Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr wrz 24, 2025 6:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Sztuki walki i moralność chrześcijańska 

Czy możliwe jest połączenie sztuk walki z moralnością chrześcianina ?
tak 63%  63%  [ 24 ]
nie 18%  18%  [ 7 ]
nie wiem 0%  0%  [ 0 ]
to trudne ale realne 8%  8%  [ 3 ]
to niemożliwe i nie dajace się pogodzić ze sobą 5%  5%  [ 2 ]
nie zastanawiła/em się nigdy nad tym 5%  5%  [ 2 ]
Liczba głosów : 38

 Sztuki walki i moralność chrześcijańska 
Autor Wiadomość
Post 
Teraz na serio

Można by połączyć medytację przed ćwiczeniami wschodnich sztuk walki z chrześcijaństwem. W jaki sposób?
Jestem kompletnym laikiem w temacie wschodnich wierzeń, ale nasz katolicki różaniec niewiele się wg. mnie różni (pod względem technicznym), z ciągłym powtarzaniem mantry. Za pomocą różańca też można się wprowadzić w pewien "odcielesny" stan. Zamiast np. "Hare Kryszna" czy innego mruczenia mamy "Zdrowaś Maryjo"...i tak 50 razy, a może i więcej.
Dla postronnego obserwatora byłoby to nie do odróżnienia.


Pn lis 12, 2007 21:37
Post 
no profos, nie do konca- podczas rożańca trzeba rozwazać jego tajemnice- jesli sam tego nie umiesz, to są różne pomoce, sciągi z tajemnicami...podczas mantrowania powtarzasz tylko hare kriszna, hare,hare...i tak przez 4 godziny na przykład....

w tym drugom temacie, do którego linka podala baranek jest taki link z opoki...http://www.opoka.org.pl/varia/sekty/tajnikiwalkwschodnich.html

a tam między innymi stwierdzenie:

Cytuj:
Wspomnieć należy też o stosowaniu różnych psychotechnik np. hipnozy zwłaszcza w sektach ćwiczących sztukę Ninjitsu wywodzącą się z tradycji japońskich skrytobójców, która to sztuka obejmuje również parapsychologię i elementy jogi.
...

hmmm... czyżby mowa o ninjach?? nie wiem czy byli oni wyłącznie skrytobójcami" !? byli oni raczej kimś w rodzaju najemników...

Swoją droga nie wiedziałam, że gdzieś uczą ninjitsu...moze Mangyaku Sharingana tez gdzieś nauczają?? chociaz pewnie nie, bo to jest kekegenkai Uchihów... :D

swoją drogą hipnoza to chyba raczej genjutsu a nie ninjutsu...


Pn lis 12, 2007 22:40
Post 
Teresko

To "Hare Kryszna" podałem jako przykład zwykłego laika w tych sprawach. Ja naprawdę mimo tylu lat uprawiania wschodniej sztuki walki jestem kompletnym laikiem jeżeli chodzi o wschodnia duchowość .
To był tylko taki prymitywny przykład, więcej na ten temat może się wypowiedzieć zencognito.
Nawet ty mnie zabijasz wielu słowami :D Ja po prostu ćwiczyłem fizycznie, poprawiałem Kata, uczestniczyłem w kilku zawodach i to wszystko. Robiłem to po to by być sprawnym fizycznie, by nie mieć w wieku 20 lat piwnego "brzuszka", by panować nad swoimi emocjami, by swój nadmiar energii wyładować na treningu, no i na koniec by móc obronić przede wszystkim swoich najbliższych i samego siebie przed chamstwem meneli i bandytów. Co mi się dwa razy przydało i wcale nie żałuję, że puściłem juchę z nosa i obezwładniłem agresywnego i pijanego chama w obronie żony i dziecka.

Jeszcze jedno czego mnie nauczyło karate - nigdy nie zdarzyło mi się być agresorem. To mi wpojono na treningach i to jest bardzo bliskie chrześcijaństwu, pomimo bredni wypisywanych przez ddv.


Wt lis 13, 2007 0:45
Post 
Ja zaś proponuję Incognito by zapoznał sie z kolejnym materiałem:
Cytuj:
Wszystkie sztuki walki mają swoje korzenie na Wschodzie i wyrażają jego filozofię. Z broszurki wydanej przez Warszawski Klub Karate-do-Tsunami wynika, że jest to szkoła formacji światopoglądowej, która poprzez ćwiczenia psychiczne „zen”, prowadzi do buddyzmu lub panteizmu: „Głównym celem Zen jest odnalezienie sensu ludzkiej egzystencji. (...) Każdy powinien tak pokierować swym życiem, by osiągnąć szczęście już tu na ziemi, a nie dopiero w niebie. (...) Szczęście w terminologii zen określane jest jako tzw. «pustka». Stan ten jest rodzajem mistycznego upojenia, w którym człowiek traci poczucie własnej jaźni oraz indywidualnego istnienia”[10].
(...)
Zgrupowanie Karate-do-Tsunami, które odbyło się w Kutnie w 1985 r., określiło cel ćwiczeń jako autokreację człowieka: „Tworzeniem przez człowieka samego siebie jest Droga ciągłych zmian swego życia na lepsze. Doskonałym rozwiązaniem wydaje się tu być niewątpliwie Karate-do – metoda łącząca ćwiczenia fizyczne (karate) z duchowym doskonaleniem się (zen)”[11].
(...)
KARATE – stosuje metodę typową dla filozofii hinduskiej, kształtowania ducha ludzkiego poprzez kształtowanie ciała, co leży u podstaw jogi. Jego celem jest duchowe zjednoczenie i stan nieczułości, aż do osiągnięcia stanu zen. Drogą do tego jest całkowite zapomnienie: „Zapomnij o sobie, zapomnij swoich wrogów, zapomnij zwycięstwa i straty, a kiedy to zrobisz, będziesz w stanie duchowego zjednoczenia, który w Zen nazywa się Mu lub Nicość”. Kapłan zen Dogen powiada: „to nie da się wyrazić słowami, kiedy ja uwolnię swoją duszę i ciało i zapomnę o nich – wejdę do domu Buddy, by poddać się jego prawom, ja znalazłem światłość”[13].
(...)


Profos !

Cytuj:
MEDYTACJA ZŁĄCZONA Z WALKĄ polega na odkryciu źródeł energii. Wojownik poddaje się siłom, które go ogarniają i które sobie uświadamia: „Jesteś suchą gąbką, która chłonie wszystko, co wokół ciebie. Selekcjonujesz, wybierasz dobroć, czerpiesz z powietrza, ze Wszystkiego, z Kosmosu, oddychasz głęboko, nabierasz w siebie. Potem wstajesz, jesteś planetoidą, jesteś Ruchem, wpierw dowolnym, bardziej zorganizowanym – kiedy już poznasz kata, tu i teraz, mającym świadomość, że zbierasz, odkładasz, przelewasz, przemieszczasz swoją energię życiową, bo jej właściwy przepływ jest Harmonią Twojego Ja, jest zdrowiem, mocą, siłą. Jesteś tym wszystkim: panterą, orłem, muchą, trzciną, wodą, nożem – jesteś cząstką Wszystkiego, a więc cząstką Harmonii Doskonałej. Gdy zawrzesz to w jednym uderzeniu, w jednym ułamku sekundy – jesteś Niepokonany. Bo nie siłą wygrywasz walkę. Wygrywasz ją odpowiednią techniką, wykorzystując odpowiedni moment ataku, atakując właściwy punkt, wyzwalając energię”[6].

Już w XI wieku mędrzec Nan Yeo mówił: „Ze wszystkich elementów mędrzec wodę winien obrać za swego nauczyciela. Jest ustępliwa, ale wszystko zwycięża, gasi ogień, a gdy czasem bywa przezeń pobita, ratuje się ucieczką jako para, zmieniając swą postać. Rozmywa ziemię, gdy miękka, a kiedy napotyka na twardą skałę, szuka okrężnej drogi. Nawilża atmosferę, by umarł wiatr, żelazo przemienia w rdzę, aż rozsypie się w pył. Poddaje się przeszkodzie ze zwodniczą pokorą, bo żadna siła nie może jej zatrzymać w drodze do morza. Zwycięża ustępując, nigdy nie atakuje w sposób znany, ale zawsze wygrywa ostateczną bitwę. Stając się jak woda, mędrzec wyróżnia się pokorą; obiera za zasadę bierność – działa przez niedziałanie i podbija świat”[7].

(obydwa cytaty:
http://www.cywilizacja.ien.pl/?id=69
Niestety, Profosie ale chyba masz coś trochę mało wiedzy - nawet pomimo materiałów do których link cytaty i już podałem wcześniej.
Poczytaj, proszę :)
A tak na marginesie - mnie również kiedyś interesowały sporty walki - szczególnie zaś kung-fu, miałem równiez kolegów ćwiczących karate.
Tyle tylko ze oni potrafili bez "ściemy" powiedzieć o tym co tak naprawdę robiono na treningach..
Do wszystkich:
Mnie zaś przestało już dziwić że zawsze gdy mówi się oficjalnie o jakimś "zjawisku" to zawsze przeciwnicy zaprzeczają by takie argumenty istniały.
Dzieje sie to praktycznie z każdą " dyscypliną" - szczególnie zaś z tymi które w najbardziej oczywisty sposób godzą w chrześcijaństwo.
Dzieje się tak zawsze szczególnie gdy mówi się o "operowaniu energiami" - jak np. w przypadku "radiestezji" "energoterapii", homeopatii czy horoskopach - jak również godzące i w sprawy czystości.
Odwołanie w e wschodnich sportach walki jest zaś do dokładnie takich samych "energii" jak te które wymieniłem.
Terese !
Pytanie pozostaje tylko jedno - na ile PASW rzeczywiście trzyma sie 'czystego" kung - fu a na ile są to jedynie techniki wykorzystywane m. in. z kung - fu obdarte i pozbawione z medytacji Wschodu.
PASW wykorzystuje techniki z różnych sztuk walki - nie tylko z kung - fu przecież ...


Wt lis 13, 2007 17:14

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Cytuj:
Z broszurki wydanej przez Warszawski Klub Karate-do-Tsunami wynika, że jest to szkoła formacji światopoglądowej, która poprzez ćwiczenia psychiczne „zen”, prowadzi do buddyzmu lub panteizmu: „Głównym celem Zen jest odnalezienie sensu ludzkiej egzystencji. (...) Każdy powinien tak pokierować swym życiem, by osiągnąć szczęście już tu na ziemi, a nie dopiero w niebie. (...) Szczęście w terminologii zen określane jest jako tzw. «pustka». Stan ten jest rodzajem mistycznego upojenia, w którym człowiek traci poczucie własnej jaźni oraz indywidualnego istnienia”[10].

Rzeczywiście - w szkole Karate-do Tsunami jest program ideowy który można obejrzeć na tej stronie. Jest w nim wymienione Zen jako medytacja, choć najbardziej chciałbym zwrócić tutaj uwagę na to, że Zen powinni nauczać jedynie odpowiednio wyszkoleni kapłani, a nie karatecy, choćby byli mistrzami w swojej sztuce walki.
Biorąc pod uwagę Karate-do Tsunami przyznaję, że jest to szkoła karate, do której chrześcijanin nie powinien iść, jeśli obawia się wpływów duchowości wschodniej. To jednak tylko jedna szkoła - ja chodziłem do takiej w której programu ideowego nie było - z tego co pisze Profos i Teresse, u nich też nie było takowego programu.
ddv163 napisał(a):
A tak na marginesie - mnie również kiedyś interesowały sporty walki - szczególnie zaś kung-fu, miałem równiez kolegów ćwiczących karate.

Zrozum w końcu ddv, że w jednej szkole jest tak, a w drugiej inaczej. W jednej jest program ideowy, a w drugiej nie - dlatego nie można wszystkich sztuk walki uczonych w szkołach w Polsce wrzucić do jednego worka i powiedzieć, że są zagrożeniem. Zachwiać wiarą chrześcijanina może duchowość wschodu, a nie same ćwiczenia fizyczne. Sam podałeś przykład że można te dwie sprawy od siebie oddzielić (podobnie jak picie chińskich herbat można oddzielić od ceremonii picia herbaty), więc moim zdaniem konkluzja jest taka, że chrześcijanin powinien poszukać sobie takiej szkoły, w której sztuka walki jest przekazywany bez ideologii.
I nie zarzucaj nam ściemniania tylko dlatego, że nie możesz przyjąć do wiadomości iż nie wszystkie szkoły przekazują ideologię. Karate-do Tsunami to przykład szkoły która przekazuje. Ja, Profos i Teresse daliśmy 3 przykłady szkół które nie przekazują. Sformułuj nową tezę na tych faktach, zamiast nie mając żadnych dowodów zarzucać nam kłamstwo.


Wt lis 13, 2007 17:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
ddv163 napisał(a):

Ała, to naprawdę katolicki ksiądz napisał? I do tego ktoś z oświatą związany?
To brzmi, jak to się mówi, jak "nawiedzony New Age", tylko z przeciwnym znakiem - nie można dowolnie mieszać często sprzecznych ze sobą wierzeń, religii i filozofii.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt lis 13, 2007 18:16
Zobacz profil
Post 
"O. Jacques Verlinde, znawca myśli Wschodu (przez wiele lat praktykował medytacje pod kierunkiem guru, doświadczył stanu samadhi), mówi: „Próbuję ostrzegać chrześcijan przed używaniem technik wschodnich, w celach rzekomo zgodnych z wiarą chrześcijańską. Zachowując głęboki szacunek dla tradycji hinduistycznej, jestem jednak zmuszony powiedzieć, że techniki i praktyki Wschodu są nie do pogodzenia z celami życia chrześcijańskiego, z powodu fundamentalnych różnic między koncepcjami Boga, człowieka i świata. (...) Nie można praktykować technik, które prowadzą do zatracenia osobowego «ja», i zarazem oczekiwać głębszej relacji miłości z Bogiem osobowym”.


Wt lis 13, 2007 19:20

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Ładnie wklejasz cytaty Lucyno, ale to nie na temat.


Wt lis 13, 2007 19:37
Zobacz profil
Post 
Zen, po pierwsze co w tym ladnego? Po drugie, dlaczego nie na temat?

Chyba jednak na temat. Calosc artykulu z ktorej pochodzil cytat.

"Wschodnie sztuki walki – szansa czy zagrożenie?
ks. Andrzej Zwoliński

http://www.cywilizacja.ien.pl/?id=69


Wt lis 13, 2007 20:11

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Dlatego nie na temat ponieważ fragment który wkleiłaś mówi o tym że duchowości wschodniej nie da się połączyć z chrześcijańską, a temat w którym piszemy jest o tym, czy jak chrześcijanin pójdzie ćwiczyć jakąś sztukę walki to narazi swoją wiarę na szwank. Jak już zaś było pokazane wcześniej, sztuka walki nie musi iść w parze z duchowością wschodnią.


Wt lis 13, 2007 20:21
Zobacz profil
Post 
Zen, Obwiam sie, ze jednak musi, nawet jak nie mamy tego swiadomosci.
Artykul ktory polecilam tez o tym jasno mowi.


Wt lis 13, 2007 20:28

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Artykuł sobie może tak twierdzić, ale cztery osoby w tym wątku (łącznie z ddv) dały przykłady że może być inaczej - i były to przykłady polskich szkół. Nie rozmawiamy w końcu o praktykowaniu sztuk walki w Shaolin tylko w Polsce, bo to nasze środowisko - dlatego bierzmy pod uwagę to czy szkoły uczące sztuk walki w Polsce przekazują duchowość wschodnią czy nie. Ja już napisałem że uważam iż niektóre to robią, a niektóre nie - i to moje zdanie jest oparte na konkretnych przykładach z życia.


Wt lis 13, 2007 20:33
Zobacz profil
Post 
"Istnieje powszechna opinia, że światopogląd trenujących sztuki walki nie jest światopoglądem sprzecznym z chrześcijaństwem. Czy tak jest rzeczywiście?"

http://www.bialystok.opoka.org.pl/czas/ ... twalki.htm

http://www.bialystok.opoka.org.pl/czas/ ... twalki.htm

http://www.bialystok.opoka.org.pl/czas/ ... twalki.htm

http://www.bialystok.opoka.org.pl/czas/ ... twalki.htm

Te artykuly sa dla mnie bardziej przekonywujace niz wypowiedzi osob na forum, ktore maja odmienne do zaprezentowanego w nich stanowiska


Wt lis 13, 2007 20:41
Post 
No tak.
Wiarygodniejsze są internetowe wieści jakiegoś nawiedzonego gościa, od realnych dowodów jakie tutaj zostały przedstawione przeze mnie tereskę i zencognito.

Niech nam żyje wirtualny świat.

Może by tak czasem zajrzeć do realnego?


Śr lis 14, 2007 0:01
Post 
Wy rowniez jestescie czescia tego "wirtualnego" swiata, a autor artykulu podal swoje imie nazwisko, jest bardziej realny.


Śr lis 14, 2007 4:52
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 81 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL