Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
Autor |
Wiadomość |
Iroon
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 8:40 Posty: 234
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
WIST napisał(a): jak w przykładzie z Jezusem, w Biblii mamy wiele przykładów gdy jakiś człowiek zostaje konkretnie w danej chwili bardzo namacalnie uzdrowiony. Ale tez katolicy muszą uwierzyć, że Jezus to nie panaceum na wszystkie choroby pomagali tez apostołowie i inni mu zaufani.
|
N sty 19, 2014 11:02 |
|
|
|
|
brunero
Dołączył(a): Pt cze 28, 2013 13:05 Posty: 469
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
Iroon napisał(a): WIST napisał(a): jak w przykładzie z Jezusem, w Biblii mamy wiele przykładów gdy jakiś człowiek zostaje konkretnie w danej chwili bardzo namacalnie uzdrowiony. Ale tez katolicy muszą uwierzyć, że Jezus to nie panaceum na wszystkie choroby pomagali tez apostołowie i inni mu zaufani. Ale mnie śmiech ogarnął. Muszą uwierzyć, bo im Iroon powiedział! Ale jazda.
_________________ laudare benedicere praedicare
|
N sty 19, 2014 11:05 |
|
|
Iroon
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 8:40 Posty: 234
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
brunero napisał(a): Iroon napisał(a): WIST napisał(a): jak w przykładzie z Jezusem, w Biblii mamy wiele przykładów gdy jakiś człowiek zostaje konkretnie w danej chwili bardzo namacalnie uzdrowiony. Ale tez katolicy muszą uwierzyć, że Jezus to nie panaceum na wszystkie choroby pomagali tez apostołowie i inni mu zaufani. Ale mnie śmiech ogarnął. Muszą uwierzyć, bo im Iroon powiedział! Ale jazda. Ten sie smieje kto ostatni....
|
N sty 19, 2014 11:21 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
Iroon napisał(a): Ale tez katolicy muszą uwierzyć, że Jezus to nie panaceum na wszystkie choroby pomagali tez apostołowie i inni mu zaufani. Apostołowie raczej sami z siebie nie pomagali. Istotnie jednak, Bóg wybrał właśnie taką metodę, aby udzielać charyzmatów swoim wyznawcom. Podobnie i Jezus, nie uzdrawiał nikogo że wszystkich jego niedoskonałości, ale i nie było to potrzebne - On nawracał i to już było wszystko co było niezbędne. Co więcej, każdy z nas w swoim życiu ma być właśnie tak uzdrowiony, duchowo i/oraz fizycznie. Więc w sensie ściśle duchowym Jezus jest jedynym panaceum na wszystkie choroby. W sensie fizycznym, również, ale to nie zawsze jest konieczne.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sty 19, 2014 13:21 |
|
|
Iroon
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 8:40 Posty: 234
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
WIST napisał(a): Apostołowie raczej sami z siebie nie pomagali. . Dokladnie tak jest po dziś dzień. Nawet świeccy uzdrowiciele sami z siebie nie uzdrawiają, jeśli mówią inaczej to napewno kłamią. Ich moc uzdrowienia może pochodzić albo od Boga lub od zła.
|
Pn sty 20, 2014 5:42 |
|
|
|
|
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
no właśnie musimy być ostrożni. To nie znaczy że nie możemy czasem pójść na tego typu nabożeństwo. Ale nie wolno nam zapomnieć że największy z cudów wydarza się codziennie, we wtorek na mszy o 6 rano w której uczestniczy 20 osób Tam też Chrystus staje się Chlebem i ofiaruje się za nas. Musimy odnaleźć głębie wiary w ciszy codziennej Mszy w naszym lokalnym kościele, nie szukać wielkich efektów. Wejść do swojej izdebki i zamknąć drzwi
_________________ Ania
|
Pn sty 20, 2014 18:40 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
Macie rację, trzeba uważać. Ale w tym jak i w wielu innych tematach uświadamiam sobie że panujące dziś przekonanie o tym że wierny sam musi sobie ze wszystkim poradzić nie jest prawdziwe. Nie wszyscy muszą tak myśleć, ale do tego sprowadza się wiele tematów tego forum. Nam nadal bardzo potrzeba pasterzy, zaufania naszym autorytetom, bo sami z siebie nie jesteśmy w stanie ocenić wszystkiego. Pod wątpliwość poddawane są już nawet katolickie spotkania, w katolickich świątyniach, organizowane przez katolickich księży i wiernych. Moim zdaniem najczęściej (co nie znaczy zawsze, tylko najczęściej) wątpliwość pojawia się stąd że coś się na takich spotkaniach dzieje nietypowego, ludzie leżą na ziemi, a inni mówią/mamrotają dziwne rzeczy. Wielu jest przyzwyczajonych do tego że nic takiego dziać się nie może, a jak się dzieje to jest podejrzane. W naszej wierze opartej również mocno na cudach, w wielu umysłach te cuda dziś są nie do pomyślenia.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn sty 20, 2014 22:38 |
|
|
Iroon
Dołączył(a): So wrz 10, 2011 8:40 Posty: 234
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
WIST napisał(a): Pod wątpliwość poddawane są już nawet katolickie spotkania, w katolickich świątyniach, organizowane przez katolickich księży i wiernych. Moim zdaniem najczęściej (co nie znaczy zawsze, tylko najczęściej) wątpliwość pojawia się stąd że coś się na takich spotkaniach dzieje nietypowego, ludzie leżą na ziemi, a inni mówią/mamrotają dziwne rzeczy. . Czytałem na tym forum, że nasi hierarchowie postanowili przyjrzeć się tak zwanym mszom o uzdrowienie, często połączonym z modlitwami o uwolnienie od złych mocy. A także prowadzącym je księżom. Zdaniem ich działalność niektórych nosi znamiona nadużyć. Było to tematem sierpniowej konferencji episkopatu na Jasnej Górze. WIST napisał(a): Nam nadal bardzo potrzeba pasterzy, zaufania naszym autorytetom, bo sami z siebie nie jesteśmy w stanie ocenić wszystkiego. Są na tym swiecie ludzie co potrzebują wsparcia, pasterzy, doradców, terapeutów itp. jest wszystko ok. dopuki doputy nie zaczynaja nimi manipulować i narzucać się. Coraz częściej zawodzą nas, a tak naprawdę sami mają więcej z tym problemów niż uczniowie. Przykład o. Posacki. Duża część ludzi jeszcze potrafi samodzielie myśleć ma po to swój umysł aby go świetnie wykorzystać, zdecydowanie lepiej sobie radzą bez doradców. Samodzielnie potrafią odróznic dobro od zła. Chwała im za to.
|
N sty 26, 2014 7:01 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Re: Charyzmaty - zaśnięcie w Panu.
I dobrze, bardzo dobrze że biskupi się interesują tym. To nie czyni jeszcze takich spotkań podejrzanymi. Podobnie i kilka złych przykładów pasterzy, nie może rzutować na wszystkich. No i pozostaje kwestią otwartą czym jest manipulacja. Dla jednych wystarczy aby ksiądz mówił o Bogu w najlepszej swojej wierze, ale on już manipuluje bo uczy ludzi o jakiejś boskiej istocie, w którą krytycy nie wierzą. W ten sposób manipulacji dopuszczają się wszyscy, którzy z naszego punktu widzenia źle myślą.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N sty 26, 2014 14:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|