Czy rozmowa z Bogiem jest modlitwa ?
Autor |
Wiadomość |
gabriel
Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57 Posty: 1730
|
 Czy rozmowa z Bogiem jest modlitwa ?
Co sadzicie , czy zwykla rozmowa a wlasciwie monolog z Bogiem moze byc modlitwa? Czy tylko musze by to oklepane zdrowaski ? Ot taki przyklad , ktos mowi Boze ale dzis mialem kiepski dzien a jutro mnie czeka sprawdzian z matmy, dopomoz mi Boze aby mi sie udalo zdac...
Czy modlitwa to musi byc prosba do Boga o cos ? Czy moze byc to zwykle rozpamietywanie dnia poprzedniego? , albo pytania o cos do Boga ?
Co jest modlitwa a co juz nia nie jest w przypadku rozmowy z Bogiem ?
|
Śr mar 02, 2005 15:18 |
|
|
|
 |
yolanda
Dołączył(a): Wt mar 01, 2005 9:49 Posty: 14
|
Myślę że taka rozmowa z Bogiem jest modlitwą - prośbą lub modlitwą - dziekczynną, ale uzupelniamy ją zwykle znanym tekstem jak np....Pod Twoją obrone uciekamy się..... tekst wybrany w zależnosci od tego czego ta modlitwa dotyczy.
Myślę że taka rozmowa z Bogiem jest wazniejsza nawet niz sucha wyklepana modlitwa.
pozdr
|
Śr mar 02, 2005 16:11 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
 Re: Czy rozmowa z Bogiem jest modlitwa ?
Szczerze mówiąc, to ten temat jest dziwny  Od szkoły podstawowej na katechezie uczono nas, że modlitwa to właśnie rozmowa z Bogiem, więc to pytanie wydaje mi się troszkę retoryczne.
gabriel napisał(a): Co sadzicie , czy zwykla rozmowa a wlasciwie monolog z Bogiem moze byc modlitwa? Gabrielu, czemu monolog? Modlitwa to rozmowa, lecz czasem może nam się wydawać, że to monolog, bo przecież nie słyszymy Boga fizycznie, namacalnie. Sztuka polega na tym, by pozwolić Mu mówić, by nasłuchiwać Go sercem. Bo często jest tak, że zasypujemy Pana Boga naszymi sprawami i gadamy, i gadamy, i gadamy... Więc jak Pan ma do nas przemówić, gdy nie dajemy Mu szansy, gdy nie ma w naszej modlitwie czasu ciszy i zatrzymania? gabriel napisał(a): Czy tylko musze by to oklepane zdrowaski ? Ot taki przyklad , ktos mowi Boze ale dzis mialem kiepski dzien a jutro mnie czeka sprawdzian z matmy, dopomoz mi Boze aby mi sie udalo zdac... Myślę sobie, że modlitwa nie mieści się w jakiejś formule, geście, ale znajduje się na poziomie serca. Oczywiście formuły dane nam przez Kościoł są pomocne, ale same w sobie modlitwą nie są, a jedynie słowami, które mogą nam posłużyć za pomoc w modlitwie. Co za tym idzie, modlitwa nie odbywa się na płaszczyźnie intelektualnej, ale właśnie na wcześniej wspomnianym, poziomie serca. Uciekanie się do Niego w każdej sytuacji jak najbardziej jest modlitwą  O to własnie chodzi, by rozmawiać z Nim w każdej chwili w ciągu dnia, by prosić Go o pomoc przed sprawdzianem, dziękować za radości, a także za trudnosci. gabriel napisał(a): Czy modlitwa to musi byc prosba do Boga o cos ? Czy moze byc to zwykle rozpamietywanie dnia poprzedniego? , albo pytania o cos do Boga ?
Nie musi to być prośba, ale może
Czy może być rozpamiętywaniem dnia poprzedniego? Hmm... Opierając się na "definicji" modlitwy jako na rozmowie z Bogiem, nie może być. Chyba, że w kontekscie Boga ten dzień wspominasz, kiedy w Jego świetle zastanawiasz się co było dobre, a co złe. Kiedy po prostu rozmawiasz z Nim o tym dniu i słuchasz co ma Ci do powiedzenia
I jeszcze jedno. Dla każdego człowieka co innego będzie modlitwą, bo dotyczy ona naszej osobistej, bardzo intymnej relacji z Panem Bogiem. ważne jednak, by pamiętać o tej podstawowej, szkolnej definicji modlitwy rozumianej jako rozmowy. Zrozumienie i przyjęcie tego naprawdę bardzo pomaga  Ja jedynie podzieliłam się swoimi osobistymi refleksjami. Mam nadzieję, że nie napisałam tego zbyt niejasno
Pozdrawiam 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Śr mar 02, 2005 16:58 |
|
|
|
 |
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Oczywiście, że jest to modlitwa!! Tzn. według mnie  . JA często tak rozmawiam z Bogiem, gdy albo mam już tak wiele na głowie, albo sprawy same się rozwiązują. Nie wiem wtedy o co prosić więc dziękuję i opowiadam. Co uważam za modlitwę  .
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Śr mar 02, 2005 21:24 |
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Mnie różnie się zdarza, czasami modlę się różnego rodzaju modlitwami, innym razem poprostu rozmawiam z Bogiem, a czasami poprostu posiedzę chwilę w ciszy. Myślę, że to wszystko można nazwać modlitwą. 
|
Śr mar 02, 2005 22:34 |
|
|
|
 |
rahelix
Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16 Posty: 326
|
niektorzy madrzy ludzie wymyslili zeby modlitwe czyli rozmowe z Bogiem zadawac jako pokute
|
Pt mar 04, 2005 0:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy rozmowa z Bogiem jest modlitwa ?
gabriel napisał(a): Co sadzicie , czy zwykla rozmowa a wlasciwie monolog z Bogiem moze byc modlitwa? Czy tylko musze by to oklepane zdrowaski ? Rozmowa z Bogiem jest modlitwą. Bóg chce być zapraszany do naszego życia w każdej chwili, więc oddawanie mu swoich codziennych spraw na pewno jest modlitwą. Modlić się można swoimi słowami, jednak warto sięgać także po modlitwy katechizmowe , które- chociaż odmawiane wiele razy - wciąż są dla nas nieznane i wciąż pozostają piękne. gabriel napisał(a): Czy modlitwa to musi byc prosba do Boga o cos ? Czy moze byc to zwykle rozpamietywanie dnia poprzedniego? , albo pytania o cos do Boga ? Nie musi. Są różne rodzaje modlitwy- np. modlitwa uwielbienia, dziękczynienia gabriel napisał(a): Co jest modlitwa a co juz nia nie jest w przypadku rozmowy z Bogiem ? Jeżeli świadomie prosimy o coś wiedząc, że nasza prośba nie podoba się Bogu ( jest sprzeczna z Jego nauką), to trudno to nazwać modlitwą. rahelix napisał(a): niektorzy madrzy ludzie wymyslili zeby modlitwe czyli rozmowe z Bogiem zadawac jako pokute
Często jako pokutę otrzymujemy modlitwę. To bardzo mądry zwyczaj- pomaga wrócić do praktyki modlitwy lub odkryć piękno jakiegoś nie znanego nam tekstu modlitwy.
|
Pt mar 04, 2005 10:12 |
|
 |
gosc12
Dołączył(a): So sty 08, 2005 18:22 Posty: 423
|
A dla mnie modlitwa to cos zupelnie innego
Owszem,nie zawsze tak bywa,ze modle sie tak,jakbym tego chcial i wtedy nic nie mowie,nic nie mysle-po prostu jestem i prosze Jezusa aby byl ze mna.
Bardzo pieknie mowil o tym zalozyciel oo.klaretynow-sw.Antoni Marie Claret-"Nie musisz nic robic,zeby Mi sie przypodobac.Wystarczy,ze Mnie bardzo kochasz,bo Ja kocham cie bezgranicznie.Mow do mnie tak,jakbys rozmawial ze swoim najlepszym przyjacielem."
Jest to zaproszenie do przyjacielskiej rozmowy z Jezusem.
Jezus zadaje pytania:
-Chcesz Mnie dla kogos o cos prosic?
-A dla siebie?
-Czy masz w tej chwili jakis plan? Opowiedz Mi o nim
-Powiedz Mi,co dzisiaj pochlania twoja uwage?- Czego pragniesz?
-Moze czujesz sie smutny lub samotny?
-Moze czegos sie obawiasz?
-Moze masz dla Mnie jakas radosna wiadomosc?
-Moze zechcesz Mi cos obiecac?
Sa to pytania Jezusa,ktore moga pomagac w rozwazaniach modlitewnych.Kazdy powinien odpowiedziec sobie na nie sam w swoim sercu.Powinien tego dokonac,aby pozniej nie doszlo do takiej wersji Sadu:
"-jakiej muzyki sluchasz?
-lubisz piwo z sokiem?
-ktore ksiazki lubisz?
-Nigdy mi o tym nie opowiadales.Zawsze w czasie modlitwy byles taki oficjalny.I strasznie powazny.
-Myslisz,ze twoja nadmuchana poboznosc sprawiala Mi przyjemnosc?
-alez Panie,przeciez w Twoje Imie wyrzucalem zle duchy...
-Nie znam cie( Piotrze,Marcinie,Agnieszko...)
-prorokowalem w Twoje Imie
-Nie znam cie...
-pisalem ksiazki o Tobie,prowadzilem diakonie modlitwy
-Nie znam cie...
-Wolisz budyn czekoladowy czy malinowy?
-Nigdy Mi o tym nie opowiadales...
-Nie dales sie poznac...
-Dlaczego zatrzymales te wszystkie drobiazgi dla siebie?"
Takie jest moje spojrzenie na modlitwe i codziennie inne a jednak takie samo 
_________________ "Szanuj kazdego czlowieka,bo Chrystus w nim zyje."
|
Pt mar 04, 2005 11:18 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Dla mnie każda rozmowa z Bogiem jest modlitwą i każda modlitwa jest rozmową z Bogiem, czyli dla mnie jest to działanie w obie strony, piszesz monolog... mylisz się to rozmowa tyle, że w głos Boga trzeba się wsłuchać nie poprzez słowa, lecz czyny podpowiedzi , poprzez innych ludzi, poprzez ich czyny, poprzez przyrodę i swoje własne działanie. W każdym z tych wymienionych elementów jest słowo Boga, jest Jego odpowiedź jest to co nam Bóg chce przekazać. Od Ciebie zależy czy Boga usłyszysz czy nie , czy Go zrozumiesz. Bóg wiele ma Ci do powiedzenia i przekazania, problem w zrozumieniu i usłyszeniu, nie zawsze uchem, czasami sercem, duszą, rozumem oczyma, rękoma, czyli własnym jestestwem, tak całym sobą, postaraj się tak usłyszeć i zrozumieć co do Ciebie mówi Bóg, a będziesz wiedział co On od ciebie chce i co ma Ci do przekazania...
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Pt mar 04, 2005 21:50 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
tak Gabriel mysle ze to jest modlitwa.
Ja osobiscie jestem za takim rodzajem modlitwy. Ale czytalam taka skiazeczke ks Blachnickiego w ktorej pisze, ze modlitwa to nie jest taka zwykla rozmowa jak z przyjacielem, jak z drugim czlowiekiem. Ze to tej rozmowy mamy sie dobrze przygotowac bo to jest tak jakbysmy rozmawiali z jakims dostojnikiem, z jakas bardzo wazna osoba.
Mnie osobiscie mniej sie podoba wizja Boga jako kogos przed kim mamy czuc respekt i wizja powaznej rozmowy.
Wole mowic o tym budyniu o ktorym pisal gosc12 
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Pt mar 04, 2005 22:34 |
|
 |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
 Re: Czy rozmowa z Bogiem jest modlitwa ?
gabriel napisał(a): Co sadzicie , czy zwykla rozmowa a wlasciwie monolog z Bogiem moze byc modlitwa? Czy tylko musze by to oklepane zdrowaski ? Ot taki przyklad , ktos mowi Boze ale dzis mialem kiepski dzien a jutro mnie czeka sprawdzian z matmy, dopomoz mi Boze aby mi sie udalo zdac...
Czy modlitwa to musi byc prosba do Boga o cos ? Czy moze byc to zwykle rozpamietywanie dnia poprzedniego? , albo pytania o cos do Boga ?
Co jest modlitwa a co juz nia nie jest w przypadku rozmowy z Bogiem ?
Monolog duszy z Bogiem jest modlitwa a Zdrowaski "oklepane" sa doskonala bronia przeciw zlemu duchowi oraz stanowia wspanialy grunt do wyproszenia wszelkich lask.
Pozdr. 
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
Pt mar 04, 2005 23:43 |
|
 |
rahelix
Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16 Posty: 326
|
tak tylko czy modlitwa do czlowieka ma sens skoro Biblia mowi ze jedynym posrednikiem miedzy Bogiem a ludzmi jest Jezus Chrystus
1list do Tym.2,5
|
So mar 05, 2005 9:21 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
rahelix napisał(a): tak tylko czy modlitwa do czlowieka ma sens skoro Biblia mowi ze jedynym posrednikiem miedzy Bogiem a ludzmi jest Jezus Chrystus
1list do Tym.2,5
A kto się modli do człowieka 
|
So mar 05, 2005 9:37 |
|
 |
rahelix
Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16 Posty: 326
|
a ty sie nie modlis do marii?
|
So mar 05, 2005 11:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie. Modlę się do Boga za pośrednictwem Maryi.
Prosimy Maryję o wstawiennictwo słowami : Zdrowaś Mario, łaski pełna, módl się za nami grzesznymi.
Opisanym w Biblii przykładem wstawiennictwa Maryi za ludźmi jest wesele w Kanie Galilejskiej. To Maryja zwróciła uwagę Jezusowi na brak wina.
Maryję można także błogosławić , zgodnie ze słowami z Biblii:
Łk 1,48-49 napisał(a): Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
i dziękować Jej za wyproszone u Boga łaski na wzór św. Elżbiety.
Ponadto naszymi pośrednikami w wypraszaniu łask u Boga mogą być także wszyscy święci oraz każdy człowiek, którego prosimy o modlitwę za nas.
|
So mar 05, 2005 12:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|