Co Myslicie o Muzyce Metalowej ????
Autor |
Wiadomość |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
DeaDe napisał(a): Dio to bóg jak sama nazwa mówi Ten jego przydomek troszkę ... taki ... bluźnierczy  Fakt. DeaDe napisał(a): Byłem na koncercie Sabsów z Dio - coś pięknego. Pozazdrościć  DeaDe napisał(a): H&H to oczywiście najlepsza płyta BS. Przynajmniej jeden normalny człowiek się ze mną zgadza  :D DeaDe napisał(a): Co do Twojego opisu SOAD - rofl.
No, co? Po prostu nie pasi mi to, co "grają" i koniec 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Pt gru 28, 2007 20:03 |
|
|
|
 |
DeaDe
Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30 Posty: 90
|
1. Bo to jest bóg i nie ma co do tego wątpliwości. Wystarczy obejrzeć The Pick Of Destiny  .
2.
3.
4. Ale nijak się ma ich muzyka do Twojego opisu.
|
Pt gru 28, 2007 20:50 |
|
 |
DeaDe
Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30 Posty: 90
|
Paschalis napisał(a): Bartas napisał(a): w Sabbathach lepiej sprawdza się Dio, którego zaliczam do jednego z najlepszych (o ile nie najlepszego) wokalistów metalowych wszechczasów.  Ale ile on ma już lat? To już niedługo emerytura. 
Nie wiadomo dokładnie, ale ok. 65.
|
Pt gru 28, 2007 20:51 |
|
|
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
DeaDe napisał(a): Nie wiadomo dokładnie, ale ok. 65.
Rzeczywiście. Data urodzenia Ronniego jest owiana tajemnicą, a sam wokalista odmówił jej podania. Uważa się, iż urodził się on w 1942 roku, choć sam Dio w jednym z udzielonych wywiadów wspomniał datę 10 lipca 1949. Zarzuca mu się jednak fałszerstwo wieku – gdyż na zdjęciach promujących pierwsze single w grupie Ronnie & The Red Caps na tle swoich dwunastoletnich kolegów wygląda na niemal dorosłego młodzieńca.
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Pt gru 28, 2007 21:14 |
|
 |
CHRIS.SR
Dołączył(a): N lip 01, 2007 20:36 Posty: 58
|
Terrorizer i Brutal truth oraz Impentigo ich album "Ultimo mondo Cannibale"
to moja ulubiona muzyka - jak narazie.
_________________ Abstrakcyjnej prawdy nie ma. Prawda jest zawsze konkretna.
Włodzimierz Lenin
|
N sty 20, 2008 11:12 |
|
|
|
 |
jarzabek322
Dołączył(a): Wt sty 22, 2008 19:02 Posty: 13
|
Metal jest świetny. Denerwuje mnie to że od razu gdy przeciętny człowiek słyszy że ktoś słucha metalu to miesza go z błotem heh. Albo to zaraz wyzywa od satanistów itp. Dobrze że jeszcze za nami nie latają z krzyżem i czosnkiem i nie pala nas na stosach  . A jeżeli kapele to nie ma jak klasyka : iron maiden metallica hellowen no i oczywiście polski kat  . Kawałki tych zespołów pasują mi do każdego nastroju. A muzyka trzeba przyznać sama w sobie nie jest czymś złym  .
_________________ nic nie jest tym czym mogłoby sie wydawać
|
Śr sty 23, 2008 11:35 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
jarzabek322 napisał(a): Metal jest świetny Zależy jaki  jarzabek322 napisał(a): A jeżeli kapele to nie ma jak klasyka : iron maiden metallica, hellowen Iron Maiden - jak najbardziej. Panowie im starsi tym lepsi  Najlepsze to Siódmy Syn(1988), Live After Death (1985) oraz Brave New World (2000) Helloween - również, a najbardziej album Keeper Of The Seven Keys Part IIMetallica - Niestety, ale do pewnego czasu - do albumu .... niech będzie ... ;( Black, później było już coraz gorzej z nimi, co potwierdza album z przed 5 lat St. Anger. Teraz panowie szykują nową płytę. No, jestem bardzo ciekawy, choć już nie mam nadziei, że stworzą coś - jak sami wyznali nie dawno - na miarę Wielkiego Mistrza Marionetek jarzabek322 napisał(a): no i oczywiście polski kat 
Niestety ten zespół, a raczej teksty tegoż zespołu mają satanistyczne treści. Dlatego ja wybieram taki, gdzie jest oczywiście dobra, porywająca muzyka, a zarazem dobre, pozytywne, wybitne przesłanie 
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Śr sty 23, 2008 21:02 |
|
 |
CHRIS.SR
Dołączył(a): N lip 01, 2007 20:36 Posty: 58
|
Ja tam wole słuchac satnicznych tresci niż tego całego sacro polo Rubikow, Ceberkow czy tam inne badziewia.
_________________ Abstrakcyjnej prawdy nie ma. Prawda jest zawsze konkretna.
Włodzimierz Lenin
|
Śr sty 23, 2008 22:27 |
|
 |
jarzabek322
Dołączył(a): Wt sty 22, 2008 19:02 Posty: 13
|
Wiadomo metallica im starsza tym lepsza  . Nie ma jak to master of pupetts , orion, nothing else matters , one, unforgiven, kilem all, and justice for all  To jest poezja a ironów też wolę starsze płytki  NIE wiem czy mówią wam coś takie nazwy kawałków ironów jak : transylwania, fear of the dark, judas my guide, hooks in you, evil man to do, number of the beast ( i jakie tu przsłanie i treści  w tym utworze  )  A kat wiesz moze i ma takowe przesłanie ale nie każdy kawałek  A po pierwsze to ze słuchasz tego to nie znaczy ze zaraz zły cię pochłonie  A helowen nie wiem czy nie po klalecze nazwy utwór "laudate dominum" tł. Chwalmy Pana . Niby metal a jaka ciekawa forma 
_________________ nic nie jest tym czym mogłoby sie wydawać
|
Cz sty 24, 2008 11:08 |
|
 |
DeaDe
Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30 Posty: 90
|
jarzabek322 napisał(a): Wiadomo metallica im starsza tym lepsza  . jarzabek322 napisał(a): Nie ma jak to master of pupetts , orion, nothing else matters , one, unforgiven, kilem all, and justice for all
 To się zdecyduj.
A Kat to, jak głosi napis z mojego plakatu, "Maj Relidżyn".
Bartas, co to jest "wybitne" przesłanie?
|
Śr sty 30, 2008 21:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A znacie Turbo????????
Cudze chwalicie, swojego nie znacie, taka prawda...
Meta ssie, Ironów kocham, Megadeth uwielbiam - na dodatek są 1000 razy lepsi od mety, helloween - keepery głównie, reszta też spoko  , KAT ma teksty niekiedy głupawe, ale fajnie się fanatycznych katoli nimi wkurza - natomiast od strony muzycznej są co jak co ale świetni
Ulubiona płyta Ironów to Powerslave - cenię albumy żywiołowe, natomiast 7th son jest mniej żywiołowy, ale kompozycje pierwsza klasa - mój nr.2
Metallica = kill'em all + RtL , potem tego zespołu NIE MA, uświadomcie to sobie , z poziomu światowego spadli to poziomu max garażowego black metalu ...
Aha , no i Black Sabbath oczywiście ^^
|
Śr mar 26, 2008 0:36 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Dusky napisał(a): A znacie Turbo???????? Cudze chwalicie, swojego nie znacie, taka prawda... G... prawda. Cytuj: Meta ssie [..] KAT ma teksty niekiedy głupawe Cóż, nie ma to jak konstruktywna krytyka. "Teksty niekiedy głupawe" są zapewne metaforyczne. Cytuj: Metallica = kill'em all + RtL , potem tego zespołu NIE MA, uświadomcie to sobie , z poziomu światowego spadli to poziomu max garażowego black metalu
Dla mnie wręcz na odwrót. Kill'em to wesoła nawalanka i nic więcej. Kiełkować to zaczyna na RtL. Osobistym faworytem jest And justice for all, bo jest inny. Dusky to się nazywa ewolucja zespołu i gdyby Metallica nagrała wszystkie albumy w stylu Kill'em to niczym by się nie różniła od Boysów.
Btw, "to uświadomcie to sobie" zaleciało mi hip hopem. 
_________________ Mors dicit
|
Śr mar 26, 2008 10:28 |
|
 |
Bartas
Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13 Posty: 2267 Lokalizacja: Poznań
|
Dusky napisał(a): Meta ssie Oczywiści, że ssie  z płyty na płytę są coraz gorsi  np taki Święty Gniew miał być powrotem do początków, do korzeni - i co? I wyszło im zupełnie coś innego - nu-metalowa papka w sam raz dla tych, którzy podniecają się tym, co dziś się sprzedaje i co metalem nazwać nie można. Dusky napisał(a): Ironów kocham(...)Ulubiona płyta Ironów to Powerslave - cenię albumy żywiołowe, natomiast 7th son jest mniej żywiołowy, ale kompozycje pierwsza klasa - mój nr.2 O, taaaaak!  Ja też  Są jak stare wino - im starsi tym lepsi  Moje ukochane płyty Ironów to przede wszystkim: 1. 7th Son of the 7th Son Brave New World 2. Live After Death 3. Powerslave Peace Of Mind 4. Rock In Rio - miodzio koncert  A Matter of Life And Death Dusky napisał(a): Megadeth Akurat Megadeath mniej, ale na pewno są lepsi niż Metallica  Dusky napisał(a): helloween - keepery głównie Oooo, tak!  Keeper of the Seven Keys Part 1 oraz Keeper of the Seven Keys Part 2 to dwie najlepsze płyty tegoż zespołu  Jest to jeden z najbardziej znaczących albumów w dziejach power metalu. Dusky napisał(a): Aha , no i Black Sabbath oczywiście ^^
No, oczywiście, że tak. Fabryka świetnych riffów. Bardzo lubię też pierwszą płytę z Dio na wokalu  Klasa sama w sobie  [
_________________ [i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)
|
Śr mar 26, 2008 15:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
nospheratu napisał(a): Dusky napisał(a): A znacie Turbo???????? Cudze chwalicie, swojego nie znacie, taka prawda... G... prawda. Cytuj: Meta ssie [..] KAT ma teksty niekiedy głupawe Cóż, nie ma to jak konstruktywna krytyka. "Teksty niekiedy głupawe" są zapewne metaforyczne. Cytuj: Metallica = kill'em all + RtL , potem tego zespołu NIE MA, uświadomcie to sobie , z poziomu światowego spadli to poziomu max garażowego black metalu Dla mnie wręcz na odwrót. Kill'em to wesoła nawalanka i nic więcej. Kiełkować to zaczyna na RtL. Osobistym faworytem jest And justice for all, bo jest inny. Dusky to się nazywa ewolucja zespołu i gdyby Metallica nagrała wszystkie albumy w stylu Kill'em to niczym by się nie różniła od Boysów. ![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif) Btw, "to uświadomcie to sobie" zaleciało mi hip hopem.  nie znasz się ^^ Nie zdziwłbym jak bybyś nie znał Turbo , w końcu po Twoim poście łato załapac że słuchasz metalu pewnie nie dłużej niż 2 lata  AJFA jest ... dobra. i to wszystko . Cytuj: Oczywiści, że ssie z płyty na płytę są coraz gorsi np taki Święty Gniew miał być powrotem do początków, do korzeni - i co? I wyszło im zupełnie coś innego - nu-metalowa papka w sam raz dla tych, którzy podniecają się tym, co dziś się sprzedaje i co metalem nazwać nie można.
może i metalem nazwac można, ale raczej gów** też  a cóż poradzisz ? Rudy i tak rządził i będzie rządzić , co widac po ostatnim albumie ^^ (no chyba że jak zapowiadał zakończy po UA karierę  ) Cytuj: O, taaaaak! Uśmiech... Ja też Uśmiech... Są jak stare wino - im starsi tym lepsi Mruga 2 Moje ukochane płyty Ironów to przede wszystkim:
1. 7th Son of the 7th Son Brave New World 2. Live After Death 3. Powerslave Peace Of Mind 4. Rock In Rio - miodzio koncert Mruga 2 A Matter of Life And Death u mnie , oj bywa że się zmienia ale : 1. Powerslave 2. 7th son 3. Somwhere in Time 4. Piece of Mind 5. Iron Maiden 6. the number 7. a matter 8. fear 9 brave 10. Killers 11. DoD 12. The X-Factor (z plusem dla kompozycji ! , ale wokal łamie  ) 13. No Prayer 14. Virtual mniej więcej coś takiego Cytuj: Akurat Megadeath mniej, ale na pewno są lepsi niż Metallica Uśmiech...
I ZA TO MASZ PI...Soczek ^^ Megadeth od swoje drugiej płyty był , jest , i będzie do zasranej śmierci lepszy od metallici! Cytuj: Oooo, tak! Uśmiech... Keeper of the Seven Keys Part 1 oraz Keeper of the Seven Keys Part 2 to dwie najlepsze płyty tegoż zespołu Uśmiech... Jest to jeden z najbardziej znaczących albumów w dziejach power metalu. leagacy w sumie też, fajnie kompozycje, niektóre bardzo żywiołowe, ogólnie spoko  Cytuj: No, oczywiście, że tak. Fabryka świetnych riffów. Bardzo lubię też pierwszą płytę z Dio na wokalu Uśmiech... Klasa sama w sobie Uśmiech...[
Ja ogólnie lubię Dio, gościu ma fajny ale niedoceniony niestety głos.
Ale to jednak te świerzutkie riffy z płyt z ozzim są lepsze, te albumy z Diem to mi się wydaje takie dodanie power metalku (odrobinę) , i szybkie partyjki ich starych pomysłów, nie wiem czemu tak sądzę, ale jak zawsze słyszę te płyty to mi się wydaje jakby robił je zespół z wtedy nowej fali power metalu, ale myślę że i wokal Dia tutaj dużo wnosi , w końcu co jak co jest twórcą Powera ^^
|
Śr mar 26, 2008 23:54 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Solisz Dusky. Turbo to jeden wielki shit. Swego czasu słuchało się Kawalerii Szatana czy inszych, ale wogóle nie ma polotu, takie oscylujące w granicach dna. Czasem pod, czasem nad.
Cytuj: Akurat Megadeath (!) mniej, ale na pewno są lepsi niż Metallica
Gdy sięgnąłem jakiś czas temu po Megadeth gorzko się rozczarowałem. Dave chyba chciał połechtać sobie ego po wylocie z Metallicy. Po ich najnowszej płycie i Countdown to Extinction (remikśnięte i remasternięte), to już chyba w życiu po ich płyte nie sięgnę. 1 utwór mi się jako tako spodobał, słownie jeden. I to tylko przez Cristine gościnnie na wokalu.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Cz mar 27, 2008 0:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|