Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 13:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona
 Medytacja chrześcijańska, a mantry. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4586
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Myslalem, ze dyskusja sie zakonczyla a tu prosze, kolejne watki, tym razem buddyjskie.
No i artykul ks. Posackiego, ktory nijak sie ma do naszego watku.
Co moge powiedziec o tym artykule? To zlepek cytatow i nieudolna proba podejscia do buddyzmu i medytacji buddyjskiej.
Autor w swoim zapale apologetycznym nie zadal sobie trudu opisania przynajmniej jednej metody medytacji buddyjskiej aby ja z punktu widzenia chrzescijanskiego skrytykowac i z tresci jego wypowiedzi wynika, ze niestety nie ma on o tym zbyt duzego pojecia.

_________________
ksiądz


Pt lut 05, 2010 21:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
nurhia napisał(a):
a czemu?przecież nie mam zamiaru zostac buddystka, tylko z ciekawosci zobaczyc jak to wyglada?

Patrz. Ale z odległości.

Czy "z ciekawości" wzięłabyś udział np. w hinduskim składaniu ofiar i modleniu się do hinduskich bóstw? Buddyzm to jakby nie patrzeć zupełnie inny światopogląd, religia i uczestniczenie w jakichkolwiek formach duchowości z nich nie jest dobre.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pt lut 05, 2010 22:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
uwielbiam w ludziach takie banie sie wszytkiego...i odbieranie świata w kategorii "wiara, grzech", a cos poza tym?ciekawośc swiata to naprawde fajna rzecz.i nadal nie widze w tym nic złego. z odleglosći patrzysz na wszytsko?na kwiaty, na ludzi? to naprawde nazbyt nudne i bezpieczne podejscie.
pójde z ciekawosci i jeszcze wam opowiem jak bylo :)
jakby buddysta z ciekawosci przyszedl do kosciola tez bys mu powiedziala ze to złe?

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


So lut 06, 2010 0:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Wróćmy do mantr.

Bramin
Ponieważ nie doczekałam się od ciebie ściślejszej od "mysl lub intencja wyrazona dzwiekiem" definicji mantry o którą prosiłam, przytaczam to co Richard Waterstone pisze w swojej książce "Indie"

Cytuj:
Mantry to święte sylaby, które zawierają szczególną formę kosmicznej mocy (śakti). Istnieją różne formy mantr, takie jak mantra „zalążkowa" (bidźa), która ma być energią przenikającą zarówno ludzkie ciało, jak i wszechświat. Uważa się, że bóstwa są manifestacjami tych właśnie bidźa mantr; dla przykładu: Siwa łączony jest z mantrą hrim, a Kali z sylabą kr im.

Mantra nie musi mieć żadnego znaczenia; istotny jest w niej jedynie dźwięk. Dłuższe mantry, złożone z serii świętych sylab, często są recytowane bez dokładnej znajomości ich znaczenia.(...) Wierny recytując święte sylaby „wchłania" moc zawartą w dźwięku słów. Podstawowa mantra, jaką jest om, ma być dźwiękiem wibracji, z której powstał świat. (...)

Jeżeli guru czuje, że uczniowi brakuje duchowej wiedzy, by uprawiać hatha- lub radżajogę, może sugerować, by adept najpierw spróbował np. spędzić dwanaście lat na recytowaniu świętych mantr. Mantra-joga ma być stopniową drogą do mądrości, w której jogin gromadzi szereg siddhi (zdolności). (...)

Analogicznie [do praktyk kapłanów wedyjskich] rzecz ma się w hinduizmie, gdzie guru posiada wiedzę mantrajogi, sama mantra natomiast jest bezużyteczna dla ucznia do momentu, gdy guru rytualnie obdarzy ją mocą.


A więc podsumowując:
1. Mantry to formy zawierające moc kosmiczną, przenikającą ciało i wszechświat.
2. Nie musi mieć żadnego znaczenia, wystarczy "moc" wypowiadanego dźwięku.
3. Ma być elementem albo przygotowaniem do praktyki jogi.
4. Posiada moc dopiero od rytualnego obdarzenia mocą, wcześniej nic nie znaczy.

I tak, twierdząc że modlitwa jezusowa jest mantrą sugerujesz że:
1. Jej znaczenie nie polega na zwróceniu się do Boga ale na przekazywaniu "mocy kosmicznej".
2. Równie dobrze mogłaby brzmieć "ząb zupa zębowa", bo mantra nie musi mieć określanego sensu.
3. Wezwanie Jezusa nie ma żadnego sensu dopóki jakiś "mistrz" "rytualnie" nie nada jej znaczenia.
4. Ma być "ścieżką do mądrości w której praktykujący gromadzi szereg siddhi" - mocy nadnaturalnych.

Czy tak?

PS. Bramin, ponoć jesteś zakonnikiem? Z jakiego zakonu? Jak twoi współbracia patrzą na twoje poglądy? (Generalnie z tego co piszesz stawiałabym na to że benedyktyn i że przyklaskują... :? )

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So lut 06, 2010 17:51
Zobacz profil
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Wt sty 12, 2010 12:10
Posty: 91
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Usłyszałem kiedyś pewną opowieść o koreańczyku , który modlił się o to aby dostac rower.
Prowadził działalność chyba charyttatywną , pomagał ludziom i uwazał ze jak dostanie ten rower , to bedzie mógł zrobic jeszcze wiecej.
I tak się modlił i nic .
I kiedys podobno usłyszał : ,,Tak to sie mozesz jeszcze długo modlić , Powiedz wreszcie o jaki rower konkretnie ci chodzi i ............... dostał ten rower "
I tak się , pisząc to zastanawiałem czy dobrze zapoamiętałem to co piszę.
Mała wrzuta w googla i proszę
http://209.85.129.132/search?q=cache:Hr ... clnk&gl=pl
okazuje się z przynajmniej czesc tego co napisałem potwierdzają inne zródła.

Wracając do tematu posta
Moze więc nie mantry a konkrety ?
Ten kto nie wierzy to i tak się nie modli .
Natomiast ten kto się modli niech to robi porządnie .
Skoro ktoś wierzy to wierzy i w to ze Bóg wie i widzi wszystko .
Nie traktujmy wiec Go jak starego dziadka który jest głuchy i slepy i mozna go zrobić ( przepraszam za wyrazenie ) w bambuko - odklepiemy paciorek bo i tak - kto to usłyszy.
A może ten Koleś słyszy i wie ?
Może chce nam dać tylko czeka az sami powiemy ,,łoshohozzi "?
Jak tak pomruczymy cos pod nosem to co mozemy dostac ?
dezodorant
Bo Bóg powie: masz , tak się modliłes żeś się spocił - masz dezodorant .
Może Pan Bóg nie lubi jak mu się ,,sprzedaje " koślawe teksty , więc po takiej modlitwie powie sobie : ,,że co ? nie słyszałem pytania . Spróbuj jeszcze kiedyś otwartym tekstem "


So lut 06, 2010 18:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva.Widzę,że te "rewelacje" na temat mantr czerpiesz ze żródeł związanych z "Naszym Dziennikiem" albo Radiem Józef.Mantra nie jest przygotowaniem do praktyki jogi ani nie musi byc jej elementem,to są kłamstwa :badgrin: .
Słowo mantra chrześcijańska wprowadził John Main,chodzi o krotką formułe słowną jak najbardziej ubogą w znaczenie ,ktora nasz umysł może wprowadzić w stan jak najwiekszego wyciszenia i poprzez zaprzestanie jakiejkolwiek aktywności umysłowej otworzyc sie na działanie Boga w naszym wnętrzu-to jest kontemplacja.Daruj sobie frazesy o mocach,inicjacjach itp.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


N lut 07, 2010 16:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Jakieś źródła?

Ja podałam. Richard Waterstone "Indie", książka wydana nie przez "Nasz Dziennik" a przez "Świat Książki", polecana przez dr. hab. Zbigniewa Paseka, religioznawcy, wykładowcy przedmiotu "Religie świata" na krakowskim AGH (Katedra Kulturoznawstwa i Filozofii Wydziału Humanistycznego). Autor - urodzony i wychowany w Indiach (Kalkuta), skończył antropologię na Uniwersytecie w Edynburgu. Krótko mówiąc - świetnie zna tamtejszą kulturę a ponadto ma dokładne przygotowanie naukowe.

A ty?

Łatwo i przyjemnie jest powiedzieć "nie, bo mi się tak nie podoba i tyle!". Poprzeć to czymś konkretnym już trudniej.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lut 07, 2010 17:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Skoro ten urodzony i wychowany w Indiach "specjalita" utrzymuje,że mantra ma byc elementem albo przygotowaniem do praktyki jogi,to znaczy że nie wie o czym pisze,są różne formy jogi.Dla mnie zaprzeczeniem tych pseudouczonych treści jest np.książka Johna Maina "Głos Ciszy".

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


N lut 07, 2010 18:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
John Main jest benedyktynem i nie zna się na mantrach ani na jodze, jak przypuszczam. A jeśli się zna to skąd? Jakieś studia? Ile lat życia w Indiach?

I oczywiście, że jest wiele typów jogi. Przeczytaj wyraźnie, to co zacytowałam, tam jest napisane do których akurat autor się odnosi. Zresztą przypominam, że "jogi" - różne rodzaje - to nie tylko ćwiczenia fizyczne ale obszerne systemy różnych praktyk (dlatego głupotą jest sama koncepcja "jogi dla sportu" - to tak jakby "dla sportu" polecać komuś robienie znaku krzyża w ramach gimnastyki), w skład których wchodzi medytacja z mantrami.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lut 07, 2010 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Nie wiem ,co tu mają do rzeczy studia,John Main był prawnikiem.Medytacji z mantrą uczył się na Malajach od hinduskiego nauczyciela,który mu powiedział,że pomoże mu to zostać lepszym chrześcijaninem.I rzeczywiscie został zakonnikiem ,potem studiując Jana Kasjana odkrył podobną metodę medytacji chrześcijańskiej.Załozył wspólnotę .o której mozesz przeczytać na stronie
www.wccm.pl
Jesli chodzi o ćwiczenie jogi dla sportu,to jak najbardziej wskazane,patrz metoda Pilatesa.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


N lut 07, 2010 19:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
A o. Verlinde był fizykiem i też się uczył w hinduskim aśramie przez 4 lata u znanego guru. Jego wyznania i wyjaśnienia na temat mantr na wcześniejszych stronach. Skopiować?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lut 07, 2010 20:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
John Maine jest dla mnie wiarygodniejszy i nie wypisywał nigdy takich głupot,że osiągnął nirwanę.Osobników którzy osiągneli tego typu"nirvany" jak o.Verlinde znajdziesz w szpitalach z drzwiami bez klamek :-D
Zamiast czytac tę żałosną "twórczość" własnie przeczytaj sobie "Głos Ciszy"
tam znajdziej wytłumaczenie słowa-chrześcijańska mantra.Na stronie która podałem wyżej też jest wiele na ten temat.Dla mnie całe te straszące po sieci świadecta o.Verlinde to mistyfikacja.Swoja droga o ile mi wiadomo to on był w sekcie Maharishiego.

_________________
"Mówi głupi w sercu swoim-Nie ma Boga" Psalm 14


N lut 07, 2010 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): So sty 23, 2010 14:42
Posty: 695
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Silva-nie odpowiedziałaś mi na pytanie-jakby buddysta z ciekawosci przyszedl do kosciola tez bys mu powiedziala ze to złe?

_________________
Lwy pożrą Chrześcijan... a Pogan zadepczą słonie...


N lut 07, 2010 21:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Powiedziałabym mu, że to co robi jest niezgodne z jego światopoglądem... Zresztą jeśli chodzi o buddyzm to jest to inna sprawa. Buddyzm nie mówi, że pokazuje Jedynego Boga. A chrześcijaństwo owszem, i to Boga zazdrosnego.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lut 07, 2010 21:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Medytacja chrześcijańska, a mantry.
Cyryl napisał(a):
John Maine jest dla mnie wiarygodniejszy i nie wypisywał nigdy takich głupot,że osiągnął nirwanę.Osobników którzy osiągneli tego typu"nirvany" jak o.Verlinde znajdziesz w szpitalach z drzwiami bez klamek :-D
Zamiast czytac tę żałosną "twórczość" własnie przeczytaj sobie "Głos Ciszy"
tam znajdziej wytłumaczenie słowa-chrześcijańska mantra.Na stronie która podałem wyżej też jest wiele na ten temat.Dla mnie całe te straszące po sieci świadecta o.Verlinde to mistyfikacja.Swoja droga o ile mi wiadomo to on był w sekcie Maharishiego.

Jesteś strasznie wybiórczy. Więc jeden zakonnik jest bardziej wiarygodny od drugiego bo ci tak pasuje? Super. Bardzo naukowe podejście.

A jeśli wyjaśnia podejście "chrześcijańska mantra" to po prostu mocno kombinuje To ja ci mogę wyjaśnić "hinduska koronka do miłosierdzia bożego" albo "buddyjska litania loretańska". I co z tego wynika? Mantra to mantra, możesz tego słowa użyć na określenie czegokolwiek, choćby słonia, ale czy to znaczy że słoń będzie miał jakąś cechę mantry?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


N lut 07, 2010 21:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL