|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Zwyciezca
Dołączył(a): N maja 30, 2010 23:27 Posty: 7
|
 Rachunek sumienia
Witam! Mówię od razu że nie wiem czy trafiłem do odpowiedniego działu, za ew. pomyłkę szczerze przepraszam
Mam 16 lat, jestem ochrzczoną osobą, mimo to przez długi czas nie wierzyłem w Boga. Teraz się jednak nawróciłem i chciałbym w związku z tym pójść do spowiedzi w najbliższy piątek miesiąca (czerwca). Ostatni raz u spowiedzi byłem około 5 lat temu, toteż grzechów uzbierało się nie mało. Moje pytanie odnośnie rachunku sumienia. Przy wyznawaniu grzechów powinienem określić jak często/ile razy je popełniłem? Np. wielokrotnie przeklinałem? Czy może wystarczy wymienić popełniony grzech? To raczej utrudni wyznaczenie pokuty księdzu
|
Pn maja 31, 2010 0:13 |
|
|
|
 |
Zwyciezca
Dołączył(a): N maja 30, 2010 23:27 Posty: 7
|
 Re: Rachunek sumienia
Wybaczcie że tak post pod postem, ale już edytować nie mogłem.
Taka spowiedź po tylu latach (podczas braku wiary) jak powinna wyglądać? Bo np. gdy czytam rachunek sumienia to niektóre grzechy wydają się być skierowane do wierzących, którzy ciągle wierzyli, załóżmy "Grzeszyłem zuchwale, licząc na przebaczenie Boga"
Mógłby mi ktoś użyczyć pomocy jak powinienem podejść do tej spowiedzi?
|
Pn maja 31, 2010 0:25 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Rachunek sumienia
Przy grzechach ciężkich należy wymienić ich liczbę. W skali 5 lat może to być problematyczne, więc faktycznie określenie "wielokrotnie" może być właściwe. Chodzi o skalę zjawiska, nie o precyzję. I spokojnie - jeśli ksiądz uzna, że czegoś nie wie, to dopyta.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn maja 31, 2010 8:44 |
|
|
|
 |
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
 Re: Rachunek sumienia
Wspaniale, że chcesz wrócić i wyspowiadać się. Jednak może wybierz na to trochę spokojniejszy dzień, niż pierwszy piątek? Dobrze, żeby spowiednik mógł poświęcić Ci trochę czasu, a kolejka przed konfesjonałem temu nie sprzyja. Pozdrawiam!
|
Pn maja 31, 2010 13:45 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zgadza się - w I piątek wszyscy starsi ludzi i dzieci biegają do spowiedzi, księża w tym zakresie na pewno sią bardziej "zarobieni" niż zwykle. Również, np. w tygodniu jakoś, albo w sobotę. Co do tego, jak grzechy wymieniać - nie chodzi o powiedzenie "użyłem słowa k... 37 razy", tylko o zobrazowanie wielkości. Czy się zdarzyło raz, czy było to częste, nagminne 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn maja 31, 2010 13:49 |
|
|
|
 |
salcia
Dołączył(a): So maja 31, 2008 16:01 Posty: 96
|
 Re: Rachunek sumienia
.polecam zajrzeć TUTAJ po lewej stronie odnajdziesz kilka rachunków sumienia i podstawowych rad, jak się do spowiedzi przygotować... może warto sobie odświeżyć również wiedzę o warunkach spowiedzi  jest tam również strona, na której mądrzy ludzie odpowiadają na pytanie o spowiedź po latachtrzeba trochę poszperać  ale jeśli myślisz o tym poważnie, warto poświęcić na to przygotowanie troszeczkę czasu 
_________________ "Wszystko jest łaską" św. Tereska
|
Pn maja 31, 2010 15:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Rachunek sumienia
Popieram przedmówców: pierwszy piątek miesiąca z kolejką za plecami nie jest najlepszym rozwiązaniem do powrotu po latach. Może to być i piątek, ale może inna spokojniejsza godzina? A poza tym - jeżeli podjąłeś decyzję o powrocie - każdy czas jest dobry. Może nie warto czekać do piątku? Proszę cię tylko o jedno - pomyśl o Bogu nie jak o groźnym księgowym, który sprawdza w kajeciku ilość twoich grzechów, ale pomyśl jak o KOCHAJĄCYM, DOBRYM PRZYJACIELU, który zawsze był, jest i będzie wiernym, lojalnym, najwspanialszym, najcudowniejszym, czekającym i tęskniącym na ciebie. Który przyjmuje cię bezapelacyjnie takim, jakim jesteś!! Każdy rachunek sumienia jest dobry. Obojętnie, czy go znajdziesz w internecie, czy w starej książeczce od nabożeństwa. A można zwyczajnie podejść do sprawy: relacja ja-Bóg, relacja ja - drugi człowiek, relacja ja - ja sam. Uprzedź tylko na początku księdza, że to spowiedź po wielu latach. Dlaczego? Bo nawet może ci pomóc w spowiadaniu się, naprowadzi, więcej wyjaśni. Stąd uzasadniony inny czas i kolejka w kościele za plecami. Życzę Ci tej wspaniałej bezgranicznej radości i pokoju, jaką ja odczuwałam po takim powrocie po wielu latach!
|
Pn maja 31, 2010 15:20 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|