| Autor | Wiadomość | 
        
			| pytacz 
					Dołączył(a): Śr lis 01, 2006 12:17
 Posty: 10
   |   Ćwiczenia umysłuMam pytanie. Czy ćwiczenia umysłu są grzechem? Chodzi mi o takie coś, że kładę się spokojnie w łóżku i myślę o czymś intensywnie, wyobrażam sobie. Oczywiście nie myślę o rzeczach bezbożnych. Tylko o takim jabłuszku czy pisaniu na tablicy, myśleniu o scenach biblijnych, albo o spokojnym liczeniu cyfr. Chodzi głównie o wyciszenie. Bardzo pomaga to potem w modlitwie. Łatwiej jest się modlić, mogę skoncentrować się tylko i wyłącznie na modlitwie i myśleć tylko o Bogu, ponieważ w takim ćwiczeniu umysłu podstawą jest "odganianie" jakichkolwiek innych myśli. 
 
 | 
		
			| Śr lis 01, 2006 13:24 | 
					
					   | 
		
				|  |  | 
    	
	
		|  | 
	
			| Gimlas 
					Dołączył(a): Wt mar 22, 2005 14:17
 Posty: 476
   | jesli chodzi ci o wizualizacje z liczeniem np: metodę silvy to jest ona niedopuszczalna. 
 
 | 
		
			| Śr lis 01, 2006 19:31 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Ćwiczenia umysłu nie mogą mieć związku z obcą chrześcijaństwu filozofią np.dalekowschodnią.A jakie ćwiczenia umysłu można polecić.Przecież nie wszystkie są złe.Oczywiście jogi nie polecam w żadnej postaci.Po prostu zamiast jakiś wyszukanych metod najlepiej położyć się na pół godziny,zamknąć oczy i wyciszyć (najlepiej wieczorem i po pracy). Można też puścić muzykę relaksacyjną najlepiej mistyczną lub chorał gregoriański (płyta Gregorian Chants) czy irlandzką.Co do mistycznej i irlandzkiej to sprawdziłem - naprawdę odpręża.
 Myślenie o scenach biblijnych jak najbardziej polecam pytaczu.Dobrze,że o tym wspomniałeś.Zamknij oczy i wczuj się w dowolną sytuację z Biblii.Spróbuj doświadczyć,że Chrystus Cię dotyka,mówi do Ciebie.Z czasem jak poczujesz się na siłach możesz też podjąć konkretne postanowienie na podstawie Biblii.[/img]
 
 
 | 
		
			| Śr lis 01, 2006 19:48 | 
					
					 | 
		
				|  |  | 
    	
	
		|  | 
	
			| No 
					Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
 Posty: 4717
   | Cytuj:  w takim ćwiczeniu umysłu podstawą jest "odganianie" jakichkolwiek innych myśli.Więc chodzi o medytacje...
 Słyszałem o czymś takim jak chrześcijańskie medytacje z wizualizacją świętych czy coś w tym stylu więc to chyba nie grzech choć może lepiej niech się jakiś katolik wypowie...
 
 | 
		
			| Śr lis 01, 2006 20:43 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Jedna z wypowiedzi już jest.Medytacja chrześcijańska jest zawsze dozwolona.Nie trzeba tu mieć obaw.Tylko niech wszystko będzie po chrześcijańsku. 
 
 | 
		
			| Śr lis 01, 2006 21:10 | 
					
					 | 
		
				|  |  | 
    	
	
		|  | 
	
			| Moria 
					Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
 Posty: 2721
   |  Cytuj: Mam pytanie. Czy ćwiczenia umysłu są grzechem? Chodzi mi o takie coś, że kładę się spokojnie w łóżku i myślę o czymś intensywnie, wyobrażam sobie. Oczywiście nie myślę o rzeczach bezbożnych. Tylko o takim jabłuszku czy pisaniu na tablicy, myśleniu o scenach biblijnych, albo o spokojnym liczeniu cyfr. Chodzi głównie o wyciszenie. Bardzo pomaga to potem w modlitwie. Łatwiej jest się modlić, mogę skoncentrować się tylko i wyłącznie na modlitwie i myśleć tylko o Bogu, ponieważ w takim ćwiczeniu umysłu podstawą jest "odganianie" jakichkolwiek innych myśli. 
 
 
Moim zdaniem - najlepiej pozostań przy wyobrażeniach scen biblijnych. Jest to zalecane przez chrześcijańskich nauczycieli modlitwy - jak św. Ignacy Loyola czy św. Teresa od Jezusa
 Dlatego proponowałbym medytację ignacjańską:
http://www.jezuici.pl/centrsi/czytelnia ... metoda.pdf lub sposób karmelitański
http://www.republika.pl/irekpot/modlitw ... chemat.htm Bardzo przydatne wskazówki na temat używania wyobraźni:
http://www.republika.pl/irekpot/modlitw ... a/mar8.htm Można spróbować tych metod - i pozostać przy tej - która przynosi wiecej owoców (wzrost wiary, nadziei i miłosci, wewnetrzny pokój, radość itp.)
 Pozdrawiam_________________
 Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
 http://ojcowiewiary.blogspot.com/
 
 
 | 
		
			| Pt lis 24, 2006 11:39 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| Zergall 
					Dołączył(a): Wt lis 28, 2006 13:55
 Posty: 10
   | EIRE II napisał(a): Ćwiczenia umysłu nie mogą mieć związku z obcą chrześcijaństwu filozofią np.dalekowschodnią.Bo chrześcijaństwo to "jedyna słuszna droga", czyż nie?
 
 | 
		
			| Śr lis 29, 2006 17:30 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| zszywacz 
					Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
 Posty: 409
   | Gimlas napisał(a): jesli chodzi ci o wizualizacje z liczeniem np: metodę silvy to jest ona niedopuszczalna.A co może być złego w liczeniu?
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 12:24 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| MonikaM 
					Dołączył(a): Pt sty 12, 2007 18:11
 Posty: 22
   | Gimlas napisał(a): jesli chodzi ci o wizualizacje z liczeniem np: metodę silvy to jest ona niedopuszczalna.A co to jest ta metoda silvy?? O takiej sekcie jeszcze nie słyszałam  
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 12:52 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| Ciasteczkowy Potwór 
					Dołączył(a): Pt sty 19, 2007 14:55
 Posty: 185
   | A czemu to chrześcijaństwo jest tak uprzedzone w stosunku do jogi i ogólnie wierzeń dalekowschodnich?  _________________
 
   AWWWWM-num-num-num-num!
 
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 15:04 | 
					
					     | 
		
	
		|  | 
	
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Technika hezychastyczna jest następująca (z grubsza opisując)
- pozycja siedząca
 - głowa przyciśnięta do klatki piersiowej, oczy skierowane na pępek
 - oddech wolniejszy, ale nie pogłębiony, oddychamy na tyle wolno, że sprawia nam to pewną trudność (nasze ciało domaga się trochę więcej)
 
 No i do tego modlitwa Jezusowa, broń Boże jakiekolwiek wyobrażenia, obrazy.  Warto też odwołać się z prośbą o pomoc do duchownego, najlepiej mnicha z zakonu kontemplacyjnego.
 
 A dlaczego chrześcijanie są uprzedzeni do technik które wywodzą się z obcych religii?  Dlatego, że nie da się ich całkowicie oddzielić od wierzeń tamtych religii.  Poza tym chrześcijaństwo ma swoje praktyki, których 90% tych, którzy szukają poza chrześcijaństwem w ogóle nie zna, a nawet nie ma pojęcia  o ich istnieniu.
 
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 21:14 | 
					
					 | 
		
	
		|  | 
	
			| No 
					Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
 Posty: 4717
   | MonikaM napisał(a): A co to jest ta metoda silvy?? O takiej sekcie jeszcze nie słyszałam  Bo to nie sekta...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Silvy
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 21:47 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| zszywacz 
					Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
 Posty: 409
   | 
Wciąż twierdzę, że w samym liczeniu nie może być nic złego. 
 
 | 
		
			| Śr sty 31, 2007 22:00 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| mirror 
					Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25
 Posty: 225
   | Cwiczenie Ducha - "Cwiczenia duchowne" Loyoli
 Cwiczenie Umyslu - Policzyc jakas dobra granice, calke metoda wsp. nieoznaczonych, i rozwiazac tozsamosc trygonometryczna  
 
 | 
		
			| Cz lut 01, 2007 0:09 | 
					
					   | 
		
	
		|  | 
	
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | Kofany zszywaczu w nożu i granacie tez nic złego nie widze
 Nawet w bombie atomowej...
 Ajednak jakoś te narzedzia pomagają w tym co złe  _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 | 
		
			| Cz lut 01, 2007 0:30 | 
					
					   | 
		
	
		|  |