Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 4:54



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 3 ] 
 Wiersz : Hymn do Pana 
Autor Wiadomość
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 22:47
Posty: 473
Post Wiersz : Hymn do Pana
(Proponuje zalozyc dzial o poezji)

Namiętnością światła zwinnie drżąc,
O człecze! Mój człecze!
Gwałtownie z serca nocy przybądź!
Pan! Io Pan!
Io Pan! Io Pan! Przybądź znad
Morza, z Sycylii i z Arkad!
Wędrując jako Bachus, z faunami i pardami
Nimfami i satyrami, co twymi stróżami.
Przybądź znad morza na ośle mlecznobiałym,
Do mnie, do mnie, o wspaniały!
Z Apollem w sukni ślubnej przybywaj
(Pasterko i pytonisso urodziwa)
Z Artemidą w jedwabne buciki obutą przybywaj,
Mój piękny boże swe udo białe obmywaj,
W księżycu wśród drzew, na marmurowym szczycie,
Bursztynu źródła zamglony świcie!
Zanurz czerwień modlitwy pełnej namiętności
W purpurowej pułapce, w szkarłatnym domostwie świętości,
W duszy, co w oczach błękitu ma zamęt,
Abyś oglądał swój dziki lament,
W gęstym gaju, tam, gdzie sękaty pień
Żyjącego drzewa, co duszą i duchem jest
1 ciałem, i umysłem - przebądź morze
(Io Pan! Io Pan!)
Do mnie, do mnie, diable lub boże,
Mój człecze! Mój człecze!
Przybądź z przeraźliwie dźwięczącymi trąbami
Ponad wzgórzami!
Przybądź z grzmotem ryczących bębnów
Z wiosny odmętów!
Przybądź z piszczałką i fletem!
Czyż gotów nie jestem?
Ja, który czeka i cierpi, i z powietrzem toczy boje
Tym, co konarów nie ma, by wtulić ciało moje
Pustym uściskiem znużone,
Jak żmija przebiegłe, lwią siłą wzmocnione -
Przybywaj, przybywaj, o wspaniały!
Jam odrętwiały
W samotnej namiętności diabelstwa cały,
Rozrywając mieczem kajdany raniące,
Wszechpochłaniające, wszechrodzące;
Daj mi znak Oka Otwartego
I symboliczne wzniesienie uda ciernistego,
I słowa szaleństwa, i tajemnicy,
O Pan! Io Pan!
Io Pan! Io Pan Pan! Pan Pan! Pan!
Człowiekiem jestem ja;
Czyń podług swej woli, jak potrafi wielki bóg,
O Pan! Io Pan!
Io Pan! Io Pan Pan! Budzę się ze snu
W węża uścisku.
Dziobem i pazurem orzeł tnie;
Wycofują się bogowie;
Nadchodzą wielkie bestie, Io Pan! Jam zrodzony,
By umrzeć na rogu
Jednorożcowym.
Jam jest Pan! Io Pan! Io Pan Pan! Pan!
Ja twym małżonkiem, człowiekiem jestem ja,
Kozłem twego stada, jam jest bogiem, ja złota światem,
Twej kości ciałem, twej rózgi kwiatem.
Kopytami ze stali ścigam po kamieniu
Nieustępliwie poprzez zrównanie ku przesileniu.
I gwałcę, i rozrywam, i rozłupuję - jam szalony -
Wieczność, świat końca pozbawiony,
Karła i dziewicę, mężczyznę, menadę, tu i tam,
W mocy jest Pan.
Io Pan! Io Pan Pan! Pan! Io Pan!


So wrz 17, 2011 23:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 01, 2011 23:03
Posty: 315
Post Re: Wiersz : Hymn do Pana
Gwiazda na horyzoncie

Masz stopy w błocie, masz głowę w ciemnościach
Człowieku, jakże żałosny jest twój stan
Drażniony chorobami, po uszy w wątpliwościach
Już nie wiesz, czy być tutaj, czy iść tam
Jak mieć nadzieję w sercu i nie stać w kącie
Gdy nie ma gwiazdy na horyzoncie?!

Bogowie zrobili z kapłana błazna
W nauce względność prawdę pożarła
Ciebie już dawno brat bestia okiełznał
Nie ma nadziei, gdy miłość umarła
Życie też słabiej prowadzi swą jazdę
Gdy na horyzoncie coraz gorzej widać gwiazdę

Spłaszczona larwa czołga się i człapie
Jak grudka ziemi co leży odłogiem
Z bojaźni i bólu ledwo dech łapie
Leży w męczarniach pod otwartym niebem
I strach ją ogarnia, że zginie w wypadku
Nie mogąc w swym życiu zaznać dostatku!

Każda dusza żyje wiecznie
Wyjątkowa, jedyna, doskonała
Tocząc swe życie bezpiecznie
Pokrywa się mgłą umysłu i ciała
Pod maską tą odczuwa nienasycenie
Które wprowadza ją w tęsknotę i drżenie

Jacyś pijacy ciągle bredzą we śnie
Ze strachu, że śmierć porwie ich ciała
Gdyby pokazać im, że to tylko cienie
Przebudziła by się ich świadomość cała
Kiedy to kiedyś zrobi gwiazda, co jasnym blaskiem świeci
Staną się oni jako gwiazdy niewinne niczym dzieci

Nie ma też końca temu istnieniu
Gdy wszystko żyje w osamotnieniu
Czyń swoją wolę, albowiem każda
Kobieta i każdy mężczyzna to gwiazda
Pan nadal żyje; on żyje, Pan!
Pora nam znowu ruszyć w tan!

Ku ludziom idę, których numeracja
Odpowiada mojej, Lwa ze Światła
Oto jestem Bestią, moim Prawem Miłość
Miłość podług woli, to królewska radość
Kiedy więc wzrok skierujesz z góry w siebie
Ujrzysz gwiazdę na horyzoncie, gwiazdę na niebie!


N wrz 18, 2011 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post Re: Wiersz : Hymn do Pana
temat o poezji jest w dziel Kultura

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


N wrz 18, 2011 23:33
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 3 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL