witam, czy ktoś może mnie przekonać do pieśni neońskich? problem w tym, że wiele lat byłam w Odnowie w diakoni muzycznej, graliśmy pieśni z całego repertuaru chrzescijańskiego - od muzyki liturgicznej, chorału, poprzez znane pieśni kościelne do współczesnych piosenek religijnych i Worship (gospel, pop, polskie i tłumaczone z ang.), słowem - tysiąc i więcej różnorodnych pozycji. Jestem muzykiem. Teraz przeniosłam się do innej miejscowości, nie ma tu Odnowy;-(
za to jest Neo... Własnie uczestniczę w katechezach, są jak zwykle ciekawe.
Myślę, że już dawno byłabym w Neo gdyby nie ich pieśni, bo nasza wspólnota prawie nie miała formacji, więc kusiło mnie. Jednak bogactwo muzyki chrześcijańskiej jest tak ogromne - a tu tylko Kiko i Kiko!
Proszę, pomóżcie, bo nie mogę tych śpiewów znieść!, a gdzieś trzeba być

Tu jest wątek o Neokatechumenacie:
viewtopic.php?f=3&t=2291