Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito, jaki glos moze miec Aniol Stroz kobiety?
A tak na powaznie, to przeciez jest to glos, ktory slusza nie nasze uszy ale dusza.
|
Śr lip 05, 2006 18:41 |
|
|
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
Coś jest nie tak?Ależ Incognito,wszystko jest we właściwym porządku
To czego doświadczał o.Pio było i jest znane od dawna,bowiem juz w Księdze Madrości jest o doświadczaniu człowieka(por.Mdr 3,5-6).Mówi o tym również Syr 2,1-6.Również i Apostoł Narodów doświadczył tego,o czym pisze w 2Kor 12,7-9.
Stąd chyba też i znane przysłowie:"Kogo Bóg miłuje,tego krzyżuje".
A jeśli chodzi o "niespójności",które Twoją wiarę "rozbijają",to myślę,że jest akurat odwrotnie.Szukasz wyjaśnień Twych wątpliwości,żeby poznać Boga.A kto poszukuje prawdy,dotyka samego Boga,choć o tym nawet nie wie. Trzeba tylko więcej wiary,a nie tylko "szkło i mędrca oko",więcej nadziei i jeszcze więcej miłości.
Pozdrawiam
p.s.
Wątek dotyczy Aniołów,a zboczyliśmy na zupełnie inny temat.Myslę,ze moderator wykaże swą wielkoduszność. 
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Śr lip 05, 2006 18:52 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Gościu, zaczynam się obawiać czy mnie rozumiesz. To, że takie przypadki zdarzały się, nie dowodzi ich sensu. To, że ktoś już był głębiony nie wyjaśnia niczego w omawianej kwestii nie spełniania przez Anioła Stróża swojego obowiązku ochrony człowieka - zwłaszcza przed duchowymi bytami takimi jak demony. Jest tu ewidentna sprzeczność, która jednoznacznie wskazuje na błędność jednego z przyjmowanych założeń - albo więc anioł stróż wcale nie chroni człowieka, albo ma takie intencje, ale nie ma dość mocy.
Podobnie z Bogiem, choć tutaj nie można Go posądzać o brak mocy - pozostaje więc jedyna opcja. Może kogoś urazi to co napiszę, ale jeśli Bóg nie zna innej formy wyrażania miłości to niech ją zachowa dla siebie. Ja nie chcę cierpieć i jeśli jest Bóg z planem zadania mi bólu, to niech idzie z tym planem do diabła i realizuje go beze mnie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Śr lip 05, 2006 20:28 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Chyba trzeba wrócić do zwyczaju modlenia się do anioła stróża.
Co dwie głowy, to nie jedna.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 05, 2006 22:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Sw. Faustyna miala ten dar od Boga, ze mogla widziec rzeczy, ktorych "zwykly smiertelnik" nigdy nie ujrzy.
Czytajac jej Dzienniczek mozemy nie tylko poznac jej swieta osobe ale poglebic wlasna duchowosc.
Oto krotki fragment, jak jej Aniol Stroz dopomogl jej w pewnej sytuacji.
Św. Faustyna: "kiedy się skończyło kazanie, nie czekałam na zakończenie nabożeństwa, bo mi się śpieszyło do domu. Kiedy uszłam parę kroków, zastąpiło mi drogę mnóstwo szatanów, którzy mi grozili strasznymi mękami i dały się słyszeć głosy: odebrała nam wszystko, cośmy przez tyle lat pracowali. Kiedy się ich spytałam, skąd was tak mnóstwo? - Odpowiedziały mi te złośliwe postacie: z serc ludzkich, nie męcz nas. Widząc ich straszna nienawiść do mnie, wtem prosiłam Anioła Stróża o pomoc i w jednej chwili stanęła jasna i promienna postać Anioła Stróża, który mi rzekł: Nie lękaj się, oblubienico Pana Mojego, duchy te nie uczynią ci nic złego bez pozwolenia Jego. Natychmiast znikły złe duchy, a wierny Anioł Stróż towarzyszył mi w sposób widzialny do samego domu. Spojrzenie jego skromne i spokojne, a z czoła tryskał promień ognia".
Dz. 418
|
Cz lip 06, 2006 0:23 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Lucyna napisał(a): Sw. Faustyna miala ten dar od Boga, ze mogla widziec rzeczy, ktorych "zwykly smiertelnik" nigdy nie ujrzy.
John Forbes Nash też.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lip 06, 2006 0:57 |
|
 |
onlyjusti
Dołączył(a): N lip 09, 2006 11:04 Posty: 24
|
Oczywiscie, ze Modlę jest w końcu Moim Opiekunem, Pomocnikiem i Przyjacielem. Wierzę w jego obecność choc lepszy kontakt, jeśli mogę to tak ująć, mam z Rodziną Świętą.
_________________ OnlyJusti
Wiara Czyni Cuda... =)
|
Pn lip 10, 2006 17:10 |
|
 |
yaga
Dołączył(a): So lis 29, 2003 17:43 Posty: 20
|
Modlę się do mojego Anioła Stróża i często proszę o pomoc także innych Aniołów. Np. gdy mam do odbycia trudną rozmowę z jakąś osobą, proszę Anioła tej osoby, aby była ona w miarę możliwości życzliwie do mnie nastawiona, aby nasza rozmowa była konstruktywna i przyniosła dobre rezultaty, a swojego Anioła proszę, abym ja była cierpliwa wobec mojego rozmówcy.
Często udając się w podróż np. pociągiem i obawiając się, że może on być pełen ludzi, prosiłam mojego Anioła, aby zajął mi miejsce.  NIGDY mnie nie zawiódł.
Naprawdę warto przyjaźnić się z Aniołami.
_________________ "...swoim aniołom nakazał w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach." (Ps 91,11)
|
Wt sie 22, 2006 13:43 |
|
 |
bratt
Dołączył(a): Pn sie 21, 2006 14:36 Posty: 69
|
 Anioły?
CZY WIERZYMY W ANIOŁÓW?
Jak to jest, że błądzimy, mając obok najlepszych przewodników... Tak się boimy przy najpotężniejszych obrońcach... Tak głupiejemy w bliskości tak mądrych doradców... Tak popadamy w rozpacz wobec nieustannych zwiastunów Dobrej Nowiny...
To dlatego, że my po chyba prostu w nich nie wierzymy, nie słuchamy ich, nie nazywamy po imieniu, bo uważamy siebie za zbyt dorosłych, by chronić się pod skrzydła Aniołów Stróżów, by dać się im prowadzić.
A świat wokół, niestety, nie jest zbyt swojski. Jawi się nam jako coraz bardziej obcy, wrogi, okrutny, a my na nim - coraz bardziej osamotnieni, bezbronni, zwodzeni przez coraz wyraźniejsze i przerażające postacie zła. Jak się przed tym uchronić? Jak chronić szczególnie nasze dzieci, najbardziej bezbronne i bezradne wobec medialnego świata, zaludnianego monstrami, zbrodniarzami i demonami?
„Bo to okropne! Iść – i aniołów już nie napotykać!” – napisał kiedyś J. Słowacki. I trafił w sedno, bo czym byłby świat i my sami bez tej niewidzialnej i tak cierpliwej krzątaniny Aniołów wokół nas i między nami a niebem? Czy więc lepiej ich nie spotykać prawie, czy poruszać się w tłumie ich karykatur, które tak skutecznie przesłaniają prawdę o nich, poczucie ich obecności i doświadczanie pomocy i…mocy? Teraz, kiedy przeciwnik Aniołów, czyli swoich pogromców, atakuje ich wizerunki kiczem, pomniejszeniem. szyderstwem , konieczne jest bardzo wyraźne ROZRÓŻNIANIE tego, co objawione o nich, od tego, co intuicyjnie przeczute, jak i tego, co beztrosko czy złośliwie na ich temat zmyślone. To nie jest obrona Aniołów jako takich, ale obrona naszej wiary i zaufania do nich. Dość znaczącą dla zarysowania postaci i roli Anioła Stróża, jest biblijna podróż i przyjaźń Archanioła Rafała z Tobiaszem… Tam Anioł jest raz delikatną, a raz wielką mocą ramienia Boga samego; jest wiernym przyjacielem wędrowcem, jest pełnym światła i mocy posłańcem Boga Wszechmocnego… A przede wszystkim jest danym na całe życie Aniołem Strażnikiem, Przewodnikiem, Głosem Sumienia. Samo poznanie prawdy o nich, o nim, jest zwróceniem się ku niemu, otwarciem na jego prowadzenie i pomoc w walce ze złem, ale i uwodzącym fałszem, głównie na temat nieba, Boga, zbawienia i Aniołów, którzy do niego prowadzą. Ale i im trzeba pomóc w tym swoją wiarą, modlitwą i wolą czynienia Bożej woli, jak oni ją czynią, bo są nią bez reszty…
_________________ bratt
|
Śr sie 23, 2006 18:36 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
 Re: Czy modlisz się do swojego Anioła Stróża?
angua napisał(a): A czy my pamiętamy o swoich Aniołach Stróżach i czy modlimy się do nich?
A od kiedy można się modlić do Anioła Stróża?
Modlić się można tylko i wyłącznie do Boga - koniec.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Cz sie 24, 2006 9:57 |
|
 |
Integral_Sama
Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 21:57 Posty: 61
|
A ja uważam, że człowiek ma nie jednego, ale dwóch aniołów stróżów. Tylko, że ten drugi ma czarne skrzydełka i dba raczej o własne interesy.  Niektórzy jednak chyba wolą się modlić i „powierzają się” w opiekę temu gorszemu.
Pozdro.
|
Cz sie 24, 2006 9:59 |
|
 |
Integral_Sama
Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 21:57 Posty: 61
|
Sry, że to znowu ja, ale Trawy mnie uprzedził.
Cytuj: Modlić się można tylko i wyłącznie do Boga - koniec.
No to co, w takim razie do świetych też wg Ciebie nie wolno? Można się do nich modlić,a przecież święci nie są bogami.
|
Cz sie 24, 2006 10:02 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Integral_Sama napisał(a): No to co, w takim razie do świetych też wg Ciebie nie wolno? Można się do nich modlić,a przecież święci nie są bogami.
Ale nie modlisz się DO świętych a ZA POŚREDNICTWEM świętych kierujesz swoje modlitwy do Boga.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Cz sie 24, 2006 11:41 |
|
 |
yaga
Dołączył(a): So lis 29, 2003 17:43 Posty: 20
|
I tak samo za pośrednictwem Anioła można kierować do Boga swoje modlitwy. W modlitwie można Anioła także prosić o pomoc. Po to Bóg dał Aniołów, żeby nam pomagali.
Kiedy dziękuję Aniołowi za pomoc, to przede wszystkim dziękuję Bogu, bo to On mi pomaga przez pośrednictwo Anioła.
Nie wielbimy Aniołów dla nich samych. Szanując Anioły i modląc się do nich, przede wszystkim uwielbiamy dobroć i miłosierdzie Boże, bo to właśnie dobroci i miłosierdziu Bożemu zawdzięczamy takich opiekunów.
Prawdziwa cześć i uwielbienie należą się wyłącznie Bogu, ale można ją okazywać poprzez zachwyt nad Jego dziełami.
_________________ "...swoim aniołom nakazał w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach." (Ps 91,11)
|
Cz sie 24, 2006 12:05 |
|
 |
ratio
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13 Posty: 545
|
Lucyna napisał(a): (...) Kiedy czeka mnie jakas ciezka rozmowa modle sie do mojego Aniola Stroza oraz do Aniola Stroza tej osoby z ktora bede rozmawiala. (..)
Wydaje mi się to logiczne, bo przecież efekt naszych zmagań życiowych i duchowych jest uzależniony od tych ludzi, których Pan stawia na naszej drodze życia.  Ci ludzie również mają swoich Aniołów Stróżów.
|
Cz wrz 06, 2007 10:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|