Autor |
Wiadomość |
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Tak, "lata" księżycowe, czyli miesiące... wypada 80 lat. Całkiem znośnie.
Ale pokaż Ty mi lepiej obraz Bestii, który przemówił, a ludzie mu się kłaniają. : P
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
N lip 15, 2012 14:07 |
|
|
|
 |
Dawid7
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 15:45 Posty: 232
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Andy72 napisał(a): Obecnie ludzie nie zmartwychwstają, trzeba by poczekać na koniec czasów Jakto nie zmartwychwstają Od Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, naszego Pana - Zmartwychwstanie trwa nadal Jesteśmy przekonani, że w miłości swojej Ojciec powołuje nas do nawrócenia: do osobistego zmartwychwstania w jedności z Jezusem, do nowego życia przepełnionego mocą Jego Ducha. Umieramy samym sobie wraz z Jezusem, kiedy oddajemy nasze życie Ojcu, wyrzekając się wszystkiego, co nas od Niego oddziela. Więcej tutaj: http://www.zmartwychwstancy.pl/duchowosc/charyzmat.html
_________________ Pan mym Pasterzem, Dawid.
|
N lip 15, 2012 14:13 |
|
 |
Dawid7
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 15:45 Posty: 232
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Lurker napisał(a): Ale pokaż Ty mi lepiej obraz Bestii, który przemówił, a ludzie mu się kłaniają. Niniejszy wątek ma temat " Duchowość pustego grobu" a nie tematy polityczne 
_________________ Pan mym Pasterzem, Dawid.
|
N lip 15, 2012 14:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Dawid7 napisał(a): Czy mógłby ktoś mi wskazać żródło, w którym mógłbym uzyskać wskazówki dotyczące tej duchowości? Zstąpienie Pana do Otchłani Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków. Bóg umarł w ciele, a poruszył Otchłań. Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy. Przyszedł więc do nich Pan, trzymając w ręku zwycięski oręż krzyża. Ujrzawszy Go praojciec Adam, pełen zdumienia, uderzył się w piersi i zawołał do wszystkich: „Pan mój z nami wszystkimi!” I odrzekł Chrystus Adamowi: „I z Duchem Twoim!” A pochwyciwszy go za rękę, podniósł go mówiąc: „Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus”. Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem. Oto teraz mówię tobie i wszystkim, którzy będą twoimi synami, i moją władzą rozkazuję wszystkim, którzy są w okowach: Wyjdźcie! A tym, którzy są w ciemnościach, powiadam: „Niech zajaśnieje wam światło! Tym zaś, którzy zasnęli, rozkazuję: Powstańcie! Tobie Adamie rozkazuję: Zbudź się który spisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie, jako jedna i niepodzielna osoba. Dla ciebie Ja, twój Bóg, stałem się twoim synem. Dla ciebie Ja, Pan, przybrałem postać sługi. Dla ciebie Ja, który jestem ponad niebiosami, przyszedłem na ziemię i zstąpiłem w jej głębiny. Dla ciebie, człowieka, stałem się jako człowiek bezsilny, lecz wolny pośród umarłych. Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w ogrodzie oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie. Przypatrz się moje twarzy dla ciebie oplutej, bym mógł ci przywrócić ducha, którego niegdyś tchnąłem w ciebie. Zobacz na moim obliczu ślady uderzeń, które zniosłem, aby na twoim zeszpeconym obliczu przywrócić mój obraz. Spójrz na moje plecy przeorane razami, które wycierpiałem, aby z twoich ramion zdjąć ciężar grzechów przytłaczających ciebie. Obejrzyj moje ręce tak mocno przybite do drzewa za ciebie, który niegdyś przewrotnie wyciągnąłeś swą rękę do drzewa. Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie, który usnąłeś w raju i z twojego boku wydałeś Ewę, a ta moja rana uzdrowiła twoje zranienie. Sen mojej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie. Powstań, pójdźmy stąd! Niegdyś szatan wywiódł cię z ziemskiej ziemi, Ja zaś wprowadzę cię już nie do raju, lecz na tron niebiański. Zakazano ci dostępu do drzewa będącego obrazem życia, ale Ja, który jestem życiem, oddaję się tobie. Przykazałem aniołom, aby cię strzegli, tak jak słudzy, teraz zaś sprawię, że będą ci oddawać cześć taką, jaka należy się Bogu. Gotowy już jest niebiański tron, w pogotowiu czekają słudzy, już wzniesiono salę godową, jedzenie zastawione, przyozdobione wieczne mieszkanie, skarby dóbr wiekuistych są już otwarte, a królestwo niebieskie, przygotowane od założenia świata, już otwarte".
Tekst pochodzi z Liturgi Godzin
...i może był inspiracją dla Zmartwychwstańców oraz wspólnoty Galilea, która przy nich powstała.
|
Śr gru 05, 2012 20:14 |
|
 |
Dawid7
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 15:45 Posty: 232
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Maria-Magdalena napisał(a): Zstąpienie Pana do Otchłani Co się stało? Wielka cisza spowiła ziemię; wielka na niej cisza i pustka. Cisza wielka, bo Król zasnął. Ziemia się przelękła i zamilkła, bo Bóg zasnął w ludzkim ciele, a wzbudził tych, którzy spali od wieków. Bóg umarł w ciele, a poruszył Otchłań. Idzie, aby odnaleźć pierwszego człowieka, jak zgubioną owieczkę. Pragnie nawiedzić tych, którzy siedzą zupełnie pogrążeni w cieniu śmierci; aby wyzwolić z bólów niewolnika Adama, a wraz z nim niewolnicę Ewę, idzie On, który jest ich Bogiem i synem Ewy. Przyszedł więc do nich Pan, trzymając w ręku zwycięski oręż krzyża. Ujrzawszy Go praojciec Adam, pełen zdumienia, uderzył się w piersi i zawołał do wszystkich: „Pan mój z nami wszystkimi!” I odrzekł Chrystus Adamowi: „I z Duchem Twoim!” A pochwyciwszy go za rękę, podniósł go mówiąc: „Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus”. Oto Ja, twój Bóg, który dla ciebie stałem się twoim synem. Oto teraz mówię tobie i wszystkim, którzy będą twoimi synami, i moją władzą rozkazuję wszystkim, którzy są w okowach: Wyjdźcie! A tym, którzy są w ciemnościach, powiadam: „Niech zajaśnieje wam światło! Tym zaś, którzy zasnęli, rozkazuję: Powstańcie! Tobie Adamie rozkazuję: Zbudź się który spisz! Nie po to bowiem cię stworzyłem, abyś pozostał spętany w Otchłani. Powstań z martwych, albowiem jestem życiem umarłych. Powstań ty, który jesteś dziełem rąk moich. Powstań ty, który jesteś moim obrazem uczynionym na moje podobieństwo. Powstań, wyjdźmy stąd! Ty bowiem jesteś we Mnie, a Ja w tobie, jako jedna i niepodzielna osoba. Dla ciebie Ja, twój Bóg, stałem się twoim synem. Dla ciebie Ja, Pan, przybrałem postać sługi. Dla ciebie Ja, który jestem ponad niebiosami, przyszedłem na ziemię i zstąpiłem w jej głębiny. Dla ciebie, człowieka, stałem się jako człowiek bezsilny, lecz wolny pośród umarłych. Dla ciebie, który porzuciłeś ogród rajski, Ja w ogrodzie oliwnym zostałem wydany Żydom i ukrzyżowany w ogrodzie. Przypatrz się moje twarzy dla ciebie oplutej, bym mógł ci przywrócić ducha, którego niegdyś tchnąłem w ciebie. Zobacz na moim obliczu ślady uderzeń, które zniosłem, aby na twoim zeszpeconym obliczu przywrócić mój obraz. Spójrz na moje plecy przeorane razami, które wycierpiałem, aby z twoich ramion zdjąć ciężar grzechów przytłaczających ciebie. Obejrzyj moje ręce tak mocno przybite do drzewa za ciebie, który niegdyś przewrotnie wyciągnąłeś swą rękę do drzewa. Snem śmierci zasnąłem na krzyżu i włócznia przebiła mój bok za ciebie, który usnąłeś w raju i z twojego boku wydałeś Ewę, a ta moja rana uzdrowiła twoje zranienie. Sen mojej śmierci wywiedzie cię ze snu Otchłani. Cios zadany Mi włócznią złamał włócznię skierowaną przeciw tobie. Powstań, pójdźmy stąd! Niegdyś szatan wywiódł cię z ziemskiej ziemi, Ja zaś wprowadzę cię już nie do raju, lecz na tron niebiański. Zakazano ci dostępu do drzewa będącego obrazem życia, ale Ja, który jestem życiem, oddaję się tobie. Przykazałem aniołom, aby cię strzegli, tak jak słudzy, teraz zaś sprawię, że będą ci oddawać cześć taką, jaka należy się Bogu.Gotowy już jest niebiański tron, w pogotowiu czekają słudzy, już wzniesiono salę godową, jedzenie zastawione, przyozdobione wieczne mieszkanie, skarby dóbr wiekuistych są już otwarte, a królestwo niebieskie, przygotowane od założenia świata, już otwarte".
Tekst pochodzi z Liturgi Godzin ...i może był inspiracją dla Zmartwychwstańców oraz wspólnoty Galilea, która przy nich powstała. Przepraszam za późną odpowiedź - nie miałem przez miesiąc dostępu do internetu. Dzięki za piękne i podnoszące na duchu cytaty, zwłaszcza ten o tym wewnętrznym pokoju. Z wyjątkiem tego przezemnie pogrubionego. Łatwo odgadnąć od kogo pochodzi.  Aż dziwi, że to jest w Liturgii Godzin. Jeszcze jedna wątpliwość: Powstań, wyjdźmy stąd! ... skąd z ciała? ale dokąd? Bardzo niezrozumiała propozycja 
_________________ Pan mym Pasterzem, Dawid.
|
Śr gru 12, 2012 22:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Dawid7 napisał(a): Jeszcze jedna wątpliwość: Powstań, wyjdźmy stąd! ... skąd z ciała? ale dokąd? Bardzo niezrozumiała Moim zdaniem chodzi groby. Zastanów się co dla Ciebie oznacza grób. Co sprowadza Cię do grobu? Pozdrawiam, M-M
|
Pt gru 14, 2012 19:27 |
|
 |
Dawid7
Dołączył(a): Wt lut 02, 2010 15:45 Posty: 232
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Maria-Magdalena napisał(a): Moim zdaniem chodzi o groby. Zastanów się co dla Ciebie oznacza grób. Co sprowadza Cię do grobu? Pozdrawiam, M-M Wg ostatnio otrzymanych wyjaśnień to grób jest miejscem, gdzie składam moje grzechy. Umieram z Chrystusem, a po odpuszczeniu których zmartwychwstaję do nowego życia. A jak Ty to rozumiesz?
_________________ Pan mym Pasterzem, Dawid.
|
So gru 15, 2012 18:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Dawid7 napisał(a): Maria-Magdalena napisał(a): Moim zdaniem chodzi o groby. Zastanów się co dla Ciebie oznacza grób. Co sprowadza Cię do grobu? Pozdrawiam, M-M Wg ostatnio otrzymanych wyjaśnień to grób jest miejscem, gdzie składam moje grzechy. Umieram z Chrystusem, a po odpuszczeniu których zmartwychwstaję do nowego życia. A jak Ty to rozumiesz? Dawidzie, to także nieuporządkowane przywiązania. A co Ty o tym myślisz?
|
Pn gru 17, 2012 20:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Cytuj: Moje dylematy rozwiały się, po wysłuchaniu wczorajszej, wieczornej audycji w radio plus.
"Proście a bedzie wam dane..."
- co będzie dane ?
|
Śr gru 19, 2012 21:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Trup, pomiń to, zresetuj, zrób cokolwiek. Wpis dotyczy innego tematu, w tym samym dziale.
|
Śr gru 19, 2012 21:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Ale po co ? Czy ten temat , czy inny - odpowiedz . Nie czepiam sie oczekuję bo mam potrzebę posłyszenia o tym co niemożliwe , a jednak ,możliwe .Nie chcę uderzać w cymbały żeby lepiej lub głosniej brzmiec chciałbym posłuchać - dlatego odpowiedz .
|
Śr gru 19, 2012 21:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
trup napisał(a): Ale po co ? mam potrzebę posłyszenia o tym co niemożliwe , a jednak ,możliwe .Nie chcę uderzać w cymbały żeby lepiej lub głosniej brzmiec chciałbym posłuchać - dlatego odpowiedz . Ok, jak chcesz. Najbardziej lubię Adorację Najświętszego Sakramentu i przez godzinę (równiutko zegarową) milczeć razem z Panem Bogiem, jak z najlepszym przyjacielem. Często zabieram ze sobą Pismo Święte i otwieram gdziekolwiek, rozważąjąc fragment, który wpadł mi w oczy. Na koniec sięgam do Księgi Psalmów i modlę się wybranym Psalmem, dziękując Bogu, że zechciał mnie przyjąć w swoim domu, czyli kościele. Ty też możesz , jeśli tylko zechcesz. Pozdrawiam
|
Pt gru 21, 2012 19:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
Widziałem człowieka - wszedł i po chwili wyszedł - ja wszedłem i rozwiązałem i ściągłem pętle wisielca - ale mam ja przed oczyma (człowiek żyje i nie wiem czy ponowi próbę , sądzę , że nie - ale nie mi wiedzieć co w człowieku i jego duszy ) , jestem jak gąbka potrzeba mi takich słów jak twoje .Dlatego nie miej urazy do mnie , dzięki za odpowiedż .pozdrawiam . 
|
Pt gru 21, 2012 23:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Duchowość pustego grobu
A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas.” J 1,14a
Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych łaski Pana, który przychodzi tak blisko, by przybliżyć nas do Siebie.
Serdecznie życzę, by ta ufność Boga-Człowieka, który w Grocie Betlejemskiej pozwala wziąć się na ręce, pomogła przeżywać radość spotkania z drugim człowiekiem w coraz większej miłości i bliskości serc.
|
So gru 22, 2012 21:10 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|