Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 3:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Umartwienia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So wrz 23, 2006 8:34
Posty: 299
Post Re: Umartwienia
Umartwienia - właśnie nie rozumiem, jaki jest w tym sens. Czy Bóg czerpie z tego radość, jak dla Niego zadajemy sobie ból fizyczny lub psychiczny?

_________________
Poezjo, pod twoją obronę...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


[img]http://games.onego.ru/lastfm/ladysherlockian.png[/img]

Striving to better, oft we mar what's well.
William Shakespeare


Pt gru 04, 2009 15:33
Zobacz profil
Post Re: Umartwienia
Chodzi o wiele rzeczy...

1.Nauka panowania nad zmysłami.
2.Uzyskanie wolności...Np. najpierw będzie Ci ciężko zrezygnować z kawy- potem dostrzeżesz, ze już wcale jej nie potrzebujesz...I np. jak ci w sobotę zabraknie to nie musisz lecieć do sklepu..
3.Pokuta za grzechy swoje i innych.
4.Naśladowanie Jezusa, który był "mężem boleści, oswojonym z cierpieniem".

Cierpienie jest środkiem a nie celem.


Pt gru 04, 2009 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43
Posty: 231
Post Re: Umartwienia
Polecam biczowanie :)...Tylko później aby nikt nie widział załóż bluzę :)

_________________
-Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html
-www.prawdapisma.blogspot.com
"Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"


N gru 27, 2009 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Umartwienia
Rozumiem że to był żart?

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Wt gru 29, 2009 19:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43
Posty: 231
Post Re: Umartwienia
Silva napisał(a):
Rozumiem że to był żart?


Zrozum to jak chcesz :)

_________________
-Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html
-www.prawdapisma.blogspot.com
"Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"


Pn sty 18, 2010 22:33
Zobacz profil
Post Re: Umartwienia
Na tego typu umartwienia the Jozi trzeba mieć zgodę spowiednika- a powiem ci, że dziś wiemy, więcej w tym natury niz cnoty... :-)


So sty 23, 2010 23:00

Dołączył(a): N wrz 20, 2009 22:25
Posty: 65
Post Re: Umartwienia
Ja nie wiem po jaką cholerę na siłę sprawiać sobie jakiś dyskomfort tylko po to żeby się poczuć uduchowionym. Niestety spora ilość ludzi uznanych za świętych obecnie zostałaby uznana za co najwyżej niepoczytalnych. Polecam historię św. Aleksego, jeżeli ktoś nie zna. Niezbyt mądry człowiek i dla mnie żaden autorytet. Zadawanie sobie bólu to już całkowita niedorzeczność. Odmawianie sobie np. kawy ma swoje uzasadnienie tylko jeśli pijemy jej tak dużo, że nam szkodzi. Mnie do głowy by nie przyszło, żeby rezygnować z tego co miłym zrządzeniem losu mogę wykorzystać dla własnej wygody. No, ale jak ktoś chce zostać drugim Szymonem Słupnikiem to proszę bardzo.

_________________
"I don't need to fight
To prove I'm right
I don't need to be forgiven"


Śr lip 07, 2010 0:05
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 15, 2010 17:48
Posty: 31
Post Re: Umartwienia
Teresse napisał(a):
Chodzi o wiele rzeczy...

1.Nauka panowania nad zmysłami.
2.Uzyskanie wolności...Np. najpierw będzie Ci ciężko zrezygnować z kawy- potem dostrzeżesz, ze już wcale jej nie potrzebujesz...I np. jak ci w sobotę zabraknie to nie musisz lecieć do sklepu..
3.Pokuta za grzechy swoje i innych.
4.Naśladowanie Jezusa, który był "mężem boleści, oswojonym z cierpieniem".

Cierpienie jest środkiem a nie celem.



Umartwianie się jest po prostu formą przemocy, czymś samobójczym. Ludzie chorzy psychicznie, masochiści robią to dla swojej przyjemności, po co wymyślać do tego jakąś filozofię ?

1) Błąd, poprzez umartwianie się z represjonujemy tylko pewne rzeczy, one skumulują się w podświadomości i nabiorą mocy.
2) wolność to świadomość niezidentyfikowana z umysłem , można to osiągnąć tylko poprzez obserwację, rodzaj inteligentnego wglądu. Umartwiając się robimy coś odwrotnego, jest to wyjątkowo chora praktyka, która tworzy jeszcze więcej ego i nieświadomości
3) jedyną sensowną pokuta jest zrozumienie, świadome życie, każda inna jest głupotą rozgorączkowanego i dysfunkcyjnego umysłu.
4) Jezus nie był żadnym mężem boleści, to był człowiek celebrujący życie, bawiący się, tańczący. To, ze został ukrzyżowany było tylko wynikiem ignorancji ludzi


Cz lip 15, 2010 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post Re: Umartwienia
Trzeba być bardzo roztropnym przy nakładaniu sobie pewnych umartwień i czynów pokutnych. Nie mogą one niszczyć naszego zdrowia fizycznego czy psychicznego. Są też pewne typy osobowosci lubujące sie w tego typu praktykach.
Jednak patrząc na dzisiejszy świat - na gloryfikacje łatwych przyjemności, na to, że tak niewiele ludzi kocha Boga - warto znależć jakąś nowoczesna formę umartwienia np. nie oglądać niektórych filmów, zrezygnować na jakiś czas z internetu, zrezygnować ze słodyczy na jakiś czas, nie posłodzić sobie herbaty itd. Nawet jednorazowe wykonanie takiego umartwienia z miłości do Boga - oczyszcza nas i umacnia nasza więż z Nim. Myślę, że dobrym kryterium rozeznania w podejmowaniu umartwień - jest radośc z ofiary poniesionej dla Boga. Wydaje mi się, że jesli ta radość jest, a ponadto to umartwienie jest podjete z roztropnością i nie niszczy mojego zdrowia, nie wpływa też negatywnie na moje otoczenie - to mozna uznać, ze jest to miłe Bogu. Takie jest moje zdanie. Są też osoby tak przenikniete cierpieniem, że nie powinny stosować dodatkowych umartwień.


św. Jan Maria Vianney (†1859)

"Daleko więcej czynimy dla Boga - gdy spełniamy coś, co nie sprawia nam przyjemności i upodobania."

Z życia proboszcza z Ars:
Wyznał mi, że ponieważ bardzo lubił kawę, prosił Boga, by mu ją uczynił gorzką, i że został wysłuchany

św. Jan od Krzyża (†1591)

Droga życia jest zbyt krótka, by jej poświęcić wiele zabiegów i starań, i więcej wymaga umartwienia woli, niż rozległej wiedzy. Im kto mniej będzie szukał upodobania w rzeczach, tym szybciej pójdzie po niej. Słowa światła i miłości

św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein) (1891 - 1942)

"Krzyż wewnętrzny czy zewnętrzny, który sam Bóg nam nakłada, zawsze jest skuteczniejszy, niż umartwienia według naszego własnego wyboru.”

Pozdrowienia

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz lip 29, 2010 18:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL