Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Kobieta a brutalne gry i filmy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Kobieta a brutalne gry i filmy
Chciałabym się z ciekawości zapytać, co uważacie na temat kobiet, które lubią grać w gry uchodzące za brutalne (Dead Space, FEAR, Crysis, GTA), bądź oglądać krwawe/straszne filmy. Czy wolno wierzącej kobiecie mieć tego typu rozrywki?


Wt gru 12, 2017 16:41
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Jeśli na kogoś to źle wpływa albo ktoś generalnie jest zbyt agresywny - nie powinien.

Natomiast jeśli ktoś nie potrafi dbać o swoje, nie potrafi się bronić ani okazywać złości lub stanowczości - może nawet powinien trochę oswoić się z widokiem agresji (w której nikomu realnie krzywda się nie dzieje). Byle tylko w ramach jakiegoś rozsądku.

Gry potrafią też uczyć wytrwałości, cierpliwości uczyć, że zawsze jest jakieś wyjście z danej sytuacji. Mogą nawet dodawać pewności siebie w miarę czynienia postępów i rozwoju własnych zdolności - choć tutaj na pewno lepszy jest sport.

Oczywiście to wszystko pod warunkiem, że gry nie stają się ucieczką od rzeczywistości. Tak samo jednak jest z wieloma innymi rzeczami, jak praca, czy perfekcjonizm. Po prostu we wszystkim trzeba zachować równowagę.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt gru 12, 2017 17:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
W moim przypadku zdecydowanie nie ma mowy o uzależnieniu czy ucieczce od rzeczywistości. Od kilku lat uważam gry za swoją pasję, lubię głównie strzelanki, akcję, horror. Nie dostrzegam negatywnego wpływu takich treści na mnie. Zauważam wręcz pozytywne oddziaływanie takie jak: odstresowanie, wzrost spostrzegawczości, nauka angielskiego czy tak jak pisałeś nauka cierpliwości. Jednak często spotykam się tylko z negatywną opinią na temat gier.


Wt gru 12, 2017 17:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
A czy mężczyźnie wolno...?

Moje osobiste zdanie: W środowiskach kościelno-konserwatywno-whatever pokutuje przekonanie, że kobieta nie ma instyktów agresji, walki, etc – a nawet jeśli ma, to one jej nie przystoją i winny być wytłumione / amputowane w procesie rozwoju.

Jest to bzdura, bo kobiety (w różnym stopniu) też mają takie instykty i takie emocje. Próba amputacji ich jest bardzo szkodliwa: prowadzi albo to ich patologicznego uzewnętrzniania się poprzez zatruwanie życia swojemu otoczeniu, albo to niemożności obrony swoich granic i prezentowania postawy uległej względem wszystkich dookoła siebie.

Człowiek jest integralną całością. Próba amputowania lub wytłumiania jakiejś części siebie w imię źle pojętego podążania za Jezusem to autoagresja.

Tego rodzaju rozrywki mogą służyć sublimacji tych emocji i instynktów, a więc spełniać rolę pozytywną. Pasjonowanie się nimi może (nie musi!) natomiast świadczyć o fakcie nabudowania sporego "ciśnienia", o istnieniu dużych pokładów (być może nieuświadomionego) gniewu; wtedy wypadałoby spróbować dojść do źródła.

Chociaż takie zainteresowania mogą być zdrowe (i pożyteczne: rozwijać skupienie uwagi, refleks, zręczność, myślenie strategiczne, itp), jednak ciekawą alternatywą byłyby rozmaite sporty, w tym sporty walki, bo dają coś podobnego, a jednocześnie, jeśli są stosowane z umiarem, to dają zdrowy ruch w opozycji do siedzenia przed komputerem. W kwestii sportów walki trzeba jednak o tyle uważać, o ile niektóre z nich bywają bardzo silnie zakorzenione we wschodnich (i nie tylko wschodnich) pogańskich wierzeniach i pogańskiej mistyce, nie do pogodzenia z wiarą chrześcijańską. Jakkolwiek Robert Tekieli potrafi, moim zdaniem, często solidnie przesadzać, tak akurat w kwestii rozmaitych aikido itp. może mieć 100% racji.

Odmienną sprawą jest, że wiele takich gier i filmów ma, moim zdaniem, niepokojące i błędne przesłanie moralne. Np. pławienie się w świecie gangsterskim z gatunku GTA nie jest pewnie szczytem doskonałości artystycznej z punktu widzenia moralnego. Zdaję sobie jednak sprawę, że znalezienie tytułu, którego przesłanie moralne nie budziłoby wątpliwości, graniczy z niemożliwością. Ja osobiście staram się unikać tych najbardziej krzycząco skandalicznych pozycji (np. satanistycznych), do reszty podchodząc na zasadzie, że ja, jako świadomy odbiorca, nie muszę przyjąć wszystkich idei, które autor "dziełka" próbuje mi wetknąć*. Jeśli "dziełko" nie jest np. satanistyczne i uważam, że mogę coś dobrego dla siebie z niego wyciągnąć, to nie mam wyrzutów sumienia, by z niego korzystać.

*Można twierdzić, że tego rodzaju "dziełka" produkowane wył. dla rozrywki nie przekazują żadnych treści. Osobiście uważam, że jest inaczej: każda fabuła, nawet najprostsza, jakieś treści przekazuje; i to nawet, jeśli sam autor nie miał takiego życzenia. Niemożnością jest stworzenie fabuły nie przekazującej żadnych idei. Często taką ideą jest niestety np. relatywizm moralny.

EDIT: A chciałem być pierwszym po OP... Dwa posty się pojawiły w czasie, gdy pisałem swój ;P

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 17:51
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Rachel napisał(a):
Zauważam wręcz pozytywne oddziaływanie takie jak: odstresowanie, wzrost spostrzegawczości, nauka angielskiego czy tak jak pisałeś nauka cierpliwości. Jednak często spotykam się tylko z negatywną opinią na temat gier.

Jeśli ktoś czegoś nie zna, wtedy łatwo mu formułować proste opinie.

Nie tylko Ty lubisz gry komputerowe. Inne kobiety też lubią. Na przykład:
https://www.youtube.com/user/MagdalenaM ... ika/videos
https://www.youtube.com/user/Gold7G/videos

Albo coś, co ostatnio oglądałem. Fragment z nowego horroru w produkcji.
https://www.youtube.com/watch?v=Msfi39h8Iuw

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt gru 12, 2017 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Cytuj:
Jeśli ktoś czegoś nie zna, wtedy łatwo mu formułować proste opinie.


Nay. IMO to nie jest (tylko) kwestia nieznajomości (chociaż ona występuje, np. często potępiający rozmaite Pokemony i inne jednocześnie plotą brednie nt ich fabuły).

Potępianie gier itp to jest kwestia dużo głębszych przekonań ideowych. I rzeczywiście, gdyby wyjść z takich przekonań, jakimi kierują się potępiający gry itp., to gry itp należy potępić.

Przykładem takiego przekonania jest właśnie np. twierdzenie, że przedstawianie agresji, a nawet tylko rywalizacji jest złe. Albo rozbicie tego na płcie, co też się często zdarza, i twierdzenie, że kobietom nie wolno niczym podobnym się zajmować i w zw. z tym nie wolno im nie tylko oglądać filmów/grać w gry, ale także interesować się militariami, chodzić na strzelnicę, uprawiać sportów walki, etc. Wypływa to z przekonania, że u mężczyzn instynkt agresji jest mocno podejrzany i do wykorzystania wył. w skrajnych przypadkach, natomiast u kobiet jest on bezwarunkowo wynaturzeniem. Stąd, np, odmawianie czasem kobietom prawa do asertywności.

Podobne przekonania wydają mi się być błędne, jednak dopóki nie uświadomimy sobie, że ludzie potępiający gry itp takie właśnie przekonania wyznają, dopóty nie będzie można prowadzić dyskusji, bo argument "nie znasz fabuły" albo "nie wiesz, że istnieją kobiety o takich zainteresowaniach" całkowicie rozmija się z argumentem "przedstawianie walki lub rywalizacji jest złe" albo "kobieta ma być całkowicie wolna od emocji gniewu".

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 18:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Jeśli ktoś sam ogląda filmy z przemocą, które są znacznie bardziej realistyczne niż gry i uważa to za dopuszczalne, a jednocześnie potępia wszelkie gry zawierające przemoc, to nie ma żadnego sensu i dowodzi tylko nieznajomości tematu.

A tak to zwykle wygląda.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt gru 12, 2017 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Nawet wtedy nie do końca, bo znowu: argument jest taki, że przy filmie jest się biernym odbiorcą, a przy grze jest się aktywnym "sprawcą". Więc gra nawet jest grzechem.

Znowu: Nie zgadzam się z tym argumentem. Ale oznacza to, że nie jest to kwestia nieznajomości tematu.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 18:45
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
I tak mówi ktoś, kto nieźle zna gry i filmy?

Być może ale osobiście nie spotkałem. Pewnie dlatego, że filmy są znacznie bardziej realistyczne, a przez to bardziej sugestywne. I klikanie myszą to nie strzelanie ani nie uderzanie mieczem - realnie nie przypomina prawdziwych działań w istotnym stopniu.

Wg mnie to tylko teoretyzowanie

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Wt gru 12, 2017 19:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Cytuj:
I tak mówi ktoś, kto nieźle zna gry i filmy?


Raczej nie. Tak mówią raczej osoby, które gier nie znają, bo je potępiają, więc się ich nie tykają. Chodzi mi raczej o to, że to jest kolejny przykład argumentu, który nie może być obalony tylko przez, chociażby i prawidłowe, zarzucenie oponentowi nieznajomości tematu.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Dziękuję Soul33 i gaazkamm za wartościowe wypowiedzi, bez popadania w skrajności. Daliście mi dużo do myślenia.

gaazkamm Stawiając w tytule słowo "kobieta" pomyślałam sobie, że taki podział być może jest niepotrzebny, jednak często (co sam zaznaczyłeś) panuje przekonanie, że niektóre rzeczy, w tym przypadku granie, kobiecie nie wypada; już prędzej można sobie wyobrazić w tej roli mężczyznę. Często spotykam się z opinią, że taka forma rozrywki jest zbyt brutalna, a co za tym idzie nieodpowiednia dla kobiet, które z natury mają być przecież bardziej wrażliwe od mężczyzn i podobno nie lubią agresji. Mnie akurat tego typu rzeczy nie ruszają, nie obrzydzają, wiem że to tylko fikcja.

Nie ma u mnie motywu gniewu, o którym piszesz. Bardziej traktuję to jako formę sportu (e-sport), rozwijania umiejętności; istotne znaczenie ma dla mnie fabuła, postacie, muzyka. Lubię grać dla samego grania, nie dopisuję większych ideologii. Poglądy mam w dużej mierze ugruntowane, nie ulegam łatwo wpływom, więc twórca gry (lub filmu), nie może "wcisnąć" mi wszystkiego.

Myślę, że gry mają złą sławę głównie dlatego, że często trafiają do rąk nieodpowiednich odbiorców, niepełnoletnich, którzy łatwo ulegają sugestiom. Uwielbiam GTA, postacie tam występujące, ale nie przyszłoby mi do głowy odwzorowywanie, tego co robią w prawdziwym życiu. Traktuję to po prostu jak dobry film, w którym mogę brać udział.

Pozdrawiam


Wt gru 12, 2017 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Cytuj:
Albo coś, co ostatnio oglądałem. Fragment z nowego horroru w produkcji.
https://www.youtube.com/watch?v=Msfi39h8Iuw


Soul33 Na pewno obejrzę. Z Youtuberów bardzo lubię oglądać kanał The RadBrad. Ostatnio mega wciągnęła mnie gra Evil Within 2.


Wt gru 12, 2017 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36
Posty: 427
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
No i właśnie tutaj mam tę wątpliwość. Chodzi o to, że katolik raczej nie powinien fascynować się złem, a mogłoby się zdawać, że niektóre gry, jak np. GTA, w zasadzie nie mają innej "wartości" jak epatowanie złem. Po co ktoś miałby grać w GTA, jak nie po to, by popławić się w tej zgniliźnie moralnej, którą fabuła obficie epatuje? Chyba że GTA mają jakąś inną wartość. Tutaj już przyznaję że może mnie można zarzucić nieznajomość tematu, bo ja akurat GTA się nie tykałem z tego właśnie względu, że odrzucało mnie owo epatowanie złem.

Jeśli o mnie chodzi, to ze strzelanek mam za sobą Just Cause i pierwszą część Far Cry (którą przeszedłem na Realistic). Ostatecznie Just Cause, w przeciwieństwie do Far Cry, wydaje mi się być stratą czasu: powtarzalne, w sumie łatwe, i fabuła raczej nie trafiająca w moje oczekiwania. Far Cry był wyzwaniem, więc mnie się podobał.

Ale Far Cry 2 już mi nie podszedł. Znowu fabuła raczej nie trafiająca w moje oczekiwania. Jeśli chodzi o samą rozgrywkę – żmudna jak nieszczęście. Niełatwa, ale żmudna. Dłuży się. Dla mnie strata czasu. Z tych samych względów rzuciłem Borderlands. Dodatkowo jeszcze Borderlands łatwiejsze, co idzie dla mnie jeszcze bardziej in minus.

_________________
Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj


Wt gru 12, 2017 20:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
GTA V moim zdaniem (i wielu innych graczy) jest po prostu bardzo dobrą grą i zapewne mało kto, przynajmniej ja nie spotkałam takiej osoby, która gra w nią po to, aby "pławić się w zgniliźnie moralnej". Jeśli ktoś tak ma, to rzeczywiście powinien się zastanowić, czy to forma rozrywki dla niego. Liczy się całość, ciekawa fabuła, postacie, przyjemna rozgrywka, różnorodne misje do wykonania, bynajmniej ja nie dostrzegam w niej wyłącznie epatowania złem. Przemoc owszem jest, ale nie jest to powód dla którego włączam grę, a jedynie element składowy, jak w większości filmów akcji, gangsterskich, horrorach, thrillerach, itd. Gra ma wielu fanów, w większości zwykłych ludzi, nie psychopatów.


Wt gru 12, 2017 21:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 04, 2008 11:40
Posty: 39
Post Re: Kobieta a brutalne gry i filmy
Jeszcze jedno pytanie. Czy popularny ostatnio i lubiany przez wielu (także mnie) serial "Narcos" należy traktować tak samo, jak np. wspomniane GTA V? Jedno i drugie ma zbliżoną treść tj. narkotyki, przestępczość, zabijanie.


Wt gru 12, 2017 21:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL