Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 4:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Zoltan napisał(a):

Uwaga Herezja w Neokatechumenacie!!!



Oto główne błędy dostrzeżone przez ks. E. Skotnickiego w Katechezach Zwiastowania[10]: ( 10. Katechezy Zwiastowania. Centrum Neokatechumenalne. Lublin 1991.)
Książka ks. Skotnickiego została wydana w roku 2000 [www.biblionetka.pl], statuty DN zatwierdzono w 2008 [Wikipedia;Strona oficjalna DN].

Oczekuję dokumentów dotyczących DN, które wykażą jej niezgodność z postanowieniami Stolicy Apostolskiej po 11 maja 2008, czyli po dacie wręczenia statutu.

Zarzut, że statut DN jest po włosku uważam za absurdalny. Włoski jest oficjalnym językiem Kościoła i dokument wydany w tym języku ma wartość nadrzędną. Pomocnicze tłumaczenia na poszczególne języki narodowe mają służyć jedynie przybliżeniu oficjalnego tekstu szerszemu kręgowi wiernych. Nie mogą być jednak przeciwstawiane oryginałowi.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Śr maja 27, 2009 7:44
Zobacz profil
Post 
Zarzut językowy nie jest absurdalny!
To tak samo jakbym Konstytucję RP miał po angielsku.
Kacemistrzu! Nie ściemniaj!

Nie statuty zostały zatwierdzone a statut to po pierwsze.Dla mnie kwestia statutu po prostu nie istnieje, bo jest statut.

Problem stwarzają nie zatwierdzone przez Watykan "katechezy Kiko i Carmen" oraz "konvivencje".

Jak masz jakies informacje dotyczace tej kwestii to proszę oświeć mnie i wypropstuj. Gwoli ścisłości to statuty nie reguluja spraw liturgii, katechez, konvivencji.


Śr maja 27, 2009 8:11
Post 
Nie zatwierdzone przez Watykan dyrektorium katechetyczne i konvivencje dyskwalifikuje Katechezy neokatechumenatu-czyli całe ich nauczanie jest nielegalne w świetle Kodeksu Prawa Kanonicznego.


Śr maja 27, 2009 8:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Evrena napisał(a):
A dyskusja wydaje mi się mocno bezsensowna.
Nie mam pojęcia, czym koledze Zoltanowi DN złego uczyniła, ale nie sądzę, byśmy go do czegokolwiek przekonali. Każdy ma inną drogę do Boga, dla niektórych jest to DN, dla innych nie. Tylko po co się negować? Po co negować decyzje Ojca Świętego?


Dla mnie też wydaje sie ona bezsensowna, tym bardziej z udziałem użytkownika Zoltana, który to gdzie się nie pojawi to wszędzie Drogę neguje, bez względu na to czy Droga działa prawnie czy też nie. Wszędzie szuka okazji do tego by ją negować i nie dlatego, że są tam jakieś nadużycia, ale dlatego, że sam nie rozumie tej rzeczywistości i nie może jej zaakceptować. Najbardziej jednak zastanawia mnie fakt, że opierając się na dokumentach Kościoła lekceważy sam takie dokumenty a jak napisałem - statuty stały się pełnoprawnym dokumentem Kościoła zatwierdzone jakby nie patrzeć przez samą Stolicę Apostolską.
Czyżby zdanie Stolicy Apostolskiej było nic nie warte?

Ja nie twierdzę, że Droga jest wspaniała, bez błędów, ale wszelkie błędy pojawiają sie nie tylko w katechumenacie ale także ogólnie w Kościele i trudno się wszystkiego pozbyć, jesteśmy tylko ludźmi, księża są tylko ludźmi, katechiści są tylko ludźmi.
Jednak użytkownik Zoltan najwyraźniej chce pokazać, że jest mądrzejszy od samej Stolicy Apostolskiej i podważa jej zdanie na każdym kroku szukając wszelkich nadużyć.
Ciekawe co by powiedział, gdyby Stolica Apostolska mogła jego rozliczać z postepowania - jako katolika czy też chrześcijanina?


Cytuj:
Neokatechumenat wyrządza krzywdę nie Zoltanowi, ale Kościołowi poprzez swą herezję.


To jedź do Watykanu i to powiedz, ciekawe czy pochwalą twoje postepowanie.
Największa krzywdę Kościołowi wyrządzają osoby, które swoją nienawiścią szerzą rozłam w Kościele a ty Zoltanie jak widać do takich należysz. Sam propagujesz herezje podważając zdanie i decyzje Stolicy Apostolskiej.

A dziwi mnie, że jeszcze ciebie tutaj nie zbanowali za to szerzenie nienawiści i za podważanie decyzji Stolicy Apostolskiej. Ciekawe co sam Kościół na to powie, zapewne nagrodzi ciebie jakąś wielką nagrodą. :D

Szukasz drzazgi w oku brata a belski w swoim oku nie widzisz. Oj nieładnie, nieładnie jak na tak "wielkiego chrześcijanina" Ostrzegasz innych przed Drogą wogóle jej nie rozumiejąc a tak naprawdę to przed tobą trzeba ludzi ostrzegać, siejesz bowiem zamęt wszędzie, gdzie sie tylko pojawisz i z wielu for zostałeś już za to wywalony.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr maja 27, 2009 8:19
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Zoltan napisał(a):
Problem stwarzają nie zatwierdzone przez Watykan "katechezy Kiko i Carmen" oraz "konvivencje".

Jak masz jakies informacje dotyczace tej kwestii to proszę oświeć mnie i wypropstuj. Gwoli ścisłości to statuty nie reguluja spraw liturgii, katechez, konvivencji.
Nic nie wiem o jakichś oficjalnych dokumentach dotyczących "katechez" czy "konvivencji". Skoro takowe nie istnieją, to trudno, żeby były zatwierdzone lub nie. Czy chodzi Ci o coś w rodzaju zbioru homilii do użytku wewnętrznego? Lub, dajmy na to, wewnętrznej ściągawki dla mistrzów nowicjatu w zakonach?

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Śr maja 27, 2009 9:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
Zoltan napisał(a):
Zarzut językowy nie jest absurdalny!
To tak samo jakbym Konstytucję RP miał po angielsku.
Tyle, że o ile mi wiadomo, siedzibą Kiko i Carmen, nie jest Polska, tylko Włochy. W takim razie, zgodnie z Twoimi słowami, statut po włosku jest jak najbardziej naturalny.

Poza tym, np. większość licencji na oprogramowanie jest podawana po angielsku, w języku, w którym została sformułowana. Niekiedy jest podawane polskie tłumaczenie, ale z zastrzeżeniem, że nie ono jest punktem odniesienia we wszelkich sporach. To, że licencja jest po angielsku w niczym nie umniejsza praw autorskich, które opiewa.

Język włoski jest obecnie językiem Kościoła. Łacina zeszła na drugie miejsce (podobnie jak kiedyś greka). Chcesz dyskutować o prawie kościelnym, naucz się włoskiego. Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia.

Też bym wolał, żeby to polski był obowiązujący na świecie...

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Śr maja 27, 2009 9:15
Zobacz profil
Post 
szumi napisał(a):
A zatem podsumowując: Nie jest potrzebna zgoda ordynariusza miejsca na sprawowanie Mszy poza miejscami poświęconymi, gdyż Kodeks z 1917 roku, który taki kanon zawierał w roku 1983 przestał obowiązywać.

Szumi!
A jednak jest potrzebna zgoda ordynariusza miejsca za każdym razem:

INSTUKCJA REDEMPTORIS SACRAMENTUM (1988 rok czyli gdy nowy KPK z 1983 funkcjonuje)
Cytuj:
1. MIEJSCE SPRAWOWANIA MSZY ŚWIĘTEJ
108. „Eucharystię należy sprawować w miejscu świętym, chyba że w poszczególnym wypadku czego innego domaga się konieczność; w takim wypadku Eucharystia winna być sprawowana w odpowiednim miejscu”197. O tym, czy istnieje taka konieczność, za każdym razem zgodnie ze zwyczajem na terenie swojej diecezji będzie rozstrzygał biskup diecezjalny.


Śr maja 27, 2009 9:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55
Posty: 728
Post 
24 maja 2009 r. godz. 10.00

24 diakonów z Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie i Seminarium Misyjnego "Redemptoris Mater", przyjęło święcenia kapłańskie.

Uroczysta Msza św. na której był udzielany sakrament kapłaństwa została odprawiona pod przewodnictwem abp. Kazimierza Nycza o godz. 10.00.
[www.archidiecezja.warszawa.pl]

Wszystkim Członkom Drogi Neokatechumenalnej składam z tej okazji najserdeczniejsze życzenia łask bożych i dalszego postępowania na drodze nawrócenia.

Sprawę (nie)legalności DN uważam tym samym za zamkniętą.

_________________
Obrazek
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.


Śr maja 27, 2009 9:26
Zobacz profil
Post 
Kancermeister napisał(a):
Nic nie wiem o jakichś oficjalnych dokumentach dotyczących "katechez" czy "konvivencji". Skoro takowe nie istnieją, to trudno, żeby były zatwierdzone lub nie. Czy chodzi Ci o coś w rodzaju zbioru homilii do użytku wewnętrznego? Lub, dajmy na to, wewnętrznej ściągawki dla mistrzów nowicjatu w zakonach?


Mimo nie zatwierdzenia Dyrektorium Katechetycznego Neo używa swej niezatwierdzonej przez Papieża "katechezy" i nielegalnie naucza.
Statut jedynie odwołuje się do nieistniejącego jeszcze jakiegoś dokumentu (jak to zwykle w takiej sytuacji różne nazwy są mu nadawane, w kążdym bądź razie ma zawierać już poprawione katechezy Kiko i Carmen). Taka sytuacja trwa kilkanaście lat.

Niezgodne jest to z Kodeksem Prawa Kanonicznegi i jest ciężkim przestępstwem.

W zwiazku z nielegalnością "katechez Kiko i Carmen" i konvivencji przestrzegam ludzi przed tym.

Poza tym żadne z książek, broszur itp, itd nie posiadają IMPRIMATUR co jest równiez ciężkim przestepstwem niezgodnym z Kodeksem Prawa Kanonicznego.


Śr maja 27, 2009 9:36
Post 
Kancermeister napisał(a):
Sprawę (nie)legalności DN uważam tym samym za zamkniętą.


DN jest legalna w świetle KPK.
Nielegalne są jej "katechezy i "konvivencje" nie zatwierdzone i nie zbadane przez Stolicę Apostolską.


Śr maja 27, 2009 9:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Zoltan napisał(a):
Kancermeister napisał(a):
Sprawę (nie)legalności DN uważam tym samym za zamkniętą.


DN jest legalna w świetle KPK.
Nielegalne są jej "katechezy i "konvivencje" nie zatwierdzone i nie zbadane przez Stolicę Apostolską.


A to dziwne. Której to sekty nauczanie jest zgodne z KPK? Z tego co mi wiadomo, to raczej wspólnoty Kościoła starają się trzymać KPK a nie sekty, a wcześniej nazywałeś Kiko i Carmen "guru" jakby byli przywódcami sekty.

A jeśli sama Droga jest legalna w świetle KPK to nauczanie Drogi również, włącznie z katechezami. Jeśli masz wątpliwości to pogadaj na ten temat ze Stolicą Apostolską.
Gdyby katechezy nie były legalne to kto by zatwierdził statuty Drogi?
Stolica Apostolska nie raz miała okazję słuchać Kiko i Carmen i jak narazie nie dostrzega żadnych błędów. Gdyby katechezy Kiko i Carmen były nielegalne to nie mogliby oni sprawować funkcji katechistów odpowiedzialnych za Drogę a także istnienie Drogi mogłoby nie być możliwe.

Plączesz sie już Zoltanie w tych twoich wątpliwościach i zaczynasz tonąć w tym wszystkim co piszesz. Czas zakończyć tą bezsensowną dyskusję na temat legalności i skupić się na czymś co może pomagać Kościołowi a nie szkodzić a twoje niestety teksty bardziej szkodzą Kościołowi niż pomagają. Zacznij myśleć jak katolik.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr maja 27, 2009 10:26
Zobacz profil WWW
Post 
Po owocach ich poznacie. jak na razie to DN głosi herezje na swych "katechezach". Co wcześniej udowodniłem. A z tego co widac to ty Tomaszu się plączesz.
Powiedzenie komuś prawdy, ze głosi herezję jest miłością wobec bliźniego nieświadomego tego niecnego procederu.
W Neo jest wielu wspaniałych i gorliwych ludzi. Nie wolno nam zmarnować tego przez nadużycia liturgiczne, herezje w katechezach i konwiwencjach. Także członkowie NEO ! Męczcie swych katechistów tym żeby wszystko było zgodne z Magisterium KK i przepisami.
A nie przyjmowanie merytorycznej krytyki jest po prostu pychą!!!
Ja staram sie krytykowac z pozycji przepisów i regulacji KK oraz tego co mówi Magisterium. Może sie czasami zapędzam, bo jestem cholerykiem, ale staram się być obiektywny.

W ogóle myślenie "nie mówmy przeciw Drodze Neokatechumenalnej, nawet jak robią błędy przeszkadzające w ich misji" albo "Krytykując DN niszczysz Kościół, bo DN jest częścią Kościoła" nie jest myśleniem kategoriami Kościoła, lecz mafii lub sekty.



"Świętymi krowami" nie jesteście!


Śr maja 27, 2009 10:45

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Zoltan napisał(a):
"Świętymi krowami" nie jesteście!


Nie przesadzasz, aby ?

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Śr maja 27, 2009 12:26
Zobacz profil
Post 
Wojtek37 napisał(a):
Zoltan napisał(a):
"Świętymi krowami" nie jesteście!


Nie przesadzasz, aby ?


Chyba zauważyłeś cudzysłów?


Śr maja 27, 2009 12:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
Zoltan napisał(a):
Po owocach ich poznacie. jak na razie to DN głosi herezje na swych "katechezach". Co wcześniej udowodniłem. A z tego co widac to ty Tomaszu się plączesz.
Powiedzenie komuś prawdy, ze głosi herezję jest miłością wobec bliźniego nieświadomego tego niecnego procederu.


Jakoś nie widzę dobrego owocu w twoim postępowaniu. Czy nienawiść względem Drogi może być dobrym owocem? Czy wogóle nienawiść może być dobrym owocem?
Niestety u ciebie ta nienawiść jest bardzo widoczna, za wszelką cenę chcesz niszczyć to, co Kościół daje jako pomoc dla wiernych. To nie jest dobry owoc, nienawiść to grzech i chwast, który trzeba wyrywać, aby dobre owoce mogły rosnąć. Czas pozbyć się Zoltanie tej nienawiści, inaczej będzie niszczyła ona ciebie i innych, staniesz się źródłem złych uczynków i będziesz odpowiedzialny za grzechy innych ludzi. Wielu ludzi, którzy są na Drodze było wcześniej po za Kościołem, wielu z nich żyło w grzechach, których nawet sobie nie wyobrażasz a ty swoją postawą niszczysz ich życie, ich szanse powrotu do Boga. To wstyd i też grzech, aby dopuszczać się takiego postępowania.

Jest wielu ludzi, którzy w więzieniu odnajdują Boga właśnie dzięki temu, że Droga tam dotarła i pragnie tym ludziom dać szansę na normalne życie i tą pewność, że mimo tego, że tam trafili to mogą być zbawieni, że Jezus ich kocha i może przemienić ich życie. I to jest dobry owoc, bo wielu z takich braci po wyjściu szuka wspólnot, zmienia swoje życie. A ty swoim działaniem ukazujesz Drogę jako coś złego, co nie powinno istnieć, bo głosi herezje. Zastanów się człowieku nad swoim postępowaniem.

Ty nie mówisz prawdy bliźniemu w ten sposób, ty niszczysz życie bliźnich odbierając im możliwość normalnego życia opartego na wartościach chrześcijańskich.
Jestem już 8 lat na Drodze i jak dotąd nie miałem możliwości usłyszenia czegokolwiek, co byłoby niszczące dla drugiego człowieka. Nie miałem okazji słuchać Kiko i Carmen nażywo, ale miałem okazję do zapoznania się z ich katechezami jakie głosili i nie zauważyłem niczego co mogłoby niszczyć innych ludzi, nawet powiem więcej - te katechezy bardzo wiele pomagają. A skoro Kiko i cała grupa katechistów wielokrotnie głosiła katechezy podczas międzynarodowych spotkań, gdzie byli obecni biskupi, przewodniczacy Kongregacji a także i papież i nie stwierdzili oni żadnych sprzeczności to komu warto wierzyć - tobie czy Stolicy Apostolskiej, biskupom? Oni nie zauważyli herezji w głoszonych katechezach, inaczej by taką sprawę sami rozpatrywali i nie dopuściliby do tego, aby Droga mogła funkcjonować w oparciu o takie nauczanie.
A więc stawiasz swoją wiedze ponad wiedzę tylu biskupów? Czyżbyś był mądrzejszy od całej Stolicy Apostolskiej? Takie wywyższanie się jest pychą,

Zoltan napisał(a):
W Neo jest wielu wspaniałych i gorliwych ludzi. Nie wolno nam zmarnować tego przez nadużycia liturgiczne, herezje w katechezach i konwiwencjach.


Tak, na Drodze jest wielu gorliwych ludzi, jest też wielu ludzi, którzy mają zniszczone życie i chcą je odbudowywać a Droga im w tym pomaga, słyszałem wiele świadectw takich ludzi i bardzo cenią sobie obecność na Drodze, wiele im Droga pomogła, wyprowadziła ich z totalnego bagna, wielu z tych ludzi ma teraz normalne życie, mają rodziny, wiele rodzin zniszczonych zostało dzięki Drodze odbudowanych.
Nie wolno nam tego niszczyć przez takie postępowanie jak twoje. Jednak co można zrobić względem takiego człowieka jak ty? Powiedzieć mu chyba tylko tyle:
"Niszczysz innym życie, niszczysz w innych wiarę. NAWRÓC SIĘ CZŁOWIEKU!!!"

[quote"Zoltan"]A nie przyjmowanie merytorycznej krytyki jest po prostu pychą[/quote]

Ty Zoltanie nazywasz swoje postępowanie merytoryczną krytyką? Nie rozśmieszaj mnie. To co piszesz to nie jest merytoryczna krytyka tylko sterta zarzutów względem Drogi oparta na osobistej nienawiści do Drogi. Krytyka nie opiera się na niszczeniu tylko na uwzględnianiu pewnych błędów, czego w twoim postepowaniu po prostu nie ma.
Są za to teksty, bezpodstawne, które określają Drogę jako sektę. I tutaj sam się gubisz i wynika to z twoich wypowiedzi, ponieważ kilka postów wcześniej napisałeś, że "Droga jest legalna w świetle KPK." a jesli tak, to jak może być ona sektą?
Kto się unosi pychą? Jak widzę to bardziej jest ona u ciebie widoczna, ponieważ stawiasz się wyżej od Stolicy Apostolskiej podważając ich wiedzę, doświadczenie i działanie.

Cytuj:
a staram sie krytykowac z pozycji przepisów i regulacji KK oraz tego co mówi Magisterium. Może sie czasami zapędzam, bo jestem cholerykiem, ale staram się być obiektywny.


Cieszę się, że to napisałeś, bo to ukazuje ciebie w nieco innym świetle, ale nie zmienia to też faktu, że swoim postępowaniem niszczysz wielu ludzi, którym Droga pomogła. I radzę wziąć to pod uwagę, bo wielu ludzi może potem przeklinać takiego człowieka jak ty, za to, że swoimi tekstami niszczył Drogę przez co dana osoba mogła np zrezygnować z bycia na Drodze a przez to odejść od Boga.

Obiektywne spojrzenie na sprawy wcale nie musi oznaczać agresję względem jakieś rzeczywistości. Krytyka nie musi opierać się na twojej nienawiści względem Drogi, może natomiast opierać sie na samych błędach doktrynalnych czy językowych, które mogą być obecne w głoszonych katechezach, choć wątpię aby takich błędów było wiele. Spodziewam się, że bardziej tutaj może wpływać na twoją ocenę niewłaściwy może dobór słów w głoszonych katechezach niż jakieś typowe błędy doktrynalne a takie błędy każdy popełnia. Aby trafić do wielu ludzi mówi się często językiem takim, aby każdy mógł zrozumieć a nie językiem teologicznym, który dla prostych ludzi jest po prostu nie zrozumiały.

Jak widać twoje nagromadzone w tonie niezdrowe emocje nie pozwalają ci myśleć we właściwy sposób, działasz często w sposób agresywny względem ludzi, których nawet nie znasz i traktujesz całą rzeczywistość, jaką jest Droga jako wrogów Kościoła.
To nie jest postępowanie godne katolika i napewno krytyka ze strony takiej osoby nie jest krytyką właściwą. Oceniając w taki sposób Drogę oceniasz nie tylko katechistów, którzy są zwykłymi ludźmi, ale także osoby duchowne i głowy Kościoła podważając ich wiedzę, doświadczenie. Czy to jest postępowanie godne katolika, czy tak się działa z miłości do bliźniego? Wątpię w to. Nie ma tutaj żadnej miłości. Zastanół się nad tym, i to bardzo dokładnie. No, i życzę ci nawrócenia oraz światła na twoje postępowanie. Módl sie o to, inaczej w twoim sercu i w twoim postępowaniu zawsze będzie czuć powiew złego, będzie też wiele złych owoców z twojego działania a katolik ma być urodzajnym drzewem i dawać dobre owoce.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Śr maja 27, 2009 12:42
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL