Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Autor |
Wiadomość |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
zefciu napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Aha: Wzajemna ekskomunika została cofnięta przez obie strony 5 grudnia 1965 roku (podczas Soboru Watykańskiego II). Z tym że wydaje mi się, że nie wszystkie grupy szalenie podzielonego Prawosławia to respektują. Całe to szalenie podzielone prawosławie nadal podlega różnym szalonym ekskomunikom za doktryny które wyznaje. Np. za odrzucanie nieomylności papieskiej albo przekonanie o niestworzonym charakterze łaski. Dlatego niezależnie czy się akceptuje, czy się nie akceptuje zniesienia tamtej ekskomuniki – jesteśmy przez Rzym nadal ekskomunikowani. Obłudne jest to obwinianie prawosławnych, że nie przyjmujemy wielkiej łaski i nie przyjmujemy jedności z Rzymem, który chce nam przecież tylko narzucić swoją nieomylność i kazać wyznawać bzdurne doktryny, których katolicy i tak tak naprawdę nie wyznają, bo „przecież ekskomunikę zniesiono”. Myślę, że ten post znakomicie ilustruje podejście Prawosławia (niektórzy tu mieli wątpliwości, że jest ono asymetryczne względem podejścia Kościoła katolickiego). Jak widać, niestety, jest tak, jak pisałem.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt cze 01, 2018 11:10 |
|
|
|
 |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2680
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Myślę, że sprawą kłopotliwą jest sprawa jedności w obrębie Wspólnoty. Przykładem jest ostatni Święty i Wielki Sobór Kościoła Prawosławnego w 2016 roku, gdzie niektóre Autokefaliczne Kościoły Prawosławne uznały ten Sobór za nieważny, czy w ogóle niebyły.
Trudno rozmawiać z Cerkwią Prawosławną w momencie, kiedy nie wiadomo z kim rozmawiać. Jest asymetria pomiędzy podejściem Kościoła Katolickiego a podejściem Cerkwi. Nie mniej podejście: "bo my mamy monopol na Zbawienie, a Wy macie do nas wrócić", uniemożliwia pojednanie.
Zdjęto ekskomuniki - to już inna sprawa, czy ten akt zniesienia ekskomunik jest uznawany przez wszystkich za ważny. Postała pewna przestrzeń, w której może dochodzić do dialogu. Im większa będzie teraz ta przestrzeń, tym bliżej do jedności. Stwierdzenie, że sakramenty sprawowane w Cerkwi są ważne, to kolejne poszerzenie przestrzeni dialogu, przestrzeni wspólnej. Nie wiem, czy Cerkiew to kiedyś wykorzysta, ale jest to szansa. Jest to podejście Jezusowe. Jezus jest otwarty - czeka, aż odpowiemy na Jego słowo.
_________________ MODERATOR
|
Pt cze 01, 2018 11:24 |
|
 |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2680
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Marek_Piotrowski napisał(a): Zbigniew3991 napisał(a): Jedną sprawą jest to, czy Sakrament w Cerkwi jest sprawowany ważnie, a drugą jest to, czy Katolik może w nim uczestniczyć. To tak samo jak z lekarzem, któremu odebrano prawo do wykonywania zawodu dlatego, że notorycznie brał łapówki. Leczenie zastosowane przez tego lekarza będzie skuteczne (ważne), bo opiera się na jego wiedzy. W świetle prawa natomiast ten lekarz nie może leczyć, chyba że znajdzie się ktoś w zagrożeniu życia.
Sakramenty Cerkwi według Kościoła są więc ważne, ale Katolik nie zawsze powinien i nie zawsze może z nich skorzystać w sposób ważny. Musze przyznać, ze analogia bardzo do mnie trafia. Pozwól że ją sobie zapisze do dalszego ewentualnego wykorzystania. Pozwalam  Dziękuję. Co do ekskomunik i podejścia Cerkwi do Ekumenizmu - jeśli znasz jakieś dokumenty lub wypowiedzi duchownych prawosławnych, możesz podać linki lub je zacytować. Będę za to wdzięczny.
_________________ MODERATOR
|
Pt cze 01, 2018 11:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Marek_Piotrowski napisał(a): Myślę, że ten post znakomicie ilustruje podejście Prawosławia (niektórzy tu mieli wątpliwości, że jest ono asymetryczne względem podejścia Kościoła katolickiego). Jak widać, niestety, jest tak, jak pisałem. A konkretne zarzuty jakie masz? Coś z tego co napisałem jest kłamstwem? Jeśli tak – wskaż co. Zbigniew3991 napisał(a): Myślę, że sprawą kłopotliwą jest sprawa jedności w obrębie Wspólnoty. Przykładem jest ostatni Święty i Wielki Sobór Kościoła Prawosławnego w 2016 roku, gdzie niektóre Autokefaliczne Kościoły Prawosławne uznały ten Sobór za nieważny, czy w ogóle niebyły. Myślę, że udawana troska o jedność Cerkwi, którą tak z Markiem tutaj prezentujecie jest strasznie grubymi nićmi szyta. Cerkiew posiada jedność wiary niezależnie od problemów jurysdykcyjnych (których Wy nie macie dlatego, że macie papiestwo, a nie dlatego, że Wasza jedność wiary jest jakaś głębsza). Więc darujta sobie krokodyle łzy. Cytuj: Trudno rozmawiać z Cerkwią Prawosławną w momencie, kiedy nie wiadomo z kim rozmawiać. Jakoś autokefalie Cerkwi dają sobie radę, mimo że muszą rozmawiać ze wszytkimi pozostałymi. Cytuj: Jest asymetria pomiędzy podejściem Kościoła Katolickiego a podejściem Cerkwi. Nie mniej podejście: "bo my mamy monopol na Zbawienie, a Wy macie do nas wrócić", uniemożliwia pojednanie. A podejście „będziemy udawać, że po naszej stronie nie ma problemów, chociaż wymagamy pełnego podporządkowania i uznania bzdurnych doktryn” umożliwia pojednanie? Cytuj: To tak samo jak z lekarzem, któremu odebrano prawo do wykonywania zawodu dlatego, że notorycznie brał łapówki Gdybym miał styl Marka to bym napisał, że myślę, że ta wypowiedź coś ilustruje. Ale wiem, że ta wypowiedź ilustruje tylko wrogość jednego użytkownika.
|
Pt cze 01, 2018 11:31 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Zefciu, przeczytaj kilka ostatnich postów. Jedyna "wrogość" jaką tu ktokolwiek zaprezentował, to Twoja wrogość. Zarówno Zbigniew, jak i ja wypowiadaliśmy się o Prawosławiu z szacunkiem. W ramach tego szacunku nie uzywaliśmy np. określeń typu "szalone doktryny" ani nie ironizowaliśmy w stylu "Obłudne jest to obwinianie prawosławnych, że nie przyjmujemy wielkiej łaski i nie przyjmujemy jedności z Rzymem".
Czy mamy "udawaną troskę o jedność Cerkwi"? Nie za bardzo. To po prostu konstatacja, że ów brak jednolitego przywództwa utrudnia rozmowy (co nie jest takim znowu odkryciem Ameryki, to raczej oczywiste).
Widzisz wrogość tam gdzie jej nie ma - i niestety, demonstrujesz ją. Obawiam się, że to symptomatyczne.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt cze 01, 2018 12:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Marek_Piotrowski napisał(a): Jedyna "wrogość" jaką tu ktokolwiek zaprezentował, to Twoja wrogość. Której mi nie potrafisz wykazać, więc będziesz po prostu powtarzał, że okazuję wrogość. Cytuj: Zarówno Zbigniew, jak i ja wypowiadaliśmy się o Prawosławiu z szacunkiem. Porównywanie całej cerkwi do skorumpowanego lekarza to wypowiedzi z szacunkiem. Cytuj: W ramach tego szacunku nie uzywaliśmy np. określeń typu "szalone doktryny" No przecież było użycie tego epitetu tylko przedrzeźnianiem epitetu Twojego. Cytuj: Widzisz wrogość tam gdzie jej nie ma - i niestety, demonstrujesz ją. Obawiam się, że to symptomatyczne. No jest to symptomatyczne dla tych cholernych schizmatyków, co ich tak szanujecie.
|
Pt cze 01, 2018 13:11 |
|
 |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2680
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Nie porównuję Cerkwi do skorumpowanego lekarza, tylko ilustruję podejście zarówno Kościoła do Cerkwi, jak i Cerkwi do Kościoła. Nie wypowiadam się z perspektywy Katolika, bo za Katolika się nie uważam. Uważam się za Chrześcijanina i staram się głęboko zrozumieć obie strony.
Zauważ mój drogi Zefciu, że wielokrotnie zadawałem pytanie o to, kto od kogo się odłączył: czy Kościół od Cerkwi, czy Cerkiew od Kościoła. Nie jest to dla mnie oczywiste i jasne, stąd nie wypowiadam się jasno o ważności Kościoła, czy też Cerkwi. Drogi Zefciu - Kościół nie jest monolitem złożonym z takich samych ludzi, o tych samych myślach, poglądach i opiniach. Tak samo Cerkiew nie jest złożona z takich samych ludzi o tych samych myślach, poglądach i opiniach.
Staram się przedstawiać argumenty, które reprezentuje Kościół, bo nauczanie Kościoła jest mi znane. Wychowałem się w rodzinie Katolickiej i uczestniczę w Liturgii Rzymskokatolickiej. Byłem kilka razy na liturgii w Cerkwi i się tam modliłem. Chętnie poznam kulturę, prawo i zasady panujące w Cerkwi, więc przedstaw mi je. Tylko proszę o konkrety, a nie o krytykę strony Katolickiej, jaką stosujesz. Ani ja, ani Marek, nie krytykujemy Cerkwi, tylko mówimy o słabościach obecnych w Kościele i obecnych w Cerkwi. Niewątpliwie zarówno w Kościele, jak i Cerkwi, są obecne nadużycia, ale i bardzo wartościowe rzeczy.
_________________ MODERATOR
|
Pt cze 01, 2018 13:39 |
|
 |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2680
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
zefciu napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Cytuj: Widzisz wrogość tam gdzie jej nie ma - i niestety, demonstrujesz ją. Obawiam się, że to symptomatyczne. No jest to symptomatyczne dla tych cholernych schizmatyków, co ich tak szanujecie. Zauważ, że nikt oprócz Ciebie, nie używa wulgaryzmów, kolokwializmów i wrogiego tonu. Nie wprowadzaj więc do dyskusji agresji. Nie rozumiem tego, dlaczego bierzesz nasze słowa za obrazę. Nie chcemy nikogo obrażać, więc jeśli coś Cię uraziło, wytłumacz o co chodzi.
_________________ MODERATOR
|
Pt cze 01, 2018 13:43 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
zefciu napisał(a): Porównywanie całej cerkwi do skorumpowanego lekarza to wypowiedzi z szacunkiem. Pewnie nie świadczy to o szacunku, ale w tym przykładzie chodziło o kwestię ważności sakramentu. Ta zasada będzie obowiązywała również w drugą stronę, kiedy KK zrobimy przykładowym skorumpowanym lekarzem. Cytuj: No przecież było użycie tego epitetu tylko przedrzeźnianiem epitetu Twojego. Tu racja, użyte słowo "szalone" może mieć znaczenie negatywne. Z drugiej strony użycie przez zefcia zwrotu "uznania bzdurnych doktryn" - odnośnie KK, raczej nie robi z niego rozmówcy o przykładnych manierach.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt cze 01, 2018 13:44 |
|
 |
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2680
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
chwat napisał(a): zefciu napisał(a): Porównywanie całej cerkwi do skorumpowanego lekarza to wypowiedzi z szacunkiem. Pewnie nie świadczy to o szacunku, ale w tym przykładzie chodziło o kwestię ważności sakramentu. Ta zasada będzie obowiązywała również w drugą stronę, kiedy KK zrobimy przykładowym skorumpowanym lekarzem. Cytuj: No przecież było użycie tego epitetu tylko przedrzeźnianiem epitetu Twojego. Tu racja, użyte słowo "szalone" może mieć znaczenie negatywne. Z drugiej strony użycie przez zefcia zwrotu "uznania bzdurnych doktryn" - odnośnie KK, raczej nie robi z niego rozmówcy o przykładnych manierach. No właśnie obraz lekarza tyczy się zarówno Cerkwi, jak i Kościoła. To obraz zarzutu, jaki stosuje zarówno Kościół wobec Cerkwi, jak i Cerkiew wobec Kościoła. Nie nazywam żadnej ze stron "skorumpowanym lekarzem", ale tylko wskazuję na stosunek i sposób wzajemnego traktowania się w kwestii ważności i godności sprawowania sakramentów.
_________________ MODERATOR
|
Pt cze 01, 2018 13:47 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
chwat napisał(a): Cytuj: No przecież było użycie tego epitetu tylko przedrzeźnianiem epitetu Twojego. Tu racja, użyte słowo "szalone" może mieć znaczenie negatywne. Tyle że ja takiego słowa nie użyłem wobec Prawosławia. To także wypowiedź Zefcia.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt cze 01, 2018 13:54 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
A odpowiesz Marku na moje argumenty wreszcie, czy będziesz się dalej wypowiadał tylko na temat stylu i doboru słów? Jeśli chcesz, napiszę jeszcze raz, tym razem grzeczniej i bez ironizowania:
Cerkiew prawosławna uznaje pewne doktryny uznane przez Rzym za dogmaty za błędne. Wśród tych doktryn można wymienić: nieomylność papieża, Filioque (w interpretacji ferrarskiej) odpusty, stworzony charakter łaski. Niemożność przywrócenia jedności nie wynika z uprzedzeń, z tego, że „nie wiadomo z kim rozmawiać”, czy z tego, że nie udało się załagodzić jakiegoś personalnego sporu sprzed milenium. Wynika z istnienia tych doktryn, których wyznawanie Rzym uznaje za warunek jedności, a prawosławie – za herezje.
Czy teraz mogę prosić o merytoryczną odpowiedź?
|
Pt cze 01, 2018 14:04 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Odpowiedź na jakie pytanie?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt cze 01, 2018 14:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
Marek_Piotrowski napisał(a): Odpowiedź na jakie pytanie? Odpowiedź na pytanie, jak sobie wyobrażasz wobec tych problemów drogę do pojednania.
|
Pt cze 01, 2018 14:31 |
|
 |
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
 Re: Dylemat: Chrześcijanin czy katolik?
zefciu napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Odpowiedź na jakie pytanie? Odpowiedź na pytanie, jak sobie wyobrażasz wobec tych problemów drogę do pojednania. Różnice teologiczne są pomiędzy prawosławiem a katolicyzmem trzeciorzędne (żadna z nich nie wpływa na sposób praktykowania wiary). Dlatego uważam, że jedność byłaby naturalna. Jak rozumiem uważasz inaczej - OK, wolno Ci, ale skąd ta złość?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pt cze 01, 2018 14:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|