Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Autor |
Wiadomość |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Można spotkać ludzi, którzy wydają się bardzo katoliccy, ale także i surowi. Krytykują Sobór Watykański II i papieży. Drażni ich fakt, że Msze Św. nie odprawiają się po łacinie, uważają, że stosowanie NPR to grzech.
Należy bardzo ostro przestrzec przed lefebrystami, sedewakatystami, sedeprywacjonistami i podobnymi ruchami, które nie uznają obecnej nauki Kościoła.
Za tych ludzi trzeba się modlić, i prosić, by Trójca Święta ich pobłogosławiła. Niech Kościół, chrześcijanie i religie jak najszybciej się zjednoczą.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
N maja 08, 2011 9:05 |
|
|
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Super i fajnie, ale o tym już były dyskusje, a tu nawet nie ma o czym dyskutować. Inna sprawa że im wszystrkim chodzi o coś więcej niż łacina.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
N maja 08, 2011 12:47 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Czy nie powinno się ostrzegać przed takimi ruchami? Mogą one szerzyć wątpliwości co do nauki Kościoła, narzucać zbyt duże wymogi. Czy bycie kimś takim to grzech? Nie można powiedzieć, że wymienione przeze mnie grupy to same osoby żyjące w grzechu ciężkim. Może po prostu się boją.
Wydaje mi się, że za mało mają posłuszeństwa i "odwagi", są hiperascetyczni.
Powstrzymanie się od NPR w małżeństwie to nic złego (rodzaj umartwienia). Dla zbytnich tradycjonalistów akt małżeński jest dozwolony tylko wtedy, gdy ma na celu poczęcie dziecka, a nie wtedy, jeżeli główną intencją jest pogłębinie więzi między małżonkami, danie mu siebie, zjednoczenie małżeńskie (dziecko może być wtedy darem, ale nie staje się głównym celem współżycia, którym ma być Chwała Najwyższego).
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Pn maja 09, 2011 11:30 |
|
|
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Kościół nie jest zbiorem niewolników podległych Papieżowi, tylko Ludem Bożym, który Papieże mają prowadzić do Nieba. Sedewakantyści urągający Papieżom, udający katolików, a w istocie będący schizmatykami szerzącymi nienawiść do Kościoła i do katolików są w stanie grzechu ciężkiego, publicznego. Dlatego Papież z bólem serca uznał ich za schizmatyków. Dlatego Papieże wciąż rozmawiają z lefebvrystami aby i ci nie popadli w ciężki grzech schizmy wobec jedynego katolickiego Kościoła jaki jest pod przewodnictwem Papieża...
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn maja 09, 2011 11:41 |
|
 |
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
a ja pójdę dalej-jestem za całkowitym zaprzestaniem współżycia,jeśli małżonkowie nie zamierzają mieć więcej potomstwa niż już posiadają.. ;p
|
Pn maja 09, 2011 12:51 |
|
|
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
To piękne.
Trzeba także i modlić się o tę czystość, bo inaczej zgrzeszysz albo zachorujesz.
Czystość musi być!
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Pn maja 09, 2011 13:02 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Po raz kolejny używasz słowa "musi" co oznacza ciężkie zblokowanie wokół odpowiedzialności nadanej i przyjętej siłowo. Proponuję zwrócić na to uwagę, gdyż człowiek będąc stworzeniem Boskim został obdarowany pełną wolnością i niczego nie musi. Kiedy sobie uświadomisz to określone sprzężenie tego słowa z tym co zapisałeś w swojej psychice, będzie Ci łatwiej to rozwikłać. Mówi o tych zależnościach psychologia semantyczna.
Chyba, że nie chcesz...
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn maja 09, 2011 13:08 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
niewazny12 napisał(a): Czy nie powinno się ostrzegać przed takimi ruchami? Mogą one szerzyć wątpliwości co do nauki Kościoła, narzucać zbyt duże wymogi. Czy bycie kimś takim to grzech? Nie można powiedzieć, że wymienione przeze mnie grupy to same osoby żyjące w grzechu ciężkim. Może po prostu się boją. Tak, powinno, szczególnie że nie którzy ludzie są pozbawieni krytycyzmu. Kto pierwszy do nich dotrze i powie coś mądrego, tego już mają w garści. Ale jeśli chcesz mówić innym jakie stanowią zagrożenie, oraz co gloszą to musi to być głębokie zapoznanie się z problemem, a nie potoczne stwierdzenie że im chodzi tylko o łacinę na Mszy. A oni mają swoje powody, więc trzeba zrozumieć czemu te powody nie są wystarczające aby tak bardzo ryzykować schizme. Cytuj: Wydaje mi się, że za mało mają posłuszeństwa i "odwagi", są hiperascetyczni. Wydaje Ci się, czy znasz jakiegoś lefebryste, lub innego i po prostu opierasz się na doświadczeniu? Żeby była jasność, bo niektórzy ludzie nie umieją czytać ze zrozumieniem. Ja ich nie bronie, ja wskazuje metodę.
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn maja 09, 2011 14:27 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
niewazny12 napisał(a): Krytykują Sobór Watykański II i papieży. No. niewazny12 napisał(a): Należy bardzo ostro przestrzec przed lefebrystami, sedewakatystami, sedeprywacjonistami i podobnymi ruchami, które nie uznają obecnej nauki Kościoła. A sedewakantyści i lefebvryści przestrzegają przed pasterzami, którzy nie uznają starożytnej, apostolskiej i nieskazitelnej (świętej) nauki Kościoła. niewazny12 napisał(a): Za tych ludzi trzeba się modlić, i prosić, by Trójca Święta ich pobłogosławiła. Oni również modlą się za Kościół i za nawrócenie błądzących. niewazny12 napisał(a): Niech Kościół, chrześcijanie i religie jak najszybciej się zjednoczą. Jest to antykatolicki postulat hiper-irenizmu będącego grzechem przeciwko prawdzie, a pośrednio - przeciwko miłości.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
Ostatnio edytowano Pn maja 09, 2011 17:41 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn maja 09, 2011 17:19 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
maly_kwiatek napisał(a): Kościół nie jest zbiorem niewolników podległych Papieżowi, tylko Ludem Bożym, który Papieże mają prowadzić do Nieba. Masz całkowitą słuszność. maly_kwiatek napisał(a): Sedewakantyści urągający Papieżom Sedewakantyści bronią papieży przed katolikami urągającymi ich autorytetowi i głoszonym przez nich naukom. maly_kwiatek napisał(a): udający katolików Wyznają w pełni katolicką wiarę. maly_kwiatek napisał(a): a w istocie będący schizmatykami szerzącymi nienawiść do Kościoła Szerzą wiedzę o dogmatyce katolickiej. maly_kwiatek napisał(a): i do katolików Wskazują grzechy, błędy i herezje ludzi chcących być katolikami. maly_kwiatek napisał(a): są w stanie grzechu ciężkiego, publicznego Tak właśnie określają oni papieży, którzy sprzeniewierzyli się dożywotnim przysięgom antymodernistycznym jakie składali jeszcze przed otrzymaniem święceń kapłańskich (będących wówczas de facto warunkiem ich otrzymania). maly_kwiatek napisał(a): Dlatego Papież z bólem serca uznał ich za schizmatyków. Oni również z bólem serca patrzą na dzisiejszą sytuację Kościoła. maly_kwiatek napisał(a): Dlatego Papieże wciąż rozmawiają z lefebvrystami aby i ci nie popadli w ciężki grzech schizmy Te rozmowy są jednostronne - zarówno z perspektywy papieskiej jak i tradycjonalistycznej.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn maja 09, 2011 17:25 |
|
 |
maly_kwiatek
zbanowany na stałe
Dołączył(a): So lip 14, 2007 7:02 Posty: 3507
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Elbrus napisał(a): Tak właśnie określają oni papieży, którzy sprzeniewierzyli się dożywotnim przysięgom antymodernistycznym, jakie składali jeszcze przed otrzymaniem święceń kapłańskich (będących wówczas de facto warunkiem ich otrzymania). Tego akurat zupełnie nie znam. Umknęło mi pewnie w hałaśliwej antykościelnej propagandzie komunistycznej w latach 60tych, a później nigdy nie dotarło. Mogę prosić o rozwinięcie tego tematu i szczegóły?
_________________ Mały kwiatek pod stopami Boga - św. Teresa od Dzieciątka Jezus Zbrodnia państwowa to i państwowe morderstwo i terror demokracji. Gdy działa Duch Święty, wzrasta wiara, nadzieja, miłość Boga i bliźniego, ginie kłamstwo, nienawiść, magia.
|
Pn maja 09, 2011 17:53 |
|
 |
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
ojciec Pio gdy dowiedział sie ze została zmieniona msza to się przeraził też był anty modernista
Do końca swoich dni odprawiał Mszę Trydencką (tzw. Mszę „przedsoborową”), o co prosił władze Kościelne. Ostro krytykował dostosowywanie życia zakonnego do tak zwanych wymogów współczesnego świata (aggiornamento). Wymagał surowej obyczajowości. W głębokiej duchowości świętego Ojca Pio (1887-1968) nie było krzty popularnego dzisiaj charyzmatyzmu na modłę Odnowy w Duchu Świętym, Taize czy też innych wspólnot zapożyczonych z protestantyzmu lub judaizmu.
głównym architektem nowej Mszy był nie kto inny jak abp Annibale Bugnini, którego korespondencja z lożą masońską wyszła na jaw, a sam Bugnini został przez Pawła VI usunięty w cień. Okazało się, że abp Bugnini sam był wolnomularzem, i to bardzo gorliwym. W swoich listach Bugnini opisuje, jak zniszczył Mszę Świętą, wprowadzając nowy ryt. Sprawę tę opisał w Polsce m.in. ks. prof. Michał Poradowski.
|
Pn maja 09, 2011 18:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
A ostatnia Msza św o. Pio to zapewne fotomontaż http://www.youtube.com/watch?v=msA_96fYQ4c
|
Pn maja 09, 2011 18:56 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Proszę o powrót do głównego wątku, temat jest o niebezpieczeństwie zbytniego tradycjonalizmu. I tu proszę autora tego tematu, o coś co powinien zrobić (a ja prosić na samym początku), o zdefiniowanie co to jest zbytni tradycjonalizm?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Pn maja 09, 2011 20:51 |
|
 |
niewazny12
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19 Posty: 1350
|
 Re: Niebezpieczeństwo zbytniego tradycjonalizmu
Mi wydaje się, że zbytni tradycjonalizm dotyczy nieuznawania obecnie panujących reguł w Kościele katolickim (sprzeciwianie się SW II i papieżom).
To, że ktoś odprawia Mszę Św. w rycie trydenckim, to nic złego - wręcz przeciwnie. Nie należy do tego zniechcęcać. Nie jest to też obowiązek, zaś każdy uczestnik Mszy powinien klęczeć (o ile zdrowie mu na to pozwala) podczas: hymnu "Święty, święty", "Baranku Boży...", udzielania Komunii Św. i błogosławieństwa (nie z pychy czy strachu lecz miłości, niech nikt nie uznaje tego za dziwne - inaczej jest w błędzie). Nie chcę krytykować biskupów ani dzielić Kościoła, ale cóż robić, jak wiara stygnie, a marność zalewa dusze jak potop?
Fakt, iż w Kościele obowiązują mniej surowe zobowiązania niż kiedyś (posty, stosunek do współzycia małżeńskiego) nie powinien być przyczyną sporów, lecz zachętą do większej bezinteresowności, a nie robienia tego, co szlachetne, z przymusu, lęku.
_________________ Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.
|
Wt maja 10, 2011 10:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|