Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 119  Następna strona
 Droga Neokatechumenalna 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Karlusie

piszesz:
karlus napisał(a):
I dlatego ja nie należę do żadnej wspólnoty, bo wszystkie one żadają ode mnie przysięgi.

pierwsze słyszę.. nie wiem, czy jakakolwiek wspólnota żąda przysięgi, w każdym razie neokatechumenat na pewno nie, Odnowa, Oaza, DA Ruch Rodzin Nazaretańskich i jeszcze kilka mi znanych niczego takiego nie wymagają..

kolejna sprawa..
karlus napisał(a):
jeżeli jakaś grupa społeczna czy też wspólnota kościelna okrywa tajemnicą swoją działalność - a słyszałem, że nawet pieśni, które w takich wspólnotach śpiewają, nie powinno się śpiewać poza spotkaniami wspólnoty - to taka wspólnota sprzeciwia się nauczaniu Chrystusa i naprawdę trudno jej nie nazwać schizmatycką.

a właściwie kilka spraw..
neokatechumenat nie okrywa tajemnicą swojej działalności.. jest oficjalny dokument jakim jest statut, jest też dokładnie to omówione w Dyrektorium Kościoła - przed Kościołem jest pełna jawność..
Jeżeli jest tajemnica to po to by stopniowo wprowadzać członków wspólnoty w życie wiarą, a nie "zawalać" wszystkim na raz.. bo to do niczego nie prowadzi..

co do pieśni.. nie ma zakazu śpiewania poza Liturgiami.. jest sugestia, żeby nie śpiewać, żeby pieśni nie były oklepane, żeby nie śpiewać dla śpiewania, ale żeby stanowiły całość Liturgii (pieśni wybiera się do czytań, możliwie ściśle).. Pieśni oparte są w znaczącej większości na Psalmach czy innych fragmentach Biblii.. i żeby nie zgubić z nich Słowa, nie zagubić treści mówi się, żeby nie śpiewać.. po prostu..

a Twój wniosek, że jest to wspólnota schizmatycka.. jest krzywdzący o tyle, że oparty na pozorach, na zewnętrznym widzeniu pewnych spraw bez wnikania, jakie są podstawy, czy przyczyny takich działań..

Pozdrawiam :)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Cz wrz 15, 2005 11:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 20:30
Posty: 469
Post 
djdomin napisał(a):
Ja należę do wspólnoty - DA - i żadnej przysięgi tam sie ode mnie nie wymaga. Polecam poszukanie po wspólnotach w Twojej okolicy.

Co do "tajemniczości" w neo - zgadzam się z Toba całkowicie. U nas nawet mają zamknięte dla innych Msze św (co stoi w sprzeczności ze statutami DN).


Niestety błędnie rozumujecie tą tajemniczość Karlusie i Djdominie.
Aby uczestniczyć w Eucharystii wspólnotowej trzeba przejść przez katechezy wstępne, by mieć świadomość tego, co jest podstawą Drogi, jeśli osoba nie była na katechezach może źle zrozumieć przebieg Eucharystii, wszelkie znaki i także Słowo, które jest proklamowane.
Po za tym jest moment, kiedy bracia dzielą się swoim doświadczeniem czyli jak to słowo działa w jego życiu przed braćmi i ważne jest, by to doświadczenie pozostawało wśród braci, nie można tego wynosić po za wspólnotę dla dobra tych, którzy dzielą się swoim doświadczeniem.
Nie oznacza to jednak, że nie można uczestniczyć w Eucharystii,wystarczy pójść na katechezy, wtedy Eucharystia stoi otworem dla wszystkich, którzy przeszli przez katechezy.. Jeśli nie chcemy to nie trzeba się wtedy dziwić, że Eucharystia dla takich osób jest zamknięta - tak się dzieje dla dobra wspólnoty i Drogi. Czasami są sytuacje, kiedy są zapraszane osoby z poza Drogi, ale najczęściej są to osoby z grona rodzinnego braci i należą do kościoła katolickiego. Ma to jednak charakter zapoznawczy przed pójściem na katechezy, jednak nie jest to polecane przez odpowiedzialnych za Drogę, więc są to sporadyczne przypadki.

Jak już kolega Bejot napisał, służy to po to by stopniowo wprowadzać członków wspólnoty w życie wiarą, a nie tak od razu wszystko naraz.
Za nim więc zaczniemy coś pisać na temat Drogi to może najpierw się trzeba czegoś więcej dowiedzieć na temat danej wspólnoty a nie sądzić lub krytykować.

Krytyka powinna się opierać na faktach, a jeśli się nic nie wie lub wie się bardzo mało, to lepiej nie krytykować bezpodstawnie, tym bardziej gdy się samemu jest członkiem kościoła katolickiego.

Co do przysięgi - ja także będąc we wspólnocie żadnej przysięgi nie składałem, takie przysięgi składa się raczej w sektach, a wspólnoty należące do Kościoła raczej przysięgi nie składają, przynajmniej ja takich wspólnot w kościele nie znam.

Pozdrawiam

_________________
Obrazek
Tomasz32 -->ADONAJ ELOHENU
ADONAJ EHAD


Cz wrz 15, 2005 22:42
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Znam to tłumaczenie zamknięcia Eucharystii i uważam je za bzdurę. A ściślej mówiąc - objaw sekciarstwa. Aby wejść na Mszę św. - muszę przejść "pranie mózgu", bo inaczej, jako katolik, komunikowany, bierzmowany - nie zrozumiem jej? Znam w miarę Mszał Rzymski (Novus Ordo Missae) i nic, co tam jest, nie zdziwi mnie. Tłumaczenie o "nierozumieniu" uważam za całkowicie fałszywe. A przebieg Mszy św. jest stały - poza zmianą w przekazywaniu znaku pokoju, co jest zapisane w Statutach DN. Co mogę źle zrozumieć - jako katolik?

_________________
Dominik Jan Domin


Pt wrz 16, 2005 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
DJDominie

Myślę, że powody zamknięcia są dwa (takie główne)

1. to ten wspomniany przez Tomasza.. zauważ, piszesz: "Znam w miarę Mszał Rzymski (Novus Ordo Missae) i nic, co tam jest, nie zdziwi mnie"
ok, Ciebie nie.. ale jest bardzo wiele osób (wystarczy choćby poczytać to forum) dla których bardzo trudne do przyjęcia będą pewne znaki jak choćby udzielanie komunii na rękę w pozycji siedzącej.. i ze względu na to jest wprowadzenie (katechezy wstępne) ze szczególnym omówieniem wszystkich znaków..

2. a drugi powód to dla dobra wspólnoty.. wiem, że brzmi to kontrowersyjnie, ale generalnym założeniem Drogi jest "wytrącenie soli z mieszaniny kościelnej" (przenośnia własna na podst. słów "Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi."(Mt 5,13)) a to łatwiej osiągnąć w małych wspólnotach..
Osobna Eucharystia ma pomóc jednoczyć wspólnotę i umacniać ją. Tak jak Tomasz wspomniał jest w każdej Liturgii moment dzielenia się Słowem.. kiedy każdy może powiedzieć co Bóg chce do niego poprzez to Słowo powiedzieć... to również nie byłoby możliwe w dużej grupie, gdzie nie wiadomo kto tego słucha i co zrobi z tym co usłyszy.. a we wspólnocie jest zaufanie, wszyscy się znają x lat i nie ma tylu obaw przed dzieleniem się..

Myślę, że to są takie główne powody "zamknięcia" nie żeby nikogo nie dopuścić, a żeby pomóc wzrastać tym, którzy już się zdecydowali na poważne chrześcijaństwo (co nie znaczy, że ujmuję powagi wszystkim innym)

Pozdrawiam :)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Pt wrz 16, 2005 12:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Widzisz - nie chodzi o to, aby zagnać neo na jedną z Mszy niedzielnych i powiedziec - to jest dla was (jak to sie tragicznie robi z dziećmi) - tylko, aby oficjalnie było wiadomo, kiedy jest Msza - i każdy mógł na nią wejść. Ludzie i tak nie przyjdą, nie ma obaw. Ale robienie zaqmkniętej Mszy św. budzi obawy o jedność z Kościołem.

A teraz odpowiedz mi na to:

90. „Wierni przyjmują Komunię świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu”, zaaprobowanym przez Stolicę Apostolską. „Jeśli przystępują do niej stojąc, zaleca się, aby przed przyjęciem Najświętszego Sakramentu wykonali należny gest czci, który winien być określony tym samym postanowieniem”

KONGREGACJA DS. KULTU BOŻEGO I DYSCYPLINY SAKRAMENTÓW
INSTRUKCJA REDEMPTIONIS SACRAMENTUM

:)

To znaczy oczekuję na podanie wprost - jawnego zezwolenia Stolicy Apostolskiej na przyjmowanie Komuni św. w pozycji siedzącej.

Zgadza się, że to mogą być trudne "znaki" - ale o ile nie naruszają zasad Kościoła Katolickiego - są do przyjęcia.

_________________
Dominik Jan Domin


Pt wrz 16, 2005 12:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 18:44
Posty: 30
Post 
karlus napisał:

I dlatego ja nie należę do żadnej wspólnoty, bo wszystkie one żadają ode mnie przysięgi.


myśle...że wielu ludzi ma problem z wejściem do jakichś wspólnot (nie mówię ze akurat Ty, po prostu akurat zacytowałam fragment Twojej wypowiedzi) ponieważ wtedy muszą sie podporządkowywać, ktoś im mówi o jakichś konkretnych zasadach, stopniach, formacji do któej należy się ustosunkować...to często nam pokazuje jacy jesteśmy słabi, i jak na co dzień żyjemy i jak bardzo jesteśmy do tego przywiązani...nie chce żeby to bylo odebrane ze ja jestem w neo to w ogole nie wiadomo jaka pokorna jestem czy coś, czasami naprawdę wściekam się jak słysze wskazówki, rady od katechistów....one pokazują mi prawdę o mnie samej a ja często po prostu nie chce jej znać...bo tak "łatwiej"... jakieś przysięgi czy deklaracje ja osobiście traktuje jako taką obietnicę ze bede walczyła, ale czy uda mi się być lepsza nie wiem, i moze byc tak ze po kilku latach nic sie nie zmienie, ze do konca zycia bede taka sama, ale CHCE SIE STARAC, mimo wszystko.


Pt wrz 16, 2005 13:24
Zobacz profil
Post 
Nigdy nie byłem w żadnej wspólnocie (poza wspólnota KK)....dlaczego?
Dlatego, ze mam w stosunku do nich sprzeczne uczucia, a takze dlatego, ze zostałem zrażony przez "starych" oazowiczów i potraktowany niejako z góry.

To jednak przeszłośc i nie wnikajmy w nią.
Co mi sie nie podoba w takich wspólnotach, to własnie swoiste zamknięcie sie na resztę. Wiem, ze to nie jest żadne sekciarstwo ! Jednak nie podoba mi sie to. Pozostali członkowie Koscioła sa inaczej traktowani...rozumiem, nie byli uformowani z tym sie zgadzam. Dlaczego jednak te wspólnoty nie wychodzą na zewnatrz? Dlaczego skupiaja sie we własnym gronie?
Wiecej otwartości! Nie zniechecajcie "nowych" swoimi stopniami, animatorstwem, swoistym wywyzszaniem sie.
Poza własna grupa, praktycznie Was NIE WIDAĆ. Wezcie przykład ze wspólnoty Taize....tam ci powiedzą "Nie zostawaj tutaj. Idz do ludzi! Bo Chrystus tego właśnie chce!"

Stańcie się więc bardziej otwarci, stańcie sie Apostołami....a wtedy wszelkie spekulacje na wasz temat z pewnościa znikna.
Tylko by to nie wygladało jak łapanka....chcesz sie dowiedziec, przystap do nas....to Wy macie przyciagac cała reszte otwartościa i przede wszystkim miłościa. Pokażcie, że nie macie nic do ukrycia, ze jesteście szczerzy....a reszta przyjdzie sama.

pozdrówka


Pt wrz 16, 2005 13:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Beli,
to nie tak jak piszesz. Chociaz to nie Neokatechumenat, chce napisac tu o czyms, co wydarzylo sie tez we wspolnocie, w Kosciele Domowym. W Niemczech np. kregi malzenskie wygladaja troche inaczej niz w Polsce, bo spotykaja sie malzenstwa (polskie oczywiscie) z roznych miast, co miesiac w innym miescie, w innym domu. W spotkaniach tych bierze (tak przynajmniej bylo za moich tam czasow) ksiadz z polskiego osrodka oazowego w Karlsbergu. Kiedys takie spotkanie odbylo sie u mnie. Oczywiscie powiadomilam naszego ksiedza, zeby wiedzial, co dzieje sie na jego terenie i ze nie uprawiam partyzantki za jego plecami, no i zaprosilam go, ale nie niestety nie mogl wziac w tym udzialu. Zaprosilam rowniez malzenstwo, o ktorym wiedzialam, ze moze im to odpowiadac. Tymczasem okazalo sie, ze nasze spotkanie dla tych moich przyjaciol, ktorzy byli kompletnie do niego nie przygotowani, nie wiedzieli nic o kregach, bylo szokiem, zwlaszcza dla niej. Dziewczyna zalamala sie, bo doszla do wniosku, ze chyba przez cale zycie byla niewierzaca i ze tylko oszukiwala siebie i innych. Nasz ksiadz musial sie dobrze nagimnastykowac, by przywrocic jej spokoj i rownowage duchowa. Oboje z mezem musielismy sie "wyspowiadac, co to sie u nas wyprawialo", ze nasza biedna organistka tak kompletnie sie zalamala. Na dlugo pozostal w niej uraz, bo doszla do wniosku, ze nie umie sie modlic, ze zadna z niej chrzescijanka.
Uwazam wiec, ze nie mozna wejsc w srodek czegos, do czego w jakis sposob nie jest sie przygotowanym. I wcale nie chodzi tu o wywyzszanie sie. Tak jak niemowleciu moze zaszkodzic chocby najzdrowszy, najsmaczniejszy posilek, ale niedostosowany do jego wieku, tak i udzial w nabozenstwach wspolnoty, ktora jest juz na ktoryms tam stopniu okreslonej formacji, moze byc rownie szkodliwy, a takie szkody u niektorych ludzi moga byc trudne do naprawienia.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Pt wrz 16, 2005 15:08
Zobacz profil
Post 
bejot napisał(a):
dla których bardzo trudne do przyjęcia będą pewne znaki jak choćby udzielanie komunii na rękę w pozycji siedzącej..


Instrukcja Redemptionis Sacramentum Nr 114. „Podczas niedzielnych Mszy sprawowanych w parafii – jako «wspólnocie eucharystycznej» – spotykają się różne grupy, ruchy, stowarzyszenia, a także małe wspólnoty zakonne istniejące na jej terenie”. Jednak, chociaż zgodnie z przepisami prawa wolno sprawować Msze dla grup specjalnych, grupy te nie są bynajmniej w żaden sposób zwolnione z wiernego zachowywania norm liturgicznych.

A zatem - jakim prawem przyjmujecie Państwo Komunię świętą w pozycji siedzącej?


N wrz 18, 2005 8:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
djdominie..

a jednak coś zdziwiło.. ;)

Na początku przepraszam, że tak długo czekałeś na odpowiedź, ale musiałam poradzić się kogoś mądrzejszego :)
Jeszcze tylko jedno zdanie zanim odpowiem na Twoje pytanie.. w tym co pisałam a propos dobra wspólnoty, czy dobra danej osoby miałam w dużej mierze na myśli to o czym napisała Pedziwiatr.. ładnymi słowami ujęła to o co mi chodziło..

a teraz ad rem, djdominie i pjo
Pytacie jakim prawem.. odpowiem cytując wypowiedź człowieka, który na Drodze jest dłużej niż ja:

Cytuj:
Co do pozwolenia Watykanu, Droga dostała pozwolenie na zasadzie ad experimentum by móc tak przyjmować. Nie ma tego napisanego, przynajmniej w żadnych oficjalnych dokumentach. Natomiast nasze liturgie są teraz badane w Kongregacji do spraw kultu. Prawdopodobnie przed ostatecznym przyjęciem Statutu będzie gotowy dokument tej kongregacji w sprawie naszych liturgii.


Mam nadzieję, że to wystarczy za odpowiedź

Pozdrawiam :)

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


N wrz 18, 2005 12:07
Zobacz profil
Post 
bejot napisał(a):
Cytuj:
Co do pozwolenia Watykanu, Droga dostała pozwolenie na zasadzie ad experimentum by móc tak przyjmować. Nie ma tego napisanego, przynajmniej w żadnych oficjalnych dokumentach.


"Zaniechanie wszelkich eksperymentów związanych ze sprawowaniem Mszy św. Stolica Apostolska nakazała już w 1970 r.[1] a następnie przypomniała w roku 1988 [2]. (...) Aby takie eksperymenty mogły być podejmowane w przyszłości, wymagana jest zgoda Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, i to wydana na piśmie, o którą winna poprosić Konferencja Episkopatu."
Instrukcja. Liturgicae instaurationes, nr12: AAS 62 (1970) 692-704
Declarationem circa Preces eucharisticae et experimenta liturgica, 21 marca 1988, „Notitiae” 24 (1988) 234-236.

A zatem jeśli takowa zgoda istnieje, MUSI mieć sygnaturę KKBiDS i MUSI być oficjalnym dokumentem.


N wrz 18, 2005 18:10
Post 
Hmmmm


Cytuj:
Co do pozwolenia Watykanu, Droga dostała pozwolenie na zasadzie ad experimentum by móc tak przyjmować. Nie ma tego napisanego, przynajmniej w żadnych oficjalnych dokumentach. Natomiast nasze liturgie są teraz badane w Kongregacji do spraw kultu. Prawdopodobnie przed ostatecznym przyjęciem Statutu będzie gotowy dokument tej kongregacji w sprawie naszych liturgii.


Jak napisała bejot...są badane.
Obawiam sie jednak, ze w momencie gdy Kongregacja Kultu Bozego i Sakramentów, wyda zezwolenie....to pjo bedzie oburzony i bedzie udwał, ze nie wie co to za Kongregacja....jak w temacie o kwadrynacji....


N wrz 18, 2005 21:27
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Pjo - o ile wiem, to na taką formę przyjmowania Eucharystii wymagana była zgoda biskupa miejsca. Innymi słowy - jeżeli któryś z biskupów takiej zgody nie wyraził, bywało, że Komunia Św w ramach Drogi w danej diecezji była przyjmowana procesyjnie i chyba nawet pod Jedną Postacią.

Indywidualnych eksperymentów nikt i nigdy nie robił.

Natomiast statut określa to bardzo krótko - Droga jest realizowana w diecezjach, pod kierownictwem biskupa i zgodnie z liniami katechetycznymi dla tej formacji (bodaj art. 3, znajdziesz go np. tutaj: http://arc.wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1099673773), co - z tego, co nam mówiono - obejmuje również przepisy liturgiczne.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn wrz 19, 2005 4:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 16, 2005 21:02
Posty: 220
Post 
bejot napisał(a):
djdominie..

a jednak coś zdziwiło.. ;)

Na początku przepraszam, że tak długo czekałeś na odpowiedź, ale musiałam poradzić się kogoś mądrzejszego :)



Czyli sama też do końca nie wiedziałaś, czemu przyjmujesz Ciało Chrystusa na siedząco, skoro musiałaś zapytać się o to kogoś mądrzejszego :? ( mimo, że jak się domyślam, jesteś już od dawna we wspólnocie... [...]


Pn wrz 19, 2005 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 11:27
Posty: 556
Post 
Nie Karriko

Widzę sens.. rozumiem czemu tak.. problem miałam z uwierzytelnieniem dokumentami Kościoła.. i po to pytałam.. djdomin nie pytał o moje odczucia, o moje stanowisko w tej sprawie..

Pozdrawiam Cię

_________________
Jeśli chcesz zrozumieć drugiego człowieka..
nie słuchaj tego co mówi..
wsłuchuj się raczej w to, co przemilcza..
Khalil Gibran


Pn wrz 19, 2005 14:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1779 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 119  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL