kozioł napisał
tak się składa że Jezus Chrystus wielokrotnie odmawiał modlitwę błogosławięństw - widać ma ta modlitwa jakąś szczególną moc , w przypadku wypędzania złych duchów , w przypadku modlitwy nad chorymi .są modlitwy szczególne na szczególne przypadki . a co do samej modlitwy Jezus Chrystus wielokrotnie udawał się na miejsca pustynne aby się modlić - długo modlić- (może był wdg kozła wielomównym , albo o banialukach sobie mówił - łoj kozioł ). człowiek , który pragnie Boga wychwalać lub mu dziękować zawsze znajdzie czas , póżniej coraz więcej czasu aby się modlić , za pomocą swoich słów , ale także za pomocą tzw gotowców . tak to jakoś było .

Jezus Chrystus powiedział: "Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomóstwo będą wysłuchani."

Aby raz na zawsze zamknac tobie usta i abys nigdy juz nie wiazala mojego nicku z szatanem, to proponuje abys obejrzała film "Pogoda na jutro" reż. Jerzego Stuhra, gdzie głównym bohaterem jest Józef Kozioł grany przez Jerzego Stuhra. Mam nadzieję, ze więcej nie będziesz już naigrawała się z mojego nicku.

Magię widzę nie w modlitwach ale w podejsciu ludzi do modlitwy. w przywiązywaniu szczególnej wagi do poszczególnych modlitw, do ich tekstów jako skuteczniejszych. to jest podejście czysto magiczne.
Właśnie to jest przykład myślenia magicznego - konkretna modlitwa ma szczególna moc sama w sobie.

W zestawieniu ze swoja wcześniejszą wypowiedzią jesteś niespójna.

bo jestem prawdziwa kobieta

kozioł napisał
wobec powyższego musisz stwierdzić ,że Jezus Chrystus i apostołowie również podchodzili do modlitwy w sposób czysto magiczny . chyba , ze poczytaj pismo z uuwzglednieniem podejścia ww. do modlitwy .
moc w słabości się doskonali a moc modlitwy doskonali sie w sile wiary w wypowiadane słowa .jednakże pewne modlitwy jak już zaznaczałem mają szczególną moc (czyli oddziałują bardziej w określonych przypadkach .tak jak mówili uczniowie czyli ściśle określone słowo lub imię posiadało moc wypędzania złych duchów .bo każda modlitwa posiada moc , inaczej siłe . dlatego stosuje się w egzorcyzmach imię Jezusa Chrystusa jako posiadające szczególną moc , którego to imienia lekają się złe duchy .takiego podejścia uczy nas pismo .

Imię określało (i dla wielu nadal okresla) osobę. Duchy nie bały się literalnie imienia ale osoby. Dlaczego miały by się bać popularnego imienia "Jezus"? Bały się osoby Mesjasza Jezusa ! Mam nadzieję, że to zrozumiesz. Posłani apostołowie szli i mówili: "wyganiam ciebie w imieniu Jezusa", tak jak wysłannicy cezara mówili "rozkazuję w imieniu cezara" itd itp.
Apostołowie nie pytali Jezusa jakimi słowami maja się modlić ale jak mają się modlić. Modlitwa Pańska jest zarówno wzorem modlitwy, jak i modlitwą samą w sobie (na ten temat juz tak wiele napisano, ze bez trudu znajdziesz cos dla siebie).
Nie zniechęcaj się, czytaj dalej Biblię.

Amen.

trudno coś więcej dodać, a kozioł dalej swoje..
ty chyba lubisz mówić 'nie' dla samego mówienia 'nie'
z tym właśnie kojarzą mi się wszystkie odłamy protestanckie. no niestety.

Uważaj - to nie kozioł, to trup...

co kozioł co trup?
zgodziłam się z tym co napisał trup...nawiasem mówiąc tez okropny nick..

Ale kozioł się z trupem nie zgodził:

eh.... Wybaczcie ale jak ktoś swoją nadzieję pokłada w brzmieniu danego słowa, to jest to nic innego jak magia. Mogę sobie 99999999 powtarzać Jezus Chrystus i nic to nie zmieni. Moc posiada osoba Jezusa Chrystusa a nie splot liter.... i przed nim drżą złe duchy, a nie przed literami. Apostołowie wyganiali je mocą Jezusa Chrystusa, a nie mocą zawartą w wypowiedzianej formule, to jest pogaństwo. Jak widać żywe a naszych czasach i praktykowane. Tak to bywa jeśli swoją wiarę opiera się na naukach ludzkich zamiast na Biblii.

„Przeklęty mąż, który posiada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5)

Jest ogrom modlitw w Biblii i sam Jezus nauczał jak się należy modlić. Ale co tam Bóg! Ksiądz powiedział jakiś, że wystarczy powtarzać Jezus Chrystus, pomedytować i jesteśmy uduchowieni jak nigdy. Kto jest większym autorytetem Biblia (czyli Bóg), czy człowiek? Skąd ty czerpiesz wiedzę mkb ? Jestem głęboko przekonany, że nie z Biblii. Może czas wrócić do źródła i posłuchać co Bóg ma do powiedzenia?

Podałem konkretne argumenty. Odnieś się do nich, a nie znów atakuj personalnie. W dodatku jeszcze oczerniasz i atakujesz moje wyznanie - to jest po prostu podłe!

Nie potrafisz dnia rozmawiać bez atakowania innych?

Chciałem wycofać moją obronę niektórych użytkowników, widzę magię. Nie wycofuje się oczywiście mojej charakterystyki modlitwy. A tak poza tym:

Jak debatujesz, z Kozłem to odwołuj się do jego wypowiedzi/postępowania, a ni do ogółu protestantów. Ogól protestantów nic w tym wątku nie powiedział...

Jeżeli dyskutujesz z mkb to odwołuj się do jej wypowiedzi/postępowania a nie do księży, bo żaden się nawet w tym wątku nie wypowiedział. Nie jest mi też znany ksiądz, który nauczałby w scharakteryzowany przez Ciebie sposób.