Autor |
Wiadomość |
franka
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 17:41 Posty: 9
|
No jeśli tak będziemy interpretowali Pismo Św. wyrywając z kontekstu zdania(jak świadkowie jehowy) i interpretując je według wykładni neokatechumenalnej to daleko zajedziemy- a może "ślepy ślepego prowadzi", "nie każdy kto mówi mi Panie Panie" a prorok Jeremiasz nawet napisał "I rzekł do mnie Jahwe: Prorocy ci wieszczą fałsz w moje imię. Jam ich nie posyłał, nie nakazywałem im niczego ani też do nich nie przemawiałem. Fałszywe widzenia i wieszczby, wymysły i oszustwa swych serc podają wam oni za proroctwa" (Jr 14,14). Polecane dobra komentarze katolickie do Pisma Św. z imprimatur hierarchii Kościoła.
|
N lip 01, 2007 13:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dalej nie dostrzegasz, że uzurpujecie sobie prawo decydowania w kwestii zagadnień, które należą do kompetencji Watykanu?
Katolik ma respektować orzeczenia Watykanu i odpowiednich instytucji powołanych do strzeżenie czystości i prawidłowości kultu Bożego - Kongregacja Kultu Bożego.
Prezentowane przez was wypowiedzi są typowymi samowolkami i złudną chęcią "obrony wiary".
Podobną do postawy Jakuba i Jana, którzy chcieli niegościnnych Samarytan karać ogniem i zniszczeniem.
Polecam czytanie z dzisiejszej niedzieli - Łk 9, 51-62.
|
N lip 01, 2007 14:30 |
|
 |
franka
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 17:41 Posty: 9
|
No właśnie katolik ma respektować orzeczenia Watykanu - więc jak wstajecie na Komunię i podchodzicie do ołtarza po Ciało i Krew Pana Jezusa czy dalej ignorujecie Watykan i wskazówki Benedykta XVI? A gdzie można przeczytać, że Kiko swoje prywatne objawienie Maryi poddał pod ocenę Watykanu(bo chyba na tej podstawie powstały wspólnoty, że Maryja mu to nakazała w jednym z objawień) - nawet jeśli jest prywatne objawienie to chyba warto poddać je pod ocenę Kościoła.
|
N lip 01, 2007 16:10 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie należałam i nie należę do Neo - ale mam w życiu zasadę, że jeśli o czymś mówię, to staram się maksymalnie poznać temat - odwrotnie do ciebie - bo skąd wywodzisz twierdzenie jakoby Kiko miał jakieś prywatne objawienia Batki Boskiej?????.
Wiedza się kłania 
|
N lip 01, 2007 16:50 |
|
 |
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
Ale o czym ta cała dyskucja?
Od wczoraj neokatechumenat formalnie nie istnieje.
O co więc chodzi?
_________________ zrób to sam katolicy.net haft krzyżykowy
|
N lip 01, 2007 21:19 |
|
|
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
Alus napisał(a): skąd wywodzisz twierdzenie jakoby Kiko miał jakieś prywatne objawienia Batki Boskiej?????. Wiedza się kłania  O ile ta wiedza nie jest ukrywana - na szczęście jeszcze nie wszystkie niewygodne informacje udało się neonom wykasować. A oprywatnych objawieniach pana Frania można się dowiedzieć ze słów Carmen cytowanych na oficjalnych stronach DN: Cytuj: "Allora, in quel bar di Palomeras Altas io guardavo Kiko così, perché venivo da grandi sofferenze e lui mi sembrava un giovanotto in pieno cursillismo… e mi dice che aveva avuto una visione della Madonna che gli aveva detto di fare comunità come la Sacra Famiglia di Nazareth." *http://www.camminoneocatecumenale.it/it/statuti2a.asp
--------------
*) "Wtedy, w tych barakach w Palomeras Altas widziałam młodego Kiko, gdy wykładał zasady chrześcijaństwa... powiedział mi wtedy, że miał objawienie Matki Bożej, która poleciła mu tworzyć wspólnoty podobne do Świętej Rodziny z Nazaretu."
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Pn lip 02, 2007 6:36 |
|
 |
vanitas
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 16:14 Posty: 117
|
Alus napisał(a): Dalej nie dostrzegasz, że uzurpujecie sobie prawo decydowania w kwestii zagadnień, które należą do kompetencji Watykanu
Mylisz się. Każdy katolik nie tylko ma prawo, ale też musi we własnym sumieniu sprawdzać, czy dana rzecz jest dobra czy zła. A swoimi uwagami ma obowiązek dzielić się z innymi. Alus napisał(a): Dalej nie dostrzegasz, że uzurpujecie sobie prawo Katolik ma respektować orzeczenia Watykanu i odpowiednich instytucji powołanych do strzeżenie czystości i prawidłowości kultu Bożego - Kongregacja Kultu Bożego. Nie ma tu żadnej uzurpacji. Kongregacja Nauki i Wiary jest organem wydającym orzeczenia w imieniu Kościoła (choć nie ma zagwarantowanej nieomylności...) - nikt tu w imieniu Kościoła się nie wypowiada. Kongregacja ma prawo rozwiązać daną organizację - nikt tu nie prubuje nawet tego uczynić... itp. To nie jest uzurpacja, tylko "wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie..." Alus napisał(a): Podobną do postawy Jakuba i Jana, którzy chcieli niegościnnych Samarytan karać ogniem i zniszczeniem.
Podobieństwo mi jednak umkneło
|
Pn lip 02, 2007 16:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
m_q - przetłumacz łaskawie na język polski - takie są wymogi tego forum.
vanitas - wskaż z skąd wynika nakaz dzielenia sie swą niechęcią - bo orzekanie, czy to jest sprawa dobra czy zła, należy do kompetencji Kościoła.
Może zamiast epatować niechęcią poczytasz co nieco o historii Kościoła, o sprawowaniu Mszy św.
Msza trydencka to nie ryt ustanowiony przez Chrystusa, tylko przyjęty na soborze, nie jest zatem dogmatem i podlega zmianom.
|
Pn lip 02, 2007 17:19 |
|
 |
franka
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 17:41 Posty: 9
|
ale my tutaj nie rozmawiamy nt. Mszy w rycie trydenckim tylko nt.neokatechumenatu.
A ten Jan i Jakub z Ewangelii niedzielnej - to chcieli zniszczyć wioskę samarytańską, więc to chyba aluzja do każdej osoby, która ma jakieś zarzuty do neokatechumenatu(nawet jeśli uzasadnione), że niby też chcą zniszczyć neokatechumenat. Moim zdaniem to sam założyciel DN niszczy coś co sam założył przez swoje wizje, niechęć do słuchania hierarchii Kościoła tylko uparte trwanie przy swoim.
|
Pn lip 02, 2007 20:07 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Od tego jest hierarchia aby go upomniała, i uczyni to kiedy będzie taka potrzeba.
|
Pn lip 02, 2007 20:30 |
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
Alus napisał(a): m_q - przetłumacz łaskawie na język polski - takie są wymogi tego forum. Jest przetłumaczone - zgodnie z wymogami: viewtopic.php?p=262580&highlight=#262580trzeba czytać dokładnie. Cytuj: Od tego jest hierarchia aby go upomniała, i uczyni to kiedy będzie taka potrzeba.
Już uczyniła - nawet dała im dwa lata na podniesienie siedzeń.
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Wt lip 03, 2007 10:49 |
|
 |
franka
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 17:41 Posty: 9
|
z tych dwóch lat nagle zostało raptem niecałe 5 miesięcy i znowu będzie "myślę, że nie stało się nic"... Ile wspólnot na świecie posłuchało Benedykta XVI a nie Frania i przyjmuje Ciało i Krew Pana Jezusa w jedności w całym Kościołem katolickim(stojąc lub klęcząc)? No i ciekawe czy teraz po wygaśnięciu ważności statutów neokatechumenat nadal będzie miał ekstra swoje Msze po kątach, piwnicach, z dala od reszty parafii. Czy wogóle ktoś z neokatechumenatu przejmuje się tym, że działa to nadal chociaż jak na razie nie ma zatwierdzenia przez Watykan? Czy "drogowcy" wiedzą, że statuty te "ad experimentum" to już historia?
|
Wt lip 03, 2007 14:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"I znów będzie"....to może powiesz co jutro wydarzy sie na świecie  ...skoro jesteś taka "wiedząca".
"Już uczyniła" - bo od tego jest, kontestowanie przez przeciwników, nie ma żadnego znaczenia dla rozeznania przez KrK.
|
Wt lip 03, 2007 15:42 |
|
 |
m_q
Dołączył(a): Wt kwi 25, 2006 7:57 Posty: 506
|
Alus napisał(a): "Już uczyniła" - bo od tego jest, kontestowanie przez przeciwników, nie ma żadnego znaczenia dla rozeznania przez KrK.
Jak na razie to (poza jednostkowymi przypadkami) DN kontestuje napomnienia zawarte w liściekard. Arinze a katechiści wmawiają swoim wspólnotom, ze p.Franio już wszystko na gębę z Benedyktem XVI załatwił i że list można uznać za niebyły...
A'propos, co to jest "KrK"? Skrót od Kraków?
_________________ Contra negantem principia non est disputandum
|
Śr lip 04, 2007 15:04 |
|
 |
franka
Dołączył(a): Pt cze 22, 2007 17:41 Posty: 9
|
a co zrobi Franek jak się okaże, że to Benedykt XVI uzna neokatechumenat za nie były?
A niby neokatechumenat tak bardzo jest popierany przez Benedykta XVI, a jak na razie ani widu ani słychu nt. ewentualnego zatwierdzenia statutów - więc coś chyba jest nie tak z tym całym kramem pod nazwą "neokatechumenat". I warto tak było się ukrywać przez te 40 lat? Co takiego złego jest w neokatechumenacie, że trzeba to całe neonowe nauczanie trzymać w tajemnicy przed światem? Czy ateista nie może posłuchać homilii Papieża, pójść na Mszę w Watykanie - gdzie jest napisane w Watykanie "NIEKATOLIKOM WSTęP WZBRONIONY"?
|
Śr lip 04, 2007 20:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|