Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 20:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
 prostytucja a miłość do Boga 
Autor Wiadomość
Post prostytucja a miłość do Boga
W dzisiejszym świecie wiele słyszy się o prostytucji. Próbują dorabiać w ten sposób kobiety o trudnej sytuacji materialnej a także te normalne które wierzą i kochają Boga, z tego co wiem:) Czy prostytucja jest ciężkim nie przebaczalnym przez Boga grzechem??


Wt mar 17, 2009 16:12
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Tak o tym mówi Katechizm Kościoła Katolickiego:
Cytuj:
2355 Prostytucja narusza godność osoby, która oddaje się prostytucji, stając się przedmiotem przyjemności cielesnej kogoś drugiego. Ten, kto płaci, grzeszy ciężko przeciw sobie samemu; niszczy czystość, do której zobowiązuje go chrzest, i znieważa swoje ciało, świątynię Ducha Świętego. Prostytucja stanowi plagę społeczną. Dotyka na ogół kobiety, lecz także mężczyzn, dzieci i młodzież (w dwóch ostatnich przypadkach grzech jest jednocześnie zgorszeniem). Oddawanie się prostytucji jest zawsze grzechem ciężkim, jednak nędza, szantaż i presja społeczna mogą zmniejszyć odpowiedzialność za winę.


Zatem zawsze jest to grzech, natomiast winę moralną może zmniejszyć choćby wspomniana trudna sytuacja materialna. Jednak zawsze jest to złem. I każdy powinien szukać innych sposobów na przeżycie niż prostytucja. Co innego zmuszanie do prostytucji. Tu sprawa jest inna. Ale z głodu nie ma potrzeby się sprzedawać. Jest wiele organizacji, które pomogą i nie trzeba się uciekać do takich sposobów zdobycia chleba.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt mar 17, 2009 18:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 11, 2009 9:15
Posty: 327
Post Re: prostytucja a miłość do Boga
Paulin@@ napisał(a):
W dzisiejszym świecie wiele słyszy się o prostytucji. Próbują dorabiać w ten sposób kobiety o trudnej sytuacji materialnej a także te normalne które wierzą i kochają Boga, z tego co wiem:) Czy prostytucja jest ciężkim nie przebaczalnym przez Boga grzechem??


Może pomyślicie,że czepiam się, i post wyleci ale....

Nie bardzo rozumiem Twoje stwierdzenie - ''Próbują dorabiać w ten sposób kobiety o trudnej sytuacji materialnej a także te normalne które wierzą i kochają Boga''

Brzmi to jak stwierdzenie,że kobieta która jest prostytutką, jest kobietą nienormalną.
Myślisz,że kobieta niewierząca,uprawiająca ''najstarszy zawód świata'' jest gorsza od tej co wierzy, i kocha Boga ?

_________________
Trudno jest dżwigać świadomość własnych porażek.Jeszcze trudniej dżwigać kamienie sumienia.A już najtrudniej dostrzec i dżwignąć człowieka.


Cz mar 19, 2009 8:29
Zobacz profil
Post 
szumi napisał(a):
Zatem zawsze jest to grzech, natomiast winę moralną może zmniejszyć choćby wspomniana trudna sytuacja materialna. Jednak zawsze jest to złem.

Czy to znaczy, że może być grzech z mniejszą lub większą winą? Czy może być grzech bez winy zupełnie - przy zmuszaniu? Mniejsze i większe zło? A może jednak w określonych kręgach kulturowych i sytuacjach w ogóle nie jest złem?

szumi napisał(a):
I każdy powinien szukać innych sposobów na przeżycie niż prostytucja. Co innego zmuszanie do prostytucji. Tu sprawa jest inna. Ale z głodu nie ma potrzeby się sprzedawać. Jest wiele organizacji, które pomogą i nie trzeba się uciekać do takich sposobów zdobycia chleba.

A to jest Twoja wiara. Są regiony świata, gdzie takie organizacje nie działają, albo działają zupełnie nieskutecznie. Wybór jest: dać i żyć, albo nie dać i zdychać z głodu.


Cz mar 19, 2009 9:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 11, 2009 9:15
Posty: 327
Post 
szumi napisał(a):
I każdy powinien szukać innych sposobów na przeżycie niż prostytucja. Co innego zmuszanie do prostytucji. Tu sprawa jest inna. Ale z głodu nie ma potrzeby się sprzedawać. Jest wiele organizacji, które pomogą i nie trzeba się uciekać do takich sposobów zdobycia chleba.



Każdy powinien szukać..ale nie każdy znajduje...
Z głodu nie ma potrzeby sprzedawać się ...
Teoretycznie zgodzę się z Tobą...lepiej nie zjeść niż...Ale gdy trzeba wykarmić innych....

Tak organizacji w kraju mamy sporo które niby pomagają ludziom w potrzebie..Ale jak to wygląda w rzeczywistości..?
Nie osądzam kobiet które zyją dzięki takiej pracy....
Myślę,że tak naprawdę większość ...nie chce tego robić ..No ale takie jest zycie....

_________________
Trudno jest dżwigać świadomość własnych porażek.Jeszcze trudniej dżwigać kamienie sumienia.A już najtrudniej dostrzec i dżwignąć człowieka.


Cz mar 19, 2009 14:15
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
grzmot napisał(a):
1. Czy to znaczy, że może być grzech z mniejszą lub większą winą?
2. Czy może być grzech bez winy zupełnie - przy zmuszaniu?
3. Mniejsze i większe zło?
4. A może jednak w określonych kręgach kulturowych i sytuacjach w ogóle nie jest złem?


Ad 1. Tak. Może tak być. Są grzechy śmiertelne i powszednie. Są grzechy, które popełniamy świadomie i dobrowolnie i wówczas nasza wina jest większa.

Ad 2. Może. Bo co innego zło (patrz punkt 3) a co innego grzech. Zło jest zawsze złem. Ale nie zawsze to musi być grzech, czyli wina moralna. Wina moralna może być tylko wówczas, gdy mamy do czynienia z czynem ludzkim, czyli wolnym i świadomym. Zmniejszenie świadomości i/lub wolności powoduje zmniejszenie winy moralnej. Np. człowiek torturowany i w ten sposób zmuszany do wyjawienia imienia jakiegoś innego człowieka działającego na szkodę tych, którzy teraz torturują - przy założeniu, że gdy wyda kolegę zostanie przy życiu, gdy nie powie, to go zabiją i przy drugim założeniu, że gdy wyda kolegę to kolegę zabiją - nie popełnia winy moralnej wydając tego kolegę. Bo ma prawo ratować swoje życie. Może oczywiście postąpić szlachetnie nie wydając tego kolegi i samemu ginąc, a przy tym zyskując uznanie szacunek i jakąś zasługę.
Ale nie popełnia grzechu, winy moralnej. Bo ma prawo ratować swoje życie.

Ad 4. Zło zawsze jest złem. Co innego, gdy gdzieś nie jest to uznawane ze zło i wówczas też nie ma winy moralnej, o ile ktoś dane zło popełniający nie ma świadomości istnienia innego systemu wartości, gdzie to złem jest, lub uzna obiektywnie, że ten, w którym żyje jest właściwy i postępuje zgodnie ze swoim sumieniem. Tu mówimy o niewiedzy niezawinionej - czyli takiej, której nie mamy możliwości uzyskać wiedzy. Jeśli mamy wątpliwości w sumieniu co do danego czynu nie mamy prawa działać, dopóki nie rozwiejemy tych wątpliwości. Jeśli rozwiejemy je,ale popełnimy błąd i wybierzemy opcję złą, jednak nie wiedząc, że jest zła (a wręcz będąc przekonanym, o tym, że jest dobra) możemy postępować wg tego co wybierzemy nie popełniając grzechu - nie mając winy moralnej. Mimo, że czynimy zło.

Mam nadzieję, że jest to jasne.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Cz mar 19, 2009 14:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 31, 2009 4:54
Posty: 1993
Post 
Jest popyt to jest i podaż. Nie na darmo ta działalność nazywa się najstarszym zawodem świata. I choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kotletów i każdy nie wiem jak się wytężał to nie udźwigną, taki to ciężar. Seksualność jest jedna z podstawowych działalności ludzi i nie ma mocarza który by mógł ją zlikwidować. Tyle. Marudom zalecam poprawienie własnych stosunków a nie grzebanie w cudzych portkach.


Cz kwi 02, 2009 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 22, 2008 12:46
Posty: 1207
Post 
nierzad, prostytucja to przejaw balwochwalstwa i nalezy to napietnowac ALE W DUCHU CHRZESCIJANSKIEJ MILOSCI bo w Warszawie gdy bombardowano nasza stolice na miejscu gdzie stal kosciol sw. Piotra i Pawla - zostala tylko figura JEZUSA z NIERZADNICA - i napis: Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien.

_________________
.--- . --.. ..- ... // --..-. -.-- .--- . // .- -- . -. __1 Kor 13__
www.teologia.pl www.pro-life.pl
Pro dolorosa Eius passione, miserere nobis et totius mundi. Sanctus Deus,miserere nobis et totius mundi.


Wt kwi 28, 2009 15:51
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N maja 24, 2009 20:40
Posty: 295
Post 
Cytuj:
Są grzechy śmiertelne i powszednie.


Czy grzech prostytucji jest śmiertelny czy powszedni? Od czego to zależy ,że dany grzech jest śmiertelny?


Wt maja 26, 2009 20:44
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 16, 2009 19:16
Posty: 30
Post 
Wszystkie grzechy Bóg wybacza, nie ma takiego grzechu po prostu tym bardziej ten jedynie grzechy przeciwko Duchowi Świętemu tak najprościej by nie gmatwać.

_________________
Z Panem Bogiem


Wt maja 26, 2009 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 31, 2008 22:30
Posty: 1191
Post 
AHAWA napisał(a):
nierzad, prostytucja to przejaw balwochwalstwa i nalezy to napietnowac ALE W DUCHU CHRZESCIJANSKIEJ MILOSCI bo w Warszawie gdy bombardowano nasza stolice na miejscu gdzie stal kosciol sw. Piotra i Pawla - zostala tylko figura JEZUSA z NIERZADNICA - i napis: Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien.

:o żartujesz?? możesz napisać coś więcej, jakieś źródło,
We Wrocławiu była podobna sytuacja;
wikipedia napisał(a):
Zbudowana w latach 1715-1730 kaplica z jego grobem jako jedyna nie została zniszczona w kompleksie kościoła św. Wojciecha w czasie oblężenia Festung Breslau w 1945.

O ile kojarzę w ścianę wbiły się dwie bomby (niewypały) - źródła nie pamiętam. To zastanawiające, bo bł. Czesław miał w XIII w. spory wkład w obronę przed tatarami, a jak widać pomimo upływu wieków nazistom też się nie dał :).

_________________
O Tobie mówi serce moje;
szukaj Jego oblicza...


Wt maja 26, 2009 21:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 11 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL