Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Posty przeniesione
ToMu napisał(a): MODLITWA PRZED LECTIO DIVINA
Panie, Jezu Chryste, teraz kiedy pragnę się wyciszyć, aby spotkać Ciebie, proszę abyś oświecił mój umysł Swoją łaską. Niechaj te ludzkie słowa, które za chwilę przeczytam, prowadzą mnie do Ciebie, niechaj pouczają mnie jak Ciebie, Panie, kochać i naśladować. Spraw, Jezu, jedyny Nauczycielu i Zbawicielu świata, abym zawsze postępował zgodnie z Ewangelią i wzrastał w doskonałości. Amen.
MODLITWA PO LECTIO DIVINA
Bądź uwielbiony, Panie Jezus, za to że jesteś, że mnie słuchasz i pragniesz abym wzrastał. Dziękuję Ci za to, że mogę się modlić tu i teraz. Wiem, że jestem bardzo niedoskonały, że muszę codziennie rozpoczynać od nowa. Przebacz mi w Twoim wielkim miłosierdziu i udziel łaski wytrwania w postanowieniach, które sobie obrałem po tej pobożnej lekturze. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen. akacja napisał(a): Tutaj napisane jest jak modlić się lectio divina ze strony http://www.katolik.pl/index1.php?st=cale&typ=lectioCytuj: Dynamika "lectio divina" Etapy dnia przeżywanego w świetle Słowa Bożego
I. L e c t i o:
Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty. Słowo Boże, które zostało spisane, jest ciągle słowem, które musi być przez ciebie usłyszane i przyjęte całą twoją istotą.
- Znajdź sobie miejsce, które pomoże Ci wyciszyć się zewnętrznie i wewnętrznie - Czytaj wybrany tekst słowa Bożego powoli i półgłosem. Takie czytanie pomaga uczestniczyć w lekturze całym ciałem i ułatwia zapamiętywanie - Staraj się czytać tekst całym sobą: całym umysłem, sercem i wolą - Ucałuj Pismo Święte z miłością i adoracją
II. M e d i t a t i o:
Staraj się zrozumieć tekst dogłębnie. Pytaj siebie: "Co Bóg mówi do mnie?". Medytacja jest to stopniowe wprowadzenie w tajemnicę Słowa: pilne skupienie twojego umysłu i poszukiwanie ukrytej prawdy. Koncentruj się na słowie, a nie na sobie. Bogactwo słowa będzie Ci pomagało poznać i zrozumieć siebie. Zatrzymaj się nad fragmentem, który przykuł Twoją uwagę. Przylgnij do słowa nowego, które cię zadziwia lub niepokoi. Powtarzaj je i rozważaj. Jak Maryja zachowuj słowo w sercu i czekaj na światło i zrozumienie.
- Rozpocznij lekturę cichym głosem - Powtarzaj słowo lub zdanie, które przykuwa twoją uwagę - nasycaj się nim - Szukaj wyjaśnienia Pisma przez Pismo - tzn. powiąż słowo lub zdanie z jakimś innym słowem Pisma, które przychodzi ci na myśl - Wypisz słowa, które dzisiaj najbardziej do ciebie przemówiły. Umieść je na widocznym miejscu jako "drogocenny klejnot dnia"
III. O r a t i o:
Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie - owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś.
- Uwielbiaj Boga i dziękuj Mu za to Kim jest w twoim życiu - Przywołaj na pamięć co Bóg uczynił w historii twojego życia - Błagaj Go, proś, wołaj, wyrażaj swoje cierpienie - Możesz tak się modlić w każdej chwili, w wybranym czasie, podczas Eucharystii i Liturgii Słowa, różańca...
IV. C o n t e m p l a t i o:
Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa.
- Staraj się milczeć i pozostawać w bezruchu, w skupieniu - Otwórz się na łaskę kontemplacji, czyli bądź z Bogiem tam gdzie On przebywa - Trwaj w doświadczeniu oczekiwania i spojrzenia. Najważniejsze jest przebywanie w głębokiej więzi z Nim samym - Staraj się patrzeć Jego oczyma na siebie, na drugich, na wydarzenia i pozwól, aby wszystko przenikała Jego łaska. Kiedy zaczniesz widzieć z perspektywy Boga, wtedy zaznasz pokoju.
Salwatorianie w Krakowie http://www.cfd.salwatorianie.pl/ są jedynym (przynajmniej mi znanym) ośrodkiem rekolekcyjnym w Polsce organizującym rekolekcje lectio divina. Można sobie zamówić też z tej strony subskrypcję na e-mail rozważań niedzielnej ewangelii w oparciu o lectio-divina Na rekolekcje lectio-divina zapraszają również siostry służebniczki śląskie z Katowic w terminie 10-15,08,06 w Bystrej Śląskiej, informacje dla zainteresowanych tutaj
|
So lip 01, 2006 18:59 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kontemplacja
TheJOZI napisał(a): -Co to jest Kontemplacja ( chociaż internet jest duży, nie znalazłem dokładnie co to jest ) Ela G. napisał(a): dla mnie kontemlacja to jest modlitwa ciszy wpatrywanie sie w Boga np w przyrodzie w jej pieknie w tym co nas otacza w sumie to chyba najbardziej wyjasia o co mi chodzi [sentencja Jana PAwla II] "Kto chce naprawdę odnaleźć samego siebie, musi nauczyć się obcowania z przyrodą, bo oczarowanie jej pięknem wprowadza bezpośrednio w ciszę kontemplacji." TheJOZI napisał(a): Niewiem, czy dobrze skumałem, czyli kontemplacja to rozmyślanie o Bogu, o Jego przymiotach, i ogólnie wpatrywanie się w Boga? Ela G. napisał(a): tak choc tu jest to opisane chyba lepiej Słowo „kontemplacja” pochodzi z łaciny. „Contemplari” znaczy „widzieć”. Może oznaczać to samo, co medytacja lub rozważanie i ma na myśli wtedy medytowanie o czymś. Można nazwać to również chrześcijańską oraz bezpośrednią formą modlitwy. Nie chodzi nigdy o medytowanie nad jakąś treścią. Jest to raczej stan doświadczenia poza aktywnymi siłami naszej potocznej świadomości.
Celem jest wgląd w siebie samego, widzenie tego, co boskie w nas i stworzeniu w postaci uwewnętrznienia lub doświadczenia poza naszymi intelektualnymi możliwościami. Kontemplacja jest raczej stanem doznawania niż stanem aktywnego działania. Tego stanu nie można nauczyć, lecz tylko wzbudzić. Dlatego osoby praktykujące kontemplację, przynajmniej na początku, potrzebują duchowo doświadczonego człowieka, który je poprowadzi, i od którego iskra może przeskoczyć, ażeby w uczniu, w uczennicy rozniecić ten sam ogień. Zadatki do tego są wrodzone każdemu człowiekowi. W kontemplacji można wyróżnić cztery fazy:
1. Modlitwa jako droga do kontemplacji. 2. Doznanie własnego bycia – modlitwa spokoju. 3. Doświadczenie oświecenia. 4. Wcielenie doświadczenia oświecenia.
Pierwsze dwie fazy dadzą się osiągnąć przez każdego człowieka zdrowego fizycznie i psychicznie. Prowadzą one do stanu wielkiego spokoju i głębokiego pokoju. W religijnym obszarze nazywa się ów stan „modlitwą spokoju”. Jako proste bycie w obecności Boga. Jest to stan kontemplacji. Człowiek patrzy w swoje własne bycie. Doświadcza w ten sposób Boga bliżej i głębiej niż przy modlitwie ustnej lub rozważającej. „Modlitwa spokoju” wpływa zazwyczaj silnie na osobowość. Jednakże nie chodzi tu jeszcze o mistyczny stan we właściwym sensie. Ten pojawia się dopiero w fazie trzeciej i czwartej. Mistyczny stan przydarza się człowiekowi: nie można go wywołać aktem woli, lecz tylko przygotować przez ćwiczenie modlitwy. Ten, komu dane jest wejść do tej przestrzeni, ten na nowo doświadcza, co to znaczy, kochać Boga ze wszystkich sił. Bóg sam daje takiemu człowiekowi nowe siły, dzięki którym może on kochać Boga. W praktyce te cztery kroki nie występują oddzielnie, lecz krzyżują się i zachodzą na siebie.
K o n t e m p l a c j a nie jest wcale łatwym tematem i wymaga ogromnego skupienia..., nawet nad zrozumieniem samej treści. Wiele ludzi po raz pierwszy w dzisiejszych czasach słyszy o tym słowie, a to chyba nie za dobry znak. Cieszę się, że mogłam napisać na ten temat pracę, ponieważ wyszukałam informacji,- które pomogły mi naprawdę bardzo dobrze zrozumieć znaczenie tego wyrazu, który brzmi zresztą bardzo tajemniczo i właśnie takie ogólnie chyba jest. Coś z praktyki :
7 KROKÓW DO KONTEMPLACJI 1. Poszukaj spokojnego miejsca i dogodnej pory. Przewietrz pokój i zadbaj o miłą atmosferę. 2. Usiądź wygodnie na 15–20 minut, przyjmij stabilną postawę, wyprostuj plecy i rozluźnij się. 3. Skup się na oddechu. Liczy się tylko ten jeden oddech, jeden jedyny w twoim życiu, wdech i wydech. Poczuj, jak przychodzi i odchodzi. Poza tym nic nie jest ważne. 4. Twoje myśli i emocje, wspomnienia i pragnienia niech płyną jak chmury po niebie. Nie odpędzaj ich i nie zatrzymuj. Nie oceniaj. 5. Za każdym razem, kiedy zboczysz z obranej drogi, wróć od razu do oddechu. 6. Spróbuj wykonać to ćwiczenie także w ciągu dnia, gdy np. gdzieś czekasz, lub w nocy, gdy nie możesz zasnąć. 7. Ćwicz – najlepiej zawsze o tej samej porze – regularnie, codziennie, cierpliwie i bez wysiłku. Ćwiczenie to zmieni twoje życie.
gdyby cos bylo nie jasne pytaj Posty przeniesione z: viewtopic.php?f=3&t=23997
|
Pt lut 05, 2010 11:26 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|