Emily Rose opuszcza spokojne miasteczko, aby podjąć dalszą naukę w college'u nie zdając sobie sprawy z tego, co ją wkrótce czeka. Pewnego razu, spędzając samotnie wieczór w akademiku doświadcza pierwszych przerażających halucynacji i traci przytomność. W miarę jak ataki stają się coraz częstsze i dotkliwe, Emily, zagorzała katoliczka, postanawia poddać się egzorcyzmom, które mają być przeprowadzone przez księdza z jej parafii, ojca Richarda Moore'a. Podczas dokonywania obrzędu wypędzenia mocy nieczystych dziewczyna umiera, a ksiądz zostaje później oskarżony o zaniedbanie i nieumyślne spowodowanie śmierci.

Erin Bruner, wytrawna prawniczka, występująca w sądzie jako obrońca, niechętnie zgadza się na reprezentowanie ojca Moore'a. W zamian za to otrzymuje jednak obietnicę otrzymania stanowiska partnera w firmie prawniczej, dla której pracuje. W miarę jak proces zaczyna nabierać tempa, cynizm i ateizm Erin zostają skonfrontowane z niezachwianą wiarą ojca Moore'a oraz złowieszczymi, niewytłumaczalnymi wydarzeniami, które zdają się otaczać tę sprawę.
(Film oparty na faktach )

http://film.gery.pl

Zwiastun ---> http://multikino.pl/9210,6,11080,film.html
Info o książce ---> http://www.polwen.pl/index.php?idk=230&PHPSESSID=d2c4921236b2b578f57d3e259d8280f8

Widziałem zwiastun w kinie i w internecie. Nie podobają mi się tego rodzaju filmy, których zadaniem jest wzbudzenie strachu. Wolę romantyczne komedie budujące atmosferę ciepła lub filmy skłaniające do refleksji jak "Skazani na Shawshank" lub "Pusty dom"

Oficjalna strona (wycinki z gazet itp.) ---> http://www.sonypictures.com/movies/thee ... index.html

Czym ma być ten temat? Jeśli reklamą filmu to pomyliłeś miejsca.

Ja tylko dodam, ze siadz, ktory egzorcyzmy prowadzil oraz rodzice dostali smieszne 6 miesiecy wiezienia.

Crosis

Reklamą a zarazem miejscem do dyskusji w tym temacie

Mógłbyś mi wyjaśnić dlaczego? bo z tego co mi wiadomo jest to dział kultura

Ps. W czym jest problem?

[...]
Film ciekawy mam i zamiar się wybrać (żeby nie było, że nie na temat ).

Do kin trafił film będący adaptacją autentycznego przypadku opętania, a konkretnie opętania młodej niemieckiej dziewczyny Anneliese Michel. Temat opętań ma w kinie swoją historię. Kinowe opowieści o opętaniach były bardziej lub mniej udane. Najsłynniejszym filmem o opętaniu jest Egzorcysta Williama Friedkina. Do tej kolekcji dołączył już film Egzorcyzmy Emily Rose. W Stanach Zjednoczonych film okazał się sukcesem. Czy to dobrze? Różnie można na to spojrzeć tak samo, jak różnie można spojrzeć na temat filmu i na zastosowane w nim środki.

Cały film utrzymany jest w konwencji dramatu sądowego. Sceny przedstawiające opętanie są scenami retrospektywnymi. Patrząc na film niejako chronologicznie pod kątem wydarzeń a nie scen w nim przedstawianych, historia przedstawia się następująco: młoda katoliczka – Emily Rose podejmuje studia na uniwersytecie. W czasie studiów dziewczyna nagle doświadcza dziwnych stanów takich jak: widzenie zniekształconych twarzy ludzi, widzenie dziwnych kształtów, doświadcza stanów, które przypominają epilepsję etc. Lekarze podejmują terapię farmakologiczną, diagnozując u Emily epilepsję. Jednak stan dziewczyny pogarsza się. Prosi o pomoc znajomego księdza, aby odprawił nad nią egzorcyzmy. Ten podejmuje się tego zadania. W czasie egzorcyzmów dziewczyna jednak umiera. Ksiądz zostaje oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Staje przed sądem. Jego obrony podejmuje się zdolna i ambitna pani adwokat. Archidiecezja, do której przypisany jest ksiądz, stara się odciąć od działania duchownego. Ksiądz decyduje się na opowiedzenie całej historii Emily. Kluczem do zrozumienia całego wydarzenia staje się list, który pozostawiła po sobie Emily. Finał rozprawy jest dość ciekawy.

Film jest zrobiony sprawnie. Gra aktorów jest w miarę przekonywująca. Jednak ja chciałbym napisać o czymś innym. Otóż w filmie wykorzystano autentyczne nagrania z egzorcyzmów dokonanych na Anneliese Michel. Mój znajomy wysunął dość ciekawą tezę. Jeśli są to nagrania autentyczne i jeśli opętanie było autentyczne, to na filmie słyszymy… samego diabła. Mój znajomy zastanawiał się, czy aby to może być niebezpieczne dla widza oglądającego ten film. Dość ciekawa uwaga, muszę przyznać. Powstaje pytanie: czy ten film może przyczynić się do opętania jakiejś osoby, skoro słyszymy na niej diabła? Jeżeli wyrwiemy ten wątek z kontekstu całego filmu, to taka możliwość zaistnieje. Jeśli na tym skupi się nasza uwaga i jeśli to uznamy za najważniejszy element tego filmu, to jest to możliwe. Istotą filmu Derricksona nie jest ukazanie diabła. Istotą jest paradoksalnie coś innego. W swoim liście Emily pisze: „Ludzie mówią, że Bóg umarł. Ale jak mogą tak dalej mówić, skoro pokazałam im diabła?”. Według mnie to jest istotą filmu. Derrickson stosuje tu ciekawą retorykę. Poprzez ukazanie diabła prowadzi nas do stwierdzenia o istnieniu Boga i sfery nadprzyrodzonej w ogóle. Paul Ricoeur – francuski filozof, twórca hermeneutyki – stwierdził, że jeśli zło jest tak wszechobecne i tak mocne, to o ileż bardziej mocniejsze jest dobro. I myślę, że na tym zasadzony jest film Derricksona.

Ja film widziałam i zawiodłam sie bardzo. Gra aktorów nie była powalająca, a sceny egzorcyzmów były poprostu "śmieszne". Moge napisać że jeśli ktos filmu nie widział to nic nie stracił.
Nie mam pojęcia czy film miał cokolwiek sugerować, a juz na pewno nie utwierdza nikogo w tym że sfera nadprzyrodzona istnieje(choć ogólnie tego faktu nie neguje). Okazało się że naklady na reklamę filmu przewyższyły jego wartość merytoryczną.

pozdrawiam

To nie byl film dokumentalny... i nie mial zawierac jakiejkowliek wartosci merytorycznej.


Crosis

cześć.
Mnie interesuje następująca myśl. Ten film ponoć był oparty na faktach.
Zastanawia mnie fakt czy taka osoba jaką była Emily(chrześcijanka i to
nawet o dość mocnej wierze - tak wynikało z filmu) mogła zostać opętana
przez złego ducha.?
Sądzę że osoba głęboko wierząca nie da się opętać przez szatana.
Czy prawdą jest również to że niektóre osoby niewierzące po poznaniu historii Emily nawrócili się na wiarę chrześcijańską?
Jaka jest prawda z tego filmu?

Pozdrawiam.

Czasem ludzie staraja sie odnalezc prawde w czyms, w czym nie ma jej byc. Film to film - ten byl oparty na scenariuszu, tyle ze napisanym na podstawie faktow.

W filme: The Saw tez bedziecie szukac prawdy?


Crosis