Sylwia13 napisał(a):
Uczestniczenie tylko w Mszach Świętych i nie praktykowanie swojej wiary prowadzi do nieba ?
A co to znaczy właściwie? Bo dla mnie który jakieś doświadczenie w kwestii wiary mam brzmi to zagadkowo. Na tak postawione pytanie można oczywiście odpowiedzieć, ale czy to będzie dobra odpowiedz?
O co mi chodzi? Do nieba, do Boga, do bycia z Bogiem (wszystie trzy są tożsame) prowadzi wiara. Z wiary wynikają miłość i dobre uczynki. Z wiary wynika to że uczęszczam na Msze, ktorej głównym elementem jest Komunia Święta, oraz Słowo Boże które jest czytane. Myślę że są to najważniejsze rzeczy, ale warto zachowywac powage i uwagę, również podczas kazania, które ja osobiście zawsze staram się poprostu zrozumieć, czasem jest nudne, a czasem porywające, ale nigdy nie można sobie pozwolić na brakk jakiejkolwiek refleksji o tym co zostało powiedziane. Jeśli zatem brak jest wiary, jest duże niebezpieczeństwo, że na niebie przestanie nam zależeć. Problem nie w tym że się nie dostaniesz do nieba bo czegoś nie robisz, ale że się o to niebo nie starasz. Nie chodzi o mechaniczne wykonywanie czynności za ktore zawsze jest w nagrode cukierek, lub nowa komórka. Chodzi o poznanie Boga tak jak się poznaje drugiego czlowieka. Ale spokojnie na to jest całe życie, więc nie ma się co martwić że to jakies duże rzeczy, nie do wykonania. Wszystko jest do wykonania, ale trzeba chcieć i działać.