|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
RODZI SIE TEN<KTORY MA PRZYGOTOWAC DROGE
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 RODZI SIE TEN<KTORY MA PRZYGOTOWAC DROGE
 Elzbieta wkrotce ma rodzic.Przez ostatnie trzy miesiace przebywa u niej Maria.Teraz jednak nadeszla pora,by sie pozegnala i ruszyla w dluga droge powrotna do Nazaretu.Za Szesc miesiecy ona tez zostanie matka.Wkrotce potem Elbieta wydaje na swiat syna.Porod przebiega pomyslnie,oboje z dzieckiem czuja sie dobrze,totez w domu panuje ogromna radosc.Elzbieta pokazuje malenstwo sasiadom i krewnym i wszyscy ciesza sie razem z nia.Prawo Boze wymaga,by kazdy chlopiec izraelski zostal obrzezany osmego dnia po urodzeniu.Z tej okazji przychodza w odwiedziny krewni i przyjaciele.Ich zdaniem chlopiec powinien otrzymac imie po ojcu,Zachariaszu.Ale Elzbieta zabiera glos i oswiadcza:"Nie,lecz ma byc nazwany Jan".Takie imie polecil nadac dziecku Aniol Gabriel.Przyjaciele protestuja jednak:"Zaden z twoich krewnych nie jest nazwany tym imieniem".Zwracaja sie wiec do ojca,pytajac go na migi,jak chce nazwac chlopca.Zachariasz prosi o tabliczke do pisania i ku zdziwieniu wszystkich kresli na niej slowa :"Jan jest jego imie".W tejze chwili cudownym sposobem odzyskuje mowe.Utracil ja,gdy nie uwierzyl aniolowi Bozemu,ze Elzbieta urodzi syna.Gdy Zachariasz przemowil ,wszyscy sa zdumieni i zastanawiaja sie:"Kimze bedzie to dziecie"?Zachariasz zostaje napelniony duchem swietym i mowi w uniesieniu:"Blogoslawiony niech bedzie Jahwe[Jehowa],Bog Izraela,bo zwrocil uwage na swoj lud i dokonal jego wyzwolenia.I podniosl dla nas rog wybawienia w domu swego slugi Dawida".Owym "rogiem wybawienia" jest rzecz jasn Jezus,ktory ma sie wkrotce narodzic.Za jego posrednictwem,mowi Zachariasz,Bog udostepni nam,z rak nieprzyjacol wyrwanym,zaszczyt nieustraszonego pelnienia swietej sluzby dla Niego w lojalnosci i sprawiedliwosci wobec Niego po wszystkie dni ".Nastepnie Zachariasz mowi o swym synu Janie:"Ty zas,dziecie,bedziesz nazwane prorokiem Najwyzszego,pojdziesz przed Jahwe[Jehowa],aby przygotowac jego drogi,aby jego ludowi udostepnic poznanie wybawienia przez przebaczenie ich grzechow dzieki tkliwemu zmilowaniu naszego Boga.ze zmilowaniem tym swit przyjdzie do nas z wysokosci,aby udzielic swiatla siedzacym w mroku i w cieniu smierci,aby pomyslnie skierowac nasze stopy na droge pokoju".TYmczasem Maria,ktora najwyrazniej nie jest jeszcze zamezna,dotarla do swego domu w Nazarecie.Co bedzie,gdy wyjdzie na jaw,ze spodziewa sie dziecka?[Lukasza 1:56-80]
|
So sty 10, 2009 15:00 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Jak widać wyszło na jaw i żadna katastrofa się nie wydarzyła. 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So sty 10, 2009 15:19 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ponawiam pytanie: o czym chcesz dyskutować? Chcesz nam przedstawiać historię biblijną? To zapraszam do działu Biblia. Tu dyskutujemy o duchowości chrześcijańskiej. Proszę o pisanie tematów adekwatnych do działów!
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 10, 2009 15:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czy do Elżbiety też przyszedł Gabriel ? Chyba tego nie wiemy...
|
So sty 10, 2009 19:12 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Teresse napisał(a): Czy do Elżbiety też przyszedł Gabriel ? Chyba tego nie wiemy... Chyba jednak wiemy (Łk 1, 19): Cytuj: Odpowiedział mu anioł: «Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę wieść radosną.
Sam się przedstawił 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 10, 2009 20:16 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
ale chyba arch. Gabriel przyszedł do Zachariasza, a nie do Elżbiety.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So sty 10, 2009 22:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Właśnie...Do Elżbiety chyba nie przyszedł żaden anioł- po prostu otrzymała natchnienie, by syna nazwać Jan...
Cytuj: Ale Elżbieta zabiera glos i oświadcza:"Nie,lecz ma byc nazwany Jan".Takie imię polecił nadać dziecku Aniol Gabriel.
Więc albo tekst sugeruje, że Gabriel przyszedł do Elżbiety; albo, że to Zachariaszowi nakazał nazwać chłopca Jan- a z tego co wiem, ani to, ani to nie miało miejsca...a Zachariasz był niemy, wiec nie mógł powiedzieć Elżbiecie o spotkaniu z aniołem...
Tak wiec ten fragment jest błędny...
|
So sty 10, 2009 22:41 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Po pierwsze: jeśli ktoś nie może mówić werbalnie, nie znaczy, że nie może się porozumiewać. Mamy tego przykład chwilę później, gdy pytają Zachariasza jak ma mieć na imię a ten pisze na tabliczce. A zatem mógł przekazywać informacji.
Zatem mógł on o tym żonie powiedzieć, bo nie sądzę by przez 9 miesięcy się ze sobą nie komunikowali.
Jest to wręcz niemożliwe.
Myślę, że i samo poczęcie było poprzedzone opowiedzeniem historii ze świątyni.
Co do tego czy anioł powiedział to Elżbiecie, czy Zachariaszowi autor wątku o tym nie wspomina. Mówi tylko o tym, że imię Jan jest wybrane przez anioła. Co może mieć podstawy, bo jakby sami wybierali to pewnie wybraliby imię przodka jakiegoś (czy wręcz ojca Zachariasza). Ale oni decydują się na imię Jan z wielką stanowczością.
Nie mniej jest to pewne domniemanie- dopuszczalne i bardzo prawdopodobne.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
So sty 10, 2009 22:56 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Więc albo tekst sugeruje, że Gabriel przyszedł do Elżbiety; albo, że to Zachariaszowi nakazał nazwać chłopca Jan- a z tego co wiem, ani to, ani to nie miało miejsca...a Zachariasz był niemy, wiec nie mógł powiedzieć Elżbiecie o spotkaniu z aniołem...
jak już sobie tak gdybamy, to mogło być też tak, że Zachariasz wczesniej Elżbiecie, tak jak poźniej ludziom, napisał jak anioł kazał mu nazwać dziecko. Dlatego Elżbieta wiedziała i powiedziała to.
A mogło być i tak, jak sugeruje szumi. 
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N sty 11, 2009 1:10 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Owieczka_in_black napisał(a): jak już sobie tak gdybamy, to mogło być też tak, że Zachariasz wczesniej Elżbiecie, tak jak poźniej ludziom, napisał jak anioł kazał mu nazwać dziecko. Dlatego Elżbieta wiedziała i powiedziała to. A mogło być i tak, jak sugeruje szumi. 
No ale te wersję są takie same
I moja i Twoja
Bo w zasadzie tylko tak mógł powiedzieć jak ma mieć na imię- pisząc. Bo całą historię mógł jakoś zkalamburować, ale imienia nie byłoby łatwo  A skoro umiał pisać, to nie było problemu 
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
N sty 11, 2009 9:32 |
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
rzeczywiście, szumi, jakoś słabo doczytałam, bo przecież pisze
szumi napisał(a): Mamy tego przykład chwilę później, gdy pytają Zachariasza jak ma mieć na imię a ten pisze na tabliczce. A zatem mógł przekazywać informacji. Zatem mógł on o tym żonie powiedzieć, bo nie sądzę by przez 9 miesięcy się ze sobą nie komunikowali.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N sty 11, 2009 14:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Zachariasz mogl komunikowac sie w dwojaki sposob,jest to bowiem uwypuklone w Biblii;porozumiewal sie na migi,jest to podkreslone w momencie,kiedy opuszczal swiatynie po odbyciu sluzby.Nie mowil nic,ale dawal znaki,na podstawie ktorych ludzie zrozumieli,iz ujrzal cos nadzwyczajnego.Druga forma to mogl komunikowac sie za pomoca pisma na tabliczkach,nie wszyscy jednak umieli czytac i pisac.Elzbieta mogla umiec czytac,ale rowniez przez tyle lat zdazyla poznac swego meza,iz mogla rownie dobrze rozumiec sie z nim na migi.Poza tym Zachariasz byl prorokiem Bozym i najwyrazniej dzialanie ducha swietego mialo tu najwieksze znaczenie i silna wiara.
|
N sty 11, 2009 17:06 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 12 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|