Dlaczego do księzy mówimy -Ojcze?
Autor |
Wiadomość |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
a dlaczego "prawie ojciec"
Co do duchowego ojcostwa chyba nie trzeba dyskutować.
Ale zamiast nie ładnie brzmiącego "prawie święty ojciec" sugerowałbym "Ojciec niemal święty"
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 10:35 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
a Ty to nie jesteś 'niemal święty' ? dlaczego więc Tobie taki tytuł nie przysługuje? wszak papież-grzesznik taki sam jak Ty.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr cze 11, 2008 11:05 |
|
 |
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Pytania w stylu dlaczego w "ojciec święty" jest "święty" to pytanie z stylu, dlaczego "starszy szeregowy" jest "starszy" mimo że są od niego starsi i nie mówi się tak na nich.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Śr cze 11, 2008 11:09 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
nie bardzo. nie widzę analogii. 'starszy' wyraża to co ma wyrażac, ponieważ jest drugim stopniem przymiotnika 'stary', odnoszącego się do doświadczenia. jest to,można rzec, metafora.
Święty to pierwszy stopień, a z resztą w Waszym Kościele, o ile się nie mylę 'święty' (w odniesieniu do człowieka) to święty i tyle, nie ma 'świętszego' i'najświętszego'. I nie uważacie chyba tego (świętości) za metaforę, tylko pewną rzeczywistość, nieprawdaż?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr cze 11, 2008 11:38 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ojciec święty jest nie tytułem człowieka który jest papieżem (np. K. Wojtyły), ale papieża. Każdego. Przez sam fakt że jest ojcem dla chrześcijan, jako wspólnoty Kościoła, który jest święty ze swej istoty, należy mu się przydomek święty. Nie jest to wynik żadnej zasługi konkretnego człowieka, ale wiąże się to z samą posługą Następcy Piotra.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr cze 11, 2008 13:31 |
|
|
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Rozumiem. przeto każdemu z licznych zbrodniarzy jacy zasiadali na tronie piotrowym również ów przydomek przysługuje?
...czy może przysługiwał, czy martwych papieży również należy tytułować Ojcami Świętymi,czy jest to tytuł przechodni?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr cze 11, 2008 14:01 |
|
 |
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
WaszJudasz napisał(a): Rozumiem. przeto każdemu z licznych zbrodniarzy jacy zasiadali na tronie piotrowym również ów przydomek przysługuje?
...czy może przysługiwał, czy martwych papieży również należy tytułować Ojcami Świętymi,czy jest to tytuł przechodni?
Każdemu taki przysługuje. Tak jak każdemu królowi przysługuje tytuł "król" niezależnie od tego jak sprawuje rządy.
Po śmierci również można stosować ten tytuł do tego który pełnił posługę na Tronie Piotrowym.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr cze 11, 2008 15:01 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Śmiem twierdzić,że tytuł 'król' nie wyraża sobą poza funkcją żadnej treści moralnej, natomiast 'święty' owszem. W sumie nie moja sprawa, ale wydaje mi się,że tytułowanie 'świetymi ojcami' zbrodniarzy jest dość demoralizujące i wielu do Waszego kościoła zniechęca.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
Śr cze 11, 2008 15:31 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Nie odpowiem na pytanie zadane w temacie.
Bo ja do księdza mówię per "ksiądz".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 15, 2008 8:52 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
WaszJudasz napisał(a): A Ojciec Święty jest święty?
Jest.
|
N cze 15, 2008 18:19 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Święty jest ten, o którym wierzymy że cieszy się obecnością Bożą po śmierci. Zbawiony.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn cze 16, 2008 9:59 |
|
 |
gibsson
Dołączył(a): Pn cze 30, 2008 6:15 Posty: 18
|
Kosciol nie nakazuje nikomu nazywania ksiezy "ojcem"
Mow jak ci serce dyktuje.
Jezus upomina aby nikogo na ziemi nie nazywac Ojcem.
Przez zapomnienie i przyzwyczajenie (lub bo tak wypada..),robimy to jednak,nalezy cwiczyc.
Ojcze wybacz nam
|
Śr lip 02, 2008 12:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja mówię "Dzień dobry proszę księdza" ;P
|
Pt lip 11, 2008 14:09 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
nie wiem jak Ty ,ale ja mówię " Prosze ksiedza' 
|
N wrz 28, 2008 13:30 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Do starszego zakonnika można powiedzieć "ojcze", ale żeby do księdza... Nieee  Wolę się trzymać grzecznościowego i utartego "proszę księdza" lub "księże", przy czym to drugie jest do księży, których znam dłuższy czas i nie są wiele starsi ode mnie
Swoją drogą nie chciałbym, żeby mi ktoś kiedyś jechał per "Ojcze" 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Wt wrz 30, 2008 16:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|