Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 13:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Zauroczenie, zakochanie... 
Autor Wiadomość
Post Zauroczenie, zakochanie...
Mam pewien problem i nie potrafię sobie z nim poradzić.Tak wiem, iż to co teraz napiszę jest banalne, ale ja po prostu nie wiem do kogo się już zwrócić o pomoc...Chodzi o to, że zakochałam się w pewnym chłopaku ze szkoły.Zdarzyło się to na rajdzie różańcowym, więc mam głęboką nadzieję, że pojawił się on w moim życiu dzięki Najświętszej Maryi.Chodzi o to, że nie potrafię, wręcz boję się do niego odezwać.Jeszcze NIGDY nie rozmawialiśmy w cztery oczy...tylko przez gadu-gadu.
Ale były to rozmowy krótkie, nic nie wnoszące do tej sytuacji.Miałam tyle szans, aby się z nim zapoznać, ale to zmarnowałam...Po prostu jestem strasznie nieśmiała i jego widok mnie paraliżuje!Siedziałam obok niego w teatrze, jechałam razem z nim na konkurs...Nie wiem już co mam robić!On tak strasznie mi się podoba, tęsknię za nim...Za kilka miesięcy wychodzi ze szkoły i ja nie wiem, co wtedy zrobię.To być może jest śmieszne, jednak ja nie umiem już sobie z tym poradzić.
Już od siedmiu miesięcy to właśnie on zajmuje specjalne miejsce w moim sercu.Dzięki niemu pokochałam chodzenie do szkoły.Proszę, pomóżcie mi.Co ja mam zrobić z tą całą sytuacją?
Czasem mam ochotę wykrzyknąć mu to wszystko w twarz, ale zaraz potem ogarnia mnie strach.
Myślałam nad wysłaniem mu listu, ale nie wiem, czy to ma sens.Pomóżcie, proszę...


Śr kwi 06, 2011 15:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zauroczenie, zakochanie...
Zatem napisz i wyślij mu list. Jeśli to zrobić możesz, a z drugiej strony ryzykujesz że nigdy z nim nie pogadasz i nagle zniknie gdzieś, to chyba lepiej zaryzykować. Nie wiem jak zareaguje, choć wydaje mi się że normalny człowiek nie koniecznie się przeraża listem miłosnym. I nie zapomnij się przedstawić, oraz podać jakieś dane kontaktowe, żeby nie pomyślał że to żart.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr kwi 06, 2011 16:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 04, 2010 21:21
Posty: 123
Post Re: Zauroczenie, zakochanie...
koteek2 napisał(a):
...Myślałam nad wysłaniem mu listu, ale nie wiem, czy to ma sens.Pomóżcie, proszę...


Jak trafi się okazja, to mów do niego ale cały czas patrz jemu w oczy i niech zauważy co masz w nich "wypisane". Na pewno zauważy a potem to już zadziała albo nie zadziała Matka Natura ;-)

A.

_________________
"W co motłoch bez dowodów uwierzył, jakże byśmy to mogli dowodami obalić?" — Fryderyk Nietzsche


Śr kwi 06, 2011 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: Zauroczenie, zakochanie...
Cytuj:
Chodzi o to, że zakochałam się w pewnym chłopaku ze szkoły.

Zauroczyłaś się.
Cytuj:
Zdarzyło się to na rajdzie różańcowym, więc mam głęboką nadzieję, że pojawił się on w moim życiu dzięki Najświętszej Maryi.

Zwykła koincydencja; byliście na rajdzie tylko we dwójkę czy było więcej uczestników - było więcej uczestników, ich nie zauwazyłaś, a może ich własnie "Maryja postawiła na Twojej drodze"?
Cytuj:
Chodzi o to, że nie potrafię, wręcz boję się do niego odezwać.Jeszcze NIGDY nie rozmawialiśmy w cztery oczy...tylko przez gadu-gadu.

Skoro z nim nie rozmwawiałaś, to ska wiesz jaki on jest? Ludzie czasem potrafią być ze sobą przez lata, a nie znać się tak na prawdę - Ty rozmawiałaś parę razy z nim przez gg i już myślisz, że wyidealizowany obraz w twojej wyobraźni = tamten chłopak. Nikt za Ciebie nie porozmawia z nim, pamiętaj: pierwsze koty za płoty;)
Cytuj:
Nie wiem już co mam robić!

Szczerze radzę - zajmij się czymś pożytecznym ;)
Cytuj:
On tak strasznie mi się podoba, tęsknię za nim...

Jak można tęsknić za kimś, kogo się nie zna dobrze? tęsknisz za wyidealizowanym obrazem.
To dobrze że pokochałaś chodzenie do szkoły, może przy okazji pokochasz naukę, zdobędziesz wykształcenie i staniesz się kiedyś niezależna ;)
Proszę, pomóżcie mi.Co ja mam zrobić z tą całą sytuacją?
Cytuj:
Czasem mam ochotę wykrzyknąć mu to wszystko w twarz, ale zaraz potem ogarnia mnie strach.
Co ma być to będzie, nawet jeśli nie odwzajemni Twych uczuć, czegoś się nauczysz; zawsze musi być pierwszy krok przed biegiem ;)
Cytuj:
Myślałam nad wysłaniem mu listu, ale nie wiem, czy to ma sens.

Stworzysz materiałał dowodowy przeciwko sobie ;P

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Śr kwi 06, 2011 20:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Zauroczenie, zakochanie...
gdybyś pisała list to nie pisz mu raczej że go kochasz itp :) domyślam się że jesteście pewnie nastolatkami, on może się przestraszyć. Raczej spróbuj dązyć do tego żebyście się w naturalny sposób poznali, może macie wspólnych znajomych? A potem będzie co ma być.... uff kiedy to było jej jaka jestem stara baba:)

_________________
Ania


Cz kwi 07, 2011 8:57
Zobacz profil
Post Re: Zauroczenie, zakochanie...
Jeśli to Matka postawiła go na Twojej drodze, to możliwe jest, że i on czuje to samo do ciebie. Jeśli chcesz wybadać jego intencje, poproś go o pomoc w sprawie, o której wiesz, że jest w niej dobry. Mężczyźni uwielbiają instruować, nauczać i w ogóle popisywać się wiedzą. Przebywając razem z nim będzie ci łatwiej wybadać jego intencje. Wspólne działanie sprzyja zbliżeniu, zażyłości... a potem tak jak u Tennysona:
    Bóg daje nam coś do kochania,
    A gdy dojrzeje w nas zażyłość,
    To co ją karmi szczęściem trwania
    Ginie. Zostaje sama miłość.

Inaczej mówiąc, jest to jak rozpalanie ogniska jedną zapałką.


Pt kwi 08, 2011 9:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL