W jednym z postów na Forum przeczytałam, że użytkownicy często wchodzili na czat o godz.15, żeby przypomnieć o Koronce do Miłosierdzia Bożego.

Dzisiaj sama byłam o tej godzinie na czacie i mogłam zaobserwować opisaną sytuację.

Bez wątpienia, Koronka do Miłosierdzia Bożego jest piękną modlitwą, do odmawiania której są przywiązane liczne obietnice, jednak trzeba rozróżnić dwie odrębne formy nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego: koronkę i Godzinę Miłosierdzia.

Godzina Bożego Miłosierdzia, to właśnie godz.15 po południu, ponieważ jest to godzina konania Jezusa na krzyżu. Jezus mówi do św. Faustyny:




W dalszych objawieniach Jezus daje konkretne wskazówki do formy nabożeństwa o godz.15:



Jezus nie mówi o żadnej ze znanych form modlitwy, oprócz drogi krzyżowej . Wybór rodzaju modlitwy pozostawia nam. Chce natomiast abyśmy wypraszali miłosierdzie dla grzeszników. Czemu więc nie koronka, skoro ona także jest narzędziem służącym do wypraszania miłosierdzia?

Jezus podkreśla, że modlitwa w Godzinie Miłosierdzia ma być skierowana do Niego:



Koronka do Miłosierdzia Bożego jest modlitwą skierowaną do Boga Ojca i dlatego nie spełnia warunku postawionego nabożeństwu Godziny Miłosierdzia.

W koronce zwracamy się do Boga Ojca :



ofiarowując Bogu Ojcu osobę Jezusa.

Co prawda jest jeden Bóg, ale są trzy Osoby Boskie i do każdej z nich zwracamy się indywidualnie - np. modlitwa Ojcze Nasz jest skierowana do Boga Ojca , przed bierzmowaniem śpiewa się hymn do Ducha św.

Do odmawiania koronki nie jest przypisana żadna konkretna godzina . Znajdujemy w Dzienniczku tylko wskazówki o mocy koronki odmawianej w " godzinie śmierci".

Odmawianie koronki o godz.15 nie jest błędem w tym sensie, że można ją odmawiać o dowolnej porze, uzyskując łaski przypisane do odmawiania koronki, jednakże w ten sposób nie praktykujemy Godziny Miłosierdzia.

GODZINA MIŁOSIERDZIA


O trzeciej godzinie - powiedział Pan Jezus do s. Faustyny w październiku 1937 roku w Krakowie -błagaj Mojego miłosierdzia szczególnie dla grzeszników i choć przez krótki moment zagłębiaj się w Mojej męce, szczegółnie w Moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego. Taka jest historia powstania tej formy kultu Miłosierdzia Bożego. Kilka miesięcy później Pan Jezus powtórzył to żądanie określając cel jej ustanowienia, obietnice związane z praktykowaniem modlitwy w tej godzinie oraz sposoby jej obchodzenia.

Godzina Miłosierdzia jest formą kultu, w której czcimy moment konania Jezusa na krzyżu (15.00), kiedy to stała się łaska dla świata całego - miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość. Nie chodzi tutaj o godzinę zegarową- 60 minut modlitwy - ale o modlitwę w momencie, gdy zegar bije trzecią godzinę, czyli w chwili konania Jezusa na Kalwarii. Tę formę kultu Miłosierdzia Bożego można praktykować nie tylko w Wielki Piątek, czy w każdy piątek, ale codziennie. Jest to czas uprzywilejowany w nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego.

Pan Jezus pragnie, aby w tej godzinie chociaż przez krótki moment rozważać Jego bolesną mękę, w której w sposób najpełniejszy objawia się tajemnica Jego miłosierdzia. Poznanie jej prowadzi do modlitwy uwielbienia i dziękczynienia, a także błagania o potrzebne łaski dla całego świata, a szczególnie dla grzeszników, bo w tej chwili [miłosierdzie] zostało na oścież otwarte dla wszelkiej duszy.

Z modlitwą w godzinie Miłosierdzia związał Pan Jezus obietnice wszelkich łask. W tej godzinie - powiedział - nie odmówię duszy niczego, która Mnie prosi przez mękę Moją. W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych. Chrystus postawił więc trzy warunki konieczne dla spełnienia obietnic: modlitwa ma mieć miejsce o godzinie 3.00 po południu, ma być skierowana do Pana Jezusa i winno się w niej odwoływać do wartości i zasług Jego męki. Ponadto trzeba jeszcze zaznaczyć, je przedmiot modlitwy musi być zgodny z wolą Bożą a sama modlitwa powinna być ufną, wytrwała i połączona z uczynkami miłosierdzia, co jest warunkiem prawdziwego nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego.

Pan Jezus udzielił również wskazówek dotyczących sposobów modlitwy w godzinie Miłosierdzia: Staraj się w tej godzinie - powiedział - odprawiać drogę krzyżową o ile ci na to obowiązki pozwolą a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij Moje Serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam, gdzie jesteś, chociaż przez króciutką chwilę.

Godzina Miłosierdzia staje się codziennym czasem modlitwy apostołów Bożego Miłosierdzia pod każdą szerokością geograficzną. Dlatego wierzący jakby w nieprzerwanym akcie modlitwy łączą się z Jezusem konającym na krzyżu i - spełniając Jego prośbę - błagają o miłosierdzie Boże dla świata, szczególnie dla grzeszników.

pozdrawiam

Tekst o Godzinie Miłosierdzia pochodzi w całości z oficjalnej strony Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie- Łagiewnikach
www.sanktuarium.krakow.pl
o czym Lars zapomniał napisać.

Ilona- członkini Faustinum

Po co dyskusja skoro słowa Koronki i godz. jest w nim uwidoczniona. A tak naprawdę, to nie to było z tej strony – nie trafiłaś baranku

Dzięki Baranku za przypomnienie rozróżnienia tych dwóch form kultu Bożego Miłosierdzia.

Niezależnie od godziny, czy to będzie 15 czy 20, czy jeszcze inna ważna jest modlitwa, przecież to sposób porozumiewania się z Jezusem Chrystusem, a teraz kiedy zacznie się powoluku okres Przedpostny i Wielkiego Postu , czyli pamiątka największej Ofiary Chrystusa to ta własnie modlitwa nabiera szczególnej wyrazistości... ja też dziękuję za Mikaelem

Podbijam ten topik.
I zachęcam wszystkich do praktykowania kultu Miłosierdzia Bożego.
W moim życiu duchowość Św. Faustyny odgrywa wielką rolę, to ona prowadzi mnie pomalutku ku ślubowi czystości.

Ja tam odmawiam Koronke o 15:00 i widzę że wszyscy tak robią.
Nawet w Łagiewnikach o 15:00 nikt nie odmawia drogi krzyżowej
ale w obu kościołach odmawiana jest koronka.



Jezus powiedział:"Ile razy usłyszysz jak zegar bije trzecią
godzinę zanurzaj się cała w miłosierdziu Moim (...)
W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych .
W tej godzinie stała się łaska dla świata całego:
MIŁOSIERDZIE ZWYCIĘŻYŁO SPRAWIEDLIWOŚĆ"

Czy to nie jest niesamowite ze Bog wszedl w nasz czas i go uswiecil?
I wiecej zacheca nas bysmy tez go uswiecili.

Nie tylko uswiecili, ale tez zeby nasz byl odmierzany modlitwa. Dal nam niedziele bysmy mogli ten dzien spedzic blizej Niego i blizej naszych bliznich. Dal nam ranek bysmy mogli do Niego sie zwracac z podziekowaniem za rozroznienie dnia i nocy. Dam nam noc by nas przygotowac na ostateczne zasniecie w oczekiwaniu na ostateczne przebudzenia.

Nawet bardziej zwiazal niektore pory dnia ze Swym zabwczym dzielem.
I tak jest to darem ze mozemy wiedziec o jakiej godzinie zmarl Jezus bysmy mogli to odniesc do naszego zycia i zycia innych naokolo. Wazne wiec zebysmy wspominali te godzine. Sama forma jest juz mniej wazna. Jesli koronka jest przypomnieniem Jego milosierdzia i ofiarowaniem tego milosierdzia za innych wspaniale. To ze ludzie zapraszaja do modlitwy o trzeciej to tylko moze pomoc innym sie wtedy modlic (chociaz w ten sposob sami zamiast sie modlic w tym momencie robia inne rzeczy).

Swoja droga prawie nikt nie pamieta ze na krzyzu wisial trzy godziny. Wtedy jest doskonaly czas na odmawianie drogi krzyzowej, szczegolnie w piatek.

Ale tez chyba najpowazniejsza strata jest to ze malo kto pamieta o wspominaniu godziny zmartwychwstania.
Czemu tak malo ludzi czuwa w noc paschalna by moc w tej godzinie wielbic Pana Boga? Przeciez gdyby nie bylo zmartwychwstania sama smierc by byla polowicznym rozwiazaniem, przez zmartwywstanie smierc i grzech zostaly calkowicie pokonane.

Pamietajmy wiec o godzinie smierci, ale tez moze wiecej starajmy sie tez pamietac o godzinie zmartwychwstania.

baranku jedno pytanie:
a znasz tekst Koronki?

To z mojego pierwszego postu w tym temacie... chyba starczy za odpowiedź.

najpierw przeczytaj "Dzienniczek"
potem przeczytaj [nie musisz się modlić] tekst Koronki i wróć tu do tematu i napisz to co zrozumiałas
a nie pisz tego co ci ktos naopowiadał

-----
jeśli oczywiście nie chce ci się czytać, co zrozumiałe jest, bo"Dzienniczek" liczy sobie aż 480 stron [w zaokrągleniu]
to powiedz, a ja ci dam tekst które odnoszą się wręcz wprost słowami do meki Chrystusa i jego cierpień, odwołując się do nich uprasza sie poprzez nie miłosierdzie
toooo jest własnie to co ty odrzucasz twierdząc butnie, iż Koronka nie powinna być odmawiana o 15:00
jakos księża inaczej zdecydowali niż ty, w wielu parafiach...
a to uchodzi po prostu za beszczelność...

*...co Ty piszesz

Mieszku - Dzienniczek czytałam dawno - Jak również wiele opracowań - zawsze wolałam książki grubsze
Koronkę znam i modlę się nią codziennie wieczorem.
Proszę Cię, przeczytaj mój CAŁY pierwszy post w tym temacie. Nie piszę, że odmawianie koronki o 15 jest złe , ale że ta modlitwa nie jest związana z konkretną godziną w przeciwieństwie do Godziny Miłosierdzia ( są to dwie odrębne formy modlitwy), którą Jezus przywiązał właśnie do godz.15. Czyli powtórzę- odmawiając samą koronkę o godz.15 nie odprawia się Godziny Miłosierdzia i traci się łaski przywiązane do tej formy kultu.
Zapewniam Cię, że nie jest to moje zdanie, lecz kapłanów zajmująch się formami kultu Miłosierdzia Bożego.
Nie zapominaj także, że odmawianie koronki o 15 jest formą tradycji i z faktu, że zazwyczaj się ją o tej godzinie odmawia niw wynika, że jest taki obowiązek. Zwróć uwagę zwłaszcza na Dzienniczek 1320 , gdzie Jezus mówi o proszeniu Jego o godz. 15 i na tekst koronki, w której prosimy Boga - a zatem koronka nie spełnia warrunku modlitwy w Godzinie Miłosierdzia.

Co więcej, w Dzienniczku znajdziesz wskazówki odnośnie odmawiania koronki przy konającym - trudno oczekiwać, że wszyscy ludzie będą umierać o 15 ( Dz. 1541)



A gdzie twierdzę, że odmawiając koronkę nie uprasza się miłosierdzia ? Mylisz Mieszku czas i dary.
Koronka może być odmawiana o 15- nigdzie nie ma zakazu - ale nie powinna - gdyż o tej godzinie Jezus prosi raczej o Drogę Krzyżową. Błędem Mieszku nie jest samo odmawianie koronki o 15, ale trwanie w błędnym przekonaniu, że koronka musi być o tej godzinie odmawiana.

P.S. Polecam książkę " Nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego" z imprimatur bp Szkodonia , w której jest wyjaśnione , jaka modlitwa ma być o 15 i czemu koronka nie spełnia warunku.

jak rozumiem, w tej książce jakiś duchowny - nie podalas, kto ją napisal i kto stawia taką tezę [a bp Szkodoń sie z tym zgadza] wyjaśnia, dlaczego nie zyskuje się łask poczas odmawiania samej Koronki w Godzinie Milosierdzia?

i w podanym przez Ciebie fragmencie Jezus wyraźnie nakazuje "zagłebianie się w Jego Męce" i obiecuje, że "nie odmówi duszy niczego, która Go prosi przez Jego Mękę" - a czyż odmawianie koronki "dla Jego bolesnej Męki" - nie kieruje myśli ku Męce Pana, nie skłąnia do Jej rozważania?
w tym fragmencie - moim zdaniem - nic nie ma na temat obowiązku odprawiania Drogi Krzyżowej

jest we fragmencie 1572, ale Jezus tam wyraźnie mówi o tym, by "chociaż przez króciutką chwilę pogrążyć się w modlitwie" - żąda czci dla swojego Miłosierdzia - a o tym Milosierdziu cały czas traktuje Koronka...

jeśli mozna prosic - podaj konkretnie, kto i gdzie neguje to, że Pan Jezus nie zsyła łask w Godzinie Miłosierdzia tym, którzy wtedy czczą Jego Miłosierdzie i zagłebiają się w Jego Mękę odmawiając wtedy tylko Koronkę