Jak odbieracie muzykę lubicie tańczyć,jaką muzykę słuchacie?czy techno-hause,dance dram n bass,ma zły wpływ na ludzi?!czy tylko te utwory które są słowa o seksie czy o pozytywnie o narkotykach,lub w teledyskach nagość,lub anty katolickie sceny?
był ktoś na dyskotece ewangelizacyjnej?moim zdaniem pomysł dobry,ale o spowiedzi nie chce się wypowiadać.
tam nie ma tak że jakiś dj krzyknie pozytywnie o narkotykach czy nagość na sali.

proszę o odpowiedzi

Wszystko jest dla ludzi. Zarówno taniec jak i muzyką. Ważne jest aby muzyka nie propagowała treści satanistycznych. A więc słuchanie muzyki o seksie, agresji, narkotykach prowadzi do złą a więc jest złe! Ale i sama muzyka może być zła. Wielu tzw. artystów posiada niesamowite umiejętności nadane przez samego diabła. Potrafią do z pozoru nieszkodliwej muzyki dodać dźwięki które podprogowo będą wpływać na umysł człowieka. Na przykład zespól Led Zappelin. Zaś muzyka techno jest kwintesencją inteligencji szatana. Jest pozbawiona słów a więc słuchając jej na pozór nie wydaje się zła. A jednak! Dynamiczne dźwięki wprowadzają nas w stan podniecenia, pobudzenia zupełnie jak po zażyciu narkotyków i wywołują podobne efekty. Ta muzyka jest jak narkotyk który uzelaznia i powinna być wpisana na listę narkotyków i tym samym zabroniona! Politycy nie potrafią zrozumieć znanej od dawna prawdy udowodnionej przez świeckich naukowców że muzyka ta niczym się nie różni od narkotyków. A o tym, jak narkotyki wpływają na człowieka i że są dziełem szatana nie wspomnę. Pamiętaj też, że nie tylko Techno jest złe. Metal, Rock i podobne też a nawet niektóre gatunki Pop'u. Na przykład Michael Jackson znany był z ukrywania treści satanistycznych w swoich utworach.

Muzyka o seksie, narkotykach etc.
A jeśli ja tylko SŁUCHAM tej muzyki, nie kieruję się za jej przekazem? A co gdy tekst jest po hiszpańsku, angielsku, niemiecku itd. propaguje seks, narkotyki i wszystko co złe, ale ja tego nie wiem. A piosenka mi się po prostu podoba bo jest miła dla ucha? Tak coś może być miłe dla ucha, a wcale nie musi propagować dobrych rzeczy. I co złego w stanie podniecenia? Normalna naturalna sprawa że coś nas podnieca. Proszę o jakieś WIARYGODNE argumenty w postaci linków do badań nad muzyką, gdzie jest udowodnione że muzyka działa jak amfetamina, marihuana, LSD lub extasy.

Dla umysłu bariera języków nie jest problemem. Człowiek nie zdaje sobie sprawy że włada kilkoma językami:
http://www.dziennik.pl/sport/zuzel/arti ... elsku.html
Jak widzisz teksty w innych językach potrafią oddziaływać na człowieka. Słuchając obcego języka uczysz się - języka i tego o czym on jest. A chcesz by twój umysł uczył sie np. o sodomii?

Natomiast o złym wpływie muzyki możesz przeczytać np tu http://duszpasterstwo.org/index.php?id=608&id2=56.
Zadziwia mnie twoja nieufność i krótkowzroczność. Sam powinieneś szukać takich informacji. Nie powinieneś nigdy niczego próbować samodzielnie bo nie wiesz jak to się skończy.

Ja [ jako ateista ] tam lubie słuchać piosenek o czymś mówiących .
Może być też o narkotykach i sexie .
Istotne jest raczej to co te piosenki mówią o tychże narkotykach i seksie .

Jak zauważył Z_ukrycia podobanie się muzyki to kwestia podobania się , czyli dopasowania do wrodzonych , lub wyuczonych wzorców .
Z tego co mi wiadomo , samo podobanie się , to uruchomienie "ścieżek dopaminowych " w mózgu [ niezależnie czy dotyczy to muzyki , czy liturgii ] .

Pozdrawiam .

No dobrze, ja po puszczeniu oto tej piosenki:
http://www.youtube.com/watch?v=5j57qCmBBxw
nie rozumiem totalnie nic! Więc teksty o cudownym nauczeniu się języka odpuść sobie bo jak piszą:

Dwa, napisałeś że ŚWIECCY naukowcy stwierdzili o takim wpływie muzyki, nie chcę czytać co opublikowali na duszpasterstwo.org bo nie jest to portal świecki, a religijny. Tak więc nadal czekam na link, który mnie zadowoli i pozwoli uznać Twoją rację. Jak narazie to nie pokazałeś mi nic.
Wzrok mam dobry, nie nosze okularów, nieufny ? A dlaczego mam ufać Tobie, bo Ty to napisałeś? Nie przedstawiłeś żadnych konkretnych dowodów a więc jestem nieufny. A więc czekam

A myślisz że sam Szatan pozwoli takie dowody pokazać światłu dziennemu? Musisz uwierzyć! Jesteś ateista a więc człowiekiem łatwowiernym który wierzy we wszystko co mu powiedzą. Szatan to wie i nigdy nie da Ci zadowalającyh dowodów, takich jakie sprawiły że jesteś tym kim jesteś.

Masz rację, jestem człowiekiem łatwowiernym... bo nie wierzę.
I zaprzeczasz sam sobie, ponieważ pierw wmawiasz mi że jestem łatwowierny, ale nie wziąłeś pod uwagę, że w ogóle nie uwierzyłem w Twoje poglądy na temat muzyki, ponieważ nie przytoczyłeś żadnego dowodu.

a propos szatana:
on nie wie nic,bo dla mnie kogoś takiego nie ma

drugie ale:
po co piszesz Szatan a nie szatan? okazujesz mu szacunek za to że jest taki 'zuyyy?'

Łatwowierny szatanowi! Nie potrafisz pojąc wiary, w każdym człowieku jest sumienie które u każdego przypomina o Bogu, szatan te sumienie zabija a człowiek łatwowierny nie dostrzega tego i szuka wymówek dla swoich grzesznych zachowań. Jak spojrzysz w swoje sumienie odnajdziesz Boga i prawde.

przypominasz mi mojego rozmówcę z Gadu-Gadu... twierdził on, że ewolucji nie ma, a szatan podłożył na nią dowody, by zasłonić prawdę. jak widać, szatanem można wytłumaczyć dosłownie wszystko, co złe. Ty jesteś kolejną osobą, która wszystko tłumaczy szatanem. a, i pojmij: techno to też gatunek muzyki, przy którym można się nieźle bawić no ale to szatan

i jak dotrzeć do takich ludzi jak ty zaślepionych obietnicami złego? Dla takich prostych ludzi jak ty sensowne argumenty niewiele dadzą. Będę się za ciebie modlił o dar rozumu gdyż wiem, że tylko to może Ci pomóc.

gadaniem, że muzyka jest dziełem szatana do mnie nie dotrzesz.

Zdaje sobie z tego sprawę. Do ateistów nie dociera żaden racjonalny argument - a wy chcecie nazywać się racjonalistami. Będę modlił się za ciebie.

nie przedstawiłeś żadnego konkretnego argumentu, że np. techno jest szatańskie. tego rodzaju muzyki słucha naprawdę sporo ludzi, najczęściej młodzież. i co? 90% katolików jak jest, tak jest

no przepraszam bardzo, ale jako katolik chcesz się posługiwać RACJONALNYMI dowodami? wiesz w ogóle co to słowo oznacza ?
paplanie o ludziku który zawładnął muzyką nazywasz racjonalizmem? no dobre sobie