Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 19, 2024 15:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Nowenna Pompejańska 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Nowenna Pompejańska
Jeśli umiesz odmawiać różaniec, to nie powinno być problemu. Przy nowennie odmawiamy trzy części każdego dnia - codziennie cały różaniec (bez tajemnic światła, ale można i cztery - z tajemnicami światła) rozważając każdą tajemnicę. Instrukcję dotyczącą szczegółów masz jasno wytłumaczoną tutaj: https://pompejanska.rosemaria.pl/2011/0 ... -po-kroku/

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Cz wrz 12, 2019 21:08
Zobacz profil
Post Re: Nowenna Pompejańska
Odmówiłem. Z tym że po każdej tajemnicy zapomniałem odmówić modlitwę dzienkczynną więc odmówiłem je trzy naraz po skończeniu odmawiania ostatniej tajemnicy. Nie wiem czy to się liczy


Cz wrz 12, 2019 21:10
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Nowenna Pompejańska
Cytuj:
Po skończeniu różańca modlimy się krótką modlitwą (błagalną lub dziękczynną – zobacz niżej). Wystarczy tę modlitwę odmówić raz na dzień, na końcu różańca.

https://pompejanska.rosemaria.pl/2011/0 ... -po-kroku/
Po skończeniu różańca, a nie po skończeniu każdej tajemnicy.
Po drugie: Bóg nie jest księgowym i zna nasze serca.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Cz wrz 12, 2019 21:18
Zobacz profil
Post Re: Nowenna Pompejańska
Proszę o modlitwę za mnie w intencji wytrwania


Cz wrz 12, 2019 21:30

Dołączył(a): Cz mar 28, 2019 21:43
Posty: 2
Post Re: Nowenna Pompejańska
Quinque napisał(a):
Jak odmawiać NP. Szukałem w Internecie i wszystko jest strasznie poplątane. Ciężko jest mi się w tym połapać

Tutaj jest w miarę dobrze wytłumaczone https://nowennapompejanska.info/jak-odmawiac-nowenne-pompejanska/


Śr paź 30, 2019 20:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 13, 2022 1:00
Posty: 41
Post Re: Nowenna Pompejańska
Odmówiłam tą modlitwę 2,5 roku temu w bardzo osobistej intencji, pełna ufności i wiary. Poświęciłam dużo czasu, trudu i łez, wielokrotnie chciałam się poddać ale wytrwałam. Nie wydarzyło się nic. Od tamtej pory zmieniłam formę kontaktu z Ojcem. Nie uznaję pośredników. Zamiast różańców, koronek czy modlitw preferuję bezpośredni kontakt np. poprzez medytację. I Wam również to polecam.


N lis 13, 2022 22:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 13, 2022 1:00
Posty: 41
Post Re: Nowenna Pompejańska
Już tu na forum wspomniałam, że odmówiłam raz tą nowennę 2,5 roku temu - modlitwa niewysłuchana. Moje wnioski są podobne do czytelnikaBiblii. Wszelkie maryjne modlitwy różańcowe to tak naprawdę łańcuszki dokładnie takie jak na FB typu wyślij to do 10 osób, a spotka cię coś miłego. Tylko bezpośredni kontakt z Ojcem.


N lis 13, 2022 23:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4590
Post Re: Nowenna Pompejańska
Płomyk napisał(a):
Poświęciłam dużo czasu, trudu i łez, wielokrotnie chciałam się poddać ale wytrwałam. Nie wydarzyło się nic.
To jest magiczne a nie chrześcijańskie podejście do modlitwy. Modlitwa nie jest wymianą usług, nie jest umową miedzy dwoma stronami. Kluczem do zrozumienia działania Boga jest pojęcie "łaska" czyli Bog może nam cos dać ale nie musi. Tak jak istnieje prawo łaski u prezydenta, od jego dobrej woli zależy czy skorzysta z prawa łaski i jej udzieli jakiemuś delikwentowi czy tez nie.
Płomyk napisał(a):
Wszelkie maryjne modlitwy różańcowe to tak naprawdę łańcuszki dokładnie takie jak na FB typu wyślij to do 10 osób, a spotka cię coś miłego.

Pozwolę sobie zauważyć, ze jesteś na forum katolickim i takie wypowiedzi są nie do zaakceptowania. W ramach katolicyzmu są różne formy pobożności, również ta maryjna i każdą trzeba traktować z szacunkiem.
Połączyłem dwa watki dotyczące tego samego tematu.

_________________
ksiądz


Pn lis 14, 2022 14:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 16:25
Posty: 24
Post Re: Nowenna Pompejańska
Jak odmawiać Nowennę Pompejańską? Poradnik wideo:

https://www.youtube.com/watch?v=qsF_TS_Ycz8

_________________
Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia


Cz sty 12, 2023 12:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Nowenna Pompejańska
Pozwolę sobie przytoczyć fragment świadectwa siostry Małgorzaty. Myślę, że może pomóc osobom, które oczekując natychmiastowego spełnienia, w jakiś sposób poczuły się zawiedzione. Nie chcę dyskutować z tym, co ktoś odczuwa w swoim sumieniu. Jeśli ktoś czuje głęboko, że jakiś rodzaj modlitwy nie jest dla niego odpowiedni, niech idzie za swoim sercem.

"[...]Któregoś dnia wieczorem, niedawno, kiedy byłam bardzo zmęczona, a miałam do odmówienia 4 części różańca przede mną, byłam roztargniona i zmęczona. Myśli uciekały od rozważanych tajemnic do przeżywanych w tym dniu spraw, które nie były łatwe. Każda „Zdrowaśka’ wychodziła ciężko z moich ust i była twarda jak kamień… Zawahałam się.

Zastanawiałam się czy taka ‘zmęczona’ modlitwa ma jakąś wartość. Przeprosiłam Boga za tą ubogą, roztargnioną modlitwę i prosiłam Maryję, by się ze mną modliła… Zobaczyłam wtedy oczami duszy taki wewnętrzny obraz: moje 'zdrowaśki’ wylatywały z mojego serca jak pokrzywione, metalowe, niekiedy zardzewiałe strzały. Ich lot był również wykrzywiony, chaotyczny. To Maryja troszczyła się o właściwy kierunek. Kierowała te strzały w jednym kierunku. Te niedoskonałe modlitwy – strzały wpadały w otwarte serca Boga, tam zostawały przemienione w piękne, ślące, jakby złote strzały. Następnie widziałam oczami wyobraźni, że wylatywały z serca Boga i kierowały się w stronę serca człowieka, za którego się modlę. Trafiały w to serce. Zaczynała się dokonywać przemiana tego serca. Choć na zewnątrz nie widziałam żadnej zmiany i nie wiem, czy życie tego człowieka się zmienia, mam w sobie wewnętrzną głęboką pewność o tym, że żadna z tych moich lichych w moich oczach 'zdrowasiek’ nie została zmarnowana. Że zaowocuje w momencie właściwym dla tej osoby. Nie moja to sprawa znać miejsce i czas owocowania tej modlitwy. Zrozumiałam, że owoce modlitwy zależą od woli Abby, ale też od mojej wiary i od wiary i wolności osoby, za którą się modlę. Myślę, że największy cud, jaki się w tej chwili dokonuje, to to, że przez tę modlitwę zmienia się moje własne serce, moje postawy, myślenie… No i … ‘ktoś’ zadbał o czas na 4 różańce dziennie.[...]"

Ze strony https://pompejanska.rosemaria.pl/2011/1 ... /#more-513

_________________
Tylko Bogu chwała


Pt sty 20, 2023 9:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2023 20:07
Posty: 1
Post Re: Nowenna Pompejańska
Witam
Pół roku temu żona oświadczyła mi, że chce się ze mną rozwieść. Konkretnego powodu nie podała, ogólnie za całokształt, nie mieliśmy problemów z którymi nie można sobie poradzić, nie mam na sumieniu też żadnych grubszych przewinień typu inna kobieta, alkohol, hazard itp.
Pracuję, pomagam w domu, zajmuję się naszym jedynym synem, choć żona uważa, że jak był mały zajmowałem się zbyt mało.
Nie mogę powiedzieć, że było między nami idealnie. Kiedy syn miał pół roku okazało się, że mam chorobę, która mnie w pewnym stopniu ogranicza (nie mogę np prowadzić samochodu i zarywać nocy). Przez 1,5 roku z racji leczenia byłem na świadczeniu rehabilitacyjnym z tego ponad rok przebywałem z synem, a żona pracowała. Ogólnie jakieś tam problemy miewaliśmy, które nas trochę oddalały od siebie.
Przed świętami żona wyprowadziła się z synem do teściów. Wciąż namawia mnie na rozwód, ale ja nie mam zamiaru się zgodzić.
Ostatnio traktuje mnie jak największego wroga. Jest bardzo zdeterminowana by się rozstać, zachowuje się nielogicznie, praca stała się najważniejsza.

Przed ślubem nie żyliśmy po Bożemu co teraz wiem, że było ogromnym błędem, ale do tego doszedłem dopiero teraz pod wpływem ostatnich wydarzeń. Niedawno dowiedziałem się też, że żona kiedyś dla zabawy wywoływała duchy ze znajomymi, a słyszałem, że już nawet przy jednej zabawie może się przyplątać jakiś zły duch.

Jestem wierzący, zawsze chodziłem do kościoła i spowiedzi, żona wróciła do kościoła pod moim wpływem jak się poznaliśmy. Po poznaniu żony przed ślubem spowiedź była raczej przy okazji świąt z wiadomych względów. Jednak co niedzielę byliśmy na mszy. Od czasu wirusa kiedy pozamykali kościoły przestała chodzić i obecnie kościół to największe zło.

Ja natomiast pod wpływem wydarzeń w życiu jeszcze bardziej zbliżyłem się do Boga i do Maryi, do której wcześniej się niewiele modliłem. Trafiłem w internecie na Nowennę Pompejańską jednak od razu stwierdziłem, że dla mnie dziesiątka różańca to już wiele, a co dopiero cały różaniec. Modliłem się więc intensywnie różnymi innymi modlitwami, jednak im bardziej się modliłem tym gorzej było. Miałem też różne pokusy trafiające w moje najsłabsze punkty.

Pewnego dnia rano poprosiłem Pana Boga by dał mi wskazówkę co mam robić. Tego samego dnia znów pospieraliśmy się z żoną, a ja byłem zrezygnowany i postanowiłem znaleźć pocieszenie u pań z ogłoszeń w internecie (nigdy bym się o to nie podejrzewał) i kiedy nie udało mi się umówić z pierwszą, którą wybrałem pomyślałem, że może Bóg mnie przed tym uchronił, ale dalej mnie kusiło i wybrałem sobie kolejną panią, z którą również z pewnych powodów nie udało mi się umówić. Stwierdziłem, że to na pewno musi Pan Bóg mnie chronić przed popełnieniem wielkiego błędu.
Chwilę później znalazłem w półce, do której rzadko zaglądam różaniec, o którym nie wiedziałem nawet, że tam jest. Wtedy już byłem pewien, że to odpowiedź na poranną modlitwę i zamiast iść się pocieszać z obcą dziewczyną rozpocząłem Nowennę Pompejańską.

Jutro kończę drugą w intencji nawrócenia się żony, pierwsza była o uratowanie małżeństwa. W trakcie odmawiania drugiej nowenny miałem słabszy okres i znów mnie pokusiło umówić się z dziewczyną z ogłoszenia. Nie udało mi się jednak dodzwonić, do tej z którą chciałem się spotkać i od razu przypomniały mi się wcześniejsze próby i przyszło opamiętanie za co Panu Bogu jestem wdzięczny, nigdy bym sobie nie wybaczył tego.

Od kiedy zacząłem się tak dużo modlić w życiu zaczęły się dziać różne dziwne rzeczy, wciąż coś się dzieje, nie ma nudy i aż się boję co przyniesie kolejny dzień. Mam wrażenie jakbym od pół roku uczestniczył w jakichś wielkich rekolekcjach. Ogólnie mówiąc moje życie staje się coraz trudniejsze, coraz bardziej się wali, ale zarazem jestem coraz bliżej Boga, coraz bardziej rozumiem sens wiary, zacząłem dostrzegać różne rzeczy, których wcześniej nie dostrzegałem.
Przesłuchalem na YT wiele konferencji ks. Glasa (tu dowiedziałem się wiele o złych duchach, do których wcześniej nie przywiązywałem większej wagi), ks. Kostrzewy, ks. Pawlukiewicza i innych księży oraz różne świadectwa.
To wszystko + moje ostatnie doświadczenia w życiu sklejają się w całość, widzę, że to wszystko zaczyna nabierać sensu, inaczej pojmuję wiarę. Intencje odmówionych nowenn jeszcze się nie spełniły i nie wiem czy się spełnią, jednak wiem, że kiedyś mogą się spełnić choć nie muszą. Jutro kończę 2. Nowennę i zastanawiam się nad intencja kolejnej.
Moim marzeniem jest mieć z żoną jeszcze córkę. Wydaje się to na chwilę obecną jakąś abstrakcją. Chyba nikt już poza mną nie wierzy, że uda się uratować to małżeństwo. Jednak kusi mnie aby pomodlić się w tej intencji. Gdyby się spełniła oznaczałoby to, zarazem, że nie rozstalibyśmy się z żoną i byłoby między nami dobrze. Po ludzku wydaje się to prawie, że niemożliwe jednak dla Boga i Maryi nie ma niemożliwego.
Coś mnie tknęło i naszła mnie potrzeba podzielenia się tym wszystkim i zachęcenia do Nowenny Pompejańskiej nawet jeśli nasze intencje się nie spełniają, ponieważ to bardzo wewnętrznie pomaga i przybliża do Pana Boga i Maryi.
Twój tekst podzieliłem na akapity. Pisz tak, aby można było to bez problemu przeczytać. Pozdrawiam, bramin


Pt lut 03, 2023 20:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Nowenna Pompejańska
bramin napisał(a):
To jest magiczne a nie chrześcijańskie podejście do modlitwy. Modlitwa nie jest wymianą usług, nie jest umową miedzy dwoma stronami. Kluczem do zrozumienia działania Boga jest pojęcie "łaska" czyli Bog może nam cos dać ale nie musi. Tak jak istnieje prawo łaski u prezydenta, od jego dobrej woli zależy czy skorzysta z prawa łaski i jej udzieli jakiemuś delikwentowi czy tez nie.

Słusznie. To trzeba podkreślać nieustawicznie [nieustawicznie? Chyba nieustannie. M.]. Modlitwa nie może stawać się zabobonem. Modlitwa niczego nie wymusza. Nie ma żadnego automatyzmu. Nie ma handelku.
Można i trzeba się modlić. Z miłości. O różne sprawy prosić. Z wiarą i zaufaniem, że Bóg wie co jest najważniejsze. Z gotowością przyjęcia Jego woli. Na wzór Maryi, gdy przy zwiastowaniu zgodziła się na całkowite wywrócenie jej życia. Lub modlitwy Jezusa w Ogrójcu.


So lut 04, 2023 9:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 16:25
Posty: 24
Post Re: Nowenna Pompejańska
Skoro mowa o Nowennie Pompejańskiej myślę, że warto zobaczyć modlitwę (różaniec) wiernych w Sanktuarium w Pompejach. Jest nagranie programu telewizyjnego w tym miejscu:
https://gloria.tv/post/FL48nN2tfBnE2Go2W3fjnWKEh

Miło się to ogląda widząc tylu wiernych w kościele.

_________________
Wspólnota Sióstr Służebnic Bożego Miłosierdzia


Pn lut 13, 2023 19:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 939
Post Re: Nowenna Pompejańska
Kiedy dwie dziesiątki różańca wydawały mi się zbyt uciążliwe, nie do przeskoczenia, tak że nawet zrezygnowałam z uczestniczenia w jednej z dwóch grup różańcowych, temat ten (Nowenny Pompejańskiej) wydawał mi się absolutnie nie dla mnie. No może gdzieś w myślach odsyłany na koniec życia, jak już nie będzie innych ("ważniejszych") aktywności. No bo dlaczego aż tyle tych zdrowasiek i dziesiątek, jakiś liczbowy zabobon chyba.
Dziś czytam w "Psałterzu Jezusa i Maryi" Alana z La Roche: "dlaczego w Psałterzu powtarza się sto pięćdziesiąt razy Zdrowaś Maryjo? I. Powód tego stanu rzeczy nie ma nic wspólnego z zabobonem. To naśladowanie Kościoła, Psałterz bowiem odpowiada takiej samej liczbie psalmów. Dlatego w tej nie pozbawionej znaczenia biblijnej liczbie wierny lud stosuje się do nabożnego Kościoła. II. Motyw profetyczny. Ponieważ Psałterz Dawidowy zapowiadał proroczo Chrystusa i Jego chwalebną Matkę oraz ich cnoty i wielką doskonałość zawsze wysławiane również przez świętych ojców, trzeba też czcić Ich tyloma właśnie Pozdrowieniami anielskimi."
Opatrzność wcześniej zweryfikowała moje oszczędne podejście do Pompejanki i mogę z radością świadczyć o tym, że warto podjąć to wyzwanie, choćby trzeba się było godzinę wcześniej obudzić. Dzisiaj święto NMP Królowej, doskonały moment na rozpoczęcie modlitwy Nowenną :)

_________________
Tylko Bogu chwała


Wt sie 22, 2023 8:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1905
Post Re: Nowenna Pompejańska
białogłowa napisał(a):
Dziś czytam w "Psałterzu Jezusa i Maryi" Alana z La Roche: "dlaczego w Psałterzu powtarza się sto pięćdziesiąt razy Zdrowaś Maryjo? I. Powód tego stanu rzeczy nie ma nic wspólnego z zabobonem. To naśladowanie Kościoła, Psałterz bowiem odpowiada takiej samej liczbie psalmów.
Ale czemu się zrównuje liczbę psalmów z liczbą powtarzanych modlitw różańcowych? Czy to tak można?

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Wt sie 22, 2023 9:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL