Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 12:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jak wybaczyć? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13
Posty: 377
Post Re: Jak wybaczyć?
Oczywiście podpisuję się pod poprzednikami, że podstawą jest modlitwa. O dar przebaczenia, o błogosławieństwo dla krzywdziciela. Ale też o to, żeby Jezus dotknął tych miejsc w tobie, które bolą, żeby je uzdrowił. Daj sobie czas. To może być trudne, ale spróbuj znaleźć czas na adorację Najświętszego Sakramentu w ciszy.
Poszukaj też kogoś, z kim będziesz mógł o problemie porozmawiać. Niekoniecznie księdza w czasie spowiedzi. Umów się z kimś, komu ufasz, kto będzie miał dla ciebie czas. Może być to osoba świecka, może być duchowny, z którym masz dobry kontakt. I nie czekaj na natychmiastowy efekt- daj się poprowadzić. Nie ufaj jednorazowo, na krótko, tylko załóż sobie, że dasz się poprowadzić np. do wakacji. To istotne, bo poważnych zranień nie da się wyleczyć od ręki. Trzeba poszukać konkretnej pomocy.

Cytuj:
biblijne przesłanie nie 7 ale 77 razy zaczyna być cholernie ciężkie i po ludzku niemożliwe
Po ludzku owszem, niemożliwe. Generalnie zdecydowana większość dobrych rzeczy w naszym życiu jest po ludzku niemożliwa. Ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych, a co więcej: Bóg chce działać w nas, aby te niemożliwości pokonywać. Tylko trzeba zacząć Mu ufać i adorować Go, a nie swoje słabości. :)


Cz wrz 16, 2010 14:30
Zobacz profil
Post Re: Jak wybaczyć?
Wiem, jak trudno jest wybaczyć komuś jakąś krzywdę, miałem do czynienia z taką sytuację, pewnie nie aż tak krzywdzącą jak ciebie, ale nie mniej bolesną. Byłem na tą osobę wściekły, wprost nienawidziłem jej.
Jednak zacząłem prowadzić kult Miłosierdzia Bożego, przeczytałem książkę ks. Piotra Pawlukiewicza pt. ,,czy Bóg jest aż tak miłosierny"- chyba taki tytuł. W tym czasie ta osoba chciała się pogodzić, chciała żebym przebaczył. Szczerze mimo prowadzącego kultu nie paliło mi się do tego, aby wybaczyć, jednak stwierdziłem:
Jak mogę odmawiać modlitwę ,,Ojcze nasz", skoro łamie ją. Odmawiamy przecież: I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
Czy wszystko czego dowiedziałem się o Miłosierdziu Bożym, czy wszystko co mnie tak zafascynowało teraz ma pójść w piach?? Przynajmniej przebaczyć dla siebie i moich relacji z Bogiem.
Zrobiłem tak jak mi sumienie podpowiadało... .
Dziś mogę powiedzieć, że od nienawiści do miłości jest krótka droga.


Śr sty 12, 2011 22:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 12, 2011 11:40
Posty: 14
Lokalizacja: Częstochowa
Post Re: Jak wybaczyć?
A po co wybaczać komuś, kto Cię skrzywdził ? Odpowiedz na cios. Nadstawianie drugiego policzka jest dobre dla słabych


So lut 12, 2011 12:12
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01
Posty: 1123
Post Re: Jak wybaczyć?
mocą Chrystusa


So lut 12, 2011 13:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 19:25
Posty: 52
Post Re: Jak wybaczyć?
W każdym człowieku jest Bóg. Uświadomić sobie trzeba, że przebaczając bliźniemu przebaczamy także Chrystusowi. Ja to częściej odnoszę do tego jeśli ktoś każe mi coś zrobić na co nie mam ochoty, to właśnie sobie uświadamiam, że nie robię tego dla tego człowieka, ale dla sama Boga.

_________________
Dla mnie bowiem żyć to Chrystus a umrzeć to zysk.
http://alumn-amare.blogspot.com/


Śr lut 23, 2011 19:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8229
Post Re: Jak wybaczyć?
Alumn napisał(a):
Uświadomić sobie trzeba, że przebaczając bliźniemu przebaczamy także Chrystusowi.
Czy to nie jest jakaś pomyłka?
Rozumiem, że Chrystus odpuszcza nam, przebacza.
Ale my mamy przebaczać Chrystusowi?
Chyba jednak zbyt dosłownie i pochopnie zostało zastosowane to odniesienie:
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.

Przebaczać można ze względu na Chrystusa, a nie przebaczać Chrystusowi.
Strasznie bluźnierczo to brzmi.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr lut 23, 2011 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 19:25
Posty: 52
Post Re: Jak wybaczyć?
Słuszna uwaga, źle się wyraziłem, dzięki za poprawkę.

_________________
Dla mnie bowiem żyć to Chrystus a umrzeć to zysk.
http://alumn-amare.blogspot.com/


Śr lut 23, 2011 19:55
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt paź 07, 2008 19:13
Posty: 800
Post Re: Jak wybaczyć?
To ja też wtrącę przysłowiowe trzy gr.

Ano, złościć się i pamiętać urazy to rzecz typowo ludzka, może nawet ewolucyjnie uzasadniona, kto wie? Ale - Bóg mówi "macie być świętymi, bo Ja jestem święty!".

I wiecie co? To nie jest takie zwykłe "bo ja tak chcę", tylko raczej "bo ja chcę, żebyście byli tacy sami jak Ja!"

Fajne prawda? Bóg chce, żebyśmy w swojej świętości byli równi samemu Bogu! Czy samo to już nie jest zachęcające?

Dalej, na tej drodze do świętości (może też warto powiedzieć pewnego rodzaju "wyzwolenia" i "oświecenia") jest wiele przeszkód - dla większości ludzi są to złość, zawiść, seks, używki, chowanie urazy itp.

Tak więc, problem pamiętania złego jest czymś, co nas "blokuje", zniewala i w kółko krzywdzi, jest równie denerwujący co kamień w bucie, którego nijak nie da się pozbyć.

Wybaczenie jest proste, banalnie proste, wystarczy powiedzieć "wybaczam ci, idź w cholerę :)))))"

A tak poważnie, zaprzestanie rozmyślania nad tym problemem, to spory krok w stronę wybaczenia. Spójrz, dookoła jest tyle fajnych rzeczy do roboty: można wyjść do sklepu, iść na film, po drodze zjeść ciastko z kremem, posłuchać dobrej muzyki, itp.

Po jasny gwint w kółko rozmyślać o doznanej krzywdzie?

Wybaczanie to taka trochę amnezja wsteczna, przestań myśleć w kółko o darowaniu i wybaczaniu, a kiedy z radością stwierdzisz, że zdołałaś zignorować doznaną krzywdę, będzie to znaczyło, że już niemal wybaczyłaś swojemu winowajcy.

Tyle :)


Śr lut 23, 2011 21:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25
Posty: 581
Post Re: Jak wybaczyć?
Mogę się podpisać pod tym, że wytrwała modlitwa za osobę, która nas skrzywdziła działa cuda. Z własnego doświadczenia :-) .

A swoją drogą karol18 ma typowo męski nick, a już druga osoba myli jego płeć, i muszę się przyznać, że kiedy czytałam jego post, też "słyszałam" dziewczynę - coś jest dziwnego w naszych głowach, nie? ;-) :oops:


Cz lut 24, 2011 7:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 13:53
Posty: 44
Post Re: Jak wybaczyć?
Miałam podobny problem jak Karol18. Rozmowa z pewnym kapłanem miała mi pomóc, wiem, że on chciał dobrze, a zły tak zamieszał, że stało się odwrotnie. Z perspektywy czasu wiem, że to nie ks wina, a ja poczułam się strasznie i miałam ogromny żal. Długo nie potrafiłam wybaczyć, ale kiedyś usłyszałam, że modlitwa za taką osobę jest już formą przebaczenia. Mimo blokad do tego kapłana codziennie się za niego modliłam. Powiem Wam, że podziałało. Nie raz wracają tamte myśli, ale to zły chce abym rozpamiętywała tą sprawę. Staram się jednak tego nie robić.

Modlitwa naprawdę działa cuda - tak jak napisała Zielona


Cz lut 24, 2011 8:28
Zobacz profil
Post Re: Jak wybaczyć?
Elbrus napisał(a):
Ale my mamy przebaczać Chrystusowi?
[...]
Strasznie bluźnierczo to brzmi.
Owszem. Ale to dobre sformułowanie. Chrystus umarł i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia (por. Rz 4,1). Nie jest to zapomnienie, czy wybaczenie naszych grzechów, ale uznanie tych czynów za sprawiedliwe. Tylko Bóg może coś takiego uczynić. Jednak, skoro uczynił to z naszymi grzechami, zrobił to samo również z grzechami naszych bliźnich. One również się stały sprawiedliwe i nie mamy już prawa do żądania odpłaty. Modlimy się przecież: I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.

Jeżeli jednak nie uznajemy prawa Chrystusa do tego, by żądał od nas wybaczenia i uznania cudzych grzechów względem nas, za sprawiedliwe, to tym samym, nie uznajemy wartości Jego męki.

    Tu warto włączyć sobie "Pasję" Gibsona i zatrzymać się na tym momencie, gdy Chrystus wzbudza litość w biczujących Go Rzymianach, tak że zaprzestają kaźni.
    Logicznie rzecz biorąc, ktoś, kto nie chce wybaczyć, powinien teraz wkroczyć (no, w wyobraźni) na scenę, wziąć do ręki bat i okładać Chrystusa dalej, bo widocznie mu za mało...

Czyli jednak trzeba wybaczyć najpierw Bogu. Bo przyjął na Siebie nasze winy. Oraz winy naszych nieprzyjaciół. Uczynił się winnym za ich grzechy. Jak kozioł ofiarny, wypędzony ze zgromadzenia na pustynię i tam zabity. To misterium. Tajemnica tak wielka, że wręcz nie do ogarnięcia ludzkim sercem. Szaleństwo Miłości.

Co więc znaczy wejść w misterium Paschalne? Co znaczy przyjąć ten nieskończony dar Bożego Miłosierdzia? Jak to w ogóle zrobić?
Chrześcijanin jest powołany do tego, aby, zachęcony przykładem Jezusa, brać na siebie grzechy innych. A skoro tak, dobrze jest pomodlić się do Ducha Świętego o to, aby pozwolił zrozumieć, o co motywowało tę osobę, do której ma się pretensje. Bo to, co druga osoba nam w swojej duszy zarzuca, jest często wstydliwe, ponieważ opiera się na niskich i podłych pobudkach. A zatem, należy prosić Ducha Świętego, aby udzielił nam łaski wglądu w duszę drugiej osoby po to, aby móc ją przeprosić za to, że nie spełniamy jej wymagań co do nas, niezależnie od tego, jakby nie były niskie i podłe.

    Tak na przykład ojciec może mieć ukrytą głęboko w duszy pretensję do dziecka o to, że nie osiągnęło w życiu tego, co jemu się nie udało. I nie wyjawi tego dziecku, nie tylko dlatego, że sam w duszy wie, jak by to było podłe, ale nawet i dlatego, że może nie zdawać sobie z tego sprawy.
    Dziecko więc, dzięki światłu Ducha Świętego, wiedząc, o co chodzi, z łagodnością (powtarzam: łagodnością) będzie prosić swego ojca, o wybaczenie, że nie dostaje do jego osobistych aspiracji.
    To właśnie znaczy wziąć na siebie cudzy grzech.

Zatem potrzebna jest modlitwa, post, pokorne błaganie Ducha Świętego o łaskę wglądu w to, jak należy i jakimi słowami oraz za co - przeprosić drugą osobę. Tak. To Ty masz prosić tamtą osobę o wybaczenie. Tylko w ten sposób zbliżysz się do tego, co uczynił dla nas Jezus Chrystus, kiedy oddał swoje życie za tych, którzy byli Jego wrogami.
Tu się sprawdza, czy rzeczywiście łaska Bożego wybaczenia do ciebie dotarła. Jeżeli dotarła, to będziesz z radością przekazywała ją innym.

A jeżeli nie, to będziesz jak ów nielitościwy dłużnik...


Wt kwi 05, 2011 1:06

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2011 6:47
Posty: 7
Post Re: Jak wybaczyć?
Cawilian napisał(a):
Elbrus napisał(a):
Ale my mamy przebaczać Chrystusowi?
[...]
Strasznie bluźnierczo to brzmi.
Owszem. Ale to dobre sformułowanie. Chrystus umarł i zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia (por. Rz 4,1). Nie jest to zapomnienie, czy wybaczenie naszych grzechów, ale uznanie tych czynów za sprawiedliwe. Tylko Bóg może coś takiego uczynić. Jednak, skoro uczynił to z naszymi grzechami, zrobił to samo również z grzechami naszych bliźnich. One również się stały sprawiedliwe i nie mamy już prawa do żądania odpłaty.


"Uznanie tych czynów za sprawiedliwe". Grzechy "one również stały się sprawiedliwe".

Bóg usprawiedliwia nas, nie nasze grzechy. Nasze grzechy nigdy nie staną się sprawiedliwe.

Cawilian napisał(a):
Jeżeli jednak nie uznajemy prawa Chrystusa do tego, by żądał od nas [...] uznania cudzych grzechów względem nas, za sprawiedliwe, to tym samym, nie uznajemy wartości Jego męki.


Skąd Ci takie rzeczy przychodzą do głowy? Bo nie pochodzi to z Pisma Świętego.
To co piszesz utrudnia przebaczenie, wręcz je uniemożliwia. Jeżeli zło mi uczynione uznałbym za sprawiedliwe, to nie mogę wybaczać - bo to co sprawiedliwe nie potrzebuje wybaczenia.

Nie uznaję cudzych grzechów względem mnie za sprawiedliwe.
Jednakże patrząc na Chrystusa i na Jego śmierć widzę, że On przelał krew za grzech mego brata względem mnie i ta krew wzywa mnie do przebaczenia.


Wt kwi 05, 2011 7:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2011 6:47
Posty: 7
Post Re: Jak wybaczyć?
Cawilian napisał(a):

    Tak na przykład ojciec może mieć ukrytą głęboko w duszy pretensję do dziecka o to, że nie osiągnęło w życiu tego, co jemu się nie udało. I nie wyjawi tego dziecku, nie tylko dlatego, że sam w duszy wie, jak by to było podłe, ale nawet i dlatego, że może nie zdawać sobie z tego sprawy.
    Dziecko więc, dzięki światłu Ducha Świętego, wiedząc, o co chodzi, z łagodnością (powtarzam: łagodnością) będzie prosić swego ojca, o wybaczenie, że nie dostaje do jego osobistych aspiracji.
    To właśnie znaczy wziąć na siebie cudzy grzech.


To chore.
Złe pragnienia ojca dziecko ma uznać za słuszne i sprawiedliwe i ma przepraszać za to że tych złych pragnień nie spełnia.
To chore.
A za co ma przepraszać ojca molestowana seksualnie córka? Za to że jej kobiecość skłaniała go do grzechu?

To chore i takie myślenie uniemożliwia przebaczenie, a jedynie spowoduje zniszczenie naprawdę poranionych ludzi. Ofiarom, tym którzy cierpią, każesz przyjąć, że to oni cierpienie zadają, że to oni są winni. Psychologia opisuje takie przypadki - i określa je jako chore.


Wt kwi 05, 2011 7:58
Zobacz profil
Post Re: Jak wybaczyć?
biedronek napisał(a):
Bóg usprawiedliwia nas, nie nasze grzechy.
"Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! - mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone jak purpura, staną się jak wełna"[Iz 1,18].
Cytuj:
Nasze grzechy nigdy nie staną się sprawiedliwe.
Oddzielamy grzech od grzesznika, ale to tylko taka figura gramatyczna. W rzeczywistości grzech jest przymiotem grzesznika, jego cechą, czego najlepszym dowodem jest to, że potępieniu podlegają i do piekła idą grzesznicy, a nie tylko ich grzechy.

Co zaś do doktryny o usprawiedliwieniu to są dwie: katolicka i niekatolicka (protestancka):
  1. Katolicka
    Usprawiedliwienie jest przejściem ze stanu grzechu do stanu sprawiedliwości. Kiedy dusza jest usprawiedliwiana, wywołuje to dwa skutki:
    1. grzechy są naprawdę odpuszczane, wymazywane i gładzone;
    2. człowiek jest wewnętrznie odrodzony i staje się nowym stworzeniem w Chrystusie.
    Katolicka doktryna kładzie nacisk na całkowite wewnętrzne odrodzenie człowieka, tak że jego dusza staje się w swej istocie miła Bogu. Jego dusza jest miła Bogu ponieważ grzech jest wymazany, usunięty a w jego miejsce dusza jest napełniona życiem Bożym, łaską uświęcającą.
  2. Protestancka
    Przez usprawiedliwienie grzechy nie są ani odpuszczane ani wymazane ale raczej jedynie że są przykryte i ukryte przez sprawiedliwość Chrystusa. Grzechy już dłużej nie są przypisane (nie stosują się) do grzesznika, mimo że pozostają w duszy. Stąd też wedle heretyków, nie ma tam żadnego wewnętrznego odrodzenia spowodowanego przez łaskę uświęcającą. Dusza nie jest prawdziwie miłą Bogu. Raczej, nasze usprawiedliwienie jest tylko zewnętrzne (nominalne), tzn. Bóg zapomina o naszych grzechach ponieważ jest On przebłagany przez sprawiedliwość Chrystusa. Sam Luter mówił, że łaska jest jak "śnieg pokrywający gnojowisko". Pozostajemy gnojowiskiem grzechu, ale zasługi Chrystusa zakrywają nasze grzechy przed Bożym spojrzeniem.

Możesz teraz ocenić, której z tych doktryn bliższe jest Twoje twierdzenie, że "Nasze grzechy nigdy nie staną się sprawiedliwe".

Cytuj:
Cawilian napisał(a):
Jeżeli jednak nie uznajemy prawa Chrystusa do tego, by żądał od nas [...] uznania cudzych grzechów względem nas, za sprawiedliwe, to tym samym, nie uznajemy wartości Jego męki.
Skąd Ci takie rzeczy przychodzą do głowy? Bo nie pochodzi to z Pisma Świętego.
Twierdzisz, że Chrystus nie umarł za człowieka, który jest Twoim winowajcą?

Cytuj:
To co piszesz utrudnia przebaczenie, wręcz je uniemożliwia. Jeżeli zło mi uczynione uznałbym za sprawiedliwe, to nie mogę wybaczać - bo to co sprawiedliwe nie potrzebuje wybaczenia.
Czyli... wciąż spoglądasz na cudze grzechy, rozpamiętujesz je. Cóż, to zawsze pomaga w życiu. Zaraz, jak to leciało: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści..." [Łk 18,11]

Cytuj:
To chore.
Złe pragnienia ojca dziecko ma uznać za słuszne i sprawiedliwe i ma przepraszać za to że tych złych pragnień nie spełnia.
Nic nie rozumiesz... A może nie chcesz? Myślisz, że za co Chrystus umarł na krzyżu? Za nasze wzniosłe i chwalebne rozważania? Akurat. Zrobił to, aby oczyścić nas wszystkich z obrzydliwości, które tkwią w naszych duszach. Miał je przed oczyma, kiedy konał. Kiedy wisiał na swoim tronie. Kiedy sądził świat. Kiedy nas usprawiedliwiał.

Cytuj:
A za co ma przepraszać ojca molestowana seksualnie córka? Za to że jej kobiecość skłaniała go do grzechu?
Tak, jeśli to podpowiedział jej Duch Święty, to właśnie za to. Przypomnij sobie scenę z wieczernika. Kiedy Jezus obmywa nogi Judaszowi. Czyżby nie wiedział, że to właśnie on Go zdradzi?
Przecież to nie człowiek przebacza, bo sam z siebie ma tylko kłamstwo i grzech. To Łaska Boża w nim działa. Przebaczając innej osobie stajemy się nosicielami woli Chrystusa. Udzielamy mu Jego łaski. I powinniśmy robić to tak jak On. Na kolanach, w perspektywie krzyża. Z miłością. Z szaleństwem miłości.

Wcale nie twierdzę, że to jest dla człowieka możliwe. To jest możliwe tylko dla Boga. Ale, jeśli ktoś nie chce współpracować z łaską... Zawsze pozostają mu książki o toksycznych różnych takich.


Wt kwi 05, 2011 16:31

Dołączył(a): Wt kwi 05, 2011 6:47
Posty: 7
Post Re: Jak wybaczyć?
Cawilian napisał(a):
człowiek [...] sam z siebie ma tylko kłamstwo i grzech

Sobór Trydencki - Dekret o usprawiedliwieniu
Cytuj:
Kan. 7. Jeśliby ktoś twierdził, że wszystkie czyny mające miejsce przed usprawiedliwieniem,w jakikolwiek sposób byłyby dokonane, są prawdziwie grzechami [..] niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

Cawilian napisał(a):
Co zaś do doktryny o usprawiedliwieniu to są dwie: katolicka i niekatolicka (protestancka)[...]Możesz teraz ocenić, której z tych doktryn bliższe jest Twoje twierdzenie

Twoje porównanie doktryn katolickiej i protestanckiej, to cytat z Donalda Sanbornahttp://www.ultramontes.pl/deklaracja_o_usprawiedliwieniu.htm
Jest to człowiek, który nie uznaje Benedykta XVI za katolika, a za heretyka, więc nie mam zamiaru odnosić się do jego słów. Pytanie, czy dla Ciebie jest to człowiek godny cytowania?

Poza tym, czy dobrze rozumiesz to co napisałem? Z twoich komentarzy wynika, że nie.

Powtórzę: Bóg usprawiedliwia (czyni sprawiedliwym) człowieka, a nie grzech. Grzech zawsze pozostanie niesprawiedliwy. Uczynienie człowieka sprawiedliwym to przebaczenie człowiekowi grzechów (wymazanie ich) i uświęcenie go.
Grzech - zło nigdy nie stanie się sprawiedliwe - dobre. Bóg ze zła (grzechu) może wyprowadzić dobro, ale nie spowoduje, że zło stanie się dobrem.
Cawilian napisał(a):
usprawiedliwienie ... Nie jest to zapomnienie, czy wybaczenie naszych grzechów, ale uznanie tych czynów za sprawiedliwe.Tylko Bóg może coś takiego uczynić.
Ta Twoja teza jest herezją (jeśli nie mam racji proszę moderatora o sprostowanie). Jeśli nie jest to Twoja teza - to powiedz mi gdzie o niej przeczytałeś, kto poza Tobą w Kościele Katolickim głosi coś takiego.
Powtórzę: Bóg może(i robi tak) z grzechu wyciągnąć dobro, ale nigdy grzechu nie uzna za dobry-sprawiedliwy.
Przytaczany przez Ciebie fragment z Izajasza mówi o oczyszczeniu z grzechów, a nie o uczynieniu grzechów sprawiedliwością.
Cytuj:
Przypomnij sobie scenę z wieczernika. Kiedy Jezus obmywa nogi Judaszowi. Czyżby nie wiedział, że to właśnie on Go zdradzi?
Według Twoich teorii to Jezus powinien prosić Judasza o wybaczenie.
Jezus daje w tej scenie przykład miłości pokornej. I naśladując Jezusa taką miłością powinniśmy darzyć nawet tych którzy nas krzywdzą. Ale nie prosić ich o wybaczenie.

Jeżeli nadal chcesz bronić swojej tezy, że Jezus domaga się uznania cudzych grzechów względem nas za sprawiedliwe. Tezy, że Bóg czyni grzechy sprawiedliwymi. Proszę podaj chociaż jeden przypadek, w którym Kościół w swoim nauczaniu formułuje takie stwierdzenia.


Śr kwi 06, 2011 7:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL