Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Trufle. Nowe przypadki księdza Grosera. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post Trufle. Nowe przypadki księdza Grosera.
Znowu - połknąłem jednym tchem.
Parę razy - wzruszenie prawie do łez...

I chęć naprwienia samego siebie - w Bogu.

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Pn gru 27, 2004 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 28, 2004 15:04
Posty: 74
Post 
Również jestem pod wrażeniem. Druga część nawet lepsza od pierwszej. Może nieco więcej wątków niż w pierwszej, ale równie wciągająca. Dostałem pod choinkę, a już w pierwszy dzień świąt przeczytałem całość. :-D Zadziwia mnie u autora, człowieka przecież świeckiego, tak dobra znajomość "księżowskich" realiów.


Wt gru 28, 2004 23:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00
Posty: 5103
Post 
Jakubie

a Ty te realia znasz w tak wystarczającym stopniu, że możesz porównać i stwierdzić, że u wspomnianego autora ich znajomość jest "tak dobra" ? :)


Wt gru 28, 2004 23:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36
Posty: 474
Post 
Ja znam! :-D

Duchowni są ludźmi, a nic co ludzkie...

_________________
Mikael - Któż jak Bóg!


Śr gru 29, 2004 7:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46
Posty: 358
Post 
Jakubie ksiażka o Groserze I część Adieu na pewno i zapewne również II część o Groserze Pana J. Gregorczyka powstała na podstawie opowiadania rozmaitych zdarzeń przez księdza, który jest przyjacielem pana J. Gregorczyka. Są to historie prawdziwe z życia własnego tegoż kapłana- oraz zwierzeń i obserwacji życia kolegów kapłanów i kleryków, czasem trochę z fantazją pisane.

Piszę na pewno Adieu , poniewaz wiem jak to opowiadanie powstawało i kto niektóre przypadki z zycia kapłańskiego panu Gregorczykowi opowiadał.

awe

_________________
.. „Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę.
Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże.” A. Mickiewicz


Śr gru 29, 2004 20:38
Zobacz profil
Post 
Przeczytawszy najnowszą powieść Grzegorczyka, odłożyłam książkę na bok, starając się przy tym nie wykonać żadnego zbędnego ruchu. Pierwsza, nieśmiała myśl, przyczaiła się w zakamarkach mojej wyobraźni. – Księża są jak trufle...
... Bezcenni, dojrzewający w ukryciu , odnajdywani przez prostych, obdarzonych niezwykłym wyczuciem świętości ludzi, wyrywani z rąk znalazców przez handlarzy nie znających cech oferowanego towaru, lecz orientujących się doskonale w jego cenie rynkowej. Wystawiani na sprzedaż tłumom jako dodatek do bogatego bukietu kwiatków z życia prywatnego danego egzemplarza. Odzierani z prawa do bycia omylnym człowiekiem, pozbawieni prywatności , trafiają na pierwsze strony gazet w formie reklamy dziennika. Nic bardziej nie przyciąga czytelnika, niż wątek sensacji, seksu i przemocy. Ci, którym na co dzień odmawia się prawa do wypowiadania się o rzeczach, o których podobno nie mają pojęcia, nagle stają się ekspertami w dziedzinie płciowości, co zostaje potwierdzone przez szerokie grono samozwańczych, psychologizujących oskarżycieli.
Przypomina to trochę spowiedź osoby wyznającej swe grzechy za pośrednictwem tłumacza, który , samemu nie potrafiąc znaleźć odpowiedniego słowa, fałszuje obraz sumienia penitenta. Przebaczenia nie ma. Smak trufli jest wyjątkowy i należy się nim długo delektować.
Księża Grzegorczyka są alkoholikami, kapłanami , którzy zrzucili sutannę, używają przemocy, są oskarżani o pedofilię. Lektura Trufli przypomina zgłębianie akt wielowątkowej sprawy. Autor świadomie sięga do wydarzeń znanych z mediów- po raz kolejny padają nazwy : Tylawa, kościół św. Brygidy, pozwalając czytelnikowi przez chwilę także poczuć się znawcą tematu i zająć miejsce w ławie przysięgłych., aby po pokonaniu kilku zakrętów ukazać mu inną perspektywę i prawdę, że Bóg pisze prosto po krzywych liniach.
Trufle zawsze zachowują smak– bez względu na to, na czyim polu się pojawią – bo chociaż cudze, pozostaje Bożym Polem , wymagającym uprawy. I chociaż czasami zdaje się, że ziemia rodzi same kamienie, robotnicy Pana nie tracą nadziei. Wbrew okolicznościom, często wbrew logice , nie zważając na ludzkie gadanie szukają dojrzałych kłosów. Wytrwałość owocuje. Z cienia wychodzą osoby pragnące pomóc – w budowie kaplicy, w odnalezieniu dziewczyny, która wstąpiła do sekty – osoby, których zaufania do kapłana nie jest w stanie zburzyć plotka.
Księża Grzegorczyka są murarzami, misjonarzami, pisarzami , odnajdującymi radość z wykonywanej pracy i pobytu w miejscu, do którego zostali posłani, w miarę upływu czasu. I wtedy okazuje się, że cudze pole jest również ich własnością , że nie chcą go oddać.
Reklama powoli przygasa, kończy się sezon na trufle. Dobro nie jest atrakcyjne. Jednak zbierając pospolite maślaki, ludzie wciąż pamiętają smak sensacji i czekają na kolejną ...
Kroczący drogą Prawdy młody ksiądz jeszcze nie wie, że natura odradza się cyklicznie. Ludzka również.


So maja 21, 2005 21:48
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL