Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 0:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27
Posty: 234
Lokalizacja: Opole, Opolskie
Post Re: Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego
Obserwuję tę Waszą "dyskusję", i podobnie jak WIST myślę że wraz z Twoim podważaniem wiarygodności Pisma Świętego, rozmowa powinna się zakończyć...

_________________
когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.


So paź 30, 2010 9:54
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego
Aiveena napisał(a):
Obserwuję tę Waszą "dyskusję", i podobnie jak WIST myślę że wraz z Twoim podważaniem wiarygodności Pisma Świętego, rozmowa powinna się zakończyć...


Tu nie chodzi o podważanie wiarygodności. Tutaj chodzi, o to co i kto mówi. I kto komu służy. Uważam, że nigdzie nie uchybiłem prawdzie. Jeśli jednak uchybiłem to proszę o konkretne miejsce, gdzie uchybiłem.
Istotne wydaje mi się słowa Jezusa. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię. A także nakaz Jezusa względem swoich uczniów,by głosić Ewangelię.
To wyraźnie pokazuje, iż dzieje apostolskie Jezusa już nie interesują. On wiedział, że jest prawdą, bo był prawdą. Natomiast ludzie są grzeszni... I podatni na władzę i dążą do posiadania jak największej ilości pieniędzy. Także słowa w Ewangelii mocniejsze są od słów w Dziejach Apostolskich, czy poszczególnych listach, bo słowa te padły z JEGO ust.
Przykro mi, że tego nie pojmujesz, chociaż dla mnie jest to oczywiste.
A swoją drogą kościół daleko odszedł od swoich korzeni. Bo kiedyś chodziło o wiarę, o miłość, o czyny, o oddawanie swojego życie dla swojego Pana.
A teraz to nudna liturgia i mroczna ceremonia, podczas której ksiądz jak maszyna powtarza po kolei wszystko, co jest w liturgii.
Wiara została odarta z tego co piękne i cudowne i została tylko chęć władzy, pieniędzy, manipulacja i sprzedaż sakramentów. Zaiste smutne czasy nastały.
W samej Polsce kilka milionów ludzi żyje poniżej minimum socjalnego. I gdzie są owoce tej waszej wspaniałej religii rzymskokatolickiej. Przecież 95 procent mieszkańców to katolicy.
Niestety taki uczeń i uczniowie (i uczennica i uczennice) jacy nauczyciele. Widać tą gorycz każdego dnia.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


So paź 30, 2010 10:58
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 05, 2010 9:27
Posty: 234
Lokalizacja: Opole, Opolskie
Post Re: Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego
Cytuj:
Uważam, że nigdzie nie uchybiłem prawdzie. Jeśli jednak uchybiłem to proszę o konkretne miejsce, gdzie uchybiłem.

"Jezus nakazał głosić Ewangelię, czyli swoje słowa mądrości, prawdy, miłości i wiary. Jakoś zapomniał wspomnieć, żeby wypociny przyszłych uczniów, którzy
różne mieli motywy też zaliczyć do Ewangelii. Zatem co nie padło z ust Chrystusa może być kłamstwem. "
Cytuj:
Także słowa w Ewangelii mocniejsze są od słów w Dziejach Apostolskich, czy poszczególnych listach, bo słowa te padły z JEGO ust.
Przykro mi, że tego nie pojmujesz, chociaż dla mnie jest to oczywiste.

Przykro mi, że dzielisz Pismo Święte na księgi bardziej i mniej ważne. Dla mnie PŚ to wszystkie księgi, i każda z nich jest tak samo hm... ważna.
Cytuj:
A teraz to nudna liturgia i mroczna ceremonia, podczas której ksiądz jak maszyna powtarza po kolei wszystko, co jest w liturgii.

Dla kogo nudna, dla tego nudna.

_________________
когда кто - то показывает палъцем на небо, толъко дурак смотрит на палец.


So paź 30, 2010 11:10
Zobacz profil
Post Re: Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego
@leunamme888

Cytuj:
Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski. Mt 5,48


Doskonaly (czyli swiety) nigdy nie bedziesz o wlasnych silach, dostajesz to za darmo od Boga, przez wlaczenie przez Chrzest w smierc i zmartychwstanie Jezusa. Kosciol jest swiety, bo dziala w nim Duch sw, ktory go uswieca. Jednoczesnie jest Kosciolem grzesznikow, ktorzy w nim sa.

Jezeli uwazasz, ze juz od samego poczatku apostolowie skrzywili nauke Jezusa, mimo Ducha sw ktory otrzymali, to mozesz sie pozegnac z mozliwoscia znalezienia Prawdy na wlasna reke. Jezeli im Duch sw nic nie pomogl, to ty tym bardziej jeste,s 2000 lat pozniej bez szans, zeby wlasciwie zrozumiec nauczanie Jezusa.


So paź 30, 2010 11:19
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 13, 2010 18:27
Posty: 296
Post Re: Dziedzictwo Kościoła Rzymsko-Katolickiego
Duch to nie jest dar na całe życie. Trzeba pielęgnować go miłością, podlewać wodą życia i oddawać go innym ludziom. Bo tylko wtedy Duch żyje, kiedy to co jest wewnątrz manifestuje się tym co jest na zewnątrz.
Co do dzielenia słów. No niestety jest hierarchia. I o ile w życiu staram się ignorować to kto do mnie mówi, a łowić uszami to, co do mnie mówi. Czasem prawdę można usłyszeć od mordercy i gwałciciela, natomiast wielki uchodzący za sprawiedliwego może Cię obdarować ohydnym kłamstwem.
Ale jeśli chodzi o hierarchię. Jest Bóg i jest on alfą i omegą początkiem i końcem. Jego słowa są jedyne, niepodważalne i jego wyroki są ostateczne i nie ma od nich odwołania.
Potem jest syn Boży/człowieczy. "(...) I prawda zamieszkała z nami" , "I choć królestwa przeminą i wszelka władza jego słowa nie przeminą"
Natomiast po tym jesteśmy my. My i nasza wiara. Nasza wiara, która może zmienić ten świat. Nie słowa, które wypowiemy, lecz uczynki, które wykonamy, a wykonamy je ze względu na wiarę. Wiarę, że Jezus był prawdą, wiarę, że Bóg jest sprawiedliwy i nic nam nie potrzeba.
Nie twierdziłem nigdy i nigdy nie powiem, że jestem nieomylny, gdyż patrząc wstecz widziałem swoje uczynki i swoje fałszywe osądy.
I pamiętam jak bluźniłem przeciw Bogu i przeklinałem ze względu na to jaki ciężki los mi zgotował i ze względu na cierpienie moich braci i sióstr. Pamiętam jak wyzywałem Jezusa i bluźniłem jego imieniu i krzyczałem, że kłamcą jest.
I było tak dopóki, dopóty nie zrozumiałem, iż to nie Bóg w danej chwili rządzi tym światem. Wówczas uwierzyłem w słowa Jezusa, potem pokochałem Boga, gdyż poznałem, że jest on cudowny i wspaniały. Zrozumiałem czym była śmierć Jezusa. Zrozumiałem, że umarł on za swoje słowa, przypieczętował je swoją własną krwią żeby świat cały miał usłyszeć, że oto syn człowieczy kocha nas i życie za nas oddaje.
Ale nie chodzi o zmartwychstanie. To jest pikuś. Tutaj chodzi o poświęcenie siebie dla innych.
Czysty akt altruizmu skierowany do wszystkich ludzi świata i krzyczący: wybaczajcie, bądźcie pokorni, nie szukajcie chwały, nie bójcie się świata, bo świat wam nie odbierze nigdy tego co najcenniejsze [wiary,miłości, nadziei] bo to jest w was, mówił też nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, tylko w niebie.
To jest po prostu potężne wyzwolenie. Nie tylko od śmierci. Każdy kto jest w temacie, wie że to nie śmierć może wyrządzić największą krzywdę lecz ten świat. Ten świat może nas naznaczyć tytułami i "środowiskiem", że z pogardą będziemy patrzeć na tych co są gorsi od nas. A pogarda do człowieka. To pogarda do Boga. A takie rzeczy ciążą. Wyzwala nas też od lęku: mówi ptaki nie sieją a mają. Zatem mówi po prostu żyjcie szukając prawdy, a wszystko co konieczne będzie wam dodane. Jest tego oczywiście więcej, każdy wie, gdzie tego szukać.
Ale naprawdę żaden święty w słowach nigdy nie ma szans dorównać Chrystusowi. Niestety to był człowiek z dwóch światów, że tak powiem pół-bóg, pół człowiek, dlatego lubił się określać syn boży syn człowieczy, obdarowany potężnymi łaskami, urodzony z ogromną wiarą i miłością i do tego jeszcze przepowiedziany przez proroków. No niestety. Przed nim się klęka na kolana i opuszcza głowę.
A co do Boga, z Bogiem się nie dyskutuje, bo Bóg generalnie wszystko zaplanował w najmniejszym detalu. I jak się dostanie przed jego oblicze to się pada na brzuch i osłania się oczy, aby nie oślepnąć od jego oblicza.
Także no niestety ważne jest kto powiedział, co w tej książce. A Duch święty raz jest raz go nie ma. Tak jak ludzie czasem dobro czynią, a czasem zło. Czasem mówią prawdę, a czasem kłamią. Nic w tym chyba dziwnego.

_________________
Lights out we live in a world of darkness No doubt everything's up for sale
We sleep all of the world is burning We pray to god for a better deal
Nothing is sacred back then or now Everything's wasted is that all there is
Can I go now Judas my guide


So paź 30, 2010 12:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL