Szczęść Boże,

Jak lepiej jest się modlić - własnymi słowami, czy z modlitewnika ?
Czy wystarczy modlić się gotowymi modlitwami pochodzącymi z modlitewników, nowenn etc ?

Pozdrawiam,
Grzegorz

Czy modlisz się własnymi słowami czy korzystasz z modlitewnika, zawsze modlitwa powinna wypływać z serca, powinna być szczera.
Dbaj o to by Twoja modlitwa była prawdziwą, szczerą rozmową z Panem Bogiem.

Możesz korzystać z modlitewnika, modlić się nowennami ale staraj się też modlić własnymi słowami, żeby modlitwa nie była cały czas taka sama. Zauważ, że jest baardzo dużo rodzajów modlitwy jak modlitwa ustna, myślna, kontemplacja, medytacja etc.

Co to znaczy "lepiej"? Skuteczniej? Owocniej dla rozwoju wiary?
Standard to "Ojcze nasz" - modlitwa z Ewangelii, wprost zalecona przez Jezusa.

A zupełnie poważnie, to tak jak czujesz. Można się spotykać z Bogiem w modlitwach ułożonych przez kogoś, można w Jego Słowie, można rozmawiać swoimi słowami... Najlepszą radą, jaką kiedyś słyszałam, jest: "Módl się tak jak potrafisz i nie próbuj się modlić tak, jak nie potrafisz".

Za jakiś czas może się okazać, że "leży Ci" inna modlitwa. I dobrze, tak chyba powinno być...

tak modlic sie mozna na wszelaki sposob byle by byla prawdziwa i prosto z serca. moga byc rozne formy modlitwy mnie bardzo inspiruje modlitwa brewiarzowa a przy modlitwie wlasnej takiej rozmowie z Panem w cztery oczy bardzo pomocny jest 'kwadrans z Jezusem"

Myślę, że najważniejsze żeby nie popadać w skrajności i nie odrzucić całkiem modlitwy "formułkami" ("bo nie są z serca") a z drugiej strony nie odrzucać też modlitwy własnymi słowami. A poza tym generalnie módl się jak ci pasuje z tym jednym zastrzeżeniem które już ktoś wyżej podał: szczerze.

I wszystko będzie ok

Kiedy w modlitwie zwyczajnie brakuje mi słów - sięgam po modlitewnik nie uważam jednak żadnej z opcji modlitwy za "lepszą" Bóg patrzy na serce a nie na usta - chociaż na pewno milsze jest Mu to, że ktoś w czasie modlitwy mówi o tym, co go boli a nie ukrywa tego za pobożnym "Kyrie Eleison (...), zmiłuj się nad nami, (...) obdarz nas pokojem".

A czasem na modlitwie najlepiej po prostu milczeć.
pozdrawiam

Ja uważam, że trzeba się wsłuchać w siebie. Otworzyć serce. Czasami łatwiej jest mówić po swojemu - wiesz, Boże, ja to mam problem... - a kiedy indziej człowiek, może bardziej bezradny, nie potrafi nawet na głos słowami wypowiedzieć intencji: mówi sercem, mówi np. różańcem czy jakąś modlitwą.

Nie ma schematu, nie ma zasady. Modlitwy nie da się tak zaszufladkować

Lubię Kontemplację i Medytację. Uwielbiam piosenki i pieśni Religijne.

Ale staram się pamiętać też o Modlitwie Ułożonej przez DUCHA ŚWIĘTEGO.

np o krótkiej Modlitwie Św. Bernarda, za której odmawianie Papież Eugeniusz III udzielił Odpustu

Uwielbiam też inne formy Modlitwy.

Mam pytanie. Jak kontemplować żeby całkowicie odciąć się od świata rzeczywistego a być tylko z Bogiem. Nigdy nie praktykowałem takiego sposobu modlitwy a bardzo chciałbym.

Z Bogiem!:)

może coś tu
www.wccm.pl

„Całkowicie” - tzn. tak, by nie słyszeć schorowanego sąsiada wołającego o pomoc?

Nie śpiesz się z tym. Taki rodzaj modlitwy to nie automat, nie magia że ktoś ci powie "zrób tak i tak" a ty tak zrobisz i już od razu zagłębisz się w kontemplacji.

Są takie modlitwy jak modlitwa odpoczynku, zachwytu czy milczenia kiedy człowiek skupia się tylko na Bogu, ale nie polecam próbować ich "tak sobie" bo bardzo prosto może się skończyć to tak, że człowiek zamiast skupiać się na Bogu zacznie skupiać się na sobie i na tym, żeby coś poczuć albo właśnie żeby nic nie czuć.

O takim właśnie pomieszaniu ciekawie pisze Lewis w "Listach starego diabła do młodego":


Dlatego zamiast zastanawiać się nad jakimiś szczególnymi modlitwami mającymi całkowicie odciąć cię od świata polecam modlitwy proste i ogólnie znane - takie są najlepsze. Pomódl się różańcem, koronką albo jakąś inną modlitwą, albo...

Eureka! Idź na Mszę Świętą! Niewątpliwie będziesz odcięty od świata zewnętrznego i będziesz tylko z Bogiem. Widzisz, jakie to proste?

Polecam książkę "Wszystko ma swoje miejsce. Dar modlitwy kontemplacyjnej." Richard'a Rohr'a