marco31
Dołączył(a): N sie 03, 2008 21:08 Posty: 2
|
![Post Post](./styles/serenitygreen/imageset/icon_topic_latest.gif) opanowanie złych myśli
Kiedyś miałem podobne doświadczenie na gruncie spraw osobistych,ale Bóg dał mi jednoznaczne świadectwo,że zwycięstwo jest dość łatwe... to było pewnego majowego dnia,kiedy szedłem po osiedlu i znowu przyszła "niechciana myśl", odczułem ją, ale zwróciłem uwagę na pobliskie drzewo, bardzo urokliwe o tej porze roku, tamta myśl od razu zniknęła... wierzę w takie znaki, bo On jest wszędzie.
Jeśli chodzi o pokusy, które w postaci dręczących myśli wracają co i już, to są to najczęściej stałe pokusy- uderzają w konkretną słabość człowieka, zależnie od jego indywidualnych doświadczeń, emocji, charakteru, sytuacji itp
Spowiednik poradził mi w takich sytuacjach, jeśli to zauważę, zacząć się modlić, nie musi to być tradycyjna modlitwa z wyuczonym tekstem, ale może być osobista prośba do Boga o odegnanie pokusy.
Czytałem też w katolickim piśmie świadectwo człowieka, który w takich chwilach mówił w duchu po prostu: Jezus Chrystus aż pokusa przestała atakować.
W cięższych przypadkach, to trzeba konkretnie wezwać Anioła lub samego PB o odparcie zła,ale to już wyższa szkoła jazdy i nie jestem w tej dziedzinie ekspertem.
Mam nadzieję,że to Was natchnie nadzieją i zainspiruje do samodzielnych poszukiwań, pamiętajcie że w takich sytuacjach najlepsze są porady konkretnego Księdza-Spowiednika. Powodzenia!
|