Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 3:45



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 EGZORCYZMY ANNELIESE MICHEL 
Autor Wiadomość
Post 
widać, ze w ogóle nie wiesz o czym mowa...

film amerykański "Egzorcyzmy Emily Rose" i polski dokument o Anneliese- to dwie różne rzeczy..

Ale to nie ważne..byle nabić posty sialalala i d przodu


Pn lip 07, 2008 21:02

Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54
Posty: 189
Post film Sierociniec
A oglądaliście film Sierociniec? Czy uważacie że to czysta fikcja czy w zjawiskach nadprzyrodzonych tam przedstawionych były jakieś elementy realistyczne?


Pn lip 07, 2008 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Dlaczego zupełnie coś innego? I jedno i drugie opowiada o jakimś świrze, który dopatrując się opętania doprowadza zdrową, młodą kobietę do śmierci. Różnica jest jedynie taka, że "Egzorcyzmy Emili Rose" to film oparty na faktach, a "Egzorcyzmy Annelise Michel" są filmem stylizowanym na dokument...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 08, 2008 8:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Teresse ty oczywiście oglądałaś oba filmy?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 08, 2008 8:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30
Posty: 18
Post 
Sareneth napisał(a):
I jedno i drugie opowiada o jakimś świrze, który dopatrując się opętania doprowadza zdrową, młodą kobietę do śmierci. Różnica jest jedynie taka, że "Egzorcyzmy Emili Rose" to film oparty na faktach, a "Egzorcyzmy Annelise Michel" są filmem stylizowanym na dokument...
    Mam ja pytanie: skąd bierze się fala krytyki pod adresem każdego filmu, który porusza tematykę religijną. Czy jak coś opowiada o Bogu, to znaczy, że już musi być beee i trzeba to krytykować, bo pokazuje jakieś zaściankowe zabobony? Nie podoba mi się takie zbiorowe uleganie takim trendom.

    Sareneth pisze, że egzorcysta (jeśli to właśnie egzorcystę ma na myśli, pisząc "świr") doprowadził do śmierci ZDROWEJ kobiety. O, przepraszam: gdyby Annelise nie cierpiała na jakiekolwiek dolegliwości, wówczas nikt nie zainteresowałby się jej przypadkiem. Tymczasem nawet lekarze (czyli tzw. "mędrca szkiełko i oko") stwierdzili u młodej kobiety dolegliwości i podejrzewali u niej schizofrenię. Podawali jej leki przeciwko schizofrenii i to najprawdopodobniej one przyczyniły się do wyniszczenia organizmu Annelise i doprowadziły do jej śmierci - jeśli ktoś nie wierzy w skuteczność egzorcyzmów, a potem pisze, że to egzorcyzmy spowodowały śmierć, to taki ktoś przeczy sam sobie. Jak (według zwolenników takich poglądów) można kogoś zabić czymś, co "nie istnieje"?
    Annelise zdecydowała się na podjęcie pokuty za tych, którzy tego potrzebowali. JESTEM DLA NIEJ PEŁEN PODZIWU!


Wt lip 08, 2008 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
A co z filmami, które pokazywały życie Jezusa w odrobinę innym świetle? Filmy religijne są dobre dla KK tylko wtedy, kiedy pełne są świadectw cudów i kiedy potwierdzają wiarę. Określę to jednym słowem: propaganda...

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 08, 2008 12:43
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54
Posty: 189
Post 
Cytuj:
Określę to jednym słowem: propaganda...

No właśnie wielu ludzi ma takie wrażenie, tylko po co religia głosząca prawdę miała by korzystać z propagandy?


Wt lip 08, 2008 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30
Posty: 18
Post 
Sareneth napisał(a):
A co z filmami, które pokazywały życie Jezusa w odrobinę innym świetle?
    A ja odpowiem pytaniem: a co z filmami, które z założenia miały być historyczne, a przedstawiają historię "w odrobinę innym świetle"? Takie filmy wykrzywiające historię są propagandowe (np. filmy z PRL-u, które dotyczyły sprawy zbrodni katyńskiej - TO DOPIERO PROPAGANDA). Zgodzisz się, że propagandą nie może być film, lub cokolwiek, co ukazuje PRAWDĘ - prawda jest obiektywna. Już Sokrates twierdził, że istnieje prawda niezależna, bez względu na to, czy ludzie w nią wierzą, czy nie (Ziemia od zawsze była okrągła - nawet wtedy, gdy ludzie twierdzili, że jest płaska - to taki przykład). To właśnie filmy wykrzywiające prawdę są PROPAGANDĄ, która ma na celu ośmieszenie czegoś, co jest niepodważalne. W tym miejscu dochodzimy do pytania kluczowego: "czy istnienie Boga jest prawdą niezależną?" Cóż... To jest właśnie wiara. Chrześcijanie przecież WIERZĄ że tak jest, a nie szukają dowodów. To wiara, a nie nauka. Jeśli Bóg by zechciał, pokazałby się wszystkim i każdemu zagorzałemu ateiście szczęka by opadła ze zdumienia. Ale Bóg tego nie chce. Dlaczego? Po pierwsze, to byłoby złamanie wolnej woli człowieka, który może Boga przyjąć, lub odrzucić. A po drugie (powtórzę się, ale co tam...): to wiara, a nie nauka.


Wt lip 08, 2008 14:15
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54
Posty: 189
Post 
Cytuj:
Jeśli Bóg by zechciał, pokazałby się wszystkim i każdemu zagorzałemu ateiście szczęka by opadła ze zdumienia.

Jeśli Bóg by zechciał, pokazałby jaki jest i większości katolików opadła by szczęka.


Wt lip 08, 2008 14:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56
Posty: 1927
Post 
Cytuj:
Chrześcijanie przecież WIERZĄ że tak jest, a nie szukają dowodów.
To jak nazwiesz na siłę dopatrywania się cudów? Jak nazwiesz różne świadectwa bez pokrycia?

Cytuj:
No właśnie wielu ludzi ma takie wrażenie, tylko po co religia głosząca prawdę miała by korzystać z propagandy?
A skąd pewność że wasza religia jest prawdziwa? Muzułmanie mówią to samo o swojej...

Nie istnieje żaden niepodważalny dowód na istnienie któregokolwiek Boga. I dlatego nazywane jest to wiarą.

Cytuj:
prawda jest obiektywna
Oczywiście. Tylko nie każda. powiedzmy, że wierzę, że Allach stworzył świat. udowodnisz mi że kłamię? To jest prawda dla mnie, i dla mi podobnych. A dla ciebie nie. Albo inny przykład. Zdanie " Wszyscy w Grecji kłamią" to prawda czy nie?

_________________
...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...

...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...


Wt lip 08, 2008 14:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30
Posty: 18
Post 
Sareneth napisał(a):
powiedzmy, że wierzę, że Allach stworzył świat. udowodnisz mi że kłamię? To jest prawda dla mnie, i dla mi podobnych. A dla ciebie nie. Albo inny przykład. Zdanie " Wszyscy w Grecji kłamią" to prawda czy nie?
    Wszystko to kwestia nazwy. Tu rozpoczyna się problem. Nie powiem, że w zdaniu "Allach stworzył świat" nie ma krzty prawdy, bo to wierutna bzdura. Jeśli uogólnimy to stwierdzenie, sprowadzimy je do schematu, otrzymamy zdanie: "Bóg stworzył świat". Muzułmanie nazywają Go Allachem. Oni też szukają prawdy i wierzą, że ich wiara jest prawdziwa.

    Co do zdania, że wszyscy w Grecji kłamią, też bym się nie zgodził. Pitagoras był Grekiem, a jego twierdzenie jest niepodważalne. Jeśli chodzi o wiarę starożytnych Greków, to też jest wynik poszukiwań. Oni na swój sposób starali się wyjaśnić pewne prawdy o świecie. I nawet im to wyszło. Mitów greckich nie czytamy dosłownie. Kryje się w nich uniwersalna prawda. Grecy też twierdzili, że świat jest dziełem Istoty Transcendentnej. Coś w tym jest.


Wt lip 08, 2008 18:43
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Nie, chciałam przez to powiedzieć, że Cię szanuję jako forumowicza i dziwię się, że piszesz tu takie rzeczy. To ciekawe, że na ogół zakładamy te gorsze opcje...

No ja też się zdziwiłam, jak przeczytałam Twój wpis... Ale widocznie ty też miałaś gorszy dzień :) Niech i tak będzie.

Cytuj:
Znaczy w którym miejscu? O Kościele? Według Ciebie Kościół na prawo i lewo trąbi o opętaniach i egzorcyzmach? Dopóki ktoś nie zrobi filmu czy reportażu [a właśnie na ogół tym ktosiem nie jest Kościół] to na ten temat jest cicho. Gdzie tu to straszenie?

Gdzie tu straszenie? A no właśnie. Kościół nie traktuje egzorcyzmów jako tabu. Powstało wiele filmów fabularnych (o których nie słyszałam, aby KrK wypowiadał się negatywnie), poza tym powstają pseudoreportaże. A wpisując w google egzorcyzmy można poczytać o wielu takich przypadkach, w tym także na stronach katolickich, więc mi nie mów, że kościół wyzbył się potężnej metody manipulacji jaką jest strach. Strach przed diabłem w takiej dość prymitywnej postaci opętań nie jest już na szczęście tak szeroko stosowany jak kilkaset lat temu, ale nadal istnieje. Inne metody oparte na strachu w dalszym ciągu KrK stosuje z upodobaniem i odnosząc dość duży sukces.

Cytuj:
A dla mnie kilka spraw jest tu interesujących. Zaskoczyły mnie i mam pytania, na które jeszcze nikt mi nie odpowiedział. Ale, jak już wcześniej pisałam, z przebiegu tego wątku widać, że i tu nie warto pytać.

Nie zadając pytania nie dostaniesz odpowiedzi, nie potrafimy czytać w myślach... ;)


Wt lip 08, 2008 19:12

Dołączył(a): So cze 14, 2008 12:54
Posty: 189
Post 
Cytuj:
Pitagoras był Grekiem, a jego twierdzenie jest niepodważalne.

W geometrii euklidesowej tak, nie wiem jak jest w innych geometriach które według współczesnej nauki często lepiej opisują rzeczywistość.


Wt lip 08, 2008 22:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30
Posty: 18
Post 
[quote="Sareneth"] To jak nazwiesz na siłę dopatrywania się cudów? Jak nazwiesz różne świadectwa bez pokrycia?
    Kościół nigdy, przenigdy na siłę nie dopatruje się cudów. Żadne wydarzenie nie zostanie oficjalne uznane przez Kościół za cud, jeśli nie będzie dokładnie przebadane przez specjalną komisję (komisja nie składa się tylko z osób duchownych, jest w niej także miejsce dla lekarzy, psychologów, psychiatrów - czysta nauka; w takiej komisji zasiada także taka osoba, której zadaniem jest szukanie wszystkich niejasności i słabych punktów, które podważają twierdzenie, że konkretne wydarzenie jest cudem). Nie wiem, czy w sprawie egzorcyzmów Annelise Michel powołano taką komisję - przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Kościół jednak zapewne stwierdził, że kobieta była opętana, skoro wyraził zgodę na odprawienie egzorcyzmów. Także do tych spraw KK podchodzi bardzo ostrożnie, a jeżeli już wydaje zgodę, to musi być w 100% pewien. Tu nie ma miejsca na pomyłkę i jestem absolutnie przekonany, że i w przypadku Annelise takowa nie nastąpiła. We wspomnianym już reprtażu podło stwierdzenie, że demony były jakby "związane" i nie mogły opuścić ciała kobiety (także nagrania przebiegu egzorcyzmów potwierdzają to, głos z taśmy na wewanie "wyjdź" odpowiedział: "nie mogę!"). Dlatego opętanie Annelise było szczególnym przypadkiem (chyba nazywa się to "opętaniem ekspiasyjnym" - coś kiedyś o tym czytałem - czyli osoba opętana cierpi i to cierpienie jest formą dobrowolnie podjętej pokuty za grzechy innych ludzi).
    Podsumowując: Kościół NIGDY nie wydaje świadectw bez pokrycia. Każdym przypadkiem zajmuje się niezwykle szczegółowo. I jeszcze jedno: Kościół nigdy nie działa w swoim imieniu, lecz w Imię Boga - każda decyzja ogłoszona przez KK jest zgodna z Objawieniem Bożym (Pismo Święte).


Śr lip 09, 2008 8:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 17:30
Posty: 18
Post 
Jonasz napisał(a):
(chyba nazywa się to "opętaniem ekspiasyjnym"
    Prapraszam za literówkę, chodziło mi o opętanie ekspiacyjne, a nie "ekspiasyjne".


Śr lip 09, 2008 9:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL