Cześć, to mój pierwszy temat na tym forum :D

Chciałem poruszyć temat o muzyce jak wiecie muzyka towarzyszy nam od początku naszego życia więc chciałem się dowiedzieć co dla was znaczy muzyka w waszym życiu i jakie macie ulubione piosenki ?

To dwie moje ulubione piosenki:
SDM- Czarny blues o czwartej nad ranem
http://www.youtube.com/watch?v=nfp-DRAUN8E

Ira- Bezsenni
http://www.youtube.com/watch?v=bHdutRjXPVE

jak możecie wrzucajcie linki z piosenkami pozdrawiam was ciepło :):D

Dla mnie muzyka swego czasu była jedną z najważniejszych rzeczy w życiu. Dalej jest bardzo ważna, ale odkąd zacząłem zastanawiać się na swoim powołaniem, nie wiąże z nią swojej przyszłości. Jednak mimo wszystko bez muzyki nie potrafię żyć, zawsze towarzyszy mi gdzieś w tle.
Czego słucham? Wszelkie odmiany trance, progressive, house a także ambient, chillout, rock, rap

Moje ulubione to między innymi:

Rank 1 - Many miles to sun
http://www.youtube.com/watch?v=74Oubl11Y_U

oraz

Mike Foyle vs Signalrunners - Love Theme Dusk
http://www.youtube.com/watch?v=_YXrVCjzk0s

Czesto bywaja takie chwile w zyciu,przynajmniej w moim,gdzie muzyka pozwala mi sie wyciszyc ,zastanowic sie nad pewnymi sprawami i wyciagnac z nich wnioski.Wiec dla mnie jest ona bardzo wazna,co nie oznacza wcale ze jest ona jakims cudownym antidotum na wszelkiego rodzaje smutki i rozczarowania,raczej jest czesto jakby odskocznia od codziennosci. ERA ENIGMA to zespły,ktore mi w tym pomagaja.polecam takze plyte the cranberries z 94 .(No need to argue)
pazdrawiam

Muzyka szkodzi. Zwłaszcza techno i satanistyczna

Ulubione piosenki? Lamb - One, czy może w ogóle większość z płyty What Sound tegoż zespołu. No i Jak SDM-u

Ręce mi opadają, jak słyszę te brednie, że muzyka sama w sobie szkodzi. Osobiście słucham muzyki która przez wielu błędnie nazywana jest "technem", a czasem posłucham także i prawdziwego "techno". Ponadto jestem wierzącym i praktykującym katolikiem, a nawet zastanawiam się nad wstąpieniem do seminarium bądź zakonu. Znam wiele osób które słuchają tez podobnej muzyki i są całkiem normalne, a że ktoś narkotyki łączy bezpośrednio z nią i w swoich książkach opisuje tylko negatywne aspekty imprez to już nie wina muzyki. Swoista nagonka na coś czego się nie rozumie...

Muzyka ......hmmm powinna byc balsamem dla duszy

Ja zadecydowanie wolę spokojniejsze klimaty ....przy których można sobie poczytac książkę , lub odpocząc po całym dniu ciężkiej pracy

A mój ulubiony gatunek .....hmm ...takiego raczej nie mam

Lubię muzykę klasyczną piosenkę poetycką i rock

np. Jacek Kaczmarski , Edyta Geppert, Marek Grechuta, Michal Bajor , czy
U2, QUEEN, PIN, DŻEM ,

i różne piękne ballady

P.S.Uszatek pozdrowionka For You "szczęście jest towarem cudownym: im więcej go dajesz , tym więcej go masz " Blaise Pascal

Tylko rock daje kopa

Miałem już okazję słuchać w życiu wszystkiego, ale rock jest taką podstawą..

Moja aktualnie ulubiona piosenka to http://www.youtube.com/watch?v=xi9tRo6hDbU - to jeden z tych zespołów, których mogę słuchać bez przerwy

Dla mnie osobiście ponad wszystkimi jest Rysiu Riedel. Co za tym idzie, uwielbiam polski blues i rock.

W zależności od rodzaju muzyka może przynosić ukojenie, radość, energię.. ale również smutek, agresję.. Wszystko zależy od jej wymiaru. Od treści i rodzaju..

Uwielbiam muzykę, to jedna z najwspanialszych rzeczy na świecie

Hej dziękuje za wasze w Pisy na forum jestem bardzo wdzięczny za to.

Wiedzę że była pewna sprawa poruszona na forum które mnie też nurtuje a zwłaszcza myślenie pewnych ludzi i ich poglądy że nie które rodzaje muzyki szkodzą ja wychodzę z tego zdania że nie ma muzyki która szkodzi sam muzyka jako nośnik fal nie jest szkodliwa dla nas owszem nie które skale są szkodliwe dla człowieka ale nie o to mi się rozchodzi teraz w samej muzyce może być szkodliwe przekaz którą owa muzyka przekazuje i treści które okazuje dana piosenka to jest nie bezpieczne dla człowiek gdy dany tekst nawołuje do czynienia zła itp. Rzeczy i przechodząc do meritum tej wypowiedzi sam w sobie muzyka nie jest zła tylko to co sam tekst ze sobą nie śnie może być szkodliwe dla człowieka

Co do szkodliwej muzyki, przyznam w życiu słuchałam wszystkiego. Gdy byłam mała uwielbiałam disco polo z czasem moje upodobania się zmieniały. Był czas kiedy słuchałam death, black metalu. Wiadomo ta muzyka niesie złe przesłanie, ale słuchając ją jedynie skupiałam się na samej muzyce, nie na tekście i przesłaniu. Z czasem zaczęło mi przeszkadzać to choć do dziś jestem fanką mocnego brzmienia, mimo to ze względu na teksty jakie posiadają te piosenki zmniejszyłam częstotliwość słuchania tej muzyki. Owszem uwielbiam też muzykę klasyczną, instrumentalną (Jelonek, Joe Satriani, John Petrucci) także w bardziej nowoczesnej wersji, np. bardzo podoba mi się muzyka Joe Satrianiego. Lubię poezję śpiewaną, rock, trochę jazz, w sumie wszystko po kolei.
Muzyka w moim życiu jest na bardzo ważnym miejscu. Jestem jakby nieodłączną częścią mnie. W danym czasie słucham muzyki z którą się identyfikuję, gdy jest mi wesoło słucham czegoś radosnego, gdy jest mi źle leci wtedy coś smętnego i coś pobudzającego do refleksji.
Tak bardzo pokochałam muzykę, że nawet udało mi się zaliczyć jeden koncert za granicą, choć nie wiem szczerze jakim cudem się tam znalazłam ale dążąc do marzeń można osiągnąć chyba wszystko, jeśli bardzo się tego chce, a nawet czasem nie wierząc w to do końca.

Zapraszam wszystkich odwiedzionych do wypowiadania się na dany temat

To nie tak że zmniejszasz częstotliwość słuchania . Całkowicie się takie rzeczy odrzuca .

Znam człowieka , który też tak delikatnie wchodził aż demon sie ,,rozgościł " zrobił swoje . Nie lekceważ tego , radzę Ci z doświadczenia innych.