Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt cze 04, 2024 22:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona
 "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy 
Autor Wiadomość
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
mazli napisał(a):
Teresse napisał(a):
No ja myślę, ze to się liczy...doba trwa 24 godziny i raz na 24 godziny mamy odmówić modlitwę...

Powiem szczerze, że nie jestem przekonany co do owej "drobiazgowości". Nie mam z tym problemu, gdyż zawsze modle się po północy, więc jakby stale mieszczę się w dobowym cyklu.

Nie traktuje obietnic jako towaru otrzymanego po roku modlitwy. Nagrodą dla mnie jest sama codzienna więź z Jezusem. Chociaż powiem szczerze, że oblałem nie mogłem zdać egzaminu na prawo jazdy, a tu parę dni po rozpoczęciu modlitwy zdałem. Nagle egzaminator był miły, piesi nieliczni, światła zielone itp. Na pewno byłem wyjątkowo spokojny i skupiony - co wcześniej nie wychodziło mi za dobrze. Może miałem szczęście, może to przypadek, a może coś więcej...


Modlitwa zawsze przynosi owoce- jednak te określone obietnice mogą być związane z dokładnym przestrzeganiem zobowiązań- np. rok a nie 340 dni- albo raz na dzień a nie potem nadrabianie...

Nie wiem- ale lepiej być drobiazgowym niż przeżyć smutne rozczarowanie...

Oczywiście jeśli np. ktoś zawsze modli się o 22.00 a tu nagle komuś w domu coś się stało i całe dwie godziny spędził w szpitalu- to wtedy moim zdaniem ma usprawiedliwienie- ale jeśli po prostu przebębnilismy czas przed telewizorem....to nie jestem taka pewna....


So gru 19, 2009 11:18

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Na zapytaj.wiara znalazłam podobne pytania, tylko że nie o tajemnice szczęścia a o duchową adopcję i pokutę. Odpowiedzi były następujące:
1 "To zależy od Ciebie. Jeśli traktujesz to jako modlitwę z dnia poprzedniego, to tak zostanie przyjęta. Jesli jest to dla Ciebie modlitwa na dzień następny, to też tak może być... Bóg nie jest drobiazgowy..."
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 6319&dzi=0
2. "W takim wypadku należy uznać, że choć odmawiając modlitwę po północy modliłeś się dnia poprzedniego. Dla Ciebie dzień jeszcze trwał...".
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 5584&dzi=0
3. "Wszystko jest w porządku [jeśli odmówiłeś pokutę po północy]"
http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1206101774&dzi=0

I jak dla mnie to brzmi sensownie.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So gru 19, 2009 18:10
Zobacz profil
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Silva napisał(a):
Na zapytaj.wiara znalazłam podobne pytania, tylko że nie o tajemnice szczęścia a o duchową adopcję i pokutę. Odpowiedzi były następujące:
1 "To zależy od Ciebie. Jeśli traktujesz to jako modlitwę z dnia poprzedniego, to tak zostanie przyjęta. Jesli jest to dla Ciebie modlitwa na dzień następny, to też tak może być... Bóg nie jest drobiazgowy..."
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 6319&dzi=0
2. "W takim wypadku należy uznać, że choć odmawiając modlitwę po północy modliłeś się dnia poprzedniego. Dla Ciebie dzień jeszcze trwał...".
http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa ... 5584&dzi=0
3. "Wszystko jest w porządku [jeśli odmówiłeś pokutę po północy]"
http://zapytaj.wiara.pl/?grupa=8&art=1206101774&dzi=0

I jak dla mnie to brzmi sensownie.


Moim zdaniem to są prywatne opinie osoby odpowiadającej...Wszystko zależy od powodu dla którego odmówiliśmy modlitwę dopiero po północy...

Tak jak mówię, jeśli ktoś oglądał telewizję to raczej mało usprawiedliwiający powód...

Na pytanie czy ta modlitwa zostanie uznana nikt tu na ziemi nie może dać na 100% odpowiedzi...

Ciekaw tez czy ksiądz musi zmieścić się z brewiarzem do północy czy nie...Z tego co wiem to kompletę w zakonach odmawiają przed północą, przed pójściem spać...

W Radio Maryja odmawiają kompletę o 23.30 i nigdy nie słyszałam by odmawiano po północy...Jeśli z jakichś powodów brakuje czasu- to wtedy odmawia się krótką modlitwę...

(Oczywiście dlatego, że osoby świeckie nie muszą odmawiać brewiarza- ksiądz nie może zastąpić komplety krótka modlitwą...)


So gru 19, 2009 20:17
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Wystarczy zaglądnąć do I tomu Brewiarza, a w nim do "Ogólnego wprowadzenia do Liturgii Godzin", gdzie jest napisane:

Cytuj:
VI. Modlitwa na zakończenie dnia
84. Ta Godzina jest ostatnią modlitwą dnia, odmawianą przed spoczynkiem nocnym, nawet i po północy, jeśli się tak zdarzy.


Uważam, ze tak trzeba podejść do wszystkich modlitw. Nasz dzień kończy się w chwili pójścia spać, a nie z momentem gdy zegar wybije północ.
Czy pięć minut po północy powiesz: "Właśnie zaczęłam nowy dzień" czy raczej "Ale ten dzień się dzisiaj ciągnie"?


So gru 19, 2009 22:11
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Monika75 napisał(a):
Wystarczy zaglądnąć do I tomu Brewiarza, a w nim do "Ogólnego wprowadzenia do Liturgii Godzin", gdzie jest napisane:

Cytuj:
VI. Modlitwa na zakończenie dnia
84. Ta Godzina jest ostatnią modlitwą dnia, odmawianą przed spoczynkiem nocnym, nawet i po północy, jeśli się tak zdarzy.




Zastanawiam się czy tak pisze w brewiarzu dla świeckich czy pełnym....Bo świeccy nie muszą odmawiać brewiarza pod karą grzechu...

Poza tym chyba kluczem jest tu słowo NAWET...Wydaje mi sie, że ważna jest przyczyna dla której przeciągamy modlitwę na tak późną porę- jak juz napisałam...


So gru 19, 2009 22:34
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Tak jest napisane w Brewiarzu pełnym. Brewiarz dla świeckich chyba nie posiada tomów (z tego co kojarzę, to taka niewielka książeczka), a napisałam że trzeba zaglądnąć do I tomu. Poza tym wyżej zastanawiałaś się jak ksiądz ma odmawiać Brewiarz.
Świeccy w ogóle nie muszą odmawiać LG, ale jak to robią to dobrze żeby mniej więcej pilnowali prawidłowych terminów i jutrznię odmawiali rano, a nieszpory wieczorem, a nie odwrotnie.


So gru 19, 2009 23:17
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
W takim razie jeśli ktoś poszedł w piątek na imieniny- to po 24 ( w sobotę) może jeść mięso czy nie ?


N gru 20, 2009 0:14

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Teresse, co do modlitwy to nie dziel włosa na 4. Pan Bóg na prawdę nie jest drobiazgowy i jeśli nawet w brewiarzu jest napisane że modlitwę można - jeśli się tak zdarzy - odmówić po północy i jest ok, to nie ma się o co czepiać.
Cytuj:
W takim razie jeśli ktoś poszedł w piątek na imieniny- to po 24 ( w sobotę) może jeść mięso czy nie ?

Tak. W prawie kanonicznym jest napisane że doba liczy się od północy do północy (wyjątkiem jest msza w sobotę wieczorem - uczestniczenie w niej "zalicza" uczestniczenie w mszy niedzielnej, ale to też jest wyjątek wyraźnie zaznaczony).

Ale inaczej trochę to wygląda w odniesieniu do modlitwy. Czy w jakiejś modlitwie do odmawiania codziennie jest napisane że ma być odmawiana w ciągu doby kalendarzowej? O ile mi wiadomo nie, ma być odmawiana raz na dzień, a dzień w takim potocznym ujęciu zaczyna się od wstania rano a kończy pójściem spać.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pn gru 21, 2009 20:21
Zobacz profil
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Silva napisał(a):
Teresse, co do modlitwy to nie dziel włosa na 4. Pan Bóg na prawdę nie jest drobiazgowy i jeśli nawet w brewiarzu jest napisane że modlitwę można - jeśli się tak zdarzy - odmówić po północy i jest ok, to nie ma się o co czepiać.
Cytuj:
W takim razie jeśli ktoś poszedł w piątek na imieniny- to po 24 ( w sobotę) może jeść mięso czy nie ?

Tak. W prawie kanonicznym jest napisane że doba liczy się od północy do północy (wyjątkiem jest msza w sobotę wieczorem - uczestniczenie w niej "zalicza" uczestniczenie w mszy niedzielnej, ale to też jest wyjątek wyraźnie zaznaczony).

Ale inaczej trochę to wygląda w odniesieniu do modlitwy. Czy w jakiejś modlitwie do odmawiania codziennie jest napisane że ma być odmawiana w ciągu doby kalendarzowej? O ile mi wiadomo nie, ma być odmawiana raz na dzień, a dzień w takim potocznym ujęciu zaczyna się od wstania rano a kończy pójściem spać.


No tak jak myślałam, że naciągamy przepisy na naszą korzysć...

Albo doba sie kończy o 24.00 i możemy potem jesc mięso i tańczyć...albo doba sie konczy przy pójściu spać i nie możemy w sobotę o 24.01 tańczyć, mimo iz jest sobota...


Wt gru 22, 2009 10:48

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Ale podaj mi tekst jakiejś modlitwy w której jest napisane, że ma być odmawiana raz na dobę kalendarzową.

Zresztą nie mieści mi się w głowie, że Pan Jezus mógłby być tak drobiazgowy że po roku wytrwałej modlitwy powiedziałby "5 minut spóźnienia! Ten rok się nie liczy, zaczynaj od początku!". Jak sądzisz?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Wt gru 22, 2009 21:13
Zobacz profil
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Nie wiem jak na to patrzy Pan Jezus...Ale jak mówię- dla mnie kluczowy byłby tu motyw- dlaczego ktoś nie zdążył odmówić modlitwy przez 24 godziny ?

Myślę, że daje to świadectwo o nas jak poważnie traktujemy religię i modlitwę...

Co to za twór: doba kalendarzowa ? Chyba zegarowa ?


Wt gru 22, 2009 21:25

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Jest różnica między dobą zegarową a kalendarzową. Zegarowa może się zaczynać o dowolnej godzinie i kończyć po 24 godzinach a kalendarzowa jest od północy do północy. Jeśli mówimy tu o odmawianiu modlitwy po północy używam określenia "doba kalendarzowa". Ale mniejsza o to.

Oczywiście zgadzam się z tym, że nie należy odkładać czy zaniedbywać modlitwy na nie wiadomo którą godzinę, ale sądzę, że jeśli ktoś przez rok odmawiał sumiennie i dokładnie a raz - z obojętnie jakich przyczyn - mu się zdarzyło odmówić później niż zwykle to nic takiego się nie stało. Nie wydaje mi się żeby Pan Bóg przekreślił cały rok wytrwałej modlitwy z powodu jednego spóźnienia. To byłoby typowe "trzymanie się litery Prawa", za które Jezus tak potępiał faryzeuszów - że ważniejsze od miłości i intencji było dla nich ścisłe przestrzeganie najdrobniejszych przepisów prawnych. Dlatego nie sądzę, żeby sam tak postąpił.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Śr gru 23, 2009 23:07
Zobacz profil
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Mt, 23,23 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku8, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać.


Cz gru 24, 2009 0:29
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Rozdrapujecie godziny, doby.....a ile i jak modlił się dobry łotr?
Czy Bóg jest aptekarzem i zegarmistrzem w jednej osobie...mierzy modlitwy na uncje co do sekundy?


Pt gru 25, 2009 12:13

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: "Tajemnica Szczęścia" św.Brygidy
Sądzę, że nie jest.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt gru 25, 2009 13:34
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 200 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL