Dlaczego katolicy są smutni?
Autor |
Wiadomość |
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
andej napisał(a): amadeus35 napisał(a): Niech Bog cie dalej prowadzi w swojej Milosci Bożej. Dzięki, to moje marzenie, którego równocześnie się boję. Spełniać Wolę Bożą i mieć na to siłę. A MIŁOŚCI BOŻEJ życzę każdemu. I zawsze, i na zawsze. Nie boj sie Boza Milosc jest cudowna i wspaniala i pamietaj o jednym Bog nie bedzie od ciebie wiecej wymagal niz ty bedziesz mogl dac, na spelnienie Woli Bozej zawsze otrzymasz wystarczajaco sily Bog tak mowi nam poprzez swoje Slowo Boze.
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn maja 05, 2014 18:41 |
|
|
|
|
andej
Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31 Posty: 2835
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
amadeus35 napisał(a): ... Czytałeś może przypowieść o Jonaszu w wydaniu Brandstettera? Sam początek, gdy Jonasz dziękuje za to co dostał i czego nie doświadczył?
|
Śr maja 07, 2014 9:10 |
|
|
octo
Dołączył(a): Cz sie 09, 2007 18:24 Posty: 7
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
Może dlatego:
MODLITWA POLSKA Stanisław Baliński Panie! My, którzy znamy tysiąc Twoich twarzy Skrwawionych, konających, omdlałych, ścierpniętych, Błagamy Ciebie, płynąc do Twoich ołtarzy, Pokaż nam tę nieznaną. Zjaw się uśmiechnięty.
Wyjmij ciernie ze skroni, zetrzyj krew czerwoną, Zmyj oczy obolałe, które dobrze znamy, I uśmiechnij się do nas, jak stary listonosz, Co z dobrą wiadomością przystanął u bramy.
Niech wierna Twa życzliwość nasze serca muśnie, Jak lazurowe słońce kwietniowej niedzieli. Prosimy Cię o uśmiech, o zwyczajny uśmiech, Bo go nie pamiętamy, bośmy zapomnieli.
_________________ octo
|
Pn cze 16, 2014 7:59 |
|
|
|
|
francesca77
Dołączył(a): Wt sie 12, 2014 11:29 Posty: 134
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
milka13 napisał(a): No właśnie, dlaczego? Większość osób, które znam, zaliczających się do tzw. wierzących i praktykujących delikatnie ujmując nie tryska radością życia. Skąd to się bierze? /.../ Też się nad tym zastanawiałam. A wytłumaczenie może być proste - wszystko przez naturalną regulację poczęć!! Za mało seksu...
_________________ "Dla ludu religia jest prawdą, dla mędrców fałszem, a dla władców jest po prostu użyteczna" (Seneka Młodszy)
|
Pn gru 01, 2014 1:12 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
francesca77 napisał(a): milka13 napisał(a): No właśnie, dlaczego? Większość osób, które znam, zaliczających się do tzw. wierzących i praktykujących delikatnie ujmując nie tryska radością życia. Skąd to się bierze? /.../ Też się nad tym zastanawiałam. A wytłumaczenie może być proste - wszystko przez naturalną regulację poczęć!! Za mało seksu... Gratuluję przenikliwości i niewzruszonej wiedzy. A także poważnego podejścia do tematu.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn gru 01, 2014 10:50 |
|
|
|
|
amadeus35
Dołączył(a): So kwi 03, 2010 15:13 Posty: 1226
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
Jajko napisał(a): Nie wiem czy na codzień katolicy są smutni, ale katolickie rytuały mają bardzo smutny wydźwięk - te wszystkie pieśni są takie smętne, zawodzące... Kiedys moj znajomy zaprosil mnie do Kosciola katolickiego, zaproszenie przyjalem, rzeczy ktore pierwsze rzucily mi sie w oczy to; modlitwa wypowiadana jest jak z automatu, powtarzana za prowadzacym, bez zadnej refleksji bez zastanowienia sie nad wypowiadanymi slowami. Drugie to ze w czasie przezyc duchowych zamiast nad tym sie skupic , slychac jest brzek monet bo w tym wlasnie czasie zbiera sie na tace, czy nie mozna w czasie Nabozenstwa znalesc chwilke czasu i przy pieknej muzyce zebrac datki, musi zbieranie przeszkadzac w modlitwie ? Moze dlatego ten Kosciol jest taki smutny ?
_________________ Bog jest Miloscia :)
|
Pn gru 01, 2014 11:04 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
amadeus35 napisał(a): Jajko napisał(a): Nie wiem czy na codzień katolicy są smutni, ale katolickie rytuały mają bardzo smutny wydźwięk - te wszystkie pieśni są takie smętne, zawodzące... Kiedys moj znajomy zaprosil mnie do Kosciola katolickiego, zaproszenie przyjalem, rzeczy ktore pierwsze rzucily mi sie w oczy to; modlitwa wypowiadana jest jak z automatu, powtarzana za prowadzacym, bez zadnej refleksji bez zastanowienia sie nad wypowiadanymi slowami. Drugie to ze w czasie przezyc duchowych zamiast nad tym sie skupic , slychac jest brzek monet bo w tym wlasnie czasie zbiera sie na tace, czy nie mozna w czasie Nabozenstwa znalesc chwilke czasu i przy pieknej muzyce zebrac datki, musi zbieranie przeszkadzac w modlitwie ? Moze dlatego ten Kosciol jest taki smutny ? Przykro mi z powodu takiego doświadczenia. Mógłbym napisać, że Kiedys moj znajomy zaprosil mnie do jakiegoś zboru protestanckiego, zaproszenie przyjalem, rzeczy ktore pierwsze rzucily mi sie w oczy to; modlitwa wypowiadana jest jak z automatu, powtarzana za prowadzacym, bez zadnej refleksji bez zastanowienia sie nad wypowiadanymi slowami. Tym bardziej, że to prawda. Ale po co? Skoro potrafisz na podstawie jednego doświadczenia z jednego kościoła ocenić całą społeczność?
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn gru 01, 2014 11:11 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
Cytuj: Drugie to ze w czasie przezyc duchowych zamiast nad tym sie skupic , slychac jest brzek monet bo w tym wlasnie czasie zbiera sie na tace, czy nie mozna w czasie Nabozenstwa znalesc chwilke czasu i przy pieknej muzyce zebrac datki, musi zbieranie przeszkadzac w modlitwie ? Moze dlatego ten Kosciol jest taki smutny ? Coś słabo przyobserwowałeś, bo właśnie zbieranie datków na tacę odbywa się w czasie śpiewu wiernych po Przeistoczeniu.
|
Pn gru 01, 2014 12:37 |
|
|
krismal1
Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 17:06 Posty: 87
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
To co fuller napisał wynika raczej z jego synkretyzmu religijnego niż ze znajomości religii .Czy któryś ortodoksyjny muzułmanin uważa że może się zjednoczyć z. Allachem według mnie i tego co wiem o islamie nawet cienia takiej idei nie ma w islamie .Allach muzułmański jest Bogiem pozaświatowym który jest oddzielony od ludzi a ludzie nie mają się z nim zjednoczyć tylko mu służyć wypełniać polecenia koranu i wielbić go porzez 5 krotną w ciągu dnia modlitwę skierowaną w stronę Mekki jeśli fuller wiec coś więcej na tema duchowości islamu to niech mnie poprawi Również to co pisze o różnych poziomach jest bardzo dyskusyjne (a jeśli chodzi o tę intensywność uśmiechnięcia to czytałem kiedyś że najsilniej poczuli się zjednoczeni z Bogiem ci co zażyli LSD
|
N kwi 19, 2015 10:35 |
|
|
mitek
Dołączył(a): Wt kwi 21, 2015 19:58 Posty: 17
|
Re: Dlaczego katolicy są smutni?
Warto się zastanowić, ilu katolików tak naprawdę jest katolikami świadomie. Nie byłem, ale znam sporo relacji ludzi, którzy jeżdżą na rekolekcje, różne wyjazdy katolickie itp i wychodzi na to, że tylko babki są tak strasznie negatywnie nastraszone, zapewne ze względu na stare wychowanie z pomocą kija i straszenia piekłem. Dla mnie to jest przykład katolika, jaki sam mnie zainspirował do zmian: https://www.youtube.com/watch?v=tlK4M7hGNuQ#t=676
|
Pn maja 11, 2015 19:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|