nowenna do sw. Judy Tadeusza
Autor |
Wiadomość |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
No, hmm dlaczego chcesz drążyć temat modlitwy, jeżeli nie wierzysz w Boga, z przekory? Ja będę pisać swoje, a Ty swoje. I po co nam to, jeżeli i tak się nie dogadamy?
Pozdrawiam
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
So gru 23, 2006 19:47 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Kropka napisał(a): No, hmm dlaczego chcesz drążyć temat modlitwy, jeżeli nie wierzysz w Boga, z przekory?
Z ciekawości.
|
So gru 23, 2006 20:10 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Ok.
Może dlatego, że czasem uważam, że Bóg jest zbyt potężny i hmm zbyt daleki. Wtedy zwracam się do Niego, rzez tych którzy są "mniejsi" i są bliżej. ![Uśmiech... :)](./images/smilies/icon_usmiech2.GIF)
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
So gru 23, 2006 20:14 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
_Big_Mac_ napisał(a): No tak, ale dlaczego do Judy "powinno się" modlić 6 razy dziennie przez 9 dni, a nie np. 7 razy przez osiem dni? Albo pięc razy?
Albo wtedy, kiedy poczuje się potrzebę?
Zamiast tego rytuał, zaklęcie - 6 razy/9 dni, nie inaczej, i na pewno będzie to spełnione...
W innym temacie dowiedziałem się, że modlitwę od czarów odróżnia m.in. to, że efekty modlitwy nie są pewne. To prośba do Boga, której On może nie spełnić wedle uznania ("...bądź wola Twoja"), a tu pewny efekt, jak przy rzucaniu czaru.
Uderzające jest to, że nie ma w tym opisie "módl się gorliwie, jak najczęściej, przez wiele dni, być może Juda cię wysłucha", tylko "zrób to i tamto, wg określonej procedury, a coś się stanie najpóźniej w 9 dniu Nowenny".
Jak jakieś andrzejkowe zaklinanie "wymów imię dziewczyny siedmiokrotnie nad misą z woskiem a najpóźniej do zimy ją spotkasz".
Big_mac ![Arrow :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif) W obu tematach znajduje sie odpowiedz, ze sa to po prostu wymysly. Czytasz to, co inni napisali ?
No: arrow: Przeczytaj sobie cos, Sw.Bernarda z Clairvaux, on tlumaczy to zagadnienie.
|
So gru 23, 2006 20:51 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Anitals
Dołączył(a): Pt cze 05, 2009 7:49 Posty: 1
|
![Post Post](./styles/serenitygreen/imageset/icon_topic_latest.gif) moja modlitwa zostala wysluchana i to juz drugi raz
Jestem w strasznej sytuacji, moja mama i tesciowa sa jednoczesnie chore na raka. Dzisiaj jest 9 dzien jak codziennie ja, moj maz i tata chodzimy do Kosciola z przepisana wlasnorecznie modlitwa. Jestem przeszczesliwa. Dzisiaj moja mama zadzwonila i powiedziala, ze jest lepiej. Rana sie pomniejszyla i zbladla a dopiero ma dostac chemie. Jest jeszcze nie leczona. A u tesciowej pojawilo sie swiatelko nadziei. Moi drodzy wiara czyni cuda.
pozdrawiam:)
Anita
|
Pt cze 05, 2009 14:48 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Anonim (konto usunięte)
|
Są różne nowenny- ja akurat zaczęłam odmawiać właśnie do św. Judy Tadeusza- ale oczywiście nie skończyłam- moim zwyczajem- mimo to zostałam wysłuchana- chyba - znaczy stało się to o co sie modliłam, ale może to przypadek by...nie wiem...
Odmawiać modlitwę sześć razy dziennie świadczy o determinacji modlącego się...my ludzie potrzebujemy takich "magicznych" aspektów religii...jeśli nie znajdujemy ich w religii zwracamy się gdzie indziej...
Ile obecnie nawet wśród religijnych ludzi słoników, amuletów, przesądów, wróżb...
Drugą patronką do spraw beznadziejnych jest św. Rita z Cascia...
|
Pt cze 12, 2009 14:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|