Frater - nie sugeruję, że jesteś tym człowiekiem, którego kiedyś spotkałam
Niestety, głównie dlatego że on się drastycznie odwrócił od Boga i od Kościoła...

Natomiast zwróciło moją uwagę że masz bardzo podobny sposób... hm... bycia na forum jak on. Nie znam cię osobiście, ale jeśli mogę coś powiedzieć na podstawie tego co czytam to uważaj, żeby nie wpaść w taką pułapkę... że tak powiem - "charyzmatyczności w nadmiarze".

A, i dodam jeszcze jedno:

WSZYSCY JESTEŚMY CHARYZMATYKAMI
Gdyż charyzmat oznacza "dar darmo dany" (człowiekowi od Boga dla służby Kościołowi). Charyzmaty dzielą się na nadzwyczajne -np. modlitwa w językach, uzdrawiania, tłumaczenia języków, proroctwa - i zwyczajne np. ładny śpiew, umiejętność słuchania, dawania dobrych rad, opanowanie itp - czyli wszystko, co może się zdać na służbę Kościołowi. Są to naturalne uzdolnienia, przemienione łaską Ducha Świętego żebyśmy mogli nimi posługiwać (a nie używać dla własnej korzyści).

A zatem chociaż nie modlę się językami i nie czynię cudów to jestem - jak my wszyscy - charyzmatyczką

Zabierz, Panie, i przyjmij całą wolność moją,
pamięć moją i rozum,
i wolę mą całą,
cokolwiek mam i posiadam.
Ty mi to wszystko dałeś - Tobie to, Panie, oddaję.
Twoje jest wszystko.
Rozporządzaj tym w pełni wedle swojej woli.
Daj mi jedynie miłość twą i łaskę,
albowiem to mi wystarcza.
Amen.

(Modlitwa św. Ignacego Loyoli w wersji śpiewanej przez "Mocnych w Duchu"

Masz rację Sylwio.


To BÓG wzbudza Pragnienie Posługi Charyzmatami, także Stałymi.

Z czego to fragment?

Sylwio to jest z Objawień boliwijskiej Stygmatyczki Cataliny Rivas uznane przez Kościół Katolicki z arcybiskupem Renę Fernandezem Apaza z Cochabamba.

Ok, dzięki

Frater
1. Proszę o niewklejanie serii postów jeden pod drugim
2. Zgadzam się, że Twoja propozycja przypomina raczej eksperymentowanie z "modlitwą" w celu uzyskania doznań zapachowych (ciekawe, jak wykluczyć autosugestię...)

Bóg to nie jest automat. Nawet w wklejonych przez Ciebie tekstach napisano:


3. Kolejne komentarze nt. nicku Silvy będą usuwane.

ad1
proszę o konsekwencję w stosunku do wszystkich użytkowników, inaczej postępowanie takie będzie nieuczciwe

ad2
Moja propozycja jest jedną z form Modlitwy. Spróbuj Moja Droga sama. Każde odczucie jest subiektywne.
I trudno w Modlitwie o obiektywizm.

Na moje pytanie;
- Jaki Zapach Kwiatów czujesz?
Odpowiedź może być też taka ;
- żaden.

ad3
doszliśmy do porozumienia na pw

Frater - jak będę chciała powąchać kwiaty, to je powącham. Nie będę do tego wykorzystywać modlitwy.

Jedyny zapach kojarzony z modlitwą to dla mnie woń kadzidła pozostałe zapachy można poczuć w kuchni, na łące, w kwiaciarni...

Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymać

To PAN BÓG daje Łaski. Zapach jest właśnie Łaską. Nie jestem jedyną osobą, która otrzymała Tę Łaskę.

Ja poprzez to chcę pobudzić Was do Proszenie BOGA o Łaski i o Charyzmaty.

Wszyscy są Kapłanami, ale nie wszyscy są Kapłanami poprzez Posługę.

Tak samo wszyscy są Charyzmatykami, ale nie wszyscy są Charyzmatykami poprzez Posługę.


Każdy może mieć Łaski Nadprzyrodzone. Każdy.

"Proście a Otrzymacie",

nie jest napisane `Proście, a może Otrzymacie`

Proście zatem...




kolejny fragment "o Modlitwie "
Mówi PAN JEZUS


Doczesne łaski (np. zwycięstwo w sporze, dobre żniwa, wolność od chorób czy prześladowań) będą udzielone jedynie wtedy, jeśli będzie to pożyteczne dla waszego zdrowia duchowego. W przeciwnym wypadku, odrzucę takie prośby, ponieważ kocham was, a wiem, że takie łaski mogłyby spowodować szkody w waszych duszach. Nie daję pewnych łask kierowany Moim miłosierdzia, a inne udzielam dla kary. Jeśli zatem nie otrzymujecie łask, o które prosicie, cieszcie się, ponieważ lepiej jest dla was, że takie laski nie zostały wam udzielone... Wielokrotnie prosicie o truciznę, która by was zabiła. To dlatego musicie pozwolić, aby to Moja Wola spełniała wasze prośby, bo ona wie, czy dotyczą one czegoś, czego naprawdę potrzebujecie.

O duchowe łaski, takie jak: przebaczenie grzechów, wytrwałość w cnocie czy miłość do Mnie, trzeba prosić w sposób pewny i bezwarunkowy, z głęboką nadzieją, że się je otrzyma. Grzesznicy! Jeśli nie zasługujecie, aby otrzymać łaski, proście w Moje Imię, ja mam bowiem wielkie zasługi przed Moim Ojcem. Ze względu na nie otrzymacie wszystko, o co poprosicie.

Proście wytrwale, przede wszystkim nie ulegajcie znużeniu z powodu ciągłego ponawiania próśb. Właśnie dlatego powiedziałem: Nie ustawajcie w modlitwie, uczyńcie całe wasze życie modlitwą. Nie pozwólcie, aby cokolwiek powstrzymało was od modlitwy, ponieważ zaprzestając zwracania się do Mnie, sami pozbawiacie się Boskiego wsparcia i wystawiacie się na pokusy.

Frater jest też napisane co innego, o czym może, drogi charyzmatyku, zapomniałeś:

"I tak ustanowił Bóg w Kościele najprzód apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, a następnie tych, co mają dar czynienia cudów, wspierania pomocą, rządzenia oraz przemawiania rozmaitymi językami. Czyż wszyscy są apostołami? Czy wszyscy prorokują? Czy wszyscy są nauczycielami? Czy wszyscy mają dar czynienia cudów? Czy wszyscy posiadają łaskę uzdrawiania? Czy wszyscy przemawiają językami? Czy wszyscy potrafią je tłumaczyć? Lecz wy starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący...." (1 Kor 12, 28 - 13, 1)

Wniosek? NIE WSZYSCY przemawiają językami, tak samo jak nie wszyscy czynią cuda i NIE WSZYSCY mimo że proszą będą to robić, bo Bóg może przeznaczyć dla nich "drogę jeszcze doskonalszą" - drogę charyzmatu miłości. Albowiem:

"Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha [...], innemu dar języków i wreszcie innemu łaska tłumaczenia języków. Wszystko zaś sprawia jeden i ten sam Duch, udzielając każdemu tak, jak chce. " (1 Kor 12, 7-11)

Nie ma więc tu jednej zasady mówiącej "proś a na pewno otrzymasz to co chcesz". Jeśli już to jest "proś a otrzymasz to co Bóg dla ciebie przeznaczył, abyś służył Kościołowi". To Jego wola ma się dziać a my mamy ją wypełniać niezależnie od tego, czy będziemy posiadać charyzmaty nadzwyczajne czy też nie.

I moim zdaniem to co piszesz zalatuje lekko podejściem zielonoświątkowców: "módl się to na pewno otrzymasz charyzmaty nadzwyczajne! A jak nie otrzymasz, to znaczy że źle się modlisz!".

Przepraszam, jeżeli `zalatuje` a nie pachnie.


Z moich spostrzeżeń wynika, że Ci którzy rozwijają się w Dwóch Przykazaniach Miłości i zwalczaniu wszystkich nałogów (trwale) - są przez BOGA Obdarowywani konkretnymi Wielkimi Łaskami, sądzę po to, by byli chętni na `wspięcie` się na jeszcze wyższy Poziom Świętości.

Moim zdaniem jeżeli BÓG zauważy, że ktokolwiek pokonał już jakikolwiek jeden nałóg (trwale) - Otrzymuje Potężne Łaski. Równolegle musi iść przemiana w rozwoju w Miłości.

Dusza, która otrzyma już pewne Łaski Pragnie otrzymywać Następne. To Pragnienie wzbudza w Duszy BÓG.

I dana Dusza Pragnie jeszcze bardziej `wspiąć` się na wyżyny Miłości do BOGA i innych, i zwalczać w sobie wszystkie nałogi wielkie i średnie. Cały czas prosi BOGA o pomoc w tej walce.

Jeżeli dana Dusza osiągnie - naturalnie z Pomocą BOŻĄ - że wszystkie nałogi wielkie i średnie są pokonane, `zły` nie ma już przystępu do takiej Duszy. I to jest ten moment gdzie BÓG kieruje tą Duszę do konkretnej Posługi Kościołowi po to, by Wspinała się ona na jeszcze wyższy poziom Świętości, jak także po to, by była Oddanym Instrumentem BOGA w walce przeciw temu `z ogonem`.
I Dusza taka czuje się tylko Instrumentem w Rękach BOGA. I to jest właśnie Pokora.
To że czujesz, że tylko i wyłącznie BÓG ma Moc, a Ty jesteś tylko Dzieckiem BOŻYM.
BÓG ma Moc także nad `siłami ciemności` i dana Dusza nie boi się ich, bo wie że jest Chroniona przez swego PANA – BOGA TRÓJJEDYNEGO.

Takie Dusze wszystkie bardzo nisko kłaniają się PANU JEZUSOWI. Cały czas są wsłuchane w Głos BOGA, lub inne Wielkie Łaski Nadprzyrodzone.

Bardzo chcą też, by inne Dusze dostawały Wielkie Łaski i chcą im pomagać w tym.