Autor |
Wiadomość |
MilaMi
Dołączył(a): Śr cze 29, 2011 11:11 Posty: 102
|
 Re: Do kogo się modlić?
Owszem, Sławku, jest napisane: TYLKO TAK „JA JESTEM drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” — oświadczył Jezus Chrystus. Później dodał: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje” (Jana 14:6, BT; 16:23, BT). Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie = TYLKO PRZEZE MNIE (TYLKO TAK) możecie przyjść do Ojca. Czy powinno się zanosić modlitwy do matki Jezusa, Marii, lub któregoś ze „świętych”, by wstawiali się za nami u Boga? Biblia udziela niedwuznacznej odpowiedzi: „Jeden jest (...) pośrednik między Bogiem a ludźmi, Chrystus Jezus” (1 Tymoteusza 2:5). Prócz tego apostoł Paweł powiedział o Chrystusie: „ Który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami[/b]”. „[b]Dlatego tych, którzy przez niego przystępują do Boga, może zbawić w całej pełni, bo żyje zawsze, aby się wstawiać za nimi” (Rzym. 8:34; Hebr. 7:25, Dąbrowski z greki). Jeżeli szczerze pragniemy, żeby Bóg wysłuchiwał nasze modlitwy, czy nie byłoby mądrze zwracać się do Niego w sposób, który On sam nakreślił w swoim Słowie? A jak odnosili się do Marii i Apostołów pierwsi chrześcijanie? Czy sama Maria i apostołowie życzyli sobie, aby oddawać im cześć?
|
Pt wrz 09, 2011 9:37 |
|
|
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: Do kogo się modlić?
Nie widzę związku miedzy wskazanym przez Ciebie fragmentem Jana "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" a Mateuszowym opisem przekazania nam Modlitwy Pańskiej. Nawet gdyby rozumieć ten związek w ten sposób, że modlić się trzeba tylko przez Jezusa to "Ojcze nasz" było by logicznie z tą tezą sprzeczne (tam rozmawiamy tylko i wprost z Bogiem Ojcem).
Co do pośredników - czas płynie... czy nie mogło ich przybyć? Biblia nie podlega uaktualnieniom. A poza tym kim był Anioł Gabriel jak nie pośrednikiem przy zwiastowaniu Zachariaszowi i Maryi? Anioł znaczy posłaniec a to przecież pośrednik! Zdaje się, że Tymoteusz ma tu na myśli specjalne pośrednictwo - pośrednictwo w odkupieniu (my sami nie mogliśmy tego zrobić) - patrz też następny wers (1 Tym 2:6)
Co do zanoszenia modlitw do osób poza Trójcą świętą to im dłużej o tym myślę wolałbym używać innego terminu niż "modlitwa" który rezerwuję tylko dla Boga (pisałem o tym już wcześniej). Natomiast "zwracanie się" do Maryi, aniołów i świętych bez oddawania im czci należnej Bogu jest właściwe (moim zdaniem).
|
Pt wrz 09, 2011 22:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
Wierzę w świętych obcowanie i brzemiona jedni drugich noście czyli zwracanie się do świętych, zbawionych, o pomoc w modlitwie nie jest oddawaniem im czci należnej Bogu, a jedynie obcowaniem.
|
So wrz 10, 2011 7:42 |
|
|
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: Do kogo się modlić?
@Alus Problem w tym, że jeśli: - zwracanie się do świętych i aniołów nazwiesz modlitwą - zanalizujesz treść (często tytuł już sugeruje adresata bo mamy "do") - uwzględnisz definicję KKK "Modlitwa jest wzniesieniem duszy do Boga lub prośbą skierowaną do Niego o stosowne dobra" to widać logiczną sprzeczność.
Weź na przykład "Aniele Boży..." - ani słowa do Boga nawet pośrednio (co w innych przypadkach przy dużej dozie dobrej woli można dostrzec np. "...błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus", "...módl się za nami grzesznymi").
Jedyną obroną jaką dostrzegam na utrzymanie statusu modlitwy dla takich "modlitw" jest "zlekceważenie" treści i skupienie się na docelowych intencjach (o tym już tu w WISTem dyskutowałem). Inaczej mówiąc w płaszczyźnie treściowej (płytszej) to obcowanie a w płaszczyźnie duchowej (głębszej) to modlitwa (bo u celu jest Bóg).
P.S. Protestanci nie mają takich problemów - poza Jezusem nie uznają innych pośredników więc się do nich nie modlą...
|
So wrz 10, 2011 12:54 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
 Re: Do kogo się modlić?
Prośba przez pośrednika jest też prośbą do Boga. Pośrednik sam z siebie żadnej łaski nie udziela.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt wrz 13, 2011 19:23 |
|
|
|
 |
slawek69
Dołączył(a): Cz wrz 02, 2010 20:22 Posty: 80
|
 Re: Do kogo się modlić?
jo_tka napisał(a): Prośba przez pośrednika jest też prośbą do Boga. Obyśmy tylko na pośredniku nie poprzestawali... mam czasem mieszane odczucia.
|
Cz wrz 15, 2011 10:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
slawek69 napisał(a): jo_tka napisał(a): Prośba przez pośrednika jest też prośbą do Boga. Obyśmy tylko na pośredniku nie poprzestawali... mam czasem mieszane odczucia. Ale tylko czasem  .....błędy, słabości raczej nie są do uniknięcia. Część ludzi odczuwa silną potrzebę "kontaku", wspólnoty - dlatego chyba łatwiej im modlić się prosząc świętych o wstawiennictwo.
|
Cz wrz 15, 2011 14:23 |
|
 |
warzych
Dołączył(a): Pn sty 18, 2010 23:24 Posty: 31
|
 Re: Do kogo się modlić?
Aikwa napisał(a): Jest tylko 1 Bóg a nie 3  Módl się do Jedynego Najwyższego Pana. Fakt, ale jest 1 w 3 osobach.... hmmmm czyli tak jakby 1 ale 3, albo 3 ale 1 kurde ciężki wybór. A co będzie jak będziesz modlić się do 1 a pozostała dwójka poczuje się pominięta lub jak będziesz modlić do 3 i nie wiadomo będzie które ma odpowiedzieć?
|
Śr wrz 21, 2011 0:19 |
|
 |
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
 Re: Do kogo się modlić?
w J1.3 " A gdy zabrakło wina, matka Jezusa mówi do Niego: - Wina nie mają. (4) Jezus jej mówi: - Czego chcesz ode Mnie, niewiasto? Czyż nie nadeszła moja godzina? (5) Matka Jego mówi do usługujących: - Zróbcie, cokolwiek wam każe"
Maryja, już od początku wstawia się za nami.
|
Śr wrz 21, 2011 5:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
slawek69 napisał(a): @Alus Problem w tym, że jeśli: - zwracanie się do świętych i aniołów nazwiesz modlitwą - zanalizujesz treść (często tytuł już sugeruje adresata bo mamy "do") - uwzględnisz definicję KKK "Modlitwa jest wzniesieniem duszy do Boga lub prośbą skierowaną do Niego o stosowne dobra" to widać logiczną sprzeczność.
Weź na przykład "Aniele Boży..." - ani słowa do Boga nawet pośrednio (co w innych przypadkach przy dużej dozie dobrej woli można dostrzec np. "...błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus", "...módl się za nami grzesznymi").
Jedyną obroną jaką dostrzegam na utrzymanie statusu modlitwy dla takich "modlitw" jest "zlekceważenie" treści i skupienie się na docelowych intencjach (o tym już tu w WISTem dyskutowałem). Inaczej mówiąc w płaszczyźnie treściowej (płytszej) to obcowanie a w płaszczyźnie duchowej (głębszej) to modlitwa (bo u celu jest Bóg).
P.S. Protestanci nie mają takich problemów - poza Jezusem nie uznają innych pośredników więc się do nich nie modlą... Fakt, nie mamy takich problemów. Wznosimy modły do Boga i Jemu dziękujemy za ich wysłuchanie. Nie stawiamy ołtarzy czy sanktuariów przeróżnym ludziom, bo mamy czysty obraz komu należy się wszelka cześć, chwała i dziękczynienie. Nie uważamy aby prośby kierowane do zmarłych cokolwiek zmieniały. Wysłuchuje je i tak Bóg, a jeżeli zmarli mają świadomość i możliwość przed sądem ostatecznym (w co w wielu wyznaniach się nie wierzy), to i tak zapewne obdarci z złudzeń i wątpliwości nieustannie wstawiają się u Pana za pozostałych ludzi. Katolicy także nie mają obowiązku prosić "świętych" o wstawiennictwo. Mogą zwracać się bezpośrednio do Boga, do czego z resztą on sam nas zachęca. Mamy przecież zapewnienie, ze Bóg wysłuchuje naszych modlitw, nawet tych najmniejszych. Nie uważam, ze trzeba mieć szczególne koneksje aby Bóg wysłuchiwał modlitwy. Jezus określił jasno, że każdy wierzący jest jemu jak matka, ojciec, brat czy siostra - jest mu szczególnie bliski. Traktując Boga podobnie jak wysokiego urzędnika, do którego dociera się poprzez popleczników, jest nieporozumieniem. Stwierdzenia, ze dany "święty" mógłby przyspieszyć spełnienie prośby jest nie tylko niepoważnym traktowaniem Boga i przykładaniem do Niego naszej ludzkiej miary ale także spostrzeganiem go w sposób bajkowy jak dżina a lampy spełniającego wszelkie nasze prośby.
|
Śr wrz 21, 2011 9:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
Owszem - nie uważacie - a macie pewność?
|
Śr wrz 21, 2011 14:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
Alus napisał(a): Owszem - nie uważacie - a macie pewność? Że Bóg wysłuchuje kierowane do niego modlitwy? Tak, mam pewność. Odsyłam do świadectw i nauk w ST i NT. Że nie potrzebujemy popleczników? Tak, mam pewność - jesteśmy adoptowanymi dziećmi Boga, najbliższą rodziną Jezusa. To piękne co Bóg zrobił dla nas. W KK wstawiennictwo swiętych ma ponoć ten sam wymiar, co wspólna modlitwa wierzących. Ewangelicy i ewangelikalni (ewangeliczni) także proszą siebie wzajemnie o modlitwę w jakieś intencji. Przybiera to różną skalę : od osobistej po modlitwę w całym kraju czy nawet w Europie/Świecie. W KK jest to ponoć ten sam wymiar z tym, ze wierzy się w społeczność także z umarłymi."Ponoć" bo praktyka daleko odbiega od tego schematu, jak sławek69 sam zauważył.
|
Pt wrz 23, 2011 6:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
Kozioł napisał(a): Alus napisał(a): Owszem - nie uważacie - a macie pewność? Że Bóg wysłuchuje kierowane do niego modlitwy? Tak, mam pewność. Odsyłam do świadectw i nauk w ST i NT. Że nie potrzebujemy popleczników? Tak, mam pewność - jesteśmy adoptowanymi dziećmi Boga, najbliższą rodziną Jezusa. To piękne co Bóg zrobił dla nas. W KK wstawiennictwo swiętych ma ponoć ten sam wymiar, co wspólna modlitwa wierzących. Ewangelicy i ewangelikalni (ewangeliczni) także proszą siebie wzajemnie o modlitwę w jakieś intencji. Przybiera to różną skalę : od osobistej po modlitwę w całym kraju czy nawet w Europie/Świecie. W KK jest to ponoć ten sam wymiar z tym, ze wierzy się w społeczność także z umarłymi."Ponoć" bo praktyka daleko odbiega od tego schematu, jak sławek69 sam zauważył. Każda modlitwa jest kierowana do Boga.
|
Pt wrz 23, 2011 7:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Do kogo się modlić?
Alus napisał(a): Każda modlitwa jest kierowana do Boga. Mówisz o teologii, ostatecznym adresacie czy codziennej pobożności? (pytanie retoryczne) Na co dzień, jak czytasz, twoi współwyznawcy mają pewne dylematy i zapewne nie oni jedyni. Szczególnie są bezradni wobec sformułowań "pomódl się do ..." i tu możesz postawić dowolnego zmarłego ogłoszonego przez KK za świętego czy błogosławionego. A potem danemu świętemu składają w podzięce przeróżne wota. Wypisz, wymaluj hierarchia urzędnicza i ciągle jeszcze aktualne schematy załatwiania/przepychania różnych spraw w urzędach. Brrrrr. EOT.
|
Pt wrz 23, 2011 15:48 |
|
 |
dimko
Dołączył(a): So sie 06, 2011 14:38 Posty: 350
|
 Re: Do kogo się modlić?
Wątpię w to, ze każda modlitwa jest kierowana do Boga. Przekleństwo jest aktem strzelistym do złego. Modlitwa do zmarłych, rozumiem jako modlitwę do żyjących w "niebie", czyli do żyjących w Kościele. W tym, samym Kościele, w którym my żyjemy. Jeżeli mam problem z wiarą, to jest normalne, że mogę się zwrócić do kogoś wierzącego, żyjącego o pomoc. Przecież modlitwa wstawiennicza w grupach charyzmatycznych, to prawie to samo. Prawie, dlatego, że zwracamy się do osoby, która jest taka sama jak ja, ale która ma charyzmat np. modlitwy wstawienniczej. Jest, dla mnie oczywiste, że prosząc kogoś o modlitwę za mnie, zwrócę się do osoby, która wydaje mi się najskuteczniejsza.
Równie dobrze proszę o pomoc Św. Antoniego, albo innego świętego. Św. Paweł pisał, aby się modlić nieustannie jedni za drugich. Proście a otrzymacie. Dlaczego nie otrzymujecie? Bo się Źle modlicie. Najpierw wypełnij przysięgi Bogu złożone potem składaj swoją ofiarę. A wtedy otrzymasz wielokrotnie więcej niż prosisz.
Cokolwiek czynicie, wszystko na chwałę Boga czyńcie:)
|
So wrz 24, 2011 9:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|