|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
Czy wiara ta jest tylko uczuciem?
Autor |
Wiadomość |
zanulka
Dołączył(a): Pn kwi 13, 2009 16:34 Posty: 2
|
![Post Post](./styles/serenitygreen/imageset/icon_topic_latest.gif) Czy wiara ta jest tylko uczuciem?
Nie wiem czy jest to najodpowiedniejsze miejsce, ale chciałabym zapytać o pewną rzecz. Mianowicie chodzi mi o moją wiarę oraz modlitwę. Sytucja jest następująca: nie spędzam dziennie wiele czasu na modlitwę, natomiast często uczestniczę we Mszy św i odczuwam jakieś "duchowe uniesienia" np. podczas śpiewu niektórych pieśni bądź w czasie pewnych uroczystości. Czasami mogłabym klęczeć przed Najświętszym Sakramentem godzinami, a innym razem z wielkim trudem "recytuję" wieczorną modlitwę będąc myślami zupełnie w innym miejscu. Czy wiarę tę można nazwać tylko uczuciem? Poza tym słyszałam, że wiara i miłość mężczyzn różni się od tej kobiecej, opartej właśnie na uczuciach.
|
So maja 02, 2009 20:45 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Myślę, że wiara jak najbardziej może powodować pewne uczucia, uniesienia, emocje itd. To naturalne, że jak przeżywamy coś dla nas ważnego, to pojawiają się emocje. Kwestia najważniejsza jest jednak taka, żeby nie budować na tych emocjach, żeby one nie były podstawą wiary, podstawą relacji z Bogiem. Kwestia jest taka, żeby nawet w chwilach, gdy nie ma tych miłych emocji, trwać, modlić się, itd. To tak jak w związku mężczyzny z kobietą - emocje są czymś naturalnym, ale one same nie są relacją między nimi, ani nie są podstawą tego związku - nie jest tak, że gdy miną te emocje lub gdy ich chwilowo (krócej lub nawet dłużej) nie będzie, to się związek zawali, to relacja legnie w gruzach, to spadnie poziom zaangażowania, okazywanie miłości nie będzie częste, itd.
Wiara to relacja miłości z Bogiem. A miłość to nie emocje, mimo, że jak najbardziej jej towarzyszą i są naturalną reakcją. Miłość to postawa, w której się trwa niezależna od emocji. Właśnie te negatywne emocje lub brak pozytywnych może być świetnym (i trudnym) sprawdzianem dla relacji - a ten sprawdzian wcześniej czy później przyjdzie.
Wykorzystaj swój czas a także te emocje do tego, żeby pogłębić relacje z Bogiem, żeby położyć dobre fundamenty, żeby budować na skale, a nie na piasku.
_________________ Piotr Milewski
|
So maja 02, 2009 20:59 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
zanulka
Dołączył(a): Pn kwi 13, 2009 16:34 Posty: 2
|
Zachowanie Polaków po śmierci JPII nie wynikało z głębokiej wiary tylko pokierowane było uczuciem, a może raczej poczuciem straty kogoś wielkiego. Tak więc owe uczucia wzięły górę, wiara tak szybko by się nie ulotniła.
|
N maja 03, 2009 8:18 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
awokado
Dołączył(a): Śr maja 06, 2009 17:56 Posty: 9
|
zanulko, najważniejsze, że uświadamiasz sobie, że wiara to nie emocje. I skoro trwasz na modlitwie, to o czymś to świadczy, prawda?
Pamiętasz scenę przemienienia Pana Jezusa? Apostołowie, którzy z Nim byli, byli tak przepełnieni emocjami, zachwyceni tym co widzą, że chcieli tam zostać. Co na to Jezus? Sprowadził ich z powrotem z góry na dół.
Bo właśnie to tak jest - często na modlitwie jesteśmy tak przepełnieni emocjami, że gotowi jesteśmy wszystko dla Boga uczynić. A potem przychodzi zwykłe życie, problemy i uniesienie upada.
Myślę, że wtedy właśnie zaczyna się wiara. Ważne, by trwać przy Panu Bogu, nawet jeśli nie czuje się Jego obecności. Ktoś mi kiedyś powiedział: Pan Bóg to nie kiełbasa, nie trzeba Go czuć.
Co do rozproszeń na modlitwie to kiedyś na spowiedzi usłyszałam: Widzisz, to szatan próbuje cię odwieść od modlitwy, bo widzi, że ona przynosi owoce.
Tak więc nie zniechęcaj się tym, że nie czujesz bliskości Boga, klękaj codziennie do modlitwy i proś Go o żywą, prawdziwą wiarę.
_________________ ...a bez miłości wszystko niczym.
|
Pt maja 15, 2009 22:27 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 4 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|