Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI Miałem sen. Śniło mi się, że szedłem ulicą i nagle dopadły mnie psy i zaczęły szarpać próbowałem iść dalej, ale z każdym krokiem psów przybywało i szarpały mnie za stopy kolana i lewą rękę zauważyłem, że te psy są szczute przez moich byłych kolegów i wtedy ujrzałem fontannę pełną Krwi wypłukałem w niej swoje ubranie i nagle psy znikły i zobaczyłem, że przy fontannie stoi Pan Jezus uśmiechnięty i że to Jego Krew mnie obmyła z grzechów i że mi wszystko przebaczył, było to tak cudowne uczucie, że chciałem się nim podzielić ze wszystkimi na całym świecie. Wtedy się obudziłem i zacząłem się modlić w tej intencji słowami:
Za wstawiennictwem Dziewięciu Chórów Anielskich, Wszystkich Świętych i Błogosławionych przez Niepokalane Serce Maryi, proszę Cię Panie Boże w Trójcy Jedyny o dar powszechnego nawrócenia, uwolnienia, oczyszczenia, uzdrowienia (duchowego, fizycznego, emocjonalnego, psychicznego) oraz o uświęcenie dla zatwardziałych grzeszników szczególnie dla (wymienić imiona) oraz dla satanistów, okultystów, masonów, bluźnierców, heretyków, schizmatyków, bałwochwalców, świętokradców, ateistów i wszystkich innych zatwardziałych grzeszników przebywających w moim mieście i okolicach, w całej Polsce, w Europie i na całym świecie oraz o dar uwolnienia z czyśćca dusz czyśćcowych.
„Bóg zawsze zwycięża!”
|
Pt lut 23, 2018 16:44 |
|
|
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
AdamKazmierczak napisał(a): SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI Miałem sen. Śniło mi się, Sny nie mają żadnego znaczenia, to jest zwykły odruch biologiczny, jak kichanie czy jedzenie. AdamKazmierczak napisał(a): że przy fontannie stoi Pan Jezus uśmiechnięty Skąd wiesz że to był Jezus? AdamKazmierczak napisał(a): Za wstawiennictwem Dziewięciu Chórów Anielskich, Wszystkich Świętych i Błogosławionych przez Niepokalane Serce Maryi, proszę Cię Panie Boże w Trójcy Jedyny o dar powszechnego nawrócenia, uwolnienia, oczyszczenia, uzdrowienia (duchowego, fizycznego, emocjonalnego, psychicznego) oraz o uświęcenie dla zatwardziałych grzeszników szczególnie dla (wymienić imiona) oraz dla satanistów, okultystów, masonów, bluźnierców, heretyków, schizmatyków, bałwochwalców, świętokradców, ateistów i wszystkich innych zatwardziałych grzeszników przebywających w moim mieście i okolicach, w całej Polsce, w Europie i na całym świecie oraz o dar uwolnienia z czyśćca dusz czyśćcowych. Bycie ateistą jest grzechem?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pt lut 23, 2018 18:08 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Robek napisał(a): Bycie ateistą jest grzechem? Tak to jest grzech! Człowiek, który jako stworzenie zaprzecza istnieniu swojego stwórcy ciężko grzeszy. http://salwowski.msza.net/pub/czy-wszys ... iekla.html
|
Pn mar 26, 2018 11:25 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
...Stwórcy...
|
Pn mar 26, 2018 11:52 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
AdamKazmierczak napisał(a): Robek napisał(a): Bycie ateistą jest grzechem? To nie jest grzech, to jest kwestia wyboru. Bo ateista nie podlega temu, co Bóg uznaje lub nie uznaje za grzech, w końcu to tak by wychodziło że ktoś dostał ruzgę od Świętego Mikołaja, w którego nie wierzy Oczywiście to wszystko co mówie, odnosi się do życia doczesnego, bo w końcu ateista jedynie w tym funkcjonuje.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Pn mar 26, 2018 21:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
[/b][/b] Robek napisał(a): AdamKazmierczak napisał(a): Robek napisał(a): Bycie ateistą jest grzechem? To nie jest grzech, to jest kwestia wyboru. Bo ateista nie podlega temu, co Bóg uznaje lub nie uznaje za grzech, w końcu to tak by wychodziło że ktoś dostał ruzgę od Świętego Mikołaja, w którego nie wierzy Oczywiście to wszystko co mówie, odnosi się do życia doczesnego, bo w końcu ateista jedynie w tym funkcjonuje. "Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz (w piekle), które nie dowierzały, że jest piekło” św. Faustyna Kowalska Co byś powiedział gdybyś jednak po śmierci spotkał szatana,... że w niego nie wierzysz i go nie ma? Wizja piekła św. Faustyny Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: • pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; • drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; • trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; • czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; • piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; • szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana; • siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest. Ja, Siostra Faustyna, z rozkazu Bożego byłam w przepaściach piekła na to, aby mówić duszom i świadczyć, że piekło jest. O tym teraz mówić nie mogę, mam rozkaz od Boga, abym to zostawiła na piśmie. Szatani mieli do mnie wielką nienawiść, ale z rozkazu Bożego, musieli mi być posłuszni. To com napisała, jest słabym cieniem rzeczy, które widziałam. Jedno zauważyłam, że tam jest najwięcej dusz, które nie dowierzały, że jest piekło. Kiedy przyszłam do siebie, nie mogłam ochłonąć z przerażenia, jak strasznie tam cierpią dusze, toteż jeszcze się goręcej modlę o nawrócenie grzeszników, ustawicznie wzywam miłosierdzia Bożego dla nich. O mój Jezu, wolę do końca świata konać w największych katuszach, aniżeli bym miała Cię obrazić najmniejszym grzechem. Źródło: https://adonai.pl/wiecznosc/?id=20
|
Śr mar 13, 2019 16:17 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
To co wypisuje Salwowski to wierutne bzdury.
|
Śr mar 13, 2019 17:02 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
AdamKazmierczak napisał(a): Co byś powiedział gdybyś jednak po śmierci spotkał szatana,... że w niego nie wierzysz i go nie ma? A niby co bym miał mówić? przecież nie mam wpływu na to czy szatan istnieje, czy też nie istnieje. AdamKazmierczak napisał(a): Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam: • pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga; • drugie - ustawiczny wyrzut sumienia; • trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni; • czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym; • piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje; • szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana; • siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa. Zostanę zmuszony do wyrzutów sumienia? do mówienia przekleństw? a gdzie moja wolna wola? nie będę chciał przeklinać, to i nie będę przeklinał. AdamKazmierczak napisał(a): Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; Grzeszę popędem seksualny, to będą mnie dręczyć popędem seksualnym? na jakiej zasadzie ma to wyglądać?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr mar 13, 2019 17:48 |
|
|
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 8962
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Czyli grzeszyć zmysłem dotyku - może być dręczenie ogniem.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Śr mar 13, 2019 18:00 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Andy72 napisał(a): Czyli grzeszyć zmysłem dotyku - może być dręczenie ogniem. Teraz i tak sie tego wszystkiego nie cofnie, więc w sumie co bym nie zrobił, to wyjdzie na to samo.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr mar 13, 2019 18:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Robek napisał(a): Grzeszę popędem seksualny, to będą mnie dręczyć popędem seksualnym? na jakiej zasadzie ma to wyglądać?
Ks. Pawlukiewicz w jednym z swoich kazań określił to mniej więcej tak: jeśli grzeszysz cudzołóstwem to przez cała wieczność będziesz miał do „obskoczenia” nieskończoną liczbę agencji towarzyskich z niezliczona liczbą kobiet do zaspokojenia, tak że po pewnym czasie przyjemność się przesyci i zacznie się udręka bez wytchnienia i tak przez całą wieczność - Piekło. Jedynie człowiek nie będzie się mógł przesycić oglądaniem i poznawaniem Boga który jest niekoniecznie dobry i miłosierny i nieskończony. Człowiek będzie z każdą chwilą w wieczności kochał i poznawał Boga coraz bardziej i bardziej i się tym nigdy nie przesyci i ta przyjemność się nigdy nie skończy – to będzie Niebo. Będzie to niebiańska uczta w Królestwie Wiecznym z Bogiem w Trójcy Jedynym, wszystkimi Świętymi i z chórami Aniołów.
|
Śr mar 13, 2019 19:47 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
AdamKazmierczak napisał(a): Ks. Pawlukiewicz w jednym z swoich kazań określił to mniej więcej tak: jeśli grzeszysz cudzołóstwem to przez cała wieczność będziesz miał do „obskoczenia” nieskończoną liczbę agencji towarzyskich z niezliczona liczbą kobiet do zaspokojenia, tak że po pewnym czasie przyjemność się przesyci i zacznie się udręka bez wytchnienia i tak przez całą wieczność - Piekło. A mi sie wydaje, jakbyś tutaj Niebo opisywał.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr mar 13, 2019 20:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Robek napisał(a): AdamKazmierczak napisał(a): Ks. Pawlukiewicz w jednym z swoich kazań określił to mniej więcej tak: jeśli grzeszysz cudzołóstwem to przez cała wieczność będziesz miał do „obskoczenia” nieskończoną liczbę agencji towarzyskich z niezliczona liczbą kobiet do zaspokojenia, tak że po pewnym czasie przyjemność się przesyci i zacznie się udręka bez wytchnienia i tak przez całą wieczność - Piekło. A mi sie wydaje, jakbyś tutaj Niebo opisywał. Jeśli zdolny byłbyś nieprzerwanie, non stop, przez wieczność spółkować, to uznasz, że to Twoje niebo.
|
Cz mar 14, 2019 8:24 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Alus napisał(a): Robek napisał(a): AdamKazmierczak napisał(a): Ks. Pawlukiewicz w jednym z swoich kazań określił to mniej więcej tak: jeśli grzeszysz cudzołóstwem to przez cała wieczność będziesz miał do „obskoczenia” nieskończoną liczbę agencji towarzyskich z niezliczona liczbą kobiet do zaspokojenia, tak że po pewnym czasie przyjemność się przesyci i zacznie się udręka bez wytchnienia i tak przez całą wieczność - Piekło. A mi sie wydaje, jakbyś tutaj Niebo opisywał. Jeśli zdolny byłbyś nieprzerwanie, non stop, przez wieczność spółkować, to uznasz, że to Twoje niebo. To chyba dobrze? W końcu trafie tam gdzie będę czuł się najlepiej
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz mar 14, 2019 17:50 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Re: SEN PO DOBREJ SPOWIEDZI
Hm. Z punktu widzenia ateisty pojecie "grzech" nie ma sensu. Może mieć sens pojęcie "zło", wina", "niewierność" czy "czyjaś krzywda". Odrzucenie Boga jest niesprawiedliwością wobec Niego. Podkreślam: odrzucenie. Decyzja: chcę uznawać się za niewierzącego, choć w sumieniu wiem, że to nie jest dobre. Zdolność odróżniania dobra i zła ma każdy. Jeśli ktoś nie potrafi dostrzec Boga, idąc za swoim sumieniem nie grzeszy. Ale podkreślam: sumienie nie jest fukcją decydowania o dobru czy złu, ale jego rozpoznawania.
O tym, czym będzie niebo /piekło wiemy tyle, że to wieczne przebywanie z Bogiem lub wieczne oddzielenie od Niego. Cała reszta to nasze wyobrażenia.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So cze 15, 2019 9:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|