|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Autor |
Wiadomość |
Julia1993
Dołączył(a): Pn sie 08, 2011 19:42 Posty: 30
|
modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Witam , ostatnio spotkałam się z modlitwą kontemplacyjną . Mianowicie ludzie mieli się wyciszyć , oddać się całkiem Panu pozwolić Mu mówić , a dziewczyna nuciła jak powiedziała hymn do DŚ . Wie ktoś coś może więcej na ten temat? Zaciekawiło mnie. Z góry dziękuję !
|
Pt sty 20, 2012 20:49 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
jedna ze świętych irytował dźwięk przesuwanych paciorków różańca u inne siostry... traktowała to jednak jako własne umartwienie.
usilne starania o uzyskanie całkowitej ciszy i nastroju skupienia w czasie modlitwy, wydaja mi się jakieś sztuczne. lepiej nauczyć się modlić w każdych warunkach.
|
Pn maja 14, 2012 10:01 |
|
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
czasem jeden choć krótki dźwięk może w modlitwie przeszkodzić.
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
Cz maja 17, 2012 19:45 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
najtrudniej jest się wyciszyć .wejść w siebie , albo inaczej odkrywać siebie.jakim jestem .jednego słowa potrzeba aby przywołać nasze rozbiegane myśli i dalej trwać w ciszy .gdzieś to słyszałem . gdy zaczynasz swoją modlitwę - to w tej danej chwili Bóg wie , że to właśnie ty do niego się modlisz - modlitwą swoją , nikt inny . wszechmoc Boża sprawia , że każdy z osobna jest rozpoznawalny przez Boga i do każdego z osobna (choćby modliło się miliony )do każdego z osobna Bóg przemawia .on wię , że to właśnie ty - wyjątkowy , powołany do życia , bliski mu .dlatego tak wiele znaczy modlić się gdy mamy taką możliwość .i uzmysłowić sobie , że jesteśmy wyjątkowymi na których uwielbienia mu składane on czeka i raduje się .
|
Cz cze 21, 2012 17:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
słyszałem takie porównanie , że modlitwa jest jak linie papilarne człowieka po których można poznać , że to ten człowiek . to samo jest z modlitwą gdy zaczynamy się modlić Bóg wie , że to właśnie my sie modlimy nikt inny tylko my . człowiek od medytacji dochodzi do kontemplacji .a medytować można odmawiając różaniec , lub inną modlitwę wkrótce sami się przekonamy , że trzeba iść dalej , gdy rozmyślanie nad jakąś sceną z życia Jezusa Chrystusa już nie wystarcza , a przy odmawianiu pojawia sie pusta biel .a słowa wymawiane słownie lub w myślach gdzieś tam giną .jak to dobrze gdy człowiek może się modlić .
|
Wt lip 10, 2012 2:19 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
można tez po przebywać w Bożej obecności w milczeniu.
|
Wt lip 10, 2012 4:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
oczywiście i wtedyt chyba najlepiej możemy posłuchać co Bóg do nas mówi - nawet gdy nie słyszymy co mówi .
|
Śr lip 11, 2012 17:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Modlitwa jest dialogiem. W dialogu mówią obie strony. Modlitwa kontemplacyjna to nasłuchiwanie tego, co Pan Bóg do nas mówi. Kontemplacja jest modlitwą pełną pokory, bo wtedy człowiek słucha, a Bóg przemawia.
|
N wrz 02, 2012 11:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
To co słyszałem o medytacji chrześcijańskiej w której człowiek wchodził w głąb siebie , jednak porównując to z tekstami św teresy , wejście w głąb na zasadzie poznawania poszczególnych etapów . Wędrowanie jakby z szybką jazda samochodem gdzie przez okna widać mijający krajobraz na który w miarę jazdy nie zwracamy już zbytniej uwagi , a myślami jesteśmy u celu .Tyle , że św teresa w sposób opisowy daje poznać jak te poszczególne etapy wyglądają i czego się spodziewać natomiast (dlatego taka podróż jest bezpieczna ) natomiast medytowanie zapożyczające z innych żródeł może okazać się zaprowadzeniem nas na manowce .
|
Pt wrz 07, 2012 9:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
św teresa o kontemplacji Cytuj: 2. Bez szmeru słów dusza słyszy wówczas i poznaje, że Mistrz działa w jej wnętrzu, zawieszając jej władze, które w takim stanie przeszkadzałyby raczej, niżby jej były pomocne. Wszystkie one cieszą się wówczas posiadaniem Boga, a nie pojmują, w jaki sposób; dusza goreje miłością, a nie rozumie, jak kocha; czuje, że posiada to, co miłuje, a nie wie, jakim sposobem posiada. To jedno jasno widzi, że rozkosz, którą się cieszy, nie jest taka, by rozum zdołał ją pojąć i serce ogarnąć; wola, nie rozumiejąc jak, przylega cała do tej rozkoszy i tyle tylko rozumie i czuje, że jest to dobro, na które zasłużyć niepodobna, choćby zniosła wszystkie, jakie mogą być na tej ziemi cierpienia i męki. Jest to dar Tego, który i jej nieba i ziemi jest Panem, który, gdy chce obdarzyć, obdarza po Bożemu.
To jest, córki, kontemplacja doskonała. a tak mówi o pocżatkach modlitwy Cytuj: Wróćmy teraz do naszej modlitwy ustnej, by się nauczyć, jak ją odmawiać mamy, iżby Pan, gdy zechce, mógł nam użyczyć i daru wyższej modlitwy.
Że modlitwę należy poprzedzić roztrząśnięciem sumienia, odmówieniem aktu skruchy i znakiem krzyża świętego, tego wam, jako rzeczy wiadomej, mówić nie potrzebuję.
Zaraz po tym wstępie, ponieważ jesteś sama, postaraj się, córko, o towarzystwo. A jakież mogłabyś znaleźć lepsze, nad towarzystwo samego Mistrza, który nauczył nas tej modlitwy, do której odmówienia się zabierasz? Przedstaw sobie Pana stojącego tuż przy tobie i patrz, z jaką miłością i jaką pokorą raczy ciebie nauczać. Wierz mi, tak dobrego przyjaciela nigdy nie powinnaś odstępować. Gdy się przyzwyczaisz być zawsze w obecności Jego, a On będzie widział, że czynisz to z miłością i starasz się we wszystkim podobać się Jemu, już się od Niego - jak to mówią - nie odczepisz. Nigdy On ciebie ani na chwilę nie opuści, będzie cię wspierał we wszystkich strapieniach twoich, na każdym kroku będzie ci stróżem i pocieszycielem. Czy to mała rzecz, sądzicie, mieć zawsze i wszędzie przy boku takiego przyjaciela? Trzeba tego się uczyć i trzeba aby kapłani uczyli tego podstawowego działania człowieka względem Boga - nauka modlitwy - jak sie modlić , czy wogóle potrafimy sie modlić
|
Pt wrz 21, 2012 6:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Nauka modlitwy , to tak jak ujęła św teresa 1.znak krzyża 2.akt skruchy - swoimi słowami zwrócić się do Pana przedstawiając siebie jako najmniejszego z ludzi 3.jak mówi święta - przedstawić sobie Pana , który stoi przy mnie . To takie wstępne punkty . A dalej - jak sobie pomóc gdy lenistwo , zmęczenie lub zbytnie zabieganie (np przy internecie - nadmiar wiadomości , obrazów , znajomych i nieznajomych ) nie pozwalaja sie skupić na tym krótkim sam na sam z Panem . św teresa Cytuj: Jako środek wielce ku temu pomocny, radzę każdej, by postarała się dla siebie o jaki, według własnego upodobania, obrazek czy figurę Pana naszego, nie po to, by je nosić ukryte w zanadrzu i nigdy na nie nie spojrzeć, ale aby przed tym wyobrażeniem jak najczęściej z Nim rozmawiać. On sam poda wam do serca, co Mu macie powiedzieć. Gdy jedni mówią o znakach końca świata lub o upadku moralności , to może zadziwiać jakie to wszystko jest , było i będzie podobne . To , że świat podąża naprzód nic nie zmieniło w kwestii duchowości ludzkiej - takie same problemy z koncentracją , takie same problemy z modlitwą .
|
N wrz 23, 2012 11:25 |
|
|
donpedro
Dołączył(a): Cz paź 13, 2005 18:36 Posty: 116
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Podobają mi się słowa o medytacji w czasie odmawiania różańca. Nie jestem zbyt gorliwy, ale zdarzyło mi się coś takiego przeżyć co można nazwać medytacją w czasie odmawiania różańca świętego. Myślę, że wiele osób gdyby się zastanowiło, to również znajdą u siebie takie sytuacje.
_________________ Zrozum aby uwierzyć, uwierz aby zrozumieć.
|
N wrz 23, 2012 15:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Jednym z niepodważalnych elementów medytacji jest modlitwa - Ojcze Nasz - .Można odmawiać różaniec , i inne , ale ta modlitwa zaczyna i kończy w zasadzie wszystko .To św teresa wspomniała - jeżeli chcesz wejść na drogę medytacji lub kontemplacji to odmawiaj Ojcze Nasz przez godzinę .Nie chodzi o to coby klepać po jednym skończonym - Ojcze Nasz następne- ale by każde słowo tej modlitwy rozbierac na kawałki i nad każdym sie pochylić . Mam radochę gdy spotkam ludzi , którzy swoją skromnością urzekają - w stylu Cytuj: Nie jestem zbyt gorliwy, ale zdarzyło mi się coś takiego przeżyć co można nazwać medytacją w czasie odmawiania różańca świętego. , bo tutaj widać modlitwę i czas jej poświęcony , reszty dokona Pan . To on wznosi na wyżyny duchowości .Dzięki donpedro .
|
Pn wrz 24, 2012 11:58 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
Z gory zaznaczam, że tego nigdzie nie sprawdziłam, ale wydaje mi się że istnieje zasadni8cza różnica między modlitwą kontemplacyjną a medytacją i tutaj nastąpilo pomieszanie pojęć.
Wydaje mi się, że medytacja to modlitwa angażująca rozum a kontemplacja to modlitwa gdy rozum jest zawieszony.
Nie wiem czy to powszechnie przyjęta terminologia ale napewno to rozróżnienie wprowadza św. Teresa z Avila.
Wie ktoś coś więcej na ten temat?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn wrz 24, 2012 14:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: modlitwa kontemplacyjna/nucenie
św teresa Cytuj: Kontemplacja jest darem Bożym i Bóg ją daje komu chce, nie jest więc koniecznym warunkiem do zbawienia, nie nabywa się jej też przez siłę i niekoniecznie można ją wyprosić. Bez niej też można być doskonałym, jeśli się spełnia co należy. Może nawet większa wtedy będzie zasługa, bo więcej własnym kosztem biedzi się i pracuje dusza i Pan się obchodzi z nią, jak zwykł się obchodzić z duszami mężnymi, a wszystkie rozkosze i słodkości, których jej tu odmawia, chowa na potem. Nie należy więc upadać na duchu ni zrażać się do modlitwy To jest istotne . Jednak początkiem czy to modlitwy , medytacji (która jest swoistym rodzajem modlitwy) , czy kontemplacji zawsze jest początek - to rozmyślanie (sceny z życia Pana lub Jego słowa) św teresa Cytuj: rozmyślanie właśnie jest podstawą i pierwszym warunkiem do nabycia wszelkich cnót. Na nim dla każdego chrześcijanina polega życie wewnętrzne, i nie ma grzesznika tak głęboko upadłego, który by, skoro go Bóg do tego wielkiego dobra pobudzi, nie powinien chwycić się go i nigdy nie opuszczać, Przy czym pierwszą cnotą o których to cnotach mówi święta jest pokora - bez pokory możemy zapomnieć o jakiejkolwiek modlitwie .
|
Śr wrz 26, 2012 7:38 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|