkę, za którą muszę się zabrać, bo na razie miałem okazję przeczytać tylko genialny wstęp. A książka to arcydzieło, wybitna, jak cała twórczość pana Waldemara.


Polecam też twórczość jego syna, Tomasza ("Szalbierz" i "Bliznobrody" - świetne książki osadzone w polskim średniowieczu). Tomasz pierwszy raz zasłynął w audycjach "DeDektyw Inwektryw" w radiu WaWa: klik

No cóz , jeśłi ktos tę sierote po PRLu uwaza za geniusza.... no comment. Zal mi ciebie.

Przed 1989r brakło mu tej odwagi....a lewica wydawała jego książki w większym nakładzie niż Mickiewicza, Słowackiego, Sienkiewicza, Żeromskiego, Wyspiańskiego...etc.

Alus cytujesz G.wyborcza?

Nie musi nic cytować. "Tfórczość" p. Łysiaka z półek księgarni sam jeszcze pamiętam w ostatkach PRLu.

Żyłam w PRLu.
Szukałam książek po pustych księgarnich, zbierałam makulaturę na talon, który uprawniał mnie do zakupy 4 tomowego wydania dzieł Mickiewicza i wszędzie napotykałam książki W. Łysiaka.
Pięknie wydane w wielotysięcznych nakładach, ze zdjęciami rodziny autora na kolorowych okładkach...mam kilka w domu wydanych pod koniec lat 70-tych i w 80-tych.
Wam młodym można wcisnąć kit....my to znamy z autopsji.

Żydzi i antysemici! Ludu moherowy i bejzbolowy! Sięgnijcie Wy do Mitologii świata bez klamek Mistrza Łysiaka Waldemara, a przeczytajcie uważnie - na wszystkie wasze wątki tam znajdziecie odpowiedź z uzasadnieniem

no teraz to się normalnie popłakałam.

Tylko się nie zapłacz...a na wybiórczą pamięć są lekarstwa.
Albo przejdź do biblioteki i obejrzyj sobie książki W. Łysiaka wydawane w PRL, zerknij na nakład...

Na wikipedi sprawdzisz ile razy "tępiący" W. Łysiaka system komunistyczny PRLu wznawiał wydawanie jego książek.
Rozumię, że fakty są nie wygodne, nie pasują do koncepcji - tym gorzej dla faktów

Poproszę konkrety, w której książce (ze wszyściutkich wydanych za czy po PRL-u) Waldi pochwalił komunę, pokłonił sie reżimowi, przytulił urbanowskich... jeden przykład poproszę!!

Zawsze myślałam ,z e naklad świadczy o popycie...Swoja drogą nie uwiaraj cie te ksiażki Łysiaka na pólkach?chętnie odkupie?Może akurat tej nie mam:)