Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N cze 16, 2024 16:27



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Odnowa w Duchu Świętym 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Mirisha napisał(a):
Duch Święty to siła odśrodkowa, która jest w człowieku, czyli dusza, czy duch który nas otacza, zewnętrzna, o którego Ducha prosił Jan Paweł II ?

Ta... a Ty jesteś siła dośrodkową śliwki spadającej na trawę... jak się z ej trawy podniosłaś?


Śr cze 11, 2008 17:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02
Posty: 206
Post 
Jak bym była śliwką to by mnie podniósł prawdopodobnie człowiek w tym przypadku.


Śr cze 11, 2008 18:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39
Posty: 163
Post 
Mirisha napisał(a):
nie czytam Pisma Świętego bo mam zabronione.

:o

Kto ci zabrania czytać Biblię, jeśli mozna wiedzieć???

_________________
[color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]


Cz cze 12, 2008 18:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02
Posty: 206
Post 
Mało istotne kto. Czytam opracowania.


Pt cze 13, 2008 16:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 05, 2006 9:39
Posty: 163
Post 
@Mirisha

A może możesz czytać Biblię w internecie. :-)
http://www.biblia.pl/

Oryginał napewno lepszy od opracowań

Pozdr
Dabar

_________________
[color=#8000FF][b]Zawsze gdy wygrywałem dyskusję, traciłem jedną duszę[/b][/color]


Pt cze 13, 2008 16:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Mirisha napisał(a):
Mało istotne kto.

Lalit Mohan?


Pt cze 13, 2008 17:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02
Posty: 206
Post 
A kto to taki ? Oświecony pewnie ...


Pt cze 13, 2008 17:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 29, 2008 9:02
Posty: 206
Post 
Dabar napisał(a):
@Mirisha

A może możesz czytać Biblię w internecie. :-)
http://www.biblia.pl/

Oryginał napewno lepszy od opracowań

Pozdr
Dabar


Czasami moge, dzięki.

Również ciepło pozdrawiam.


Pt cze 13, 2008 17:34
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3831
Post 
IPW napisał(a):
No ale na mszy w Kościele też jest duży przekrój wiekowy ,ba nawet jest więcej osób starszych ,dlaczego więc podobają wam się Młode Ruchy Religijne ?



dabar napisał(a):
Nikt nie rozpatruje tego w kategoriach - podobaja się, - nie podobają się. Duch Święty działa...
No tutaj można mieć wątpliwości czy to Duch Świety działa czy to coś innego działa ?


So cze 14, 2008 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 26, 2008 9:31
Posty: 45
Post 
no to chciałbym się przejść na takie czuwanie modlitwene.

szukam wspólnoty w diecezji warszawsko-praskiej.

_________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania jakiejkolwiek przyczyny. Autor nie wdaje się w dyskusje, które według jego mniemania nie przyniosą korzyści obu stronom.


Pn cze 16, 2008 9:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47
Posty: 866
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
IPW napisał(a):
No ale na mszy w Kościele też jest duży przekrój wiekowy ,ba nawet jest więcej osób starszych ,dlaczego więc podobają wam się Młode Ruchy Religijne ?



dabar napisał(a):
Nikt nie rozpatruje tego w kategoriach - podobaja się, - nie podobają się. Duch Święty działa...
No tutaj można mieć wątpliwości czy to Duch Świety działa czy to coś innego działa ?

Duch Święty działa wszędzie.


Pt cze 20, 2008 23:08
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Rozumiem,że w życiu tego człowieka też ? A to figlarz,

Cytuj:
Dzieciństwo spędził będąc wychowywanym przez rodziców w głębokiej leśnej samotni, wiodąc w praktyce życie duchowego pustelnika. Od wczesnego dzieciństwa poznawał tajemnice gwiazd, obserwował niebo, studiował prawa wszechświata oraz tajemnice przyrody. Już w dzieciństwie, z pomocą ojca oglądał duszki przyrody, rozmaite duchowe istoty żyjące w lasach i pośród pól, nawiązując duchowe kontakty. Wolne chwile spędzał na spontanicznej kontemplacji Światła Słońca, Syriusza, Arcturusa, Andromedy, Mizaru a także innych kosmicznych obiektów i duchów. Spontanicznie wchodził w ekstazę podczas Pełni Księżyca oraz Zachodów i Wschodów Słońca. Matka zielarka nauczyła tajemnic ziół i leczenia ziołami, a ojciec leśnik i znawca dawnych słowiańskich misteriów wprowadził w pradawne tajemnice rodzimych kapłanów - szamanów!

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


N cze 22, 2008 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Może ktoś wytłumaczyć moderatorowi o co adwersarzom w chwili obecnej chodzi? :>

_________________
Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...

Użytkownik rzadko obecny na forum.


Pn cze 23, 2008 9:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 22, 2008 8:02
Posty: 1
Post 
Witam.

Chcialabym wypowiedziec sie na temat owej wspolnoty. Trafilam na to forum poszukujac ratunku, poniewaz wspolnota ta omamila moja matke. Moze zaczne od poczatku. Moja mama zawsze byla trudnych charakterem do we wspolzyciu. Mimo to dawalo sie jeszcze jakos z nia wytrzymac. Wszystko zmienilo sie od czasu gdy zaczela uczeszczac na spotkania odnowy w duchu sw. To ja odmienilo juz doszczetnie. Tak sie w tym zatracila, ze zaczela tracic kontakt z rzeczywistoscia, zaczela twierdzic, ze ma specjalna misje od samego Boga, ze Bog nieustannie daje jej znaki pokazujac jak ma postepowac. Musze tu wspomniec o tym, iz "znaki" te sa wrecz absurdalne! Np idzie ulica, zobaczy tam kogos podobnego np. do mnie, a potem wraca i potrafi caly dzien truc, ze "zostalo jej pokazane", ze ta osoba ktora zobaczyla na ulicy to ja, ze ta osoba ma jakies problemy (czesto nawet mowi wprost jakie problemy) i ze to znak, ze mnie to czeka jesli w tej chwili nie nawroce sie i nie zaczne robic wszystkiego tak jak ona mi kaze. Wtedy moze Bog sie nade mna ulituje i nieszczescie mnie ominie. Zaznaczam odrazu, ze jestem zwykla dziewczyna, nie mam nalogow, jestem spokojna, jestem praktykujaca katoliczka, co niedziele uczeszczam na msze i staram sie regularnie spowiadac. Jak widac to dla niej za malo. Ona pragnie slepego fanatyzmu, takiego samego jak ja charakteryzuje. Inny przyklad jej dziwacznego zachowania to: dzwoni do mnie tylko po to, zeby powiedziec, ze wlasnie w radiu jakas moja imienniczka wygrala glowna nagrode. I zaraz tryumfalnym tonem oznajmia, ze ja rowniez wygram, jesli sie nawroce. Inny przyklad zwiazany z konkursem. Z samego rana, wyrwala mnie ze snu dzwoniac i kazac mi wyslac smsa na podany nr, poniewaz "zostalo jej objawione", ze dzis wygra. Oczywiscie nic nie wygrala, ale to jej nie zniechecilo. To juz zakrawa na paranoje!
Uczestniczyla w obrzedzie "odnowowcow" zwanym wylanie darow ducha sw. Tam ponoc otrzymala dar madrosci i sam duch sw do niej przemowil. Teraz nieustannie sie wywyzsza podkreslajac ze zostala wybrana, ze otrzymala boska misje nawracania innych ludzi. Oczywiscie nasza rodzina poszla na pierwszy ogien. Nie ma NAWET TYGODNIA, zeby sie do czegos nie przyczepila i nie wywolala awantury. Ja i ojciec jestesmy juz wyczerpani psychicznie, to podchodzi juz pod psychiczne znecanie sie! Dlatego wlasnie zaczelam szukac pomocy wszedzie gdzie sie da, mam tez zamiar udac sie z ta sprawa do biskupa, przedstawic mu jasno cala sytuacje, to moze wreszcie zrobia porzadek z ta sekta, a my odzyskamy spokoj. Jesli tak sie nie stanie, to albo zwariuje w tym domu, albo popelnie samobojstwo, poniewaz nie moge juz tak zyc, to sie juz ciagnie latami.
Cala ta struktura wspolnoty, jej zasady pachna sektą. Przede wszystkim wywodzi sie z protestantyzmu i ma zwiazek ruchem zielonostwiatkowcow. Tak jak to pisal sw Wincenty z Ferrier i inni swieci: pragnienie uczuć i nadzwyczajnych doświadczeń jak wizje, ekstazy, cuda, zmysłowe doświadczanie Boga jest strasznym niebezpieczeństwem dla duszy. Dlaczego? Dlatego, że takie pragnienia przychodzą z próżnej ciekawości wobec majestatu Bożego, z braku wiary, a może nawet z żądania pysznej, szczególnej bliskości z Bogiem. Dlatego też, diabeł korzysta z tego pragnienia i pokazuje duszy błędne wizje i objawienia, bo on ma naturę anielską i może wywierać wpływ na zmysły, fantazję, i wyobraźnię. Skutkiem takich pragnień jest pycha, duchowy egoizm i utrata wiary. Bowiem w końcu własne uczucia stają się ważniejsze niż nauczanie Kościoła.
Przyjrzyjmy sie blizej owemu obrzedowi wylania darow ducha sw: polegający na tym ,że wspólnota przez nałożenie rąk modli się nad daną osobą, która otrzymuje rzekomo jakieś "dary" Ducha Św.Szczególne żenujący, degradujący wręcz ośmieszający kapłaństwo jest widok, gdy w ten sposób świeccy modlą się nad jakimś duchownym. Jest to ściąganie Ducha Św. na zawołanie i to w sposób jaki nie podaje ani Tradycja ani Pismo Św. W ten sposób Duch Św. jest jakby na usługach pierwszej lepszej osoby świeckiej, choć Pismo Św. mówi że:

" Duch Św. wieje kędy chce i nikt nie wie skąd i dokąd idzie, jak Niebo góruje nad ziemią, tak Moje myśli górują nad waszymi myślami " To naginanie woli Bożej do ludzkiej jest urąganiem Bogu!
Zgodnie z Tradycją Apostolską i Pismem Św. pełnię darów Ducha Św., w zależności od naszego powołania, natury, stanu otrzymujemy tylko w Sakramencie Bierzmowania. Władzy udzielania tego Sakramentu udzielił Chrystus wyłącznie biskupom a nie osobom świeckim. Dary te mogą się nigdy nie rozwinąć i uwidocznić, jeżeli nie będzie wytrwałej i wiernej współpracy z łaską Bożą.
Kolejnym zenujacym a wrecz bluznierczym jest uznawany przez "odnowowcow" dar jezykow. Twierdzą, że otrzymali dary języków i bełkocą sami nie wiedząc co; co dowodzi , że jest to z inspiracji złych duchów. Gdy Apostołowie otrzymali dar języków, to ci , którzy ich słuchali doskonale rozumieli owo uwielbienie Boga nauki do nich skierowane i masowo nawracali się. A od tego niezrozumiałego bełkotu nikt się jeszcze nie nawrócił, ( tylko odchodzą od Koscioła katolickiego i tworzą nowe sekty! )Jest on wtedy tylko , wg. słów św. Pawła zgorszeniem dla tych, którzy tego słuchają: " Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą na to ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie?" ( 1 Kor 14-23 ).

" Jeżeli korzysta ktoś z daru języków, to niech mówią kolejno dwaj, najwyżej trzej, a jeden niech tłumaczy. Gdyby nie było tłumacza, powinien zamilknąć, niech zaś mówi sobie samemu i Bogu" ( 1 Kor 14,27 ).
Dziś każdy, choćby żył byle jak, pójdzie do Kościoła lub gdzie indziej i zaczyna bełkotać i jest dumny i zarozumiały, że otrzymał "dar języków". Trzeba dużo pracy nad sobą, samozaparcia, chętnego znoszenia krzyzy, praktykowana cnót chrześcijańskich i wielkiej w tym wytrwałości, aby otrzymać prawdziwe dary Ducha Św., a nie urojone. Tylko ten kto życiem świadczy o miłości do Boga i bliżnego i kto oddaje się Mu przez Maryję na własność otrzymuje prawdziwe łaski z Nieba.

To za mało pójść pośpiewać, poklaskać,poskakać, pobujać się, posiedzieć godzinę czy nawet dwie w kościele, myśleć zaraz, jakie to ja dary mam, ja mówię językami, jak pierwsi Apostołowie.
Nic tak bardzo nie charakteryzuje działalności „Odnów w Duchu św.” jak podążanie drogą fałszywego mistycyzmu, drogą na skróty wiodącą na manowce. Nie wymyśliły one niczego nowego. Wielcy autorzy katolickich dzieł z zakresu teologii duchowości, teologii mistycznej i ascetycznej, dawno rozpoznali takie działania. Dla katolika są one nie do przyjęcia.

I te wlasnie cechy, wypisz wymaluj odnosza sie m.in do mojej wlasnej matki. Wiem wiec o czym pisze, to nie sa jedynie jakies uslyszane pogloski, tylko FAKTY. Moja matka swoim zachowaniem daje SWIADECTWO zlego wplywu tej sekty na zycie duchowe i rodzinne. Bo wlasnie przez uczestnictwo w tej sekcie przestala odrozniac prawde od iluzji, trwa we wlasnym, mistycznym swiecie i nie przyjmuje zadnej krytyki. Ba, wrecz reaguje bardzo agresywnie, rzuca sie gdy tylko wspomne ze jej ukochana wspolnota moze byc sekta. No bo jak inaczej nazwac ruch, w ktorym osoby swieckie stawiaja sie ponad wszystkim, ze na ich zawolanie Duch sw zstepuje na ziemie.
Jak to jest napisane w biblii:
Ponadto w duszę przeżywającą te nadprzyrodzone rzeczy wkrada się często tajemne przekonanie o swej wartości przed Bogiem, co jest przeciwne pokorze. Także i szatan sprytnie ukazuje jej zmysłom często zjawy, przedstawiając wzrokowi postacie świętych i blaski najwspanialsze; słuchowi łudzące słowa; powonieniu zapachy mile i słodkości ustom a dotykowi rozkosz. I znęciwszy w ten sposób zmysły, wtrąca je w wielkie nieszczęście... Pożądanie tych objawień otwiera drogę szatanowi, by mógł duszę oszukiwać innymi widziadłami, które umie on bardzo dobrze naśladować i przedstawiać je duszy jako dobre. Mówi bowiem Apostoł, że diabeł może się przemienić w anioła światłości (2 Kor 11.14)

Jak mozna wierzyc w takie brednie?? Ja nie twierdze, ze to wszystko co proponuje wspolnota jest zle - modlitwa, post, pokuta. te rzeczy sa dobre. Ale jesli do tego ludzie dokladaja jakies wlasne wierzenia i dogmaty to to jest zle i powinno jak najszybciej byc uporzadkowane przez Kosciol.
No bo jak tu traktowac powaznie chocby ten caly dar jezykow?? Jak to pisal ks. Karl Stehlin: "Charyzmaty otrzymywane są przede wszystkim po chrzcie w Duchu Św. najczęściej można zauważyć charyzmat "mówienia językami": charakterystyczną jego cechą jest całkowite niezrozumienie tego co się mówi czy śpiewa. Może to nie być nawet prawdziwy język, lecz tylko dźwięki i liryczne modulacje bez wewnętrznego znaczenia. Ks. Rene Laurentin twierdzi, że chodzi tutaj o nadzwyczajną formę chwały i czci Bożej . Często inna osoba w trakcie modlitewnego transu powie, że rozumie ten język, zatem otrzymuje inny charyzmat: "tłumaczenie nieznanych języków"."
W tlumie nie zabraknie bowiem chocby jednej osoby, ktora chcac zyskac pewnego rodzaju slawe i podziw wyrwie sie z takim belkotem, a ucieszona gawiedz obskoczy ja gloszac iz oto zostala wybrana. Slyszac to inna zadna podziwu osoba poderwie sie z miejsca krzyczac ze rozumie co tamta osoba belkocze, a juz ucieszona gawiedz obskoczy ja wolajac to samo. Takie kolko wzajemnej adoracji, bo raczej nie adoracji Pana Boga.

Coz, mam zamiar wyrwac matke, ze szponow tej sekty, choc wiem ze diabel jest silny i walka z nim nie bedzie latwa. Zrobie jednak co w mojej mocy. Tym ktorzy to czytaja radze-trzymajcie sie z dala od tej sekty! Nawet sie nie spotrzezecie kiedy was opeta.


Pn gru 22, 2008 9:37
Zobacz profil
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post 
Katolicka Odnowa Charyzmatyczna

z jednej strony ruch pożyteczny - choćby ze względu na to, że przypomina iż przyjmowaniu Sakramentów powinna towarzyszyć żywa modlitwa i wiara, umacnia też wiarę ludu poprzez np. modlitwy o uzdrowienia itp.

ale z drugiej strony, w rychu tym podobnie zresztą jak w każdym ruchu działającym wewnątrz Kościoła ujawniają się siły wrogie Kościołowi, np. masoni posługują się tego typu grupami aby odwrucić uwagę od Najświetszego Sakramentu, aby odebrać cześć Bogu - np. poglądami, że przed Bogiem można stać itp...
o czym jest mowa w tzw. Mistrzowskim planie zniszczenia Kościoła Katolickiego


Wt gru 23, 2008 16:23
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL