W jakim kraju my zyjemy?
Cenzura co wolno a czego nie wolno zamieszczac na internecie w wykonaniu mocnych ludzi.

https://www.youtube.com/watch?v=cv7dkMsezbA

Stosowanie herbicydow w produktach sprowadzanych z Ukrainy to dla mnie nowosc. Czyzby rowniez zakaz publikacji i dopiero pani Julita musi o tym mowic.

"Przemysław Babiarz został zawieszony, o czym TVP poinformowało w lakonicznym komunikacie. Oficjalne przyczyny tej decyzji nie zostały podane, choć można się domyślać, że chodzi o wypowiedź z piątkowej inauguracji igrzysk olimpijskich dotyczącą piosenki "Imagine".
Moim zdaniem dobry przyklad cenzury.

Uważam, że to zły przykład totalitaryzmu, który powraca. Niestety, wcale nie pierwszy. Komuna wróciła. W innym wydaniu. A jak tylko Niemcy odnowią przyjaźń z Rosja, to znów zobaczymy Tuska ściskającego się z Putinem. Orwellowska rzeczywistość.
Nie ma wątpliwości co do przyczyn zawieszenia Babiarza. TVP wypowiedziała się na ten temat oficjalnie.
Mam nadzieję, że nie powstanie jakaś nowa służba posługująca się pistoletami wymierzając "rządową sprawiedliwość" pistoletami. Jak kiedyś ich protoplaści wykorzystywali nagany.

Zawieszenie komentatora, za niedokladne parafrazowanie słów Lenona, twórcy "Imagine", to nie jest przykład cenzury, a braku profesjonalizmu jego przelożonych, a może również ignorancji. Jak twierdził Lenon, inspiracją przy powstawaniu utworu były modlitewniki i ruch komunistyczny. Za twierdzenie, za Lenonem, że "Imagine" to pewnego rodzaju manifest komunistyczny, nikt nie powinien być karany; nawet jeśli lonsekwentnie nie wspomina o modlitewnikach.

Poszukiwania podiatry, w akcie desperacji, gdy na leczenie głowy może już być za późno, to przy pewnych warunkach brzegowych może i wyglądać na działanie logiczne, ale i tak nie przyniesie takiego ukojenia jak powtarzana jak mantra "wina Tuska".

To wzruszające, że Tusk ma swoich hunwejbinów.

Zawsze się zastanawiam czy to głupota czy opętanie. A może jeszcze coś innego. Jak wielu ludzi godzi się aby im wmówiono że słowa maja inne znaczenie. Okazuje się że to nie cenzura. I wiele innych słów np przerwanie a nie zakończenie, równość a nie dyktatura itp.

Uważaj żeby Tobie, tam na podkarpaciu ta komuna internetu i forum nie wyłączyła bo nie przeżyjesz. Gdzie te złe emocje i nienawiść znajdą ujście wtedy?



Przypominam o ewangelicznym przykazaniu miłości bliźniego, a nawet nieprzyjaciół. Możesz być kiedyś z tego rozliczony.

Co do przypadku Babiarza, to faktycznie bardzo niefortunna decyzja. Masz rację tehoodor, że chyba przełożeni nie zrozumieli do końca jego słów, nawiązań do "imagine". Padło słowo komuna i zaczeli panikować, nie zwracając na kontekst wypowiedzi, zupełnie niepotrzebnie bo daje to pretekst do ataków na władzę. Głupia decyzja. I trochę mi szkoda bo lubiłem oglądać szczególnie lekkoatletykę słuchając pana Babiarza, wychowałem się na transmisjach z jego udziałem.

Jednak nie byłbym sobą, gdybym przy okazji rozmowy o cenzurze nie wspomniał zdejmowania piosenki Kazika "Twój ból jest większy niż mój" z listy przebojów Trójki. To była heca.

Bo kryptokomuna bardzo się boi przyznawać do swojej proweniencji. Wydaje im się, że jak przemalują to co brunatne czy czerwone na zielono, to nikt się nie zorientuje.

Tak mi dobrze,że dobrze mi tak. Wybraliśmy taką partię, a ona utworzyła rząd. I mamy to co mamy.

Tak mi dobrze,że dobrze mi tak. Wybraliśmy taką partię, a ona utworzyła rząd. I mamy to co mamy.

To jeszcze nic w porównaniu z czasami lub krajami gdzie prawie 100% głosowało poprawnie.
Należy podziwiać brak refleksji wśród czytelników i widzów mediów poprawnych politycznie wchłaniających ocenzurowane wiadomości. Może nie potrafią inaczej a więc głupota czy opętanie w powtarzaniu np słowa “populizm” w różnych językach

Od czasów współczesnych totalitaryzmów, gdy socjalistyczne rządy Niemiec i Rosji w pierwszej połowie XX wieku postawiły na totalitarną propagandę. Teraz podobnie. Wystarczy przeanalizować narrację tub propagandowych. Skupiona jest ona na wywoływaniu negatywnych emocji. I zastępowaniu myślenie tymi emocjami. Korzystający z tych mediów dostają gotową przetworzoną papkę informacyjną. Łykaną bezrefleksyjnie. Większość ludzi nie potrafi inaczej. Są przekonani, że to co mówią wynika z ich przemyśleń. A to są jedynie sterowane przez specjalistów emocje.

Masz rację Idący. Dobrym przykładem takiego wywoływania negatywnych emocji u odbiorców jest słynne "für Deutchland" wypowiedziane przez Tuska i pokazywane tysiące razy w telewizji, aby widzowie uznali go za Niemca. I faktycznie niektórzy tak myślą i w to wierzą

Tak, to jeden z przykładów. Ten akurat, niestety, znajduje potwierdzenie w jego działaniu. Ale, czy gdyby tego nie męczyli postępowałby inaczej? Ale czy można się temu dziwić, skoro w dzieciństwie i młodości wyrastał w środowisku niemieckojęzycznym.
Warto zauważać też zalety. Nie tylko Tuska. Mi on imponuje zdolnością do języków obcych, umiejętnością stawiania ludzi w szeregu i wykręcania kota ogonem. To go stawia na piedestale wśród wszystkich polskich polityków. Kolejna jego zaletą jest to, że doskonale zna swoja miejsca w szeregu. I zawsze wie, z której strony wieje wiatr. Taki polityk, gdyby był Amerykaninem, Chińczykiem, Rosjaninem lub Niemcem z pewnością wycisnąłby piętno na dziejach całego świata. Ma wielki talent.