Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
djdomin napisał(a):
czy byłaś na Mszy św. odprawionej przez lub w obecności biskupa, w której przyjmowano Komunię św. w pozycji siedzącej i opuszczono Credo?
(...) jeszcze nikt nie udowodnił, że biskupi o tym wiedzą - np. poprzez obecność na takiej Mszy.


nie jestem jotką.. ale byłam na takiej mszy.. na której przyjmowaliśmy komunię siedząc i nie było Credo..
i wiem od wielu znajomych (z różnych części Polski), że u nich też biskupi bywali na Eucharystiach odprawianych "po neońsku"

to nie jest zasłyszane od ciotki kumpla z drugiego małżeństwa babci od strony ojca koleżanki kuzyna mojej matki.. tylko fakt widziany, słyszany doświadczony i w pełni uczestniczony.

djdomin napisał(a):
Może po prostu ktoś nie pomyslał, że o tym trzeba poinformować?

od początku powstania Drogi w KK byli przy tym biskupi i Papież (szczególnie "promował" Drogę JPII).. poza tym Dominie Droga istnieje już ok 40 lat w KK na wszystkich kontynentach, w wielu państwach.. wierzysz w to, że dałoby się ukryć "tak drobny" fakt jak forma udzielania komunii, czy brak Credo przed wszystkimi biskupami i kolejnymi Papieżami setek diecezji przez dziesięciolecia? rozumiem.. przed jednym, dwoma.. ale jak powyżej.. biskupi uczestniczą w Liturgiach Drogi, są przy tym co się tam dzieje.. i akceptują

Pozdrawiam

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Pt paź 07, 2005 14:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
OK. Przyjmuję zatem, że biskupi to akceptują, skoro uczestniczą. Szkoda, że nikt nie wpadł na pomysł wydania oficjalnego zezwolenia, skoro wydano instrukcję RS i inne wytyczne odnośnie liturgii, w których się na to nie zezwala.

_________________
Dominik Jan Domin


Pt paź 07, 2005 14:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 17, 2005 20:23
Posty: 321
Post 
właśnie na stronie e.kai przeczytałem artykół :"Synod Biskupów: ostrzeżenia przed wypaczeniami liturgicznymi" widzę że wątpliwości ma nie tylko Pjo, może po głosowaniu kiedy zapadną decyzję uzyskamy jasne i aktualne stanowisko Kościoła w tym temacie.

_________________
Jezu, ufam Tobie


Pt paź 07, 2005 17:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wątpliwości ma nie tylko Pjo - bez wątpienia. Ale dyskusja nie jest przecież zakazana - wręcz przeciwnie, powinna się toczyć. Z drugiej strony - w trakcie tego samego synodu były głosy wręcz przeciwne. Na przykład dotyczące Interkomunii.

I w sumie - przynajmniej po ludzku patrząc - myślę, że to stanowi o pewnej równowadze, środku i nie popadaniu w skrajności.

Jednego jestem pewna - jeśli takiej zgody nie będzie, neo sie zastosuje do woli Kościoła. Tu nie ma miejsca na sprzeciw.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt paź 07, 2005 20:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Droga Neokatechumenalna jest częścią Kościoła, więc napewno się dostosuje do wymogów, jakie Kościół stawia w każdek kwestii.
Nie rządzi się swoimi prawami i o tym trzeba pamiętać. Jeśli byłyby jakieś błędy, to napewno nie uszło by to uwadze Kościoła i mogła by mieć wtedy kłopoty z dalszą działalnością. Najgorsze jest to, ze często Droga jest pomawiana przez ludzi, którzy z własnej woli odeszli ze wspólnoty.

Po zatym zauważam, że bardziej dyskusja jest oparta na krytyce Drogi, a brakuje pozytywnych opinii na jej temat, świadectw tych, którzy sa na drodze i którym Droga wiele pomogła. Może trochę o tym warto podyskutować?

Zatem zapraszam tych, którzy są na Drodze i mogą się podzielić z innymi swoim doświadczeniem czyli krótkie świadectwa.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr paź 19, 2005 12:09
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
TOMASZ32 napisał(a):
Najgorsze jest to, ze często Droga jest pomawiana przez ludzi, którzy z własnej woli odeszli ze wspólnoty.

Ja bym zamiast słowa "najgorsze" użył "ciekawe czemu". Bowiem jest to świadectwo osób, które trafiły do Drogi - i świadomie, samodzielnie, z własnej woli z niej zrezygnowały.

_________________
Dominik Jan Domin


Śr paź 19, 2005 12:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Djdomin - ja jestem taką osobą.

Nie żałuję ani przez chwilę, że byłam na Drodze. Nauczyła mnie wierzyć. Nie żałuję też, że odeszłam - moja ścieżka okazała się inna. Tyle. Na Drodze są nadal bliskie mi osoby - nic się nie zmieniło w naszym kontakcie, a jeśli to na lepsze, bogatsze, ważniejsze...

Czasem się odchodzi w wyniku nieporozumień, niejasności. Ja odchodziłam dwa lata - długo zastanawiając się, jak jest lepiej. Bo piękna i ważna i cenna. Nie jedyna - ale właśnie na nią trafiłam. W końcu dwa razy...

Wybrałam inną. W tej samej rzece, którą jest Chrystus i Kościół. I na razie myślę, że jest dobrze... :)

Zwróć uwagę i na takie stwierdzenia - bo świadectwem to chyba trudno nazwać :)

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr paź 19, 2005 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Jotko, jesteś przykładem na to, ze wychodząc z Drogi nie trzeba jej krytykować, negować czy niszczyć ją zarzutami zaniedbań liturgicznych czy w sprawowaniu Eucharystii. Mozna traktować jako wspólnotę, do której kiedyś nalezało się, ale bez żalu do niej. W końcu nie dla kazdego jest ona przeznaczona, może Bóg ma wobec takich ludzi inne plany niż Droga, ale szacunek pozostaje.
Ja myślę, że można by twoją wypowiedź nazwać krótkim świadectwem, ale bardzo dobrym. Dzięki Jotko.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr paź 19, 2005 15:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2005 20:16
Posty: 26
Post 
Cytuj:
Będzie otwarty dla każdego, kto przejdzie przez katechezy wstępne.
To jest tak jak na drodze do kapłaństwa: aby zostać kapłanem trzeba przejść przez pewną drogę, która przygotowuje do takiej posługi czy też sakramentu. Tutaj wystarczy przejść przez katechezy, które kończą się wyjazdem, podczas którego zostaje zawiązana wspólnota braci.
To chyba nie jest nic skomplikowanego. Trudno aby każdy z ulicy przychodził na spotkania wspólnoty, gdzie nikt takiego człowieka nie zna.
Nie wiadomo po co taki człowiek przychodzi, jakie on ma zamiary.
Dlatego nie zaprasza się osób z po za wspólnoty, chyba ze są to członkowie rodziny, którzy także myślą o byciu we wspólnocie.
Jeśli nie pójdą na katechezy to takze nie będą mogli później przychodzić, ich pobyt na Eucharystiach jest tylko tkim wprowadzeniem w atmosferę wspólnoty.

Pozdrawiam


Ja to rozumiem wszystko i nie ująłem co prawda dokładnie kogo można zaprosić i ile razy....wiem, że członkiem nawet po kilku latach może być osoba, która została czyimś mężem lub żoną.....jakoś tak to było....ale musi odrobić ewentualne etapy. Może również wejść do nowej wspólnoty i wtedy mąż-żona może się cofnąć do niego-niej....

_________________
"Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"


Cz paź 20, 2005 0:20
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 18, 2005 20:16
Posty: 26
Post 
jo_tka...ile byłaś na drodze?????

_________________
"Jeszcze nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"


Cz paź 20, 2005 0:23
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Za pierwszym razem pół roku i tamto odejście nie było rozsądne ;) , za drugim (po prawie 10 latach przerwy), licząc do podjęcia w miarę ostatecznej decyzji - 4,5 roku.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz paź 20, 2005 6:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
I co, nie żałujesz teraz tego odejścia Jotko?

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


So paź 29, 2005 8:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Gdybym żałowała, to bym wróciła - jeszcze mogę, nawet do mojej byłej wspólnoty. Nie żałuję i na tyle, na ile mogę być pewna tej decyzji w tej chwili to jestem.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


So paź 29, 2005 22:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt paź 18, 2005 8:02
Posty: 12
Post 
Pozdrawiam wszystkich neonów!
Jak czytałem niektóre posty to mi się słabo robiło. Ludzie nie wypisujecie bzdur na temat Drogi jak nie wiecie co to wogóle jest. Bo nie dość, że siejecie zamęt to sami sobie wypaczacie obraz. "Wielcy wrogowie" drogi idźcie zobaczcie a krytykujcie tak jest uczciwie.

_________________
Sein zum Tode!


Wt lis 22, 2005 13:26
Zobacz profil YIM

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Gacman napisał(a):
"Wielcy wrogowie" drogi idźcie zobaczcie a krytykujcie tak jest uczciwie.


Nie gadaj bzdur, bo mnie nie wpuszczą, bez przejścia "katechez uświadamiających".

_________________
Dominik Jan Domin


Wt lis 22, 2005 14:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL