Nie czytalam, ogladalam film - sredni.
Ale "Cosmos" Sagana naprawde dobry. Bije na glowe "filozoficzne/teologiczne" mundrosci

zaraz sie ktos przyczepi, wiec naprawde nie wiem, czy wydane po polsku.

Kończę czytać biografie Czerwonej Chmury autorstwa Larsona. Bardzo dobra pozycja, dla użytkowników forum ciekawy może być wątek dotyczący tego, jak to Indianie wielokrotnie prosili o przysłanie do nich misjonarzy katolickich, których uważali za uczciwszych od innych, spotykając się każdorazowo ze sprzeciwem ze strony Biura do Spraw Indian kierowanego naturalnie przez protestantów.

Ciekawy, zależy dla których Wbrew pozorom trochę protestantów tutaj by się znalazło.

No, to dla nich chyba też powinno być to ciekawe

Uhmm, szkoda że się nie słyszymy, bo można by oddać poprzez intonację różnicę jak to może być ciekawe dla jednych, a w jaki sposób ciekawe dla drugich ;)

Dokładnie. Ciekawe, że powszechne wrażenie jest odwrotne - z pewnością ze względu na medialne obrazy obydwu postaci, w których Jan Paweł II był papieżem-celebrytą, bratającym się z ludem na całym świecie, zaś kard. Ratzinger - złowrogim inkwizytorem. Mało kto wiedział, że tej roli wcale sobie sam nie wybrał, była to decyzja właśnie JPII, który w kwestiach teologicznych prawdopodobnie do nikogo nie miał tak bezgranicznego zaufania, jak właśnie do Ratzingera. On sam zawsze powtarzał, że przez całe życie chciał być wyłącznie teologiem..

Jacek Pulikowski - Razem czy osobno

Polecam biograficzną książkę Renee Villancher "Moje skradzione życie" - świadectwo Francuzki, która podążając za mężem Rosjaninem spędziła 57 lat w Rosji, w ekstremalnych, uwłaczających godności ludzkiej warunkach.
Niesamowita książka, przeczytałam ją w jeden wieczór.

Mimo że Bolesław Prus zaskarbił sobie mój dozgonny szacunek względem niego dzięki napisaniu Lalki (lepszej książki nie spotkałem w swoim życiu), jakoś nie miałem okazji zapoznać się z jego innymi dziełami. Parę dni temu jednak wpadła mi w ręce Anielka, która ma szansę stać się moją drugą ulubioną książką. Polecam lekturę!

MARIEL i jak tam idzie z Meierem? Bo ja już kończę pierwszy tom

O! No to napisz coś o tym pierwszym tomie (jak będziesz miał chęć, oczywiście)
Ja utknęłam na str.50-tej (obecnie przerabiam Dzieci z Bullerbyn z dzieckiem ), mówiłam że u mnie to trochę potrwa.

Po pierwsze - nie sposób się oderwać, kompletnie, a przecież mam jeszcze jakieś inne książki do czytania.. po drugie - właściwie za wiele nie ma do napisania - to taki "wstęp do wstępu", zresztą najkrótsza część serii. Po trzecie - żeby oddać sprawiedliwość autorowi, trzeba by było jednak zrobić drobiazgowe omówienie.. w każdym razie: w tej części Meier pisze raczej skrótowo, nad wieloma kwestiami wręcz się prześlizguje (aczkolwiek nie żałuje bibliografii). Nie unika własnego zdania, ale nie ma też pretensji do oryginalności - raczej opowiada się za danym stanowiskiem. Odnoszę też wrażenie, że za bardzo chce być "obiektywny"; o jego ujęciu problemu rodzeństwa Jezusa chętnie bym się z nim zdrowo pospierał. Jak mówiłem, ta książka sprawia wrażenie raczej wprowadzenia do całej serii, niż jej pierwszej części. Najlepsze dopiero przede mną.

Przeczytałam w dwa wieczory (320 stron) biografię Gereona Goldmanna OFM pt. "Franciszkanin z SS" - opis życia niesamowitego człowieka.

Właśnie zacząłem czytać książkę „Jestem bardzo w rękach Bożych”. Notatki osobiste 1962-2003