Re: Kultura masowa złem!? - Temat wracający jak bumerang...
Grzesiek_S-ec napisał(a):
Otóż czuję niepewność związaną z taką treścią. Ilekroć trafiam na taki content zawsze nawiedza mnie niepewność czy moje myślenie jest prawidłowe. I szukam pomocy w postaci argumentów że mój tok myślenia nie jest fałszywy i nie muszę się obawiać konsekwencji. Jak zauważyła Małgosia jestem osobą bardzo młodą i moja wiara nie została jeszcze ugruntowana. Szukam swojej drogi i wznocnienia w wierze. Mam nadzieję że przykład innych ludzi którzy może kiedyś byli w takiej sytuacji i to jak z niej wyszli doda mi siły by przezwyciężyć moje wątpliwości. Linki są tylko po to żeby moi dyskutanci wiedzieli konkretnie w czym problem, z jaką kwestią.
Wzmocnienia w wierze nie szuka się na każdej stronie, jaka tylko mówi o Bogu, ale przede wszystkim poprzez poznanie, możliwie jak najgłębsze, nauczania swojego Kościoła. Ewentualne niepewności też da się skorygować w tymże Kościele. Już kiedyś pisałam, że w efekcie dyskusji z prawosławnymi napotkałam na trudności. Zaczęłam wątpić, czy KK rzeczywiście głosi nieomylną naukę w pewnych kwestiach. Modlitwa do Ducha Świętego i poszukiwania w nauczaniu Kościoła (m.in. w źródłowych tekstach Ojców Kościoła, bo o to głównie chodziło) owe wątpliwości rozwiały.
Z protestantami nigdy nie miałam najmniejszego problemu, bo tu dzieli nas teologiczny rów mariański
.